eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.misc.samochodyPierwszeństwo pieszych przed przejściem. Projekt.Re: Pierwszeństwo pieszych przed przejściem. Projekt.
  • Data: 2014-10-07 19:32:26
    Temat: Re: Pierwszeństwo pieszych przed przejściem. Projekt.
    Od: John Kołalsky <j...@k...invalid> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]


    Użytkownik "Czesław Wiśniak" <c...@b...pl>

    >
    >>> Nie napisales tu konkretnie czyim hamowaniu
    >>
    >> Napisałem
    >
    > W tym konkretnym poście nie napisałeś.

    Naucz się czytać całe wątki.

    >
    >>> "Mógł doprowadzić do najechania pieszego przez tego przede mną albo
    >>> tego przede mną przeze mnie "-
    >>
    >> Sam widzisz, że napisałem. Ktoś doprowadził do powyższego.
    >
    > Do każdej złej sytuacji doprowadzić mogłeś ty bo nie potrafiłbyś utrzymać
    > odpowiedniego odstępu w przypadku ostrego hamowania tego przed tobą i ten
    > właśnie, który zamiast zachamować i przepuscić pieszego mógłby go
    > rozjechać gdyby pieszy wszedł na przejście.

    Naucz się czytać. "Mógł doprowadzić do jechania ..." to nie to samo co
    "Doprowadziłby do najechania".

    > Jedyny rozsądny to ten z przeciwka który ustapił pieszemu

    Nie, on tylko chciał coś wymusić, pieszy zachował się rozsądnie.

    >
    >> Twój płacz ?
    >
    > LOL. Mój ? Ja nie mam problemu w takich sytuacjach.

    A ja mam ? Ubzdurałeś sobie coś ?

    > To ty lamentujesz, ze mógłbyś nie wyhamować.

    Znowu sobie coś ubzdurałeś. Pisz może za mnie jak nie umiesz czytać co ja
    piszę.

    > Żeby nie było więcej takich sytuacji, że jeden się zatrzymuje a drugi nie
    > i rozjeżdża gościa potrzebna jest zmiana prawa.
    > Wszyscy beda sie zatrzymywać.

    Nie będą bo fizyka nie pozwala.

    >
    >>> I jeszcze wyżej:
    >>> "a ten przede mną nawet nie zdążył zareagować i
    >>> przejechał,"
    >>> To w koncu ostro hamowal czy nie zdazyl zareagowac i przejechal ?:)
    >>
    >> Jeden gwałtownie hamował przed przejściem, drugi jadący z naprzeciwka nie
    >> zdążył, trzeci czyli ja jadący za drugim zatrzymał się bo miał więcej
    >> drogi i dlatego jej tyle miał że ten drugi nie zahamował gwałtownie
    >
    > No i wszystko sie zgadza. Ten drugi nie przepuścił pieszego a powinien.

    Nie, nie powien, pieszy powinien go przepuścić i to zrobił

    > Jeśli by ostro zachamował i przepuścil albo starał sie przepuścić to
    > wjechałbyś mu w zad do czego sam się przyznałeś

    Sam to Ty sobie ubzdurałeś, że ja się do tego przyznałem. W istocie
    napisałem tylko, że mógłbym, czyli może by tak było a może by tak nie było.
    Czytaj co inni piszą a nie co Ty na ten temat uważasz.

    > bo nie potrafisz jeździć.

    Bo Ty czytać nie umiesz ?

    > Jaki z tego wniosek dla ciebie na przyszłośc ?

    Nie dyskutować z każdym piiiiii który coś głupiego napisze.

    > Zwolnij przy przejciach i trzymaj odpowiedni odstęp, czyli popełniasz
    > standardowe błedy.

    Polska jenzyk tródna jenzyk.

    > Ta zmiana prawa to właśnie dla takich jak ty.

    Po prostu twoje trolowanie,.

    >
    >>> Czy uzywanie inwektyw i obelg w jakis sposob cie dowartosciowuje ?
    >>
    >> 1. Odpowiadam na twoje.
    >> 2. Moje były obarczone uśmieszkiem a twoje ?
    >
    > Nie zauważyłem żadnego "uśmieszka" w zdaniu:
    > "W ostrym hamowaniu, głupku", więc miałem prawo nazwać cię prostakiem.

    Widocznie
    1. Odpowiadałem na twoje inwektywy
    Nie chce mi się wracać, ale mogę obstawiać.

    > Niezależnie od wszystkiego, do swojego ojca też z uśmieszkiem mówisz "ty
    > chuju" ?

    Chuj Ci do tego :-)

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: