-
21. Data: 2015-05-13 10:57:42
Temat: Re: Peltier, chłodzenie
Od: g...@s...invalid (Gof)
Jarosław Sokołowski <j...@l...waw.pl> wrote:
> Warto przedstaiec to jeszcze inaczej. Skoro pompa ma moc około 100 W,
Ma 60W.
> i peltier też ma moc rzędu 100 W, to będzie on chłodził wodę w takim
> samym stopni, co pompa obiegowa ją podgrzewa.
Ale woda podgrzana przez pompę idzie do studni i jest tam chłodzona,
chyba możemy założyć (chociaż nie wiem, bo jeszcze muszę to zmierzyć),
że do temperatury wody w studni?
Fakt faktem że z pompy woda wychodzi zauważalnie cieplejsza (po dotyku
rurek), ale wraca ze studni już zimna (też po dotyku).
--
"qui hic minxerit aut cacaverit, habeat deos superos et inferos iratos"
http://www.chmurka.net/
-
22. Data: 2015-05-13 10:58:42
Temat: Re: Peltier, chłodzenie
Od: g...@s...invalid (Gof)
J.F. <j...@p...onet.pl> wrote:
> Pompa/silnik moze byc w innym pomieszczeniu i grzac co innego ... ale
> ta to chlodzona w raczej przeplywajacym medium.
Dokładnie - jak pompa się zapowietrzyła i nie pompowała, to po paru
minutach (zanim zauważyłem) była wściekle gorąca.
--
"qui hic minxerit aut cacaverit, habeat deos superos et inferos iratos"
http://www.chmurka.net/
-
23. Data: 2015-05-13 11:03:19
Temat: Re: Peltier, chłodzenie
Od: g...@s...invalid (Gof)
Mario <M...@...pl> wrote:
> Pompa musiałaby być za klimą żeby nie dogrzewała zimnej wody.
I tak jest.
> A jeśli te dodatkowe 100 W byłoby w stanie istotnie podgrzać studnię to
> nie ma co się w top bawić. Studnia musi sobie poradzić z dostarczaniem
> mocy rzędu 1-2 kW bo inaczej to nie ma sensu.
Problem jest taki, że studnia jest nieużywana, woda w niej stoi. Myślałem
nad użyciem wody bezpośrednio ze studni, ale wtedy pompa musiałaby mieć
większą moc (albo mniejszy przepływ), żeby podnieść wodę na te kilka metrów
(sama studnia ma ze 4m, potem 15m poziomo i kolejne 2-3m na pierwsze piętro
domu, czyli mamy słup 6-7m).
--
"qui hic minxerit aut cacaverit, habeat deos superos et inferos iratos"
http://www.chmurka.net/
-
24. Data: 2015-05-13 11:04:03
Temat: Re: Peltier, chłodzenie
Od: RoMan Mandziejewicz <r...@p...pl.invalid>
Hello Gof,
Wednesday, May 13, 2015, 10:34:58 AM, you wrote:
>> Ja bym przestawił pompę na rurę wychodzącą z wymiennika - tam sobie
>> może dodawać ciepło.
> Dokładnie tak jest. Z wymiennika woda idzie do pompy, z pompy do chłodnicy
> zanurzonej w studni, i dalej ze studni do wymiennika (a plan jest taki,
> żeby między studnią a wymiennikiem był też ten Peltier).
Ale po co marnować energię? To już lepiej normalną klimę założyć.
--
Best regards,
RoMan
Nowa strona: http://www.elektronika.squadack.com (w budowie!)
-
25. Data: 2015-05-13 11:04:13
Temat: Re: Peltier, chłodzenie
Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>
Użytkownik "Gof" napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:g...@n...chmurka.net...
Waldemar <w...@z...fu-berlin.de> wrote:
>> Praktyczniej jest zrobić lodówkę absorbcyjną, znaczy wydłubać z
>> takowej
>> element chłodzący. Zamiast grzejnika dać kolektor słoneczny i
>> będzie
>> hulać, aż miło. Takie lodówki są jeszcze w coponiektórych
>> domostwach, a
>> także jako lodówki kampingowe (też na gaz).
>Tylko skąd to zdobyć... na Allegro są tylko grzałki do takich lodówek
>:(
Szukac pod lodowki turystyczne, tylko zaczac od najdrozszych.
