eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.misc.samochodyPierwszenstwo na przejsciu › Re: Pierwszenstwo na przejsciu
  • Data: 2019-07-29 18:47:16
    Temat: Re: Pierwszenstwo na przejsciu
    Od: Cavallino <C...@k...pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    W dniu 29-07-2019 o 11:59, Budzik pisze:
    > Użytkownik Cavallino C...@k...pl ...
    >
    >>> Chciałbym cie dobrze zrozumiec.
    >>> Czyli przelatujesz bezpiecznie przez rondo z predkoscia 50km/h,
    >>
    >> A kto tak powiedział?
    >> Przejeżdżam z taką prędkością, na jaką pozwala ruchu, czy to jest
    >> 50, 30, czy 80 - nie ode mnie zależy.
    >>
    > Starałem sie zrozumiec co pisałes wczesniej.
    > Oskarzyłes mnie o manipulacje ze niby setka przelatujesz skrzyzowanie.
    > Teraz piszesz ze nie setka ale juz 80 no to spoko...

    Tyle że mowa o zupełnie innym miejscu i innych realiach.
    Przez to rondo zazwyczaj prostu nie jadę, więc częściej to jest 30 a nie 80.
    Chyba że w drugą stronę, ale tam też zazwyczaj ruszasz z korka.

    > Ale przypominam ze liczy sie czas bo od ronda do zjazdu to nie masz za
    > duzo odległosci.
    > A chcesz zyskac czas...

    A kto tak powiedział?
    Nie posługuję się kalkulatorami podczas jazdy, więc nie naciskam gazu po
    to, żeby coś oszczędzić albo zyskasz - nie jest szoferem dostawczaka.
    Jak jest miejsce to jadę (w sensie przyspieszam) i tyle.

    >
    >> Nie każdy jeździ dostawczakiem przyspieszającym jak każdy traktor,
    >> więc żeby tam jechać mniej niż 100 musi po prostu bardzo chcieć się
    >> wlec.
    >>
    > ROTFL
    > Wspolczesne dostawczaki nie przyspiszaja jak traktory. Zapewniam cie.

    Zapewniam Cię, że z punktu widzenia osobówki i w miarę dynamicznej, to i
    owszem.
    Ale tak jak piszę - problemem są najczęściej ich użytkownicy, a nie sam
    sprzęt.

    > I ile czasu zaoszczedziłes? Z 5 sekund?

    Wisi mi to i powiewa, zupełnie nie o to chodzi.


    >>
    >>> Czyli te 100 na godzine to przez jakies 100-200 metrów?
    >>
    >> Już Ci pisałem - nie oceniaj ruchu drogowego z punktu widzenia
    >> kierowcy przeładowanego, ledwo jadącego dostawczaka.
    >
    > I vice versa.

    Jedyny mój kontakt z dostawczakami, to blokowanie przez nich drogi
    codziennie rano, po drodze do pracy.


    > Ja dostawczaka nigdy nie przeładowuje

    Nie ma znaczenia i tak nie masz pojęcia o jeździe samochodem.
    Odbębnianie kilometrów kapeluszniczym tempem nie ma z nią dokładnie nic
    wspólnego.

    >> Przyspieszenie 50-100 trwa kilkanaście sekund, resztę się po prostu
    >> jedzie z jakąś tam prędkością.
    >
    > Kilkanascie sekund?
    > Zart? To czym ty jezdzisz? Wspomnianym wyzej traktorem?

    Przecież cały czas Ci piszę, że nie używam gazu na maxa, więc trwa to
    dłużej niż by mogło.

    > Zreszta od ronda po kilkunastu sekundach jestes juz przy zjazdach...

    Tak oczywiście, wręcz po 3.

    >> Po prostu szofer pozostaje szoferem, niezależnie czym jedzie.
    >> Kierowcy z takiego już nie będzie.
    >>
    > I tu sie zgodze. Szofer to szofer, pizda wszedzie sie spieszaca zawsze
    > taka pozostanie bo nie rozumie konsekwencji...

    Spiesząca się, czy wlokąca się - bez różnicy, jak ktoś używa zegarka do
    regulowania tempa jazdy, to właśnie taką jest.
    W jednym poście wspomniałeś o tym z 5 razy, więc sam widzisz.....

    > Ja juz etap pizdy mam za soba. ;-)

    Raczej w sobie i to już na zawsze.

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: