-
101. Data: 2013-10-09 14:34:36
Temat: Re: Perpetuum mobile :)
Od: Paweł Pawłowicz <p...@w...up.wroc[kropka]pl>
W dniu 2013-10-08 20:11, Luke pisze:
>
>> W kwestii zasadniczej wątku: proponuję rzut oka na katechizm Jana Pawła
>> II. Wynika z niego akceptacja teorii ewolucji. Choć z drugiej strony,
>> sformułowania są tak ogólne, że pasuje do nich też inteligentny projekt,
>> a to kreacjonizm czystej wody.
>
> Jeśli już o tym mówimy, chociaż to w ogóle off topic, to wszystkie te
> teorie są TEORIAMI,[...]
Inteligentny projekt to raczej hipoteza niż teoria.
Według Wiki: Teoria naukowa to całość logicznie spoistych uogólnień,
wywnioskowanych na podstawie ustalonych faktów naukowych i powiązanych z
dotychczasowym stanem nauki. Ma na celu wyjaśnienie przyczyny lub układu
przyczyn, warunków, okoliczności powstawania i określonego przebiegu
danego zjawiska. Jest podsumowaniem wyników szczegółowych pracy
naukowej. Wieńczy badania naukowe.
Kluczowe znaczenie dla rozróżnienia, czy dana teoria jest teorią
naukową, czy nie, ma obecnie kryterium falsyfikowalności. Pojęcie to
zostało wprowadzone przez Karla Poppera w dziele Logika odkrycia
naukowego. W myśl tej zasady, teoria której nie da się jednoznacznie
obalić, nie jest teorią naukową.
Chyba, że "teoria" w sensie "chłop się upił, i wygłasza teorie" :-)
Pozdrawiam,
Paweł
-
102. Data: 2013-10-09 16:10:59
Temat: Re: Perpetuum mobile :)
Od: k...@g...com
W dniu środa, 9 października 2013 13:17:06 UTC+2 użytkownik Marek napisał:
> On Wed, 9 Oct 2013 02:08:45 -0700 (PDT), k...@g...com wrote:
>
> > Nie chodzi o to co widać tylko czy spełnia jakieś brzegowe warunki
>
> do=
>
> > rejestracji. Jeśli spełnia to trzeba zarejestrować. Jeśli w takiej=
>
>
>
> Oczywiście, ale to tylko tym gorzej dla ustawy. Ustawodawca widać nie
>
> przewidział (absurdalnej) sytuacji, w której będzie próba rejestracji
>
> ruchu religijnego, którego wyznawcy (bądźmy szczerzy) sami _nie
>
> wierzą_ (sic!) w to co deklarują.
>
>
>
> --
>
> Marek
Jeśli ci od makaronu będą dostatecznie zdeterminowani to zarejestrują. Myk polega na
tym ze nie jesteśmy Białorusią i można się odwoływać do instytucji ponadpaństwowych.
A te niekoniecznie muszą mieć zdanie podobne do jakiegoś przypadkowego polskiego
ministra.
-
103. Data: 2013-10-09 18:21:01
Temat: Re: Perpetuum mobile :)
Od: Atlantis <m...@w...pl>
W dniu 2013-10-09 07:45, Marek pisze:
> No ale widać, że ten ruch religijny powstał dla jaj i na przekór. Tego
> zaprzeczyć się nie da.
Potrafisz to udowodnić? Jesteś w stanie dowieść, że nie istnieje choćby
mała grupka wyznawców, którzy sprawę traktują poważnie? Może osoby
składające wniosek o rejestrację są właśnie tymi szczerymi czcicielami FSM?
Zresztą pastafarianizm właśnie po to powstał. O ile dobrze pamiętam jego
początki wiążą się ze sporem wokół nauczania kreacjonizmu w USA. Nie da
się w żaden logiczny sposób uzasadnić, dlaczego absurdalne i niczym
niepoparte twierdzenia jednej religii mają być nauczane w szkołach jako
fakty, a innym odmawia się tego prawa. FSM służy ujawnieniu specjalnego
traktowania religii przez władze.
U nas jak widać system zadziałał doskonale.
> szans na rejestrację z prostego powodu - widać jak na dłoni, że sami
> wyznawcy NIE wierzą w tego potwora.
