-
31. Data: 2013-07-02 02:48:24
Temat: Re: Podniesienie mocy = spadek spalania???
Od: k...@g...com
W dniu wtorek, 2 lipca 2013 00:24:06 UTC+2 użytkownik anacron napisał:
> W dniu 01.07.2013 23:27, k...@g...com pisze:
>
> > Zwi�kszenie dawki paliwa spowoduje przegrzanie wsp�czesnego silnika
>
> > i drastyczny spadek sprawno�ci i trwa�o�ci.
>
>
>
> Ja w temacie tego spadku sprawno�ci. Hamownia pokazuje przyrost mocy, a
>
> bawi� si� tylko ci�nieniem wtrysku. Pono� w �adnym zakresie nie
>
> przekracza ona warto�ci maksymalnych dopuszczonych przez producenta. Co
>
> zabawniejsze komputer nadal uparcie twierdzi, �e spala mniej i zaczynam
>
> mu wierzy�, bo wolniej ubywa ze zbiornika (wi�cej kilometr�w na jednej
>
> przedzia�ce, ale jak jest naprawd� wyjdzie po zatankowaniu).
>
>
>
> --
>
> Popieram https://www.facebook.com/NielegalneRadaryDoKosza
Żebyś później nie płakał. Jak spala mniej i nie zmieniłeś stylu jazdy to znaczy że
mieszanka jest uboższa. Przy trochę uboższej mieszance proces spalania przebiega w
wyższej temperaturze. I faktycznie moc trochę rośnie i spada zużycie paliwa. Ale
rośnie również obciążenie cieplne elementów. I może dochodzić do maksymalnego
obciążenia cieplnego albo je przekraczać. Jak by lekarz powiedział rokowanie jest nie
pomyślne w takiej sytuacji. Najmniej bolesne jest skrócenie żywotności silnika. Nawet
o połowę. Degradacja będzie występowała powoli, zacznie brać olej itd. Bardziej
bolesne są nagłe awarie takie jak wypalenie uszczelki pod głowicą, wypalenie gniazd
zaworów, upalenie zaworu, wypalenie dziury w tłoku. O ile z wyheblowanym silnikiem da
się jechać jeśli da się go odpalić. To z dziurą w tłoku jazda robi się wyzwaniem.
Jechać się jakoś da ale to zajęcie dla hardkorów. Znałem jednego co z dziurą w tłoku
i urwanym zaworem przejechał 50 kilometrów. Zużył 15 litrów oleju. Najgłupszy
konstruktor silników jest tysiąc razy mądrzejszy od Twojego kolegi. Jeśli on nie
założył cudownej skrzynki, o której istnieniu na pewno wie. To znaczy że był jakiś
powód. Ale to Twój samochód i Ty decydujesz. Ja Cie ostrzegłem o możliwych
konsekwencjach. Oczywiście da się trochę poprawić osiągi silnika. Nowy ma jakieś
uniwersalne nastawy dopasowane do ściganta i kapelusznika. Ale tego nie zrobi jedna
mała skrzyneczka. Najpierw trzeba poznać sposób jazdy kierowcy. I na podstawie takich
danych przeprogramować komputer w części odpowiadającej za podawanie paliwa.
-
32. Data: 2013-07-08 06:59:21
Temat: Re: Podniesienie mocy = spadek spalania???
Od: "Cavallino" <c...@k...pl>
Użytkownik "anacron" <a...@a...pl> napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:kqi119$nhm$...@n...task.gda.pl...
> Do Hyundaia 1,4 CRDI (2012) założony został box zrobiony dla mnie przez
> znajomego. "Proporcjonalnie" została podniesiona moc do 107KM z 90KM
> przy momencie wynoszącym obecnie 262Nm z oryginalnych 220 (dane z
> hamowni). Nie odczułem żadnej różnicy, poza jedną. Po 130km z czego
> ~80km poza obszarem zabudowanym z prędkościami "rejsowymi" 100km/h poza
> miastem i 60km/h w zabudowanym komputer pokazuje średnie spalanie 4,2l.
> Wcześniej na tej samej trasie pokonanej w ten sam sposób pokazywał
> 5,1-5,3. Jeśli spadek spalania nie jest błędem komputera (wynikającym z
> podpięcia box'a)
Raczej jest, skoro zapodał na wtryski dawkę x, a auto dostało dawkę np.
x+30%, w wyniku czego pojechało lepiej niż komp zamierzał, ale też komp
zarejestrował zużycie dawki x i tyle dodał do zużycia średniego, a
faktycznie spalono o 30% więcej.
Ale generalnie przy silnikach za słabych w stosunku do masy pojazdu dodanie
mocy faktycznie powinno powodować spadek zużycia.