-
1. Data: 2017-06-13 20:44:49
Temat: Płonący elektryk
Od: RadoslawF <radoslawfl@spam_wp.pl>
A miało być tak bezpiecznie. :(
http://www.chip.pl/news/wydarzenia/trendy/2017/06/gw
iazda-top-geara-miala-powazny-wypadek-1
Pozdrawiam
-
2. Data: 2017-06-13 22:21:27
Temat: Re: Płonący elektryk
Od: "T." <k...@i...pl>
W dniu 2017-06-13 o 20:44, RadoslawF pisze:
> A miało być tak bezpiecznie. :(
> http://www.chip.pl/news/wydarzenia/trendy/2017/06/gw
iazda-top-geara-miala-powazny-wypadek-1
>
>
>
> Pozdrawiam
Ja widziałem u mechanika nadpalony samochód Ford Mondeo Hybrid (bez
żadnego wypadku). Zapłonął od ogrzewania przedniej szyby. Szkoda, że
zdjęcia nie zrobiłem...
T.
-
3. Data: 2017-06-13 22:34:12
Temat: Re: Płonący elektryk
Od: Pszemol <P...@P...com>
T. <k...@i...pl> wrote:
> W dniu 2017-06-13 o 20:44, RadoslawF pisze:
>> A miało być tak bezpiecznie. :(
>> http://www.chip.pl/news/wydarzenia/trendy/2017/06/gw
iazda-top-geara-miala-powazny-wypadek-1
>>
>
> Ja widziałem u mechanika nadpalony samochód Ford Mondeo Hybrid (bez
> żadnego wypadku). Zapłonął od ogrzewania przedniej szyby. Szkoda, że
> zdjęcia nie zrobiłem...
No ale gdzie tu jakaś sensacja? Auta wszystkich typów się dobrze palą.
Benzyniaki się tak często i tak dobrze palą że nawet w Teleekspresie już o
tym nie mówią bo nieciekawe wcale...
-
4. Data: 2017-06-13 23:40:41
Temat: Re: Płonący elektryk
Od: Zenek Kapelinder <4...@g...com>
odbierz tesle bo meczacy sie robisz.
-
5. Data: 2017-06-14 00:03:30
Temat: Re: Płonący elektryk
Od: "Pszemol" <P...@P...com>
"Zenek Kapelinder" <4...@g...com> wrote in message
news:6ef4e947-d377-4650-baaa-8330b0ee7ed1@googlegrou
ps.com...
> odbierz tesle bo meczacy sie robisz.
Męczący to jest Twój ból dupy o którym się tu ciągle skarżysz.
-
6. Data: 2017-06-14 08:08:59
Temat: Re: Płonący elektryk
Od: Myjk <m...@n...op.pl>
Tue, 13 Jun 2017 20:34:12 -0000 (UTC), Pszemol
> No ale gdzie tu jakaś sensacja?
No po prostu sensacja. Każdy argument dobry do kompletu aby udowodnić że
elektryki to zło. Jak mojej matce się ZAZ zapalił, ot, stojąc na
skrzyżowaniu, to nikt krwa o tym w gazetach nie napisał. ;(
--
Pozdor
Myjk
-
7. Data: 2017-06-14 08:37:55
Temat: Re: Płonący elektryk
Od: sirapacz <n...@s...pl>
> elektryki to zło. Jak mojej matce się ZAZ zapalił, ot, stojąc na
> skrzyżowaniu, to nikt krwa o tym w gazetach nie napisał. ;(
Bo nie ma na nazwisko Hammond:)
-
8. Data: 2017-06-14 09:58:21
Temat: Re: Płonący elektryk
Od: "T." <k...@i...pl>
W dniu 2017-06-13 o 22:34, Pszemol pisze:
> T. <k...@i...pl> wrote:
>> W dniu 2017-06-13 o 20:44, RadoslawF pisze:
>>> A miało być tak bezpiecznie. :(
>>> http://www.chip.pl/news/wydarzenia/trendy/2017/06/gw
iazda-top-geara-miala-powazny-wypadek-1
>>>
>>
>> Ja widziałem u mechanika nadpalony samochód Ford Mondeo Hybrid (bez
>> żadnego wypadku). Zapłonął od ogrzewania przedniej szyby. Szkoda, że
>> zdjęcia nie zrobiłem...
