eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.misc.samochodyPieszy ma pierwszeństwo przed pasami? › Re: Pieszy ma pierwszeństwo przed pasami?
  • Data: 2019-07-18 12:59:52
    Temat: Re: Pieszy ma pierwszeństwo przed pasami?
    Od: Budzik <b...@p...o.n.e.t.pl.nie.spam.oj> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    UĹźytkownik LordBluzgÂŽ m...@p...onet.pl ...

    >>> Bo go źle oceniasz. Wlazł na czerwonym i tyle. Reszta to skutek.
    >>> ...
    >>
    >> Hmm... chyba nie rozumiem twojego toku myslenia...
    >> Przebieganie prZez jezdnie to skutek? Czego?
    >
    > Wejścia na czerwonym. To że przebiegał nie ma żadnego uzasadnienia
    > że wszedł bezpośrednio...bo nie wszedł. To pojazd zbliżał się za
    > szybko :]
    >
    Ale przez jezdnie nie wolno przebiegac przeciez... Nawet jezeli nie
    wbiega sie bezposrednio przed pojazd...

    > Spróbuj mi wyjasnić sytuację, gdzie przechodzisz prawidłowo przez
    > przejście i oceniasz: skoro dopuszczalna prędkość w tym miejscu jest
    > 50km/h to jak wyliczysz sobie trajektorię (ile metrów musi się
    > znajdowac pojazd jak włazisz na przejście z prędkością 7km/h) żeby
    > nie było "bezpośrednio"? Musisz mieć radar w oczach i ocenić że
    > pojazd jedzie 90/130/200kmh i w sekundzie wyliczyć? Przy 200km/h to
    > go nawet nie zobaczysz w sumie. Kto zatem będzie winny takiemu
    > stanowi?
    >
    juz ci mowie: nigdy nie miałem zadnego problemu zeby ocenic predkosc
    nadjezdzajacego pojazdu. JeĹźeli juz przechodze widzac nadjezdzajacy
    pojazd to najwazniejsze jest dla mnie czy on mnie widzi. Szukam kontaktu
    wzrokowego, dodatkowo czasami machne reka w ramach podziekowania ze mnie
    puszcza. Jezeli nie jestem pewny czy te warunki sa spełnione to czekam i
    puszczam. Ale ja mam takie bardzo zyciowe podejscie do przepisĂłw.
    Przechodze tam gdzie mi pasuje, w chuju mam to gdzie sa wyrysowane pasy
    czy jakie jest swiatło. Przechodze tak zeby było bezpiecznie a nie tak
    zeby przejsc na zielonym po zebrze.

    W omawianym przypadku nigdy nie przysżłoby mi do głowy zeby przechodzic
    jak ten delikwent bo zachował sie jak debil.

    I co do predkosci - 90 czy 200 to pytania absurdalne. Wiadomo ze byłoby
    za szybko. 50-60 - normalna predkosc zwłaszcza jak masz zielone.
    >>>
    >>>> Czyli piesi zzachowuja sie tak samo jak kierowcy?
    >>>> A wczesniej mowiłes ze 1:10...
    >>>
    >>> Nie. Piesi nie nakładają na siebie 1,5T blachy i nie rozpędzają
    >>> się powyżej (średnio) 50km/h łażą w okolicach 5km/h :)
    >>>
    >> Co nie zmienia faktu ze zachowuja sie tak samo.
    >> Tylko skutki inne...
    >
    > To nie pieszy zabija kierowcę.
    >
    Pełna zgoda. Ale imo w omawianej sytuacji gdyby pieszy zginał to po
    prostu byłby sam sobie winny.
    >
    >>> W zależności od warunków drogowych. Na miejscu tego gościa,
    >>> jechałbym ok 40km/h w tym miejscu. Różnica taka że on został na
    >>> drodze a ja bym przejechał :) i kto tutaj zaburza płynność ruchu?
    >>>
    >> Mundry polok po szkodzie
    >
    > Skąd? Zawsze tak jeżdżę i nie miałem nigdy żadnego potrącenia
    > pieszego :>

    Patrz, ja tez nie. Troche mała probka, co nie...? ;-P
    >
    >>> Masz kamerkę? Możemy się umówić na porównanie z jednego dnia. Też
    >>> Poznań
    >>> :] Zobaczymy jak to ma się w praktyce :]...dzisiaj na Hetmańskiej
    >>> musiałem zapierdalać (w stronę Wildy) powyżej 100 bo za mną na
    >>> lewym pasie, na zderzaku siedziało 3 kozaków. Wyprzedziłem co
    >>> miałem, zjechałem na lewy, zwolniłem a oni--MYK, MYK i zniknęli :)
    >>> Chyba jeszcze mam to na kamerze...jak kilka innych ciekawych
    >>> wykroczeń z dnia.
    >>>
    >> Ze co? Musiałes? ROTFL
    >> Jak ci ktos siedzi na zderzaku i wymusza to zwolnij, zmien pas na
    >> prawy i pusc. Niech sobie jada barany.
    >
    > Ja wyprzedzałem tego co jechał 60 :>
    > Nie będę hamował i chował się za wolniejszy pojazd. Pojebało?

    No przeciesz szukasz bezpieczenstwa. Przyspieszanie na hetmanskiej do 100
    na godzine z pewnoscia takim zachowaniem nie jest.
    Jestes po prostu niekonsekwentny.
    >
    >>> Widzisz, ja obserwuję cały czas a do marketu chodzę po zakupy.
    >>> Widać że nie chodzisz i nie obserwujesz zachowań. Sam siebie
    >>> pozbawiasz metody poznawczej i ograniczasz napływ "danych" :)
    >>>
    >> To nie na moje nerwy ;-P
    >
    > No tak, w pewnym wieku wiele osĂłb odmawia sobie edukacji. Zatem
    > należysz już do grona "kolegów z którymi dało się kiedyś
    > porozmawiać" :)

    :)
    o zachowaniach stadnych w markecie? No niestety musze sie z toba zgodzic
    :)))
    >>
    >>> BTW, rowerem też jeżdżę jbco i też z kamerą :)
    >>>
    >> Oj wstyd sie przyznac ale ja ostatnio bardzo sporadycznie.
    >> Własnie planuje na wakacje rozpoczac sezon rowerowy z pociecha
    >> tylko te wakacje mi sie coś przesuwaja :(
    >
    > A ja sobie śmigam co jakiś czas bo lubię i nie czekam na wakacje.
    > też spora dawka doświadczenia "z drugiej strony".

    Pełna zgoda. Zrobiłem w zyciu tyle km na rowerze ze z tej strony tez moge
    wiele powiedziec :)

    --
    Pozdrawia... Budzik
    b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl (adres antyspamowy, usuń także "_")
    "Człowiek... to jedyne zwierzę, które się rumieni.
    I jedyne,które ma za co!" Mark Twain

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: