eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.comp.pecetPartycjonowanie dysku
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 98

  • 51. Data: 2017-05-25 18:01:50
    Temat: Re: Partycjonowanie dysku
    Od: "Eneuel Leszek Ciszewski" <p...@c...fontem.lucida.console>


    <s...@g...com> 2...@g...co
    m

    > Nadal był MBR z jego czterema slotami
    > i kodem maszynowym -- krótkim programem
    > startowym kierującym do BS partycji aktywnej.

    : Ale ja ci ciagle zwracam uwage ze numerki zapisane w tablicy się zmieniają.
    : Mam wrażenie że zupełnie nie rozrózniasz tablicy partycji od partycji, MBR,
    filesystemu.

    Używam niepoprawnie określenia -- 'tablica partycji'.
    Jest to mój błąd, ale dlaczego nie został dotąd wykryty? :)



    > Nie mogę posymulować SSD w wirtualnym komputerze?

    : Te programy czytają dane z dysku o jego charakterze. Pewnie niektóre
    : supervisory mogą wystawić istniejący ssd jako całe urządzenie do
    : VM-ki. Ale na hdd nie posymulujesz. CHoc może jakis supervisor
    : potrafi symulować. Nie wiem, nie bylo mi to potrzebne.

    Raczej nie kupię SSD -- aby testować.
    Ogólnie wiem od lat, w czym problem.




    > Tablica partycji jest stale edytowana w czasie zapisywania
    > czegokolwiek na partycji... (na danym filesystemie)

    : Nie, nie jest.

    Nie jest -- miałem na myśli coś innego. (tablicę alokacji)
    Podmień dotychczasowe (w tym wątku) wystąpienia 'tablica partycji'
    na 'tablica alokacji' a uzyskasz nieco jaśniejszy obraz. (tak, jak
    z naprawą partycji, czy Filesystemu, w której jest popsuty tylko
    jeden, ale znaczący bajt, czy nawet -- bit)







    : Poczytaj o temacie bo sądzisz ze rozumiesz a tak naprawde wiele wiedzy ci brakuje.
    : https://pl.wikipedia.org/wiki/Partycja#Specyfikacja


    Partycja - logiczny, wydzielony obszar dysku twardego, który może być
    sformatowany przez system operacyjnyw odpowiednim systemie plików.
    Niekiedy określenie partycja odnosi się do wydzielonego zasobu innego
    niż dysk twardy, np. partycja jako wydzielony logiczny komputer (PR/SM)
    lub partycjonowanie przełączników Fiber Channel lub ESCON Director.

    Partycjonowanie jest prostą techniką, którą można uznać za prekursora
    menadżera dysków logicznych.

    Rozmaici producenci systemów operacyjnych i oprogramowania stosują różną
    terminologię, często z powodów kulturowo-marketingowych (np. Microsoft
    nazywa ją dyskiem lokalnym) oraz z powodów techniczno-technologicznych
    (np. w systemach *BSD zamiast określenia partycja używa się określenia slice).


    To słaby argument. Słaby, jeśli ma świadczyć na Twą korzyść:

    Niekiedy określenie partycja odnosi się do wydzielonego zasobu innego niż dysk
    twardy,
    np. partycja jako wydzielony logiczny komputer (PR/SM) lub partycjonowanie
    przełączników
    Fiber Channel lub ESCON Director.

    Rozmaici producenci systemów operacyjnych i oprogramowania stosują różną
    terminologię,












    : wiele plyt mialo w biosie opcje alertowania przy zmianie MBR-a.
    : Jak sie uruchamialo fdiska albo innego partycjonera to
    : wyskakiwał komunikat i trzeba bylo wcisnąc Y aby mozna bylo MBR zapisac.

    Ciekawe. ;) Raczej uciążliwe.

    Znam opowieści (nie wiem, czy prawdziwe) o przechowywaniu
    w szafach pancernych wiadomych 512 bajtów na dyskietkach...

    MBR to żaden skarb -- jego treść łatwo odzyskać.
    (o ile jest tam standardowy kod maszynowy -- czasami
    ludzie tam wkładają inne bootloadery, ale wtedy też
    sobie poradzą bez trudu)







    : Podczas normalnej pracy w systemie operacyjnym
    : takie coś sie nigdy nie powinno pojawiać.

    Owszem. Choć (jak widać) ludzie lubią aktywizować ;) partycje.
    (a te ,,flagi'' są właśnie w MBR)






    : Ergo: Nie jest prawdą co napisałeś tutaj wyżej.

    Zamień 'tablicę partycji' na 'tablicę alokacji' i chyba będzie OK.
    (jak z odwróceniem książki, w której ktoś wydrukował wszystko do góry nogami?)







    > > Ale podział PeCetowego dysku twardego na partycje i sam
    > > MBR itp. -- nie ulegają zmianom przez dziesięciolecia.

    > : Tak, ale juz logika tworzenia samej partycji
    > : i umiejscawiania jej na dysku juz tak.

    > Logika ;) ta jest niezmienna przez pół wieku, lub dłużej.
    > MBR ma 4 sloty i kod rozruchowy. Partycja może być rozszerzona,
    > przez co może mieścić w sobie masę ,,dysków logicznych'' (czyli
    > niemal pełnoprawnych filesystemów) ułożonych tak zwanym ciurkiem.
    > (dany FS wskazuje, gdzie zaczyna się kolejny FS -- brak slotów
    > położonych w jednym, konkretnym miejscu)


    : Przeczytaj co do ciebie piszę. Masz wyjasnione co jest zmienne. Bo nie jest tak jak
    piszesz.