>
> No ale gdzie tu jakaś sensacja? Auta wszystkich typów się dobrze palą.
> Benzyniaki się tak często i tak dobrze palą że nawet w Teleekspresie już o
> tym nie mówią bo nieciekawe wcale...
>
W sumie racja. Widziałem na własne oczy kilka takich przypadków, w tym
jeden autokar. Sam wyskakiwałem w trybie natychmiastowym z auta, jak dym
poszedł mi spod maski, ale okazało sie, że to wężyk od chłodnicy puścił
i płyn poleciał na gorący silnik. Była to raczej para, ale w pierwszym
momencie człowiek nie myśli (ani nie wącha), tylko reaguje odruchowo. :-)
T.
-
9. Data: 2017-06-14 11:07:48
Temat: Re: Płonący elektryk
Od: Maciek <n...@n...pl>
> No ale gdzie tu jakaś sensacja? Auta wszystkich typów się dobrze palą.
> Benzyniaki się tak często i tak dobrze palą że nawet w Teleekspresie już o
> tym nie mówią bo nieciekawe wcale...
>
Pomijając instalacje elektryczną samochodu, która często jest problemem...
Przy wycieku benzyny do pożaru potrzeba jeszcze zapłonu.
Przy akumulatorach litowych wystarczy praktycznie rozszczelnienie.
Cytując wiki:
"Lit jest palny i jest potencjalnie wybuchowy w przypadku wystawienia na
działanie powietrza a zwłaszcza wody. Reakcja litu z wodą w temperaturze
pokojowej jest intensywna, ale nie gwałtowna a wodór wytworzony w jej
wyniku samoczynnie nie powinien się zapalić (póki woda lub jej para nie
przegrzeje się miejscowo do temperatury zapłonu wodoru). Jak w przypadku
wszystkich litowców, pożar litu jest wyjątkowo trudny do ugaszenia i
wymaga do tego użycia gaśnic proszkowych, konkretnie grupy D (patrz
proszki gaśnicze). Lit jest jedynym metalem, który reaguje z azotem w
warunkach normalnych[20][21]."
Zakładając, że akumulatory w takim samochodzie są gabarytowo duże:
http://tnij.at/140061
zapewne dość łatwo je uszkodzić. Obstawiam, że tak właśnie było w
przypadku Hammonda... a zaliczył tylko parę kozłów.
Sensacje dopiero pewnie będą jak zacznie się produkcja na większą skalę
a ludzie będą tracić samochody po stłuczkach.
Sam jestem ciekaw czy producenci w kwestii zapłonu takich ogniw podejmą
dodatkowe kroki.
Ta technologia na chwilę obecną wydaje mi się bardziej niebezpieczna od
zbiornika z benzyną.
-
10. Data: 2017-06-14 12:02:27
Temat: Re: Płonący elektryk
Od: Adam <a...@p...onet.pl>
W dniu 2017-06-14 o 11:07, Maciek pisze:
>(...)
> Przy akumulatorach litowych wystarczy praktycznie rozszczelnienie.
>
> Cytując wiki:
> "Lit jest palny i jest potencjalnie wybuchowy w przypadku wystawienia na
> działanie powietrza a zwłaszcza wody. Reakcja litu z wodą w temperaturze
> pokojowej jest intensywna, ale nie gwałtowna a wodór wytworzony w jej
> wyniku samoczynnie nie powinien się zapalić (póki woda lub jej para nie
> (...)
To powinno być jasne i empirycznie sprawdzone na lekcjach chemii w
szkole podstawowej.
Teraz w szkołach nie robi się już doświadczeń?
--
Pozdrawiam.
Adam