On 2017-01-08 23:27, J.F. wrote:
>> 1GWh elektroni jądrowej to x zł.
>> 1GWh z elektroni węglowej to y zł plus pare trupów i troche spalonych opon.
> Nie doliczyles Czarnobyla, Fukushimy i TMI.
> W Szwecji tez ponoc zrobilo sie goraco.

To mi przypomina wyliczanki jak to bardzo niebezpiecznie lata się
samolotami bo tyle katastrof. *Tyle*.

Swoją drogą TMI to pikuś bo "prawie nic się nie stało". Dolicz Majak [1]
albo Windscale [2]. Może to nie elektrownie, ale pokazują jak daleko
poszła technika a jak niewiele wyobraźnia. U nas tsunami nie ma, plutonu
nie produkujemy, misiewiczów troche, ale da się odsiać. Dali by my radę
z kilkoma reaktorami. Mogą mi w ogródku postawić jak chcą, zgadzam się.

>> y faktycznie mniejsze od x.
> Patrzac po swiecie, to bylo odwrotnie.
> Ale moze zalezy to od zarobkow gornikow w danym kraju.

Energetyka jądrowa, patrząc na ilość elektrowni, nie mogła się nie
sprawdzać ekonomicznie. Ponadto bezpieczeństwo energetyczne oznacza
również na stawianiu na rózne źrodła. Najlepiej takie które dają w miarę
wprost prąd skoro idzie era elektryki samochodów. Niestety pustyń 50+C u
nas nie ma, jedyna zarosła krzakami.

Grzanie tanim prądem i jazda na prąd rozwiązuje wszelkie problemy smogu
w miastach.

>>> Inna sprawa że węgiel tani, bo z każdej strony dotowany.
>> Nie wiadomo ile kosztuje węgiel. W telewizorze jakiś koleś niedawno
>> płakał że tona wegla to 250zł. Ja się pytam jak, skoro ja płacę 800zł i
>> mieszkam 10 km od kopalni?
> Dzwon do kopalni. Tylko oczywiscie nie mow ze chcesz tone.

Nie myśl że nie dzwoniłem. Zapytałem od razu że skoro w TV powiedzieli
że węgiel po 250zł to ja od ręki biorę 5 ton za 400zł/tona. Koleś się
zaśmiał i odesłał do składów gdzie magicznie robi się 800+. Przypuszczam
że mam przewidzenia bo przeciez normalny rząd zaczął by od strzelania z
broni ostrej do pośredników a my juz podobno mamy taki ładny, normalny,
mówią.

[1] https://pl.wikipedia.org/wiki/Katastrofa_kysztymska
[2] https://pl.wikipedia.org/wiki/Po%C5%BCar_w_Windscale