    Więc wypunktuj te zmiany.
    Mogę z powodzeniem użyć partycjinera sprzed 20 lat -- mam takowe. ;)
    (ale na dyskietkach 5,25" bodajże -- takich dużych,
    elastycznych, 1.2 MB i chyba 360 kB)

    FDisków sprzed 20 lat używam dość często -- bo są po prostu pod ręką.
    Bywa, że używam naprzemiennie -- FDisk, Paragon, FDisk... Na gołym
    DOSie nie ma Paragonów, więc FDisk, ale że FDisk nie jest juserfriendly,
    nie oferuje wielu partycji podstawowych na jednym nośniku, nie przesuwa
    partycji itd. -- więc Paragon, ale dopiero po zainstalowaniu... (DOS
    raczej z trudem ;) obsługuje USB i CD -- więc trudno nawet podać to
    na penflaszce czy płycie/CD)

    Naprzemiennie używam różnych partycjonerów (z różnych Win, DOSów,
    niezależnych) i nie mam z tym trudności, póki nie zmieniam partycji
    zawierających system/Win. Te trudności to głównie:

    - brak wsparcia/obsługi danego filesystemu
    - literowanie automagiczne

    Póki nie wychodzę poza samą partycję (nie ruszam filesystemów)
    nie mam problemów z mieszaniem partycjonerów.





    > Same FileSystemy doznają zmian -- choćby powstają nowe, takie jak NTFS.
    > Jednak sam podział dysku nie ulega zmianom przez dziesięciolecia.
    > (pomijając ciekawostki, które nie przyjęły się)

    > : Masz mozliwośc to pobaw sie w zakładanie partycji
    > : o dziwnych wymiarach

    > Czym jest ów dziwny wymiar?

    : Rozmiar, pojemność w MB/GB

    Jaki jest ten dziwny? (ile MB czy GB)








    > : starszym fdiskiem spod dosa albo w win95,

    > Zakładałem niedawno -- na wirtualnych dyskach.

    FDisków DOSowych sprzed około 20 lat używam do
    tej pory (bo są pod ręką) i nie mam z tym problemów.
    Instalowanie WXP też wymaga partycjonowania -- też
    można użyć (z powodzeniem) partycjonera z instalatora
    lub zewnętrznego...






    > : potem edycja w postaci skasowania jednej
    > : partycji ze środka i dodanie nowej.

    > Mam takich zabaw za sobą bardzo dużo.



    > : Jak sie odpowiednio długo pobawisz to zobaczysz
    > : ze pojawiaja sie przerwy miedzy partycjami.

    > I w czym widzisz problem?

    > : To własnie te nierówności w umiejscawianiu partycji.

    > W czym przeszkadza szpara ,,wielka'' na parę
    > megabajtów w dysku terabajtowym?


    : W tym ze jak skasujesz partycje i zalozysz ja na nowo
    : z takim samym wymiarem to ona sie nie załozy taka sama.

    I co z tego wynika?





    : Od tego sie watek zaczął.

    Partycjoner w trakcie wykonywania 'undelete' :) poradzi sobie z tą szparą.
    Odzyska pełny dostęp do plików -- o ile zdoła. (bo nie odczyta tego, czego
    tam już nie ma -- co zostało nadpisane)


    Trafianie ;) dokładne za pomocą 'create' ;) w stare miejsce jest IMO raczej
    traceniem czasu. Sama partycja może założyć się w tym samym (w starym) miejscu,
    ale to niekoniecznie wystarczy.



    Jeśli chcesz odzyskać pliki -- raczej nie zakładaj nowej partycji w miejsce
    skasowanej.
    Nie używaj 'create', lecz 'ubdelete' -- i nie martw się ,,geometrią'', gdyż od dawna
    nie ma ona zastosowania. (czy ktoś widział tyle głowic w dysku, ile jest w BIOSie?)
    Dysk ma ponumerowane sektory, co nosi chyba nazwę LBA:

    https://pl.wikipedia.org/wiki/Logical_Block_Addressi
    ng

    System wprowadzony dla pokonania granicy 528 MB

    Wiesz, kiedy zniknęły dyski o tej pojemności? 500 MB (pól giga)
    to dzisiejsze kesze dysków/HDD, a może i procesorów/CPU. :)

    Mam penflaszkę o pojemności 256 MB -- sprzed ponad 11 lat;
    na pewno miałem ją w maju 2016 roku. Kosztowała majątek
    (80 pln) i nie mnie była potrzebna. (ale ja z niej
    skorzystałem -- właśnie na przełomie maja i czerwca
    2006 roku; zmieścić potrafiła tylko 3 (trzy) kolorowe
    skany z filmu/kliszy 24 mm na 36 mm)

    HDD o pojemności 500 MB to czasy początków lat dziewięćdziesiątych.
    (ćwierć wieku minęło od tamtych czasów) Wiem, bo pamiętam dwa dyski
    o pojemności około 400 MB z roku 1991, czy z 1992...

    --
    _._ _,-'""`-._ .`'.-. ._. http://danutac.bialystok.pl .-.
    (,-.`._,'( |\`-/| .'O`-' ., ; o.' http://eneuel.w.duna.pl '.O_'
    `-.-' \ )-`( , o o) `-:`-'.'. '`\.'`.' '~'~'~'~'~'~'~'~'~'~'~'~' o.`.,
    -bf- `- \`_`"'-.o'\:/.d`|'.;. p \ ;'.. http://danutac.net.pl ..;\|/......


  • 52. Data: 2017-05-25 18:24:42
    Temat: Re: Partycjonowanie dysku
    Od: "Eneuel Leszek Ciszewski" <p...@c...fontem.lucida.console>


    "Jan Stożek" 2...@p...stozek.waw.pl

    > Błąd.
    > To, że w partycji nie ma systemu plików nie oznacza, że jest
    > ona pusta. Partycja może być np. wykorzystywana do zapisu stron
    > pamięci wirtualnej (partycja swap), może być składnikiem macierzy

    Win (ta grupa jest o PeCetach -- natywne systemy PeCeta to DOS i Win)
    zapisuje to na zwyczajnym pliku. (zwyczajnie nazwanym, na standardowym
    FS -- FAT lub NTFS)

    > RAID, może być wolumenem systemu LVM, możesz wreszcie sam zapisywać na
    > niej dane w takiej strukturze, w jakiej jest to dla Ciebie wygodne.

    Jednak zazwyczaj jest tam standardowy FS.
    W wypadku PeCeta -- FAT lub NTFS.




    >> Przyznaję jednak, że i partycjonery tak różnicują, jak Ty to
    >> czynisz, czyli najpierw zakładają partycję, a dopiero później ją
    >> formatują.

    > I to Cię właśnie myli, że robi to jeden program, bo zarządzanie
    > partycjami jest czymś zupełnie innym niż zarządzanie zawartością
    > partycji. Służą do tego zupełnie inne programy które korzystają z
    > całkowicie odrębnych struktur danych. A to że istnieją kombajny,
    > które w ograniczonym zakresie potrafią jedno i drugie, to tylko
    > kwestia wygody użytkownika.

    Jestem przeciętnym użytkownikiem -- dla mnie pusta (bez FS) partycja
    nie jest atrakcyjna. (imo dla innych Grupowiczów używających PeCetów -- także)

    BTW -- można pisać na HDD także poza partycjami, na przykład obok
    partycji lub pomiędzy partycjami. Można także wejść w obszary,
    których partycjonery nie obsługują, lub nawet dalej. ;) Jeśli
    zechcę coś ukryć (insatlki kradzionego DOSa 3.3) poza FS -- raczej
    nie będę tego pisał w partycji. ;) (albo zapisze to w zarezerwowanych
    miejscach FS, albo poza partycjami w ogóle)

    --
    _._ _,-'""`-._ .`'.-. ._. http://danutac.bialystok.pl .-.
    (,-.`._,'( |\`-/| .'O`-' ., ; o.' http://eneuel.w.duna.pl '.O_'
    `-.-' \ )-`( , o o) `-:`-'.'. '`\.'`.' '~'~'~'~'~'~'~'~'~'~'~'~' o.`.,
    -bf- `- \`_`"'-.o'\:/.d`|'.;. p \ ;'.. http://danutac.net.pl ..;\|/......


  • 53. Data: 2017-05-25 19:36:53
    Temat: Re: Partycjonowanie dysku
    Od: Jan Stożek <c...@c...pl>

    Po głębokim namyśle Eneuel Leszek Ciszewski napisał w Thursday 25 of
    May 2017 18:24:

    > Win (ta grupa jest o PeCetach -- natywne systemy PeCeta to DOS i
    > Win)

    W świetle tego, co pisałeś o tablicy partycji nie wiem, co masz
    na myśli pisząc "natywne systemy na PeCeta", ale ja na pecetach
    korzystałem z DOS, Win (ileś tam wersji począwszy bodaj od 3.1),
    NetWare (też system natywny w sensie nie portowany z innej platformy
    sprzętowej), OS/2 (jw), Linuksa (jw.), a paru dalszym się przyglądałem
    z ciekawości (jw).

    >> RAID, może być wolumenem systemu LVM, możesz wreszcie sam zapisywać
    >> na niej dane w takiej strukturze, w jakiej jest to dla Ciebie
    >> wygodne.
    >
    > Jednak zazwyczaj jest tam standardowy FS.

    Zazwyczaj - tak. Ale nie zawsze, a architektura partycjonowania
    dysku tego nie wymaga.

    > W wypadku PeCeta -- FAT lub NTFS.

    W przypadku Windows - tak. Ale architektura peceta ani
    partycjonowania tego nie wymagają. Ja np. mam na swoim pececie
    partycje z NTFS, LVM, swap, RAID i ext4.

    > Jestem przeciętnym użytkownikiem -- dla mnie pusta (bez FS) partycja
    > nie jest atrakcyjna.

    Pusta partycja może też być zostawiona do sformatowania w
    terminie późniejszym. :-D Nikt nie powiedział, że system plików
    koniecznie trzeba zakładać (czyli formatować partycję) bezpośrednio po
    utworzeniu partycji. A poza tym to, że coś jest nieinteresujące nie
    oznacza, że tego się nie da zrobić albo że jest to wbrew jakimś tam
    regułom.


    --
    Pozdrawiam,

    (js).

    PS. Odpowiadając bezpośrednio proszę usunąć minus wraz ze wszystkimi
    kolejnymi literami.


  • 54. Data: 2017-05-25 19:53:45
    Temat: Re: Partycjonowanie dysku
    Od: s...@g...com

    W dniu czwartek, 25 maja 2017 18:02:00 UTC+2 użytkownik Eneuel Leszek Ciszewski
    napisał:


    Nasza dyskusja przypomina nieco gadanine slepego z głuchym o kolorach ale postaram
    sie jak najprościej wyjasnic o co chodzi w tym aspekcie jakie inicjalnie poruszyłem.

    Mianowicie, mamy dysk. Dysk ma rozmiar 1GB. Liczmy dla ułatwienia w informatycznych
    jednostkach czyli 1024MB.


    Mamy starego dosa i tworzymy partycje:
    150MB, 224MB, 650MB.

    Tak wpisujemy w fdiska. Fdisk zapisuje MBR a wraz z nim tablice partycji. Podczas tej
    operacji ani jeden inny sektor nie jest zapisany.

    Formatujemy wszystkie trzy dyski na fat16.
    Korzystamy z komputera jakis czas.

    Podczas tego korzystania MBR nie jest zapisywany ponownie.

    Po jakimś czasie dochodzimy do wniosku że nie potrafimy zdeaktywować aktywnej
    partycji bo nasz program tego nie umozliwia. Np. fdiski dawno temu mogły tego nie
    oferować.

    W tym celu aktywujemy partycje 224MB i ja kasujemy.
    I od razu ja zakładamy na nowo. W ten sposób mamy ten sam układ jak inicjalnie. A
    przynajmniej tak sie nam wydaje ponieważ z takich czy innych powodów wykonaliśmy te
    operacje narzędziem które zakłada partycje inaczej.
    I partycja nie została założona od 151MB tylko od 158MB i w efekcie zaczyna sie nieco
    dalej na dysku a rozmiar ma mniejszy - 216MB.

    Jesli nie jestesmy świadomi takiej specyfiki to po restarcie komputera dysk 224MB nie
    dość ze będzie mniejszy to filesystem który uprzednio na nim był nie będzie poprawny.


    Całe wyjasnienie tej przydługiej dyskusji można streścic nastepująco:
    Różne programy dzielące dyski na partycje robia to różnie. Wynik jest podobny bo jest
    nim zapis w tablicy ale sam podział troche zalezy od samego narzędzia i paru innych
    zależności (bios, rodzaj dysku, sterownik, tryb w jaki przełączony jest dysk (zworka)
    i pewnie pare innych).

    W efekcie kasując partycję i zakładając ja na nowo możemy znaleźć się w sytuacji
    kiedy filesystem na takiej partycji zostanie zniszczony.


  • 55. Data: 2017-05-25 23:28:26
    Temat: Re: Partycjonowanie dysku
    Od: marrgol <m...@a...invalid>

    On 2017-05-25 at 16:38, Eneuel Leszek Ciszewski wrote:
    >>> 5.0 ,,przeoczyłem'' -- od razu z 3.3 skoczyłem na 6.x.
    >>> Obok DOSa IBM/M$ były inne DOSy, które miały wyższe numery.
    >>> Tych nie znałem.
    >
    >> Wygląda na to, że PC i MS DOS-a też nie za dobrze.
    >
    > PC to nazwa sprzętu czy softu/systemu?

    Piszesz o DOS-ie, ja piszę o DOS-ie, dlaczego miałoby nagle chodzić
    o sprzęt? DOS IBM-a nazywał się PC DOS -- tego też nie wiedziałeś?

    >>> te być może sobie radziły
    >
    >> Nie "być może". Radziły sobie.
    >
    >>> -- ale to nie
    >>> były DOSy, a jedynie jakieś emulatory ;) DOSa
    >
    >> Tylko z powodu tej emotikony uznam to za żart (kiepski).
    >
    > To żaden żart. Prawdziwy DOS był płatny.

    Nie no... Tego nawet nie ma jak skomentować...

    >>> WXP radzi sobie bez trudu z kilkoma podstawowymi, więc kusiło
    >>> zakładanie kilku podstawowych -- niestety WinDosy nie radziły
    >>> sobie z kilkoma podstawowymi.
    > [...]
    > Na poparcie mych słów -- systemowe fdiski M$ nie oferowały kilku
    > podstawowych.

    I to, że fdiski nie pozwalały utworzyć więcej niż jednej partycji
    podstawowej (ale bez problemu widziały utworzone innymi narzędziami,
    prawidłowo pokazywały, jakie OS przydziela im litery dysków, i pozwalały
    bezbłędnie je usuwać) ma dowodzić, że OS ,,sobie z nimi nie radził"?
    Zabawne.


    --
    mrg


  • 56. Data: 2017-05-25 23:44:19
    Temat: Re: Partycjonowanie dysku
    Od: marrgol <m...@a...invalid>

    On 2017-05-25 at 17:02, Eneuel Leszek Ciszewski wrote:
    >>> Logika ;) ta jest niezmienna przez pół wieku, lub dłużej.
    >
    >> MBR i tablica partycji pojawiły się w PC DOS-ie 2.0, w 1983r.
    >> Do pół wieku jeszcze "trochę" brakuje.
    >
    > Ale chyba były w ogóle znane wcześniej.

    Nie, nie były. No, na pewno przez jakieś kilka(naście) miesięcy były
    znane niektórym pracownikom labów IBM-a w trakcie prac nad nimi przed
    premierą komputera IBM PC XT, ale publicznie znane nie były.

    > Podobnie z FAT -- M$ tego nie wymyślił.

    I znów jesteś w błędzie. Zgadnij, co zrobił i dla kogo pracował
    niejaki Marc McDonald.

    >>> - partycja bez filesystemu nie ma racji bytu
    >
    >> Nieprawda. Ani istnienie filesystemu nie implikuje istnienia partycji,ani
    odwrotnie.
    >
    > Na typowym HDD raczej implikuje.
    > (w obie strony -- przynajmniej w wypadku systemu operacyjnego i PeCeta)

    Nie. Nawet jeśli utożsamiasz, a takie odnoszę wrażenie, system
    operacyjny na PeCeta wyłącznie z DOS i Windows.

    > Na jednej partycji dwa różne FS?

    Zaskoczony? Da się nawet więcej niż dwa. Są systemy operacyjne
    na PeCeta, które, używając twojego sformułowania, ,,sobie z tym radzą".


    --
    mrg


  • 57. Data: 2017-05-26 00:11:16
    Temat: Re: Partycjonowanie dysku
    Od: "Eneuel Leszek Ciszewski" <p...@c...fontem.lucida.console>


    "Jan Stożek" ,1...@p...stozek.waw.pl

    >> Win (ta grupa jest o PeCetach -- natywne systemy PeCeta to DOS i Win)

    > W świetle tego, co pisałeś o tablicy partycji nie wiem, co masz
    > na myśli pisząc "natywne systemy na PeCeta", ale ja na pecetach
    > korzystałem z DOS, Win (ileś tam wersji począwszy bodaj od 3.1),
    > NetWare (też system natywny w sensie nie portowany z innej platformy
    > sprzętowej), OS/2 (jw), Linuksa (jw.), a paru dalszym się przyglądałem
    > z ciekawości (jw).

    PeCet to inaczej IBM PC -- PC, PC/XT, PC/AT.

    https://pl.wikipedia.org/wiki/IBM_PC
    https://en.wikipedia.org/wiki/IBM_Personal_Computer
    https://trademarks.justia.com/745/20/ibm-pc-74520581
    .html



    'Natywny' znaczy coś na kształt 'rodzinny'.

    http://sjp.pwn.pl/poradnia/haslo/natywny;2768.html

    Prawdopodobnie natywny jest adaptacją angielskiego
    native, a jego polskie odpowiedniki to rodzimy lub wrodzony.






    >>> RAID, może być wolumenem systemu LVM, możesz wreszcie sam zapisywać
    >>> na niej dane w takiej strukturze, w jakiej jest to dla Ciebie wygodne.

    >> Jednak zazwyczaj jest tam standardowy FS.

    > Zazwyczaj - tak. Ale nie zawsze, a architektura
    > partycjonowania dysku tego nie wymaga.

    >> W wypadku PeCeta -- FAT lub NTFS.

    > W przypadku Windows - tak. Ale architektura peceta ani
    > partycjonowania tego nie wymagają. Ja np. mam na swoim
    > pececie partycje z NTFS, LVM, swap, RAID i ext4.

    >> Jestem przeciętnym użytkownikiem -- dla mnie
    >> pusta (bez FS) partycja nie jest atrakcyjna.

    > Pusta partycja może też być zostawiona do sformatowania w
    > terminie późniejszym. :-D Nikt nie powiedział, że system plików
    > koniecznie trzeba zakładać (czyli formatować partycję) bezpośrednio
    > po utworzeniu partycji. A poza tym to, że coś jest nieinteresujące nie
    > oznacza, że tego się nie da zrobić albo że jest to wbrew jakimś tam regułom.

    Już pisałem -- jak z 'butelką mleka'.
    'Kupić butelkę mleka' znaczy tyle, co 'kupić mleko w butelce',
    nie zaś butelkę jakoś przynależną (jak dom Kowalskiego należy
    do Kowalskiego) do mleka. Można by nawet kupić mleko bez butelki. ;)

    -=-

    Tak czy siak -- proponowałem odkasowanie kompletu (partycji
    zawierająccej filesystem) wtedy, gdy proponowałem odkasowanie
    Paragonem skasowanej partycji.

    --
    _._ _,-'""`-._ .`'.-. ._. http://danutac.bialystok.pl .-.
    (,-.`._,'( |\`-/| .'O`-' ., ; o.' http://eneuel.w.duna.pl '.O_'
    `-.-' \ )-`( , o o) `-:`-'.'. '`\.'`.' '~'~'~'~'~'~'~'~'~'~'~'~' o.`.,
    -bf- `- \`_`"'-.o'\:/.d`|'.;. p \ ;'.. http://danutac.net.pl ..;\|/......


  • 58. Data: 2017-05-26 01:43:16
    Temat: Re: Partycjonowanie dysku
    Od: "Eneuel Leszek Ciszewski" <p...@c...fontem.lucida.console>


    <s...@g...com> 5...@g...co
    m

    : Nasza dyskusja przypomina nieco gadanine slepego
    : z głuchym o kolorach ale postaram sie jak najprościej
    : wyjasnic o co chodzi w tym aspekcie jakie inicjalnie poruszyłem.

    : Mianowicie, mamy dysk. Dysk ma rozmiar 1GB. Liczmy
    : dla ułatwienia w informatycznych jednostkach czyli 1024MB.

    Zgadzam się co do tego, że to rozmowa inwalidów... ;)

    https://pl.wikipedia.org/wiki/Gigabajt

    : Mamy starego dosa i tworzymy partycje:
    : 150MB, 224MB, 650MB.

    : Tak wpisujemy w fdiska. Fdisk zapisuje MBR a wraz z nim
    : tablice partycji. Podczas tej operacji ani jeden inny
    : sektor nie jest zapisany.

    : Formatujemy wszystkie trzy dyski na fat16.

    Trzy dyski czy trzy partycje?
    Czy wg Ciebie wiadome słowa są synonimami?

    : Korzystamy z komputera jakis czas.

    : Podczas tego korzystania MBR nie jest zapisywany ponownie.




    : Po jakimś czasie dochodzimy do wniosku że nie potrafimy
    : zdeaktywować aktywnej partycji bo nasz program tego nie
    : umozliwia. Np. fdiski dawno temu mogły tego nie oferować.

    DOSowe FDiski nie oferowały zakładania kilku partycji
    podstawowych a tylko podstawowa mogła być aktywną.

    : W tym celu aktywujemy partycje 224MB i ja kasujemy.

    Czyli mieliśmy dwie podstawowe założone FDiskiem? ;)



    : I od razu ja zakładamy na nowo.

    Skasowanie partycji to zwolnienie miejsca okupowanego przez nią?
    Jeśli tak -- skasowanie partycji skasowało przy okazji filesystem
    znajdujący się na tej partycji.

    : W ten sposób mamy ten sam układ jak inicjalnie.

    Nie mamy -- założenie partycji nie przywróciło
    do życia filesystemu -- mamy pustą partycję.

    : A przynajmniej tak sie nam wydaje ponieważ z takich
    : czy innych powodów wykonaliśmy te operacje narzędziem
    : które zakłada partycje inaczej.

    Inaczej niż co? Inaczej niż FDisk?

    - nie mogłeś założyć DOSowym FDiskiem kilku partycji podstawowych
    - kasując partycję, skasowałeś też filesystem
    - zakładając partycję nie przywracasz filesystemu

    Masa błęów i niejasność ,,inności''!!!




    : I partycja nie została założona od 151MB tylko od 158MB
    : i w efekcie zaczyna sie nieco dalej na dysku a rozmiar
    : ma mniejszy - 216MB.

    Nie ma to żadnego znaczenia dla plików -- bo mądre odzyskanie
    partycji daję dostęp do tych plików a proste -- daje pustą
    partycję, bez filesystemu.



    : Jesli nie jestesmy świadomi takiej specyfiki to po restarcie
    : komputera dysk 224MB nie dość ze będzie mniejszy

    Partycja czy dysk? Mniemam, że partycja.

    : to filesystem który uprzednio na nim był nie będzie poprawny.

    Być może będzie poprawny, ale nie będzie
    poprawnie wskazany w bootsektorze tej partycji.
    Taki odzysk (poprzez założenie nowej partycji
    w miejsce skasowanej) jest raczej samobójstwem. :)
    (chyba, że odzyskujesz partycję ,,ręcznie'',
    edytorem dysku -- ale w jakim celu?! toż
    łatwiej tym edytorem wpisać gdzie trzeba 80h
    i coś innego w innym miejscu; ale i jak to
    wpisać, skoro mamy tylko jedną partycję podstawową?...)



    To, o czym piszesz możesz zmieścić w głowie -- ale nie w rzeczywistości.
    (wyjaśniłem wyżej -- FDisk DOSowy nie założy kilku podstawowych...)



    : Całe wyjasnienie tej przydługiej dyskusji można streścic nastepująco:
    : Różne programy dzielące dyski na partycje robia to różnie.

    I cóż z tego?! To jakby róznie przykręcać wkręty -- różnymi wkrętarkami,
    w różnej kolejności, róznie przy tym nucąć różne melodie... ;)




    : Wynik jest podobny bo jest nim zapis w tablicy

    I tak, i nie. Jeśli tablica jest w MBR -- są tam
    tylko partycje podstawowe o rozszerzone. Skasowanie
    ,,dysku logicznego'' niekoniecznie cokolwiek zmieni
    w MBR.

    : ale sam podział troche zalezy od samego narzędzia

    Nie ma to znaczenia -- jak i nie ma znaczenia krój
    pisma czy szerokość spacji pomiędzy słowami...
    Wygląd zmienia się -- ale treść pozostaje ta sama.
    Partycja opisuje pliki (podaje ich położenie) takie
    jak tablica alokacji, więc przesunięcie początku
    partycji niczego nie popsuje -- jak nie popsuje
    przesunięcie książki na półce. [choć wszystkie
    litery tejże książi ulegną przesunięciu]



    Położenie tablic alokacji itp. nie jest z góry
    określone -- partycja informuje, gdzie tego szukać.

    Zobacz, jak wygląda bootsektor partycji.
    (nie MBR całego nośnika, ale BS pojedynczej partycji)

    http://www.nfire.eu/?m=articles&ms=print&article_id=
    53
    to niezbyt szczęśliwa strona, ale lepszej nie znajduję

    : i paru innych zależności (bios, rodzaj dysku, sterownik,

    Możesz usunąć nośńik z BIOSu -- Win i tak obsłuży ten nośnik.
    (może nie każdy Win)

    : tryb w jaki przełączony jest dysk (zworka) i pewnie pare innych).

    Zworka na dysku i przeplot na tasiemce?
    To wskazówki typu Master i Slave -- numeracja nośnika.
    Niewiele ma wspólnego z partycjonowaniem.

    -=-

    BTW -- pisząc o przeplocie (w innym poście) miałem na myśli
    przeplatanie sektorów dysku/nośnika, nie drutów tasiemki. :)

    : W efekcie kasując partycję i zakładając ja na nowo

    Tracisz filesystem.

    : możemy znaleźć się w sytuacji kiedy filesystem
    : na takiej partycji zostanie zniszczony.

    Niemal na pewno niszczymy.

    Ale to trochę ;) dziwny sposób ,,aktywowania'' partycji.
    Jeśli już -- trzeba odkasować partycjonerem funkcjonalny komplet.
    Możesz partycję założyć FDiskiem (ja tak czynię), przesunąć, skopiować,
    zmienić jej wielkość innym programem (ja preferuję Paragony, ale
    przerobiłem co najmniej kilkanaście partycjonerów, w tym i PMagicznego)
    po czym skasować jeszcze innym i odkasować jakimkolwiek, który oferuje
    odkasowywanie -- możesz też popróbować sił z edytorem dysku.

    Kiedyś edytorami dysku naprawiano lekko uszkodzone partycje czy tablice alokacji
    itp...
    Ja raczej ;) nie miałem do tego cierpliwości a ,,praca'' ;) innych ludzi (konkretnie
    Jacka K. Brunsa) swego czasu poskutkowała utratą partycji z DOSem leżącej tuż obok
    partycji Novellowskiej. Partycji nie odzyskał żaden z magików -- pojechałem wtedy
    do M. Jacka Szamreja po Parted (chyba tak to się nazywało) na dyskietkach 5,25",
    którym wywaliłem śmietnik powstały po ręcznych robotach magików i założyłem nową
    partycję pod DOSa... Część utraconych plików odzyskaliśmy z tej partycji, część
    wzięliśmy z różnych innych źródeł (Googli wówczas nie było), część... Hm...
    Część przepadła...

    Po tym incydencie życzliwszym okiem spojrzałem na tych, którzy ręcznie grzebali
    w partycjach i sam nauczyłem się ,,ręcznej roboty'', którą zarzuciłem na początku
    obecnego stulecia po tym, jak partycjonery zaoferowały lepsze warunki niż edytory
    dysków.

    Dziś nie pamiętam nawet nazw edytorów dysków czy innych programów do zabaw z
    partycjami.

    -=-

    Twoja metoda (skasowanie i założenie partcjonerem nowej w miejsce skasowanej) jest
    samobójcza.

    -=-

    Znam też problem linuksowskich partycji przesuwanych
    Paragonem pod Win -- takie przesuwanie wprowadza błędy.
    (już nie pamiętam, czy dotyczy to wszelkich partycji
    linuksowskich, czy niektórych, czy systemowych...)

    I pamiętam, że wspomniany tu partycjoner na R radził sobie z naprawą tych błędów.


    Ogólnie -- pod Win i DOSem można mieszać partycjonery do woli
    w obróbce partycji z NTFSem i FATem, o ile te partycjonery
    obsługują te filesystemy. (przykładowo -- starsze wersje
    programów nie obsłużą nowszych wersji NTFSu czy FAT64)

    -=-

    Poszukaj, jak wygląda bootsektor partycji -- a wszystko stanie się jasne.
    (w ostateczności poszukaj w tym, co ja pisałem na tych grupach kilkanaście
    lat temu; wtedy niemal na pamięć znałem te bootsektory i MBRy, teraz prawie
    niczego już nie pamiętam -- przyzwyczaiłem się do Paragonów, które mnie
    wyręczają)


    Szukaj czegoś takiego:

    http://ntfs.psalask.cba.pl/strony/budowa.html

    ale w tabelkach, a adresami...


    Pomimo swojej nazwy Boot sektor na partycji może zajmować
    do 16 sektorów. Boot sektor zaczyna się w pierwszym
    sektorze partycji i składa się z dwóch struktur:


    Bios Parametr Block: Zawiera podstawowe
    informacje o partycji: nazwę, rozmiar, itp.