I co z tego? Jak na dłoni widać też, że zdecydowana większość katolików
nie wierzy w dogmaty swojej religii. Najlepszy przykład to
transsubstancjacja. Ilu znasz katolików, którzy FAKTYCZNIE wierzą, że co
niedzielę jedzą coś, co NAPRAWDĘ jest ciałem ich boga (a nie wafelkiem z
mąki) podczas gdy kapłan wypija jego PRAWDZIWĄ krew (a nie trochę wina)?
Ilu znasz takich, którzy poważnie traktują dziewicze poczęcie, opętania
przez demony itp. Dla większości to tylko "symbole i metafory".
Najzabawniejsze w tym wszystkim jest to, że dla kogoś z zewnątrz wiara w
Latającego Potwora Spaghetti nie jest wcale bardziej absurdalna od
wszystkich treści głoszonych przez chrześcijaństwo, gdy zbierze się je
razem.
-
104. Data: 2013-10-09 18:25:03
Temat: Re: Perpetuum mobile :)
Od: Atlantis <m...@w...pl>
W dniu 2013-10-09 13:17, Marek pisze:
> Oczywiście, ale to tylko tym gorzej dla ustawy. Ustawodawca widać nie
> przewidział (absurdalnej) sytuacji, w której będzie próba rejestracji
> ruchu religijnego, którego wyznawcy (bądźmy szczerzy) sami _nie wierzą_
> (sic!) w to co deklarują.
W takiej sytuacji katolicyzm także nie powinien być zarejestrowany, a
przynajmniej nie powinien być uważany za dominującą religię, wyznawaną
przez 80-90% populacji. Bądźmy szczerzy. Ilu z wciągniętych w "rejestr"
popiera związki partnerskie, korzysta z antykoncepcji, uprawia seks
przedślubny, a w razie "wpadki" skorzystałoby z aborcji? Ilu nie zna
podstawowych prawd wiary i dogmatów? Ilu nie wierzy w przeistoczenie
podczas mszy świętej albo dziewicze poczęcie?
Polacy są dobrzy w deklarowaniu poparcia dla "nauczania JP2" ale kto z
nich przeczytał w całości choćby jedną encyklikę?
-
105. Data: 2013-10-09 19:24:25
Temat: Re: Perpetuum mobile :)
Od: Atlantis <m...@w...pl>
W dniu 2013-10-08 20:11, Luke pisze:
> Jeśli już o tym mówimy, chociaż to w ogóle off topic, to wszystkie te
> teorie są TEORIAMI, zatem jawne uznanie którejkolwiek za prawdziwą przez
Na przyszłość polecałbym ci sprawdzenie definicji danego słowa, zanim
posłużysz się nim jako kartą przetargową w dyskusji. W ten sposób
unikniesz kompromitacji. Teoria w nauce oznacza coś zupełnie innego niż
w mowie potocznej. Najbliższym znaczeniowo terminem w akademickiej
nomenklaturze jest tutaj "hipoteza"?
Jeśli studiowałeś, to powinni wam to tłumaczyć...
> papieża mogłoby w przyszłości stworzyć nie lada problem, gdyby okazała
> się nieprawdziwą. Już raz tak zrobili z helio/geo (centryzmem) i się
> pomylili, więc po co się za czymkolwiek opowiadać, jeśli nie ma to
> znaczenia z punktu widzenia teologii.
Heh... Apologeci mogliby w końcu zdecydować się na jedną wersję. Bo
spotykałem się już ze stwierdzeniem, że Kościół wcale Galileusza nie
potępił - on jedynie chronił świat przed przyjęciem poglądu, który nie
był jeszcze wówczas dostatecznie mocno poparty dowodami. ;)
> Teoria ewolucji jest teorią najbardziej prawdopodobną, przy czym nikt
> jej nie udowodnił, a jest wiele "niewygodnych" pytań, których ona nie
> jest w stanie wytłumaczyć. Konkretnie chodzi o to, że ewolucja zachodzi,
Kłaniają się podstawy filozofii nauki. Wypadałoby poczytać Poppera do
poduszki. W nauce nie ma czegoś takiego, jak teoria możliwa do
zweryfikowania z absolutną pewnością. To trochę taka sytuacja jak w
przypadku sądownictwa - nie da się udowodnić czyjejś winy z absolutną
pewnością. Zawsze będzie istniała (choćby maleńka) doza niepewności.
Dlatego właśnie wyroki zapadają zgodnie z zasadą, która chyba najlepiej
brzmi po angielsku - dowody muszą wskazywać na winę sprawcy "beyond
reasonable doubt". ;)
W nauce weryfikacja to nie wszystko. Nie wystarczy, że znajdziesz
argumenty za prawdziwością swojej hipotezy. Jest jeszcze kryterium
falsyikowalności.
Tak się składa, że teoria ewolucji jest w tej chwili jedną z najsilniej
popartych dowodami teorii naukowych. Przegrywają z nią pod tym względem
nawet obecnie obowiązujące teorie fizyczne, co do których wiadomo, że
posiadają pewne braki konieczne do załatania w nowej teorii. Za
prawdziwością teorii Darwina przemawiają chociażby liczne skamieniałości
form przejściowych (nie znane, gdy teoria była formułowana). Przemawia
za nią współczesna genetyka. Ba! Istnieją przypadki, kiedy ewolucję
można obserwować w działaniu.
Możesz podać jakiś przykład tego "niewygodnego pytania"?
> natomiast założenie, że wszystko powstało tylko dzięki niej nie jest
> takie proste.
Tutaj zwyczajnie już bredzisz. Teoria ewolucji nie mówi wcale, że
"wszystko" (co to w ogóle znaczy!?) powstało dzięki mechanizmowi doboru
naturalnego. Tłumaczy ona jedynie różnorodność życia biologicznego na
Ziemi. A tak BTW biologia molekularna potwierdza to, że całe znane życie
na naszej planecie pochodzi z jednego aktu biogenezy, to znaczy nie
znaleziono organizmów, które pasowałyby do koncepcji "dziwnego życia".
-
106. Data: 2013-10-09 19:33:57
Temat: Re: Perpetuum mobile :)
Od: AlexY <a...@i...pl>
Użytkownik Marek napisał:
> On Wed, 9 Oct 2013 02:08:45 -0700 (PDT), k...@g...com wrote:
>> Nie chodzi o to co widać tylko czy spełnia jakieś brzegowe warunki
> do=
>> rejestracji. Jeśli spełnia to trzeba zarejestrować. Jeśli w takiej=
>
> Oczywiście, ale to tylko tym gorzej dla ustawy. Ustawodawca widać nie
> przewidział (absurdalnej) sytuacji, w której będzie próba rejestracji
> ruchu religijnego, którego wyznawcy (bądźmy szczerzy) sami _nie wierzą_
> (sic!) w to co deklarują.
Tylko weź to teraz komukolwiek udowodnij jeśli otwarcie sam tego nie
przyzna.
--
AlexY
http://faq.enter.net.pl/simple-polish.html
http://www.pg.gda.pl/~agatek/netq.html
-
107. Data: 2013-10-09 20:02:23
Temat: Re: Perpetuum mobile :)
Od: k...@g...com
W dniu środa, 9 października 2013 19:33:57 UTC+2 użytkownik AlexY napisał:
> Użytkownik Marek napisał:
>
> > On Wed, 9 Oct 2013 02:08:45 -0700 (PDT), k...@g...com wrote:
>
> >> Nie chodzi o to co widać tylko czy spełnia jakieś brzegowe warunki
>
> > do=
>
> >> rejestracji. Jeśli spełnia to trzeba zarejestrować. Jeśli w takiej=
>
> >
>
> > Oczywiście, ale to tylko tym gorzej dla ustawy. Ustawodawca widać nie
>
> > przewidział (absurdalnej) sytuacji, w której będzie próba rejestracji
>
> > ruchu religijnego, którego wyznawcy (bądźmy szczerzy) sami _nie wierzą_
>
> > (sic!) w to co deklarują.
>
>
>
> Tylko weź to teraz komukolwiek udowodnij jeśli otwarcie sam tego nie
>
> przyzna.
>
>
>
> --
>
> AlexY
>
> http://faq.enter.net.pl/simple-polish.html
>
> http://www.pg.gda.pl/~agatek/netq.html
> Tylko weź to teraz komukolwiek udowodnij jeśli otwarcie sam tego nie
>
> przyzna.
I to w tej całej zabawie jest najfajniejsze
-
108. Data: 2013-10-09 21:26:19
Temat: Re: Perpetuum mobile :)
Od: Marek <f...@f...com>
On Wed, 09 Oct 2013 18:21:01 +0200, Atlantis <m...@w...pl>
wrote:
> Potrafisz to udowodnić? Jesteś w stanie dowieść, że nie istnieje
choćby
Jakkolwiek tego nie nazwiesz i nie będziesz tłumaczył to ruch powstał
na przekór i sam siebie nie traktuje poważnie. Nie rozumiem po co
cały ten filozoficzny wywód, próbujący uzasadnić sens czegoś, czego w
nim nie ma (w sensie wiary). Używanie oksymoronu "katolicy
niewierzący" świadczy tylko kompletnie o niezrozumieniu czym jest
wiara. To jest tak oczywiste, że aż boli. Jakiekolwiek próby brania
tego ruchu jako poważnego ruchu religijnego traktuję jako niepoważne
zagrywki, szczególnie na tej grupie :-).
Ruch zacznę traktować poważnie, gdy w tym ruchu pojawią się
męczennicy, którzy oddadzą życie swoje lub innych w imię tej wiary.
Wtedy pierwszy pójdę protestować, gdy odmówi im się rejestracji.
--
Marek
-
109. Data: 2013-10-09 21:56:43
Temat: Re: Perpetuum mobile :)
Od: k...@g...com
W dniu środa, 9 października 2013 21:26:19 UTC+2 użytkownik Marek napisał:
> On Wed, 09 Oct 2013 18:21:01 +0200, Atlantis <m...@w...pl>
>
> wrote:
>
> > Potrafisz to udowodnić? Jesteś w stanie dowieść, że nie istnieje
>
> choćby
>
>
>
> Jakkolwiek tego nie nazwiesz i nie będziesz tłumaczył to ruch powstał
>
> na przekór i sam siebie nie traktuje poważnie. Nie rozumiem po co
>
> cały ten filozoficzny wywód, próbujący uzasadnić sens czegoś, czego w
>
> nim nie ma (w sensie wiary). Używanie oksymoronu "katolicy
>
> niewierzący" świadczy tylko kompletnie o niezrozumieniu czym jest
>
> wiara. To jest tak oczywiste, że aż boli. Jakiekolwiek próby brania
>
> tego ruchu jako poważnego ruchu religijnego traktuję jako niepoważne
>
> zagrywki, szczególnie na tej grupie :-).
>
>
>
> Ruch zacznę traktować poważnie, gdy w tym ruchu pojawią się
>
> męczennicy, którzy oddadzą życie swoje lub innych w imię tej wiary.
>
> Wtedy pierwszy pójdę protestować, gdy odmówi im się rejestracji.
>
>
>
> --
>
> Marek
Dotychczasowym religiom najłatwiej przychodziło poświęcanie życia innych.
-
110. Data: 2013-10-09 22:32:01
Temat: Re: Perpetuum mobile :)
Od: Andrzej Lawa <a...@l...com>
W dniu 09.10.2013 07:45, Marek pisze:
> On Tue, 8 Oct 2013 15:39:41 -0700 (PDT), k...@g...com wrote:
>> Przecież chodzi o to żeby nie zarejestrowali. Dokąd nie zarejestruj=
>
> No ale widać, że ten ruch religijny powstał dla jaj i na przekór. Tego
> zaprzeczyć się nie da.
Udowodnij.
> Myślę, że gdyby nie było "akcentow prześmiewczych" w tym ruchu
> religijnym to by bez problemu zarejestrowali. Moim zdaniem nie mają
Tia, większość katolickich rytuałów i mitologii uznałbyś za
prześmiewcze, gdybyś nie był do nich od dziecka przyzwyczajony.
Chociażby magiczna zamiana kawałka ciasteczka we fragment ludzkiego
ciała, który potem się zjada... Ktoś to wymyślił na trzeźwo?!
> szans na rejestrację z prostego powodu - widać jak na dłoni, że sami
> wyznawcy NIE wierzą w tego potwora. Brak w tym ruchu elementów
Udowodnij.
> tradycji, mistycyzmu, tajemnicy, otoczki moralno-etycznej. Prędzej da
Kłamiesz. Jest i tradycja, i mistycyzm, i tajemnica, i moralność, i rytuały.
--
Świadomie psujący kodowanie i formatowanie wierszy
są jak srający z lenistwa i głupoty na środku pokoju.
I jeszcze ci durnie tłumaczą to nowoczesnością...