Ewentualnie lodowka na gaz.
http://allegro.pl/lodowka-turystyczna-dometic-combic
ool-rf-60-i5285313670.html
Ale czy da sie podgrzac woda z kolektora zamiast palnikiem ...
No chyba ze ktos biegly w lutowaniu miedzi - taka lodowka nie jest
zbyt skomplikowana ...
Ewentualnie kupic fotoogniwo i grzac pradem :-)
J.
-
26. Data: 2015-05-13 11:31:08
Temat: Re: Peltier, chłodzenie
Od: Jarosław Sokołowski <j...@l...waw.pl>
Pan Piotr napisał:
>> Dość typowy klimakonwektor na "wodę lodową" ma moc 2,5 kW. Potrzebuje on
>> do pracy 200 litrów studziennej wody na godzinę, wtedy bilans energetyczny
>> się zgadza. To naprawdę malutki przepływ, pompa CO jest do tego o wiele
>> za duża. W tym sezonie taką instalację po raz pierwszy testował będzie
>> siostrzeniec, który za moim poduszczenim nabył w tym celu klimakonwektory
>> do swijego domu. Z tym że w obiegu otwartym -- nie warto podgrzanej wody
>> wlewać do studni, lepsza będzie do podlewania ogródka w dzień. W Polsce,
>> gdzie klimat ma cechy kontynentalne, czyli gorące lato, a przy tym niska
>> średnioroczna temperatura (taka jest kilka metrów pod ziemią, więc ma ją
>> również woda studzenna), pompowanie wody jest dużo tańsze od klimatyzacji
>> opartej o pompy ciepła (w śródziemnomorskim klimacie niestety inaczej się
>> nie da).
>
> Zgoda co do samej zasady wyłożonej powyżej, ale... czy nie sądzisz,
> że trochę duży (żeby nie powiedzieć bardzo duży) musiałby być ten
> ogród żeby go nie "utopić" czyli spożytkować taką ilość wody?
Nie sądzę.
> Jeśli przyjmiemy 200l/godz X 10godz. pracy to są 2000 litrów wody
> dziennie (OK, tylko w czasie upału) wylewanej na ogród, to musi on
> mieć ładnych kilka tysięcy metrów, żeby absorbował bez szkody dla
> roślin taką porcję wody codziennie (choćby tylko w upalne dni).
To są wyniki jakichś obliczeń, czy podszepty intuicji? Weźmy ogród
niewielki, 200 metrów, dla równych rachunków. Czyli wręcz ogródek.
Te 2000 litrów oznacza 1 centymetr wody. W czasie upałów każdy
ogrodnik pragnie czegoś takiego jak kania dżdżu. Ten centymetr jest
równoważny takiemu sobie deszczykowi. W Warszawie średnie opady
opady w miesiącach letnich, to 5 milimetrów dzinnie. Jak już pada,
to pada znacznie więcej. Jeśli przez kilka dni, to wszyscy narzekają,
że im za dużo pada -- ale rzadko na to, że "ze szkodą dla roślin".
Dla trawnika są to ilości w sam raz lub za małe -- niedawno gdzieś
obok była nawet dyskusja o niespożytym pragnieniu trawników
(zakładanych w klimacie suchych, w miejscach ubogich w wodę).
Przypomnę, że ja to wszystko odniosłem do małego dwustumetrowego
kawałka ziemi. Sam miałbym potrzeby znacznie większe, niż marne
2000 litrów na dobę.
> Bo chyba zbierać/magazynować tej wody w zbiornikach "do późniejszego
> zużycia" nie masz zamiaru? (przydałaby się wtedy mała cysterna).
Takie zbiorniki na wodę nazywają się "staw", "sadzawka", lub jeszcze
inaczej -- w zależności od tego, czy mieszczą kilka, kilkanaście albo
więcej metrów sześciennych. Fajna sprawa taki zbiornik. Przeważnie
jest z nim taki problem, że w lecie woda paruje i wsiąka, trzeba
dolewać żeby nie wyschły, a nie zawsze jest skąd.
--
Jarek
-
27. Data: 2015-05-13 11:48:34
Temat: Re: Peltier, chłodzenie
Od: Jarosław Sokołowski <j...@l...waw.pl>
Gof pisze:
>> Warto przedstaiec to jeszcze inaczej. Skoro pompa ma moc około 100 W,
>
> Ma 60W.
Chodziło o rząd wielkości.
>> i peltier też ma moc rzędu 100 W, to będzie on chłodził wodę w takim
>> samym stopni, co pompa obiegowa ją podgrzewa.
>
> Ale woda podgrzana przez pompę idzie do studni i jest tam chłodzona,
> chyba możemy założyć (chociaż nie wiem, bo jeszcze muszę to zmierzyć),
> że do temperatury wody w studni?
Jeśli do studni wciąż będzie doprowadzana energia (w podgrzanej wodzie),
to temperatura w końcu wzrośnie i chłodzenie przestanie być efektywne.
Czy nastąpi to wcześniej niż zniknie potrzeba klimatyzacji -- zależy
to od różnych czynników goologicznych. Ale mnie by było po prostu żal
marnować w ten sposób wodę doprowadzoną już do temperatury pokojowej.
W naszym klimacie w czasie letnich upałów przeważnie odczuwa się brak
chłodnego powietrza i ciepłej wody.
> Fakt faktem że z pompy woda wychodzi zauważalnie cieplejsza (po dotyku
> rurek), ale wraca ze studni już zimna (też po dotyku).
To znaczy jak, co ją chłodzi po drodze?!
--
Jarek
-
28. Data: 2015-05-13 11:52:17
Temat: Re: Peltier, chłodzenie
Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>
Użytkownik "Gof" napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:g...@n...chmurka.net...
J.F. <j...@p...onet.pl> wrote:
>> Woda ma 4.2kJ/kgK, wiec owszem, 136W przez 60s jest w stanie
>> schlodzic
>> litr wody prawie o 2 stopnie.
>Jak to policzyłeś?
jeden litr wody to 1kg, 2 stopnie to 2K, wiec trzeba nam 8400J.
136W = 136J/s * 60s = 8160 J
>> Ale cos mi sie widzi, ze ten element ma 13.6W mocy chlodzacej.
>> Albo i 1.36 ..
>W sumie drogi nie jest, mogę zamówić, zmierzyć prąd...
Nie pradzie mowimy, tylko o zdolnosciach chlodzacych :-)
J.
-
29. Data: 2015-05-13 11:54:04
Temat: Re: Peltier, chłodzenie
Od: Jarosław Sokołowski <j...@l...waw.pl>
Pan J.F. napisał:
>>> Praktyczniej jest zrobić lodówkę absorbcyjną, znaczy wydłubać
>>> z takowej element chłodzący. Zamiast grzejnika dać kolektor
>>> słoneczny i będzie hulać, aż miło. Takie lodówki są jeszcze
>>> w coponiektórych domostwach, a także jako lodówki kampingowe
>>> (też na gaz).
>
>> Tylko skąd to zdobyć... na Allegro są tylko grzałki do takich
>> lodówek :(
>
> Szukac pod lodowki turystyczne, tylko zaczac od najdrozszych.
> Ewentualnie lodowka na gaz.
[...]
> Ewentualnie kupic fotoogniwo i grzac pradem :-)
Skoro już fotoogniwo i prąd, to czemu nie użyć agregatu spężarkowego.
który ma wyższą sprawność?
--
Jarek
-
30. Data: 2015-05-13 12:29:08
Temat: Re: Peltier, chłodzenie
Od: RoMan Mandziejewicz <r...@p...pl.invalid>
Hello Jarosław,
Wednesday, May 13, 2015, 11:54:04 AM, you wrote:
>>>> Praktyczniej jest zrobić lodówkę absorbcyjną, znaczy wydłubać
>>>> z takowej element chłodzący. Zamiast grzejnika dać kolektor
>>>> słoneczny i będzie hulać, aż miło. Takie lodówki są jeszcze
>>>> w coponiektórych domostwach, a także jako lodówki kampingowe
>>>> (też na gaz).
>>> Tylko skąd to zdobyć... na Allegro są tylko grzałki do takich
>>> lodówek :(
>> Szukac pod lodowki turystyczne, tylko zaczac od najdrozszych.
>> Ewentualnie lodowka na gaz.
> [...]
>> Ewentualnie kupic fotoogniwo i grzac pradem :-)
> Skoro już fotoogniwo i prąd, to czemu nie użyć agregatu spężarkowego.
> który ma wyższą sprawność?
Skoro użyć agregatu, to lepiej schładzać wodą jego skraplacz...
--
Best regards,
RoMan
Nowa strona: http://www.elektronika.squadack.com (w budowie!)