    Volume Boot Code: Jest to kod małego programu
    instruującego system plików jak załadować system operacyjny.


    Bez takich informacji raczej nie zabieraj się za odzysk... :)

    -=-

    Znani mi magicy przerabiali FATy na jakieś śmieszne (FAT6 chociażby)
    i wstawiali (na dyskietkach FDD -- na dysku HDD **chyba** nie można)
    tak zwane bity niepewne (raz czytane jako jedynki a innym razem jako
    zera) i modyfikowali kody maszynowe, ale **niekoniecznie* potrafili
    naprawić to, co zepsuli. (patrz moja wyprawa po Parted)

    Jeden z tych magików (może nie tylko on, ale tego pamiętam -- chyba
    jest teraz bezrobotny od lat) szyfrował i kompresował (w locie rzecz
    jasna -- sektor po sektorze, w sposób przeźroczysty dla jusera, jak
    w NTFS pod WXP) FATalny zapis...



    Pomimo swej wiedzy (znali adresacje na pamięć) rzadko potrafili coś naprawić...
    Nie dlatego, że byli słabi, ale dlatego, że to było i męczące, i czasochłonne,
    i nudne... :)


    Gdy i ja już nabrałem (oni by mnie wyśmiali, gdyby to przeczytali,
    bo ja jednak nie mam pojęcia o botach noepewnych czy o gołym kodzie
    maszynowym) wprawy -- reczna robota stała się niemodna.


    My nie roróznialiśmy:

    dysk, nośnik, stacja dysków, sterownik...
    dysk, partycja, filesystem...
    dyskietka, stacja dyskietek, sterownik...

    I rozumieliśmy określenia:

    - dyskietka twarda. ;)
    (miała większą pojemność od miękkiej -- High kontra Hard;
    nie miało to związku z przechodzeniem z 5,25" na 3,5")
    - rozum
    (RAM)

    Podobnie na bankach -- wiemy, czym są: wisienki, orzeszki, płazy, gady, wiewiórki,
    SyneCki...

    BTW -- w TeXu też są wiewiórki -- ale nie sypią orzeszkami. ;)
    (to wiułery ;) ukazujące efekt pracy na monitorze)


    Nie robiliśmy problemów z rozróżnianiem typu -- partycja, dysk, filesystem...

    -=-

    Ja tę rozmowę kończę jakoś tak:

    - polecam kasowanie wraz ODKASOWYWANIEM
    - zdecydowanie nie polecam kasowania z zakładaniem od nowa

    --
    _._ _,-'""`-._ .`'.-. ._. http://danutac.bialystok.pl .-.
    (,-.`._,'( |\`-/| .'O`-' ., ; o.' http://eneuel.w.duna.pl '.O_'
    `-.-' \ )-`( , o o) `-:`-'.'. '`\.'`.' '~'~'~'~'~'~'~'~'~'~'~'~' o.`.,
    -bf- `- \`_`"'-.o'\:/.d`|'.;. p \ ;'.. http://danutac.net.pl ..;\|/......


  • 59. Data: 2017-05-26 01:52:01
    Temat: Re: Partycjonowanie dysku
    Od: "Eneuel Leszek Ciszewski" <p...@c...fontem.lucida.console>


    "marrgol" og7j15$r44$...@d...me

    >>> MBR i tablica partycji pojawiły się w PC DOS-ie 2.0, w 1983r.
    >>> Do pół wieku jeszcze "trochę" brakuje.

    >> Ale chyba były w ogóle znane wcześniej.

    > Nie, nie były.

    Być może. Ja je znam z innych kompów -- i wiem, że inne
    systemy radziły sobie z kilkoma podstawowymi na jednym nośniku.

    Trzeba było mieć nierówno pod sufitem, :) aby partycjonować
    dysk wielki ;) na 20 MB -- ale ciekawość skłaniała do pytania:

    - po co 4 partycje na nośniku, skoro DOS tego nie trawi?

    Lepsi ode mnie wyjaśnili mi, że ani MBR, ani FAT mie biorą swego początku w DOSie.


    Na przełomie lat osiemdziesiątych i dziewięćdziesiątych
    miałem do dyspozycji dyski dwudziestomegabajtowe właśnie.





    > No, na pewno przez jakieś kilka(naście) miesięcy były
    > znane niektórym pracownikom labów IBM-a w trakcie prac nad nimi przed
    > premierą komputera IBM PC XT, ale publicznie znane nie były.

    >> Podobnie z FAT -- M$ tego nie wymyślił.

    > I znów jesteś w błędzie. Zgadnij, co zrobił i dla kogo pracował
    > niejaki Marc McDonald.


    Toczono spory sądowe o FAT itp. -- ZTCW niezbyt owocne.






    >>>> - partycja bez filesystemu nie ma racji bytu

    >>> Nieprawda. Ani istnienie filesystemu nie implikuje istnienia partycji,ani
    odwrotnie.

    >> Na typowym HDD raczej implikuje.
    >> (w obie strony -- przynajmniej w wypadku systemu operacyjnego i PeCeta)

    > Nie. Nawet jeśli utożsamiasz, a takie odnoszę wrażenie, system
    > operacyjny na PeCeta wyłącznie z DOS i Windows.


    W innym poście wyjaśniłem, że PeCet bierze się od IBM PC itd.
    a DOS i Win to jedyne systemy natywne tego tworu. Inna sprawa,
    że IBM stworzył nowe standardy, które tak sobie przyjęły się
    a czasy WXP raczej ;) wykraczają poza PC/AT -- czyli chyba
    z CPU 80286. Kolejne CPU (386DX/SX, 486 itd.) już słabo
    przystawały do otrejdowania PC...




    >> Na jednej partycji dwa różne FS?

    > Zaskoczony? Da się nawet więcej niż dwa. Są systemy operacyjne
    > na PeCeta, które, używając twojego sformułowania, "sobie z tym radzą".

