W dniu 2018-07-28 o 13:23, zhbick pisze:

> Ja wskażę:
>
> Prawo o ruchu drogowym § 95. 2.
>
> Sygnał zielony nie zezwala na wjazd za sygnalizator, jeżeli:
>
> - ruch pojazdu utrudniłby opuszczenie jezdni pieszym lub rowerzystom,
> - ze względu na warunki ruchu na skrzyżowaniu lub za nim opuszczenie
> skrzyżowania nie byłoby możliwe przed zakończeniem nadawania sygnału
> zielonego.

Dobrze, te przepisy wszyscy znają. Szkoda, że napisałeś zupełnie nie na
temat. Przecież ja nie o tym chciałem się dowiedzieć. Przypomnę zatem,
że chciałem poznać przepis, mówiący że:
"należy umożliwić opuszczenie skrzyżowania pojazdom, które już na nim
są". Powtórzę: "umożliwić opuszczenie skrzyżowania"!
Wygląda na to, że większość kierowców, podobnie jak ja, tego przepisu
nie zna. Na dodatek policjanci nie egzekwują, nawet w środku Warszawy,
np. tu:
https://goo.gl/maps/vqoZ8NYKRHx
kierowcy bezczelnie jadą na zielonym, a na skrzyżowaniu stoją samochody.
I nikt nie umożliwia im opuszczenia skrzyżowania.

W tym wątku był przytaczany wyrok w sprawie kierowcy, który rozjechał
motorowerzystę. Ten motorowerzysta też uważał, że należy mu umożliwić
opuszczenie skrzyżowania.

Proszę zatem o wskazanie takiego przepisu, nie chcę pozostać tępym nieukiem.
--
Akarm
http://bykom-stop.cba.pl/
Nie trawię chamstwa, nieuctwa, bydła wszelakiego

do góry

Dnia Sat, 28 Jul 2018 14:23:55 +0200, Akarm napisał(a):
> W dniu 2018-07-28 o 13:23, zhbick pisze:
>> Ja wskażę:
>> Prawo o ruchu drogowym § 95. 2.
>>
>> Sygnał zielony nie zezwala na wjazd za sygnalizator, jeżeli:
>> - ruch pojazdu utrudniłby opuszczenie jezdni pieszym lub rowerzystom,
>> - ze względu na warunki ruchu na skrzyżowaniu lub za nim opuszczenie
>> skrzyżowania nie byłoby możliwe przed zakończeniem nadawania sygnału
>> zielonego.
>
> Dobrze, te przepisy wszyscy znają. Szkoda, że napisałeś zupełnie nie na
> temat. Przecież ja nie o tym chciałem się dowiedzieć. Przypomnę zatem,
> że chciałem poznać przepis, mówiący że:
> "należy umożliwić opuszczenie skrzyżowania pojazdom, które już na nim
> są". Powtórzę: "umożliwić opuszczenie skrzyżowania"!
> Wygląda na to, że większość kierowców, podobnie jak ja, tego przepisu
> nie zna. Na dodatek policjanci nie egzekwują, nawet w środku Warszawy,
> np. tu:
> https://goo.gl/maps/vqoZ8NYKRHx
> kierowcy bezczelnie jadą na zielonym, a na skrzyżowaniu stoją samochody.
> I nikt nie umożliwia im opuszczenia skrzyżowania.

Ok, pomylilem sie co do tych pojazdow, ale ty musisz pouczyc
policjantow i kierowcow.
Bo druga czesc przepisu masz zacytowana, a jak sam piszesz - kierowcy
bezczelnie i nagminnie go olewaja.

> W tym wątku był przytaczany wyrok w sprawie kierowcy, który rozjechał
> motorowerzystę. Ten motorowerzysta też uważał, że należy mu umożliwić
> opuszczenie skrzyżowania.
> Proszę zatem o wskazanie takiego przepisu, nie chcę pozostać tępym nieukiem.

Ale na rowerzystow uwazasz ? :-)

J.

do góry

Akarm w
<news:5b598e67$0$600$65785112@news.neostrada.pl>:

> W dniu 2018-07-26 o 09:47, zhbick pisze:

>> Pajacować o pierwszeństwie wjeżdżającego na czerwonym w stosunku do
>> wjeżdżającego na zielonym warto w gronie ludzi robiących qrwę z logiki,
>> tu tego nie róbmy, proszę.

> Całkiem niedawno, jeden taki, co do każdego wątku pisze pod innym
> pseudonimem (a nawet w trakcie jednej dyskusji zmienia), udowadniał że
> pierwszeństwo sygnalizacji świetlnej nad znakami określającymi
> pierwszeństwa, oznacza że pierwszeństwo mają znaki. :D

Ciekawe, podasz Message-ID ?

--
'Tom N'

do góry

W dniu 26.07.2018 o 11:00, Marek S pisze:

> A teraz wyłącz logikę

Niebezpieczna zabawa;)

> i włącz prawo i spróbuj zacytować jakikolwiek
> przepis, który powie, że zielone = pierwszeństwo. Bo ja takiego nie znam.

Chwilę po tym, jak znajdziesz przepis dający _jadącemu_ drogą
pierwszeństwo nad włączającym się do ruchu. Tylko pamiętaj - wyłącz
logikę i nie cytuj tu przepisu nakazującego ustąpienią pierwszeństwa
_przez_włączącego_się:P

Shrek

do góry

W dniu 28.07.2018 o 19:57, (Tom N) pisze:

>> Całkiem niedawno, jeden taki, co do każdego wątku pisze pod innym
>> pseudonimem (a nawet w trakcie jednej dyskusji zmienia), udowadniał że
>> pierwszeństwo sygnalizacji świetlnej nad znakami określającymi
>> pierwszeństwa, oznacza że pierwszeństwo mają znaki. :D
>
> Ciekawe, podasz Message-ID ?

Też ciekawy jestem, bo mi chyba umknęło.

Shrek

do góry

W dniu 2018-07-28 o 20:04, Shrek pisze:
> W dniu 28.07.2018 o 19:57, (Tom N) pisze:
>
>>> Całkiem niedawno, jeden taki, co do każdego wątku pisze pod innym
>>> pseudonimem (a nawet w trakcie jednej dyskusji zmienia), udowadniał że
>>> pierwszeństwo sygnalizacji świetlnej nad znakami określającymi
>>> pierwszeństwa, oznacza że pierwszeństwo mają znaki. :D
>>
>> Ciekawe, podasz Message-ID ?
>
> Też ciekawy jestem, bo mi chyba umknęło.

Trochę się naszukałem, ale wreszcie znalazłem ten temat (całkiem
niedawno, czyli sprzed roku - jak ten czas leci!) z 1 sierpnia 2017 r.
godz. 16:00 -
-- Kto pierwszy B czy D?
Tam właśnie kilka osób prezentowało pogląd, że na skrzyżowaniu z
sygnalizacją świetlną pierwszeństwo przejazdu określają znaki.
I to kilku dyskutantów tak pisało! Na przykład:

Message-ID: <oluuvb$ifr$1@news.mixmin.net>
Message-ID: <5...@g...c
om>
Message-ID: <q...@4...com>

--
Akarm
http://bykom-stop.cba.pl/
Nie trawię chamstwa, nieuctwa, bydła wszelakiego

do góry

W dniu 29.07.2018 o 11:14, Akarm pisze:

> Trochę się naszukałem, ale wreszcie znalazłem ten temat (całkiem
> niedawno, czyli sprzed roku - jak ten czas leci!) z 1 sierpnia 2017 r.
> godz. 16:00 -
> -- Kto pierwszy B czy D?
> Tam właśnie kilka osób prezentowało pogląd, że na skrzyżowaniu z
> sygnalizacją świetlną pierwszeństwo przejazdu określają znaki.
> I to kilku dyskutantów tak pisało! Na przykład:
>
> Message-ID: <oluuvb$ifr$1@news.mixmin.net>
> Message-ID: <5...@g...c
om>
> Message-ID: <q...@4...com>

Jak w thundrbirdzie wyszukiwać po msg-id - wie ktoś? Bo widzę w dyskusji
swojego nicka a w google groups nie jestem w stanie ogarnąć całej
dyskusji, więc nie wiem o co chodzi i czy mnie popierasz czy uważasz, że
bzdury pisałem;)

Shrek

do góry

W dniu 28.07.2018 o 11:18, Cavallino pisze:

>> Nawet w jednej i tej samej:
>> http://orzeczenia.poznan.so.gov.pl/content/$N/153510
000008506_XVII_Ka_000112_2015_Uz_2015-03-03_001
>
>
> Tomek o tym pisał - SR często wydają wyroki od czapy i nie można ich
> traktować jako wykładnię prawa.

Tak po prawdzie to nawet SO ani SN - zazwyczaj, bo wyjątkiem jest
uchwała w składzie 7miu sędziów (zaraz się okaże że była, bo będą
kwestionować legalność składu SN,a co za tym idzie wyroków), nie stanowi
wykładni prawa. I chyba właśnie Tomek napisał jeszcze jedną istotną
rzecz. Wyroki są jaki są, ale do mediów przebijają się te kontrowersyjne
(i często idiotyczne) - a skoro o tych głośno, to potem głównie te są
znane i cytowane. Stąd jak piszą w gazecie, że ktoś został uznany
winnym, mimo iż miał zielone to nie znaczy że taka jest ogólna wykładnia
i praktyka, a w zasadzie najczesciej wręcz przeciwnie. Więc powoływanie
się na pojedyncze głośne wyroki to tak jakby na podstawie jednego
głośnego przypadku uznać za zasadę i ogólnie obnowiązującą praktykę że
człowiek pogryzł psa;)

Przy okazji psów i sądów ten dowcip o pogryzieniu dobrze to ilustruje;)

Shrek

do góry

W dniu 2018-07-29 o 11:29, Shrek pisze:

> Jak w thundrbirdzie wyszukiwać po msg-id - wie ktoś?

Też bym się chętnie dowiedział.

> Bo widzę w dyskusji
> swojego nicka a w google groups nie jestem w stanie ogarnąć całej
> dyskusji, więc nie wiem o co chodzi i czy mnie popierasz czy uważasz, że
> bzdury pisałem;)

Ty, podobnie jak zdecydowana większość, nie pisałeś bzdur. :)
Też starałeś się błądzących naprowadzić na właściwy tor.
Wydaje się, że z niewielkim skutkiem. :(

--
Akarm
http://bykom-stop.cba.pl/
Nie trawię chamstwa, nieuctwa, bydła wszelakiego

do góry

W dniu 2018-07-28 o 09:34, zhbick pisze:

>
>> To ja teraz pokażę Ci konkretną sprawę, która zaprzeczy temu:
>>
>> http://www.nowosci.com.pl/torun/a/czy-kierowca-jadac
y-na-zielonym-moze-byc-sprawca-kolizji,10837990/
>>
>
> W omawianej sprawie coś śmierdzi na odległość...

Tym czymś jest rzeczywistość sądowa, którą parę razy wspomniałem, a
której uparcie nie dostrzegasz.

--
Pozdrawiam,
Marek

do góry