>
> Jest cos takiego na rynku?

może iRiver ? Sam używam, rewelacyjny dźwięk.

do góry

On Thu, 05 Nov 2009 23:05:51 +0100, topek
<topek-sp*m...@p...pl_Zamien_zero_na_o
> wrote:

>Witam,
>zdecydowalem sie napisac na to forum bo chyba najbardziej tutaj pasuje
>to pytanie. Bo przeciez nie na kino domowe czy audio gdzie ludzie
>rozmawiaja o audiofliskich sprzetach albo tych wiekszych :)
>
>Potrzebuje playera mp3 ktory potrafi, jak windows, przegladac zawartosc
>pamieci pod katem katalogow a nie tylko wykonawcy czy albumu (tagi mp3).
>
>Obecnie mam san diska sanse e250 (od jakis 4 lat) i wejscie minijack
>pada w playerze. No i wkurza mnie to uzupelnianie tagow w mp3. O wiele
>wygodniejsza bylaby nawigacja po katalogach/plikach.
>
>Warunki: kolorowy wyswietlacz, nie za duzy, cena do okolo 300zl
>
>Jest cos takiego na rynku?

chyba wszystkie produkty archos tak maja. niektore iriver po zmianie
firmware. coby. creative ZEN, ale nie na zewnetrzych kartach, jak
ostatnio mialem takiego w reku.
jak przygladasz sie opisom, zwoc uwage, zeby w funkcjach nie bylo
zastrzerozne, ze musi byc zainstalowane na windows media player, a na
makowce z itunes itp. jest wtedy szansa, ze podpinasz takiego do
kompa. on sie zachowuje jak twardy dysk. wrzucasz strukture katalogow
i plikow mp3 i tak ona jest zapisana i pokazana na playerze. czasami
sie jednak zdarza, ze nawet jesli masz te strukture dostepna, to
player nie gra calej zawartosci katalogu tylko pojedyncze pliki. wtedy
niezbedna jest obecnosc playlisty. to tez upierdliwe, ale zawsze
lepsze niz poprawianie idtagow, choc i na to sa szybkie metody. <rs>

do góry

Osoba Sebastian napisała na pl.comp.pecet:

> Co do słuchawek to niestety nie mam pewności, ale moje Sansy e200 i
> Fuze dają rade z KOSS KCS75 i dużymi domowymi Sennheiserami.
> Największa zaleta Sansy to doskonały dźwięk na poziomie playerów 2
> razy droższych i bezproblemowa współpraca z dowolnymi słuchawkami. Ten
> nowy na forach ma opinie godnego następcy poprzednika jeśli chodzi o
> jakość dźwięku więc powinien też dawać rade.

A jako źródło dźwięku do wzmacniacza stereo z Unitry i robionych kolumn
2x 65W? Pytam serio ;)

Przenośne odtwarzacze jakoś nie sprawdzają się w tej roli najlepiej
(słaba dynamika i pasmo), a DVD za 200zł okropnie sieje z napędu.

A może jakiś konwerter coaxial/optical > analog?

--
Pozdrawiam
Marcin Kocur
http://linux-porady.info - Linux od A do B :]

do góry

Marcin Kocur wrote:
> Przenośne odtwarzacze jakoś nie sprawdzają się w tej roli najlepiej
> (słaba dynamika i pasmo), a DVD za 200zł okropnie sieje z napędu.

Przetestuj jakiegos starego iRivera lub iAudio (sam uzywam zabytkowego
X5 - nie slyszalem grajka, ktory gralby lepiej; jest tez obsluga po
katalogach oraz mozliwosc wgrania RockBoksa) - to jest klasa sama w sobie,
jakosci dzwieku absolutnie nic nie mozna zarzucic (czego nie da sie
powiedziec o wiekszosci odtwarzaczy, takze firmowych), a i interfejs oraz
jakosc wykonania stoja na najwyzszym poziomie. Niezle sa tez stare,
dyskowe (koniecznie) Creative'y z serii Zen, np. Vision:M (ale nie
wszystkie - np. Zen MicroPhoto brzmi *tragicznie*, ale juz stary Micro
jest calkiem OK).

Inna sprawa, ze duze znaczenie ma tu sama muzyka - format pliku, bitrate,
zrodlo (jakosc masteringu niektorych plyt CD wola o pomste) i oczywiscie
sam rodzaj muzyki.

k,

do góry

Marcin Kocur pisze:
> Osoba Sebastian napisała na pl.comp.pecet:
>
>> Co do słuchawek to niestety nie mam pewności, ale moje Sansy e200 i
>> Fuze dają rade z KOSS KCS75 i dużymi domowymi Sennheiserami.
>> Największa zaleta Sansy to doskonały dźwięk na poziomie playerów 2
>> razy droższych i bezproblemowa współpraca z dowolnymi słuchawkami. Ten
>> nowy na forach ma opinie godnego następcy poprzednika jeśli chodzi o
>> jakość dźwięku więc powinien też dawać rade.
>
> A jako źródło dźwięku do wzmacniacza stereo z Unitry i robionych kolumn
> 2x 65W? Pytam serio ;)
>
> Przenośne odtwarzacze jakoś nie sprawdzają się w tej roli najlepiej
> (słaba dynamika i pasmo), a DVD za 200zł okropnie sieje z napędu.
>
> A może jakiś konwerter coaxial/optical > analog?

Swojego nie próbowałem podłączyć, ale coś mi się wydaję że trafiłem na
jakimś forum na narzekania, że Sansa sobie nie radzi.
O co chodzi z tym pasmem i dynamiką przenośnych odtwarzaczy? Próbowałeś
może discmana podłączyć? Na Allegro przenośne CD/MP3 są za grosze.

--
Pozdrawiam
Sebastian

do góry

Osoba Sebastian napisała na pl.comp.pecet:

>> A może jakiś konwerter coaxial/optical > analog?
>
> Swojego nie próbowałem podłączyć, ale coś mi się wydaję że trafiłem na
> jakimś forum na narzekania, że Sansa sobie nie radzi.
> O co chodzi z tym pasmem i dynamiką przenośnych odtwarzaczy?
> Próbowałeś może discmana podłączyć? Na Allegro przenośne CD/MP3 są za
> grosze.

O co chodzi nie wiem, ale wątpię żeby discman był lepszy. Próbowałem za
to z chyba 6 napędami CD(RW), DVD(RW). Oprócz hałasu z napędu dźwięk
raczej kiepski (najlepszy był DVD-RW Benq pośród LG, Liteona i Teaca).

--
Pozdrawiam
Marcin Kocur
http://linux-porady.info - Linux od A do B :]

do góry

Marcin Kocur pisze:
> Osoba Sebastian napisała na pl.comp.pecet:
>
>>> A może jakiś konwerter coaxial/optical > analog?
>> Swojego nie próbowałem podłączyć, ale coś mi się wydaję że trafiłem na
>> jakimś forum na narzekania, że Sansa sobie nie radzi.
>> O co chodzi z tym pasmem i dynamiką przenośnych odtwarzaczy?
>> Próbowałeś może discmana podłączyć? Na Allegro przenośne CD/MP3 są za
>> grosze.
>
> O co chodzi nie wiem, ale wątpię żeby discman był lepszy. Próbowałem za
> to z chyba 6 napędami CD(RW), DVD(RW). Oprócz hałasu z napędu dźwięk
> raczej kiepski (najlepszy był DVD-RW Benq pośród LG, Liteona i Teaca).

A ta Unitra daje radę kiedy sygnał jest z innego źródła? Pewnie problem
jest z elektrycznym dopasowaniem wej. i wyj. Albo nawet z niestaranie
polutowanym kabelkiem, jeśli to jakaś samoróbka.

Tor analogowy w komputerowych napędach to kwiatek to kożucha więc nic
dziwnego, że jakość nie powala. Discman jest do słuchania muzyki więc
może być lepszy do takich zastosowań.

Ja bym szukał na Allegro jakiegoś używanego stacjonarnego odtwarzacza
CD. Gdzieś na tyle blisko domu żeby móc sie przejechać i przed zakupem
sprawdzić czy głowica nie jest na tyle zabrudzona, że ma problemy z
startem płytki.

--
Pozdrawiam
Sebastian

do góry