    OK -- sam przecież tego używam, ale na CD. ;)

    --
    _._ _,-'""`-._ .`'.-. ._. http://danutac.bialystok.pl .-.
    (,-.`._,'( |\`-/| .'O`-' ., ; o.' http://eneuel.w.duna.pl '.O_'
    `-.-' \ )-`( , o o) `-:`-'.'. '`\.'`.' '~'~'~'~'~'~'~'~'~'~'~'~' o.`.,
    -bf- `- \`_`"'-.o'\:/.d`|'.;. p \ ;'.. http://danutac.net.pl ..;\|/......


  • 60. Data: 2017-05-26 02:22:56
    Temat: Re: Partycjonowanie dysku
    Od: "Eneuel Leszek Ciszewski" <p...@c...fontem.lucida.console>


    "marrgol" og7i3c$o9s$...@d...me

    >>> Wygląda na to, że PC i MS DOS-a też nie za dobrze.

    >> PC to nazwa sprzętu czy softu/systemu?

    > Piszesz o DOS-ie, ja piszę o DOS-ie, dlaczego miałoby nagle chodzić
    > o sprzęt? DOS IBM-a nazywał się PC DOS -- tego też nie wiedziałeś?

    IMO był tylko IBM DOS i MS DOS -- oba identyczne do jakiegoś momentu.
    Innymi słowy -- PC DOS to po prostu DOS zawierający i MS DOS i IBM DOS.

    DOS IBMa nazywał się raczej IBM DOS. ;)



    Ja zróżnicowałem -- DOS i FreeDOS.

    http://www.freedos.org/download/

    Nie używałem FreeDOS -- z wiadomych ;) powodów.
    (był zbyt drogi)






    IMO różnicowanie PC DOS i MS DOS nie ma sensu.








    >> Na poparcie mych słów -- systemowe fdiski M$ nie oferowały kilku podstawowych.

    > I to, że fdiski nie pozwalały utworzyć więcej niż jednej partycji
    > podstawowej (ale bez problemu widziały utworzone innymi narzędziami,
    > prawidłowo pokazywały, jakie OS przydziela im litery dysków, i pozwalały
    > bezbłędnie je usuwać) ma dowodzić, że OS "sobie z nimi nie radził"?
    > Zabawne.

    IMO Ty jesteś teoretykiem, nie praktykiem.
    Załóż sobie kilka podstawowych pod DOS i popracuj na tym. ;)

    Ja miałem z tym BARDZO poważny problem,
    którego nie rozwiązałem do końca używania WinDosów.
    (jak pisałem -- miałem na dysku naraz wiele partycji
    systemowych -- z kilka z WinDosami i kilka WXP)
    Sprawę nieco ratowało nieobsługiwanie NTFSu przez WinDosy.


    Ja to miałem -- mam nadal i bakapy, i pełny komp, na którym to miałem.
    (prawie pełny -- jest nadal to, co potrzebne do odtworzenia tego układu)

    Jak wygladał pulpit?
    Pulpit po prostu był upstrzony ikonami. ;)
    Katalogi miały swoje ikony, Dyski -- swoje...

    http://leszekc.w.tkb.pl/smieci/317procent.png <-- 317% normy ;)
    ale program bardzo dobry, choć mam go z (zaprzyjaźnionym ze mną) wirusem

    http://leszekc.w.tkb.pl/smieci/gazeta.jpg <-- miałem do dyspozycji kilka ;)
    serwerów NNTP ;)

    http://leszekc.w.tkb.pl/sysy/copybackupi.PNG <-- tu są po dwie podstawowe FATalne
    ale ukryte -- hidden

    http://leszekc.w.tkb.pl/sysy/dysk.png <-- wykreślenie jałowości rozmowy z Kaweckim
    ;)
    http://leszekc.w.tkb.pl/sysy/dyskk.png
    http://leszekc.w.tkb.pl/sysy/dyskkk.png
    http://leszekc.w.tkb.pl/sysy/dyskkki.png
    http://leszekc.w.tkb.pl/sysy/dyskkkk.png
    http://leszekc.w.tkb.pl/sysy/dyskkkki.png <-- tu jest błąd, bardzo ciekawy i
    niemerytoryczny ;)



    http://leszekc.w.tkb.pl/sysy/pamela.png <-- to prawdziwe układy na tym kompie!!!!


    http://leszekc.w.tkb.pl/sysy/patrycja.png


    http://leszekc.w.tkb.pl/sysy/totalnybackupp.PNG




    Mało RAMek:

    http://leszekc.w.tkb.pl/kros/MN1978o.png
    http://leszekc.w.tkb.pl/kros/mojkomputerr.png <-- duże potrzeby
    http://leszekc.w.tkb.pl/kros/mojkomputer.png


    Może kiedyś znajdę i pulpit. ;)
    Ogólnie dyski miały swoje ikony.
    Katalogi -- także.
    Miliony (przesadzam? -- raczej nie) ikon ciągnąłem z netu, niektóre sam malowałem. ;)
    (teraz nie jestem aż tak pracowity)
    Ikony ciągnąłem popakowane -- kto by tam chwalił się ich wyglądem...





    WXP literuje jak JUSER chce, ale nie Dos czy WinDOS.
    Na dodatek DOS czy WinDos literuje w tak
    niespodziewany sposób, że trudno nad tym panować. Powaga. ;)
    (dlatego u mnie partycje są UKRYTE) a FDisk nie oferował kilku podstawych.

    -=-

    Skasowanie (delete) i założenie (create) partycji -- zły pomysł!
    Skasowanie (delete) i odkasowanie (undelete) partycji -- dobry pomysł!

    To tyle w tej materii.

    --
    _._ _,-'""`-._ .`'.-. ._. http://danutac.bialystok.pl .-.
    (,-.`._,'( |\`-/| .'O`-' ., ; o.' http://eneuel.w.duna.pl '.O_'
    `-.-' \ )-`( , o o) `-:`-'.'. '`\.'`.' '~'~'~'~'~'~'~'~'~'~'~'~' o.`.,
    -bf- `- \`_`"'-.o'\:/.d`|'.;. p \ ;'.. http://danutac.net.pl ..;\|/......

strony : 1 ... 5 . [ 6 ] . 7 ... 10


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: