eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.misc.elektronikaPerfect - Ale w koło jest wesoło... Skąd takie słowa? › Re: Perfect - Ale w koło jest wesoło... Skąd takie słowa?
  • Path: news-archive.icm.edu.pl!agh.edu.pl!news.agh.edu.pl!newsfeed2.atman.pl!newsfeed.
    atman.pl!goblin2!goblin1!goblin.stu.neva.ru!newsfeed.neostrada.pl!unt-exc-01.ne
    ws.neostrada.pl!unt-spo-a-02.news.neostrada.pl!news.neostrada.pl.POSTED!not-for
    -mail
    Newsgroups: pl.misc.elektronika
    From: Jarosław Sokołowski <j...@l...waw.pl>
    Subject: Re: Perfect - Ale w koło jest wesoło... Skąd takie słowa?
    References: <nkhc7r$eh8$1@node2.news.atman.pl>
    <s...@f...lasek.waw.pl>
    <576c5480$0$15204$65785112@news.neostrada.pl>
    <s...@f...lasek.waw.pl>
    <576cdcf4$0$12555$65785112@news.neostrada.pl>
    <6Tcltml2I26cNv8%gof@news.chmurka.net>
    <s...@f...lasek.waw.pl>
    <57711dca$0$12556$65785112@news.neostrada.pl>
    <57722a80$0$15208$65785112@news.neostrada.pl>
    <nktc1g$rrv$1@node1.news.atman.pl>
    <0...@g...com>
    <nl00i5$i2t$1@node1.news.atman.pl>
    <5773929b$0$15210$65785112@news.neostrada.pl>
    <nl0ahu$sb4$1@node1.news.atman.pl>
    <s...@f...lasek.waw.pl>
    <nl0e1c$bn$1@node1.news.atman.pl>
    <s...@f...lasek.waw.pl>
    <nl0o4j$atm$1@node1.news.atman.pl>
    <5...@g...com>
    <s...@f...lasek.waw.pl>
    <nl1k9u$8f3$1@node1.news.atman.pl>
    <s...@f...lasek.waw.p l>
    <nl2tmd$jma$1@node2.news.atman.pl>
    Organization: : : :
    Date: Thu, 30 Jun 2016 14:54:53 +0200
    User-Agent: slrn/pre1.0.3-10 (Linux)
    Mime-Version: 1.0
    Content-Type: text/plain; charset=iso-8859-2
    Content-Transfer-Encoding: 8bit
    Message-ID: <s...@f...lasek.waw.pl>
    Lines: 58
    NNTP-Posting-Host: 77-253-217-116.static.ip.netia.com.pl
    X-Trace: 1467291293 unt-rea-a-02.news.neostrada.pl 15187 77.253.217.116:29831
    X-Complaints-To: a...@n...neostrada.pl
    Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.misc.elektronika:702183
    [ ukryj nagłówki ]

    HF5BS pisze:

    >> Jeszcze inaczej. Długo utrzymujący się wysoki stan wody w Wiśle
    >> spowodował podniesienie się poziomu wód gruntowych. Nic z góry
    >> nie musiało się lać, woda nie wdzierała się z siłą wodospadu.
    >> Po prostu mimo pięknej pogody pewnej nocy pojawiło się w piwnicy
    >> ze trzydzieści centymetrów wody, która cichutko wlała się od
    >> spodu.
    >
    > Oo... ruchome piaski, one puszczają wodę... to i dla budynków mało dobre.
    > Ale cóż, Warszawa, jak Londyn, na piaskach leży. Jak koło mnie budowano
    > wieżowiec, to podobno 4 razy wodę ściagano, tak mi sąsiadka mówiła, miała
    > lepszy widok na to miejsce z okina, niż ja. Piaski, piaski piaski.

    Osiedle Gocław zbudowane na byłym lotnisku tak ma, że gdy wysoka woda
    wypełni przestrzeń między wałami, to jest na poziomie pierwszego lub
    drugiego piętra tego osiedla. Holendrzy, którzy za Sasa osuszali Saską
    Kępę i sypali Wał Miedzeszyński, tak to pomyśleli, by zielony teren
    późniejszego lotniska był rezerwowym obszarem zalewowym, polderem
    gromadzącym nadmiar wiślanej wody. Ja wciąż dobrze pamiętam ten
    poprzeczny wał, przez który trzeba było przejść, gdy się szło popatrzeć
    na samoloty. On miał dalej chronić zabudowania, gdyby w czasie powodzi
    planowo przekopany został wiślany wał powyżej Saskiej Kępy. Po zbudowaniu
    osiedla Gocław, w imę sprawiedliwości społecznej tego poprzecznego wała
    zlikwidowano.

    > W podziemnym parkingu chyba najniższy poziom jest w ogóle nieczynny,
    > albo często wyłaczany. Ludzie mi też potwierdzali, że woda się leje.
    > Choć smołowali obficie fundamenty... Heh... a jak pewnemu architektowi
    > powiedziałem, co widziałem z góry, to powiedział coś w stylu "ojej, tak się
    > buduje domy parterowe", a pobudowano połączony rząd budynków 3-piętrowych...

    Na tymże Gocławiu jest trochę domów, które w planach miały dziesięć czy
    więcej pięter, a w trakcie budowy poprzestano na kilku. I to mimo dość
    tęgich fundamentów. Bagienko pod spodem tego nie wytrzymuje.

    >>> Nie wątpię, znajomy miał mnóstwo szczęścia, że w ogóle coś mu się
    >>> udało odzyskać, bo jak dysk twardy umoczył się w wodzie, to widać,
    >>> woda nie wdarła się do środka...?
    >> Nie wdarła się, bo widać nie miała jak. Wnętrze dysku z otoczeniem
    >> łączy długi i cienki labirynt. Powietrze może się przez niego
    >> przedostać, ale woda już nie -- napięcie powierzchniowe broni
    >> dostępu. Chyba żeby już po zanużeniu przyszedł wyż i wepchnął wodę
    >> do środka. Może gdyby to była woda z detergentem, to też by jej
    >> się udało pokonać ten wąski kanalik.
    >
    > Ale to wtedy by chyba od razu dysk nie nadawał się do odczytu, a tak,
    > skoro popracował, to liczmy na to, że raczej elektronika nie wytrzymała,
    > pewnie woda z rozpuszczonym cementem podtrawiła to i owo, chociaż... bez
    > rozbiórki trudno by orzec, co tak naprawdę się w środku stało.

    Nic się nie stało, dysk nie uległ żadnej awarii, to płytę główną coś
    lekko nadwątliło. Dyski mają prostą płytę elektroniki, z reguły dobrze
    polakierowaną. A skoro do wnętrza mechanizmu woda się nie dostała, to
    nic nie mogła zepsuć.

    --
    Jarek

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: