eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.misc.elektronikaPerełka pewnego forum... › Re: Perełka pewnego forum...
  • Data: 2015-12-15 01:57:55
    Temat: Re: Perełka pewnego forum...
    Od: Maciek <m...@p...com> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    Użytkownik ACMM-033 napisał:

    > No, wiadomo. ATSD - czy to były TTLe zwykłe, czy coś w rodzaju LS? Czy
    > jakie H tam jeszcze - nie widziałem płyty...

    Patrzę na spis elementów i głównie były zwykłe TTL. Trochę LS

    >
    > Oj, chyba nie, chyba, że u nas w kraju, albo może o cyfrowość chodzi, bo
    > były jeszcze full analogi ZTCW. Źródła są sprzeczne.

    Amerykanie z At&T szli drogą kolejnej elektronizacji a Francuzi od
    początku zaprojektowali nową, elektroniczną centralę.

    >
    >> Zestawienie drogi połączeniowej przez to pole koncentracji musiało się
    >> zmieścić w 20 milisekundach i 5000 kroków programu. Jeżeli przekaźnik
    >
    >
    > A mimo to, przed upływem sekundy, nie było co liczyć na usłyszenie
    > sygnału wołania. Krótka marszruta (cadence 50ms/50ms) i sygnał. BTW. co
    > go generowało? Bo chyba nie programowo, przy tak powolnym zegarze?
    > Trochę jeszcze pamiętam, jak w Piasecznie uruchamiali pierwszą E10A w
    > węźle warszawskim, miewała ciekawe zapowiedzi, np. przy niepełnym
    > numerze po kilku sekundach gadała "błędne wybieranie". Albo innym razem,
    > potrafiła zwrócić sygnał wołania chyba na losowego abonenta. Raz się
    > zdarzyło, że generator 400 zrobił się jakieś 600-800. nie pamiętam, ale
    > łączyło. W telewizorni, w peanach, mało się nie pospuszczali, mówili, że
    > "w Piasecznie uruchomiono centralę KOMUTACYJNĄ"... no, każdej centrali,
    > a dokładniej łącznicy, centrala to łącznica z otoczką, choć termin
    > używany nawet zawodowo... to jej zadaniem chyba jest komutacja właśnie,
    > czyli łączenie, więc nie skumałem, co mają na myśli, tak mówiąc.
    >

    Ten zegar nie był aż tak wolny, jak piszesz. Podstawowy oscylator miał
    256 kHz. Z niego generowane były 4 przebiegi rozsyłane telestradami po
    centrali:
    1) 2,56MHz
    2) 4,096MHz
    3) Sygnał wyznaczajacy początek każdego kanału czasowego, czyli impuls
    trwający 122ns co 3,906us
    4) Kod binarny, służący do określania kanału czasowego. Trochę bardziej
    skomplikowanej budowy niż powyższe 3.
    Powyższe spisałem z książki o centrali. Każdy z tych 4 sygnałów musiał
    być ściśle zsynchronizowany.

    Sygnały tonowe generował stojak o nazwie ETA. Miał EPROMy z
    zapowiedziami. Generował tony, zgłoszenie centrali, zwrotny wołania,
    marszruta, odbierał wybieranie DTMF i obsługiwał sygnalizację centralową
    w kodzie R2.

    >
    >> Potem wszedł nowy system bilingowy. Pozwalał odczytać drogę dla
    >> konkretnego połączenia. Jeżeli abonent skarżył sie na przesłuchy lub
    >
    >
    > To fabryczsny komputer nie mógł?

    Fabrycznie był taryfikator TX, który tylko dorzucał impulsy do licznika.
    Cyfrowego ale z grubsza działał jak mechaniczne liczniki. Potem zrzut
    do przetworzenia lub awaryjnie na taśmę papierową.
    Potem pojawiła się płyta zastępująca cały stojak, z której biegł kabel
    do PC-ta zbierającego dane. Na nim można było zrucać biling na własne
    potrzeby, np. serwisowe.


    Yyy... znaczy się, że to nowe, to nie
    > tylko system bilingowy, ale i system utrzymania, czy jak mu tam?
    Nie, ja to wykorzystywałem do utrzymania, bo oprócz rejestracji osobno
    każdego połączenia, żeby pokazać abonentowi wykaz jego rozmów,
    rejestrował też którędy ta rozmowa przechodziła. Abonent w stojaku
    abonenckim miał 60 możliwych dróg połączenia, każda konkretnymi
    przekaźnikami. dodatkowy bajer, który skrzętnie wykorzystywałem.

    > No,
    > wesprzeć technika, aby mu łatwiej szukać było, to chwalebna sprawa! Ech,
    > żebyśmy na mojej taki mieli... ale był tam system, który pozwalał (z
    > jednym małym wyjątkiem (3)), mając wejście, naciśnięciem klawisza
    > wyznaczyć wyjście. Ale już drogę połączeniową trzeba było czytać
    > samodzielnie... Podobno raz ten system uratował komuś życie, jak
    > dzwoniący dostał zawału podczas rozmowy i szukano, skąd jest połaczenie.
    Jeżeli zadzwonił na którąś ze służb ratunkowych, to miałem go na ekranie
    operatorskim centrali. Wtedy nie było CLIPa. Po prostu te numery były na
    podglądzie. Mogłem to przeglądać wśród innych komunikatów centrali. Nowy
    system bilingowy nie miał tu znaczenia. Czasami policjant prosił o
    podanie skąd gnojki go nękają, na Biurze Napraw sprawdzaliśmy gdzie jest
    ten wrzutek i jechał patrol.

    >
    > Trakty TCK? Potrafiły dać bobu, wychodzące z E10A bywały nieraz tak
    > nieziemsko szumiące, że w każdej chwili miało się akustyczną kontrolę,
    > ze połaczenie nadal trwa :)

    No nie wiem. Ręcznie przedzwanialiśmy kanałówki, był do tego też robot
    pomiarowy. Wspominałem o wizytach URTiP, który też dbał o właściwe
    poziomy sygnałów. U nas było OK. Żadnego ekstra szumu. Zbyt duża stopa
    błędów pojawiała się tylko w trakcie awarii. Efektem było coś jakby
    popierdywanie, trzeszczenie ale to nie był stan normalny, tylko awaria.


    >> Jeżeli abonent nie mógł pobrać sygnału, to na nowych płytach
    >> abonenckich mogły być winne krajowe, tandetne tranzystory BF457. Miały
    >> zbyt niskie wzmocnienie. Co gorsza nawet próba złożenia zamówienia na
    >> testowane, o konkretnych parametrach nie spowodowała dostarczenia nam
    >> tych właściwych. Nie osiągały katalogowego hfe. W akcie desperacji
    >> brałem delegację, jechałem do sklepu i z worka tranzystorów wybierałem
    >> garść
    >
    >
    > A nie można było kompilować z nich jakiegoś darlingtona?

    Zbyt duże wzmocnienie dawało efekt odwrotny. Piszę o tym obok, dla J.F.
    - wyposażenie samo pobierało sygnał. Zresztą na płycie nie było na to
    miejsca.

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: