On 08.09.2013 14:53, Krzysztof 45 wrote:
> W dniu 2013-09-08 14:04, masti pisze:
>
>> czyli komentarze takich samych eksieprdów jak Ty? To możesz sobie je w
>> buty wsadzić
>
> Widzisz, nie dali ci szansy tam ci się wypowiedzieć. Wszystkim by kopary
> opadły.
>
> Ale wracając. Nie umniejsza faktowi że taki ze 140stką na 50ciu nadaje
> sie na obserwacje do psychiatryka i to na koszt obserwowanego.
> Wątpisz w to?

No ale skąd 140? a nie 139, 230, nie 70?

--
p

do góry

Dnia Sun, 08 Sep 2013 18:09:33 +0200, Artur Maśląg napisał(a):
> W dniu 2013-09-08 17:54, J.F. pisze:
>>>> No ale taka prawda - gdzie sie koncza "granice absurdu" ?
>>>> 40km/h, 30, 20 ?
>>> Nie wiem, mastiego zapytaj, on proponował 10km/h i STOP.
>> Ale ty sie nie oburzales na 50 na jednej z glownych drog krajowych,
>> tylko na 10.
>
> Skup się - raz, że się nie oburzałem, a dwa że nie na ograniczenie do
> 10km/h wprost. Co do 50km/h na jednej z głównych dróg krajowych -
> skoro jest potrzebne to jakoś mnie nie dziwi, tym bardziej że tam
> zabudowany się zaczął, więc nie dorabiaj ideologii.
>
>> To gdzie jest granica ? 30, 40 ?
> Mastiego zapytaj - on jeszcze STOP proponował.

Ale ciebie pytam - gdzie jest granica absurdu ?
Byloby 40, to bys pisal "inzynierowie wiedza lepiej" ?

>>>> tam by wystarczylo 70 i FR :-)
>>> 70 jest wcześniej, FR - czemu nie.
>> Ciekawe czemu te 70 ... z powody jednej zwirowki ?
> Wolisz przesunięcie 'zabytków' i 50km/h?

Te zabytki i tak przesuniete - za skrzyzowaniem znow 70.
Ale czemu w ogole ograniczenie ?


>> swiatla tam powinny stac nie z uwagi na dwoch idiotow, tylko z uwagi
>> na trudnosc skretu.
> Może jednak większość jest na tyle rozsądna, że nie potrzeba stawiać
> świateł...

No coz, wypadkow malo, ale ciekawe ile trzeba czekac w godzinach
wiekszego ruchu na okazje ..

J.

do góry

W dniu 2013-09-08 19:50, twardziejszy pisze:
>> Ale wracając. Nie umniejsza faktowi że taki ze 140stką na 50ciu nadaje
>> sie na obserwacje do psychiatryka i to na koszt obserwowanego.
>> Wątpisz w to?
>
> No ale skąd 140? a nie 139, 230, nie 70?

Tak wpadłeś i czytasz od środka wątku? Zacznij od początku to się dowiesz.
--
Krzysiek

do góry

W dniu 2013-09-08 19:24, masti pisze:
>>>> O jakich tezach i czyich debilizmach prawisz?
>>>
>>> O twoich wymysłach. Właśnie po raz kolejny usiłujesz udowodnić, ze
>>> wiesz co się tam stało.
>>
>> Przecież to jasne jak słońce. Co tu udowadniać? Wszystko widać.
>
> Załóż ciemne okulary bo Ci słońce mózg wypala.

Daleki jestem od stawiania diagnozy, ale twój przypadek pomimo
ewidentnych faktów, chyba jest jednostronnie niereformowalny.
--
Krzysiek

do góry

W dniu 2013-09-08 19:50, J.F. pisze:
> Dnia Sun, 08 Sep 2013 18:09:33 +0200, Artur Maśląg napisał(a):
>> W dniu 2013-09-08 17:54, J.F. pisze:
>>>>> No ale taka prawda - gdzie sie koncza "granice absurdu" ?
>>>>> 40km/h, 30, 20 ?
>>>> Nie wiem, mastiego zapytaj, on proponował 10km/h i STOP.
>>> Ale ty sie nie oburzales na 50 na jednej z glownych drog krajowych,
>>> tylko na 10.
>>
>> Skup się - raz, że się nie oburzałem, a dwa że nie na ograniczenie do
>> 10km/h wprost. Co do 50km/h na jednej z głównych dróg krajowych -
>> skoro jest potrzebne to jakoś mnie nie dziwi, tym bardziej że tam
>> zabudowany się zaczął, więc nie dorabiaj ideologii.
>>
>>> To gdzie jest granica ? 30, 40 ?
>> Mastiego zapytaj - on jeszcze STOP proponował.
>
> Ale ciebie pytam - gdzie jest granica absurdu ?

Skoro ja nie jestem autorem tych absurdów to czemu
pod moim adresem to pytanie kierujesz?

> Byloby 40, to bys pisal "inzynierowie wiedza lepiej" ?

Nie mam szklanej kuli.

>>>>> tam by wystarczylo 70 i FR :-)
>>>> 70 jest wcześniej, FR - czemu nie.
>>> Ciekawe czemu te 70 ... z powody jednej zwirowki ?
>> Wolisz przesunięcie 'zabytków' i 50km/h?
>
> Te zabytki i tak przesuniete - za skrzyzowaniem znow 70.
> Ale czemu w ogole ograniczenie ?

Litości - skrzyżowanie w terenie zabudowanym (i to w sumie
dość ruchliwe), a Ty pytasz czemu ograniczenie?
Też się nawdychałeś tego absurdu? Jeszcze źle, że
prędkość podniesiona na odcinku, gdzie można jechać spokojnie
szybciej niż 50km/h?

>> Może jednak większość jest na tyle rozsądna, że nie potrzeba stawiać
>> świateł...
>
> No coz, wypadkow malo, ale ciekawe ile trzeba czekac w godzinach
> wiekszego ruchu na okazje ..

Sprawdź, blisko masz :>

do góry

W dniu 2013-09-08 20:06, Artur Maśląg pisze:

>> Te zabytki i tak przesuniete - za skrzyzowaniem znow 70.
>> Ale czemu w ogole ograniczenie ?
> Litości - skrzyżowanie w terenie zabudowanym (i to w sumie
> dość ruchliwe), a Ty pytasz czemu ograniczenie?
> Też się nawdychałeś tego absurdu? Jeszcze źle, że
> prędkość podniesiona na odcinku, gdzie można jechać spokojnie
> szybciej niż 50km/h?

Przyjrzyj się temu "zabudowanemu" z naciskiem na mierzenie
odległości zabudowań od drogi.

--
Rafał "SP" Gil - http://www.rafalgil.pl/
Kontakt: Wrocław +48 71 718 70 90
REKLAMA: Serwis skuterów MOTOPOWER http://www.motopower.pl/

do góry

On 08.09.2013 19:59, Krzysztof 45 wrote:
> W dniu 2013-09-08 19:50, twardziejszy pisze:
>>> Ale wracając. Nie umniejsza faktowi że taki ze 140stką na 50ciu nadaje
>>> sie na obserwacje do psychiatryka i to na koszt obserwowanego.
>>> Wątpisz w to?
>>
>> No ale skąd 140? a nie 139, 230, nie 70?
>
> Tak wpadłeś i czytasz od środka wątku? Zacznij od początku to się dowiesz.

W artykule na "wrocławskiej.pl" nie znalazłem takiej cyfry.

--
p

do góry

W dniu 2013-09-08 20:09, "Rafał \"SP\" Gil" pisze:
> W dniu 2013-09-08 20:06, Artur Maśląg pisze:
>
>>> Te zabytki i tak przesuniete - za skrzyzowaniem znow 70.
>>> Ale czemu w ogole ograniczenie ?
>> Litości - skrzyżowanie w terenie zabudowanym (i to w sumie
>> dość ruchliwe), a Ty pytasz czemu ograniczenie?
>> Też się nawdychałeś tego absurdu? Jeszcze źle, że
>> prędkość podniesiona na odcinku, gdzie można jechać spokojnie
>> szybciej niż 50km/h?
>
> Przyjrzyj się temu "zabudowanemu" z naciskiem na mierzenie odległości
> zabudowań od drogi.

Widziałem - no i?

do góry

W dniu 2013-09-08 20:18, twardziejszy pisze:
> W artykule na "wrocławskiej.pl" nie znalazłem takiej cyfry.

Bo skasowali komentarze.
Ktoś w komentarzu napisał:
Pewien Polak w Skandynawii jechał w terenie zabudowanym 140 km/h i na
tydzień wylądował w psychiatryku na obserwacji.

--
Krzysiek

do góry

Dnia pięknego Sun, 08 Sep 2013 20:59:52 +0200 osobnik zwany Krzysztof 45
napisał:

> W dniu 2013-09-08 20:18, twardziejszy pisze:
>> W artykule na "wrocławskiej.pl" nie znalazłem takiej cyfry.
>
> Bo skasowali komentarze.
> Ktoś w komentarzu napisał:
> Pewien Polak w Skandynawii jechał w terenie zabudowanym 140 km/h i na
> tydzień wylądował w psychiatryku na obserwacji.

patrz pan to ten Wrocław jest w Skandynawii?




--
Ford Mondeo 2.0 PMS edition, Jeep Grand Cherokee 4.0
mst <at> gazeta <.> pl
"-Mam lęk gruntu! -Chyba wysokości?
-Wiem co mówię, to grunt zabija!" T.Pratchett

do góry