-
11. Data: 2014-09-24 19:37:56
Temat: Re: Parkowanie samochodem na trawniku ?
Od: Alf/red/ <f...@u...waw.pl>
On 24/09/14 18:36, Gotfryd Smolik news wrote:
> W szczególności, podczas jazdy samochodem nie przestają działać
> Kodes Cywilny, Kodeks Karny, Kodeks Wykroczeń, tudzież prawo
> budowlane.
...oraz regulacje wewnętrzne Straży Mwiejskiej. Tymczasem praktyka
warszawska jest taka, że strasznik boi się interweniować(1) w takim
miejscu, bo NIE WIADOMO czy tam był trawnik, to jest trawa po pas. Chyba
wręcz przyjmują rozumowanie na odwrót - jeśli parkuje samochód, to to
nie może być trawnik. A jak jest cień wątpliwości, to strasznik boi się
konsekwencji, skargi, procesu - i w rezultacie parkowanie gdziekolwiek
jest bezkarne. Za słupkami na skrzyżowaniach także, w drugim rzędzie na
szerokim chodniku także, na chodniku oddzielonym trawnikiem także, na
terenie parku także, na samym skrzyżowaniu także (nie na chodniku na
rogu skrzyżowania - na samym asfalcie). Wskazywałem straszy takie
miejsca, i... zgadnijcie(2).
--
Alf/red/
1) skojarzenia z Kilerem na miejscu
2) nie pytajcie, co o tym myślę
-
12. Data: 2014-09-24 19:46:17
Temat: Re: Parkowanie samochodem na trawniku ?
Od: k...@g...com
W dniu środa, 24 września 2014 19:37:56 UTC+2 użytkownik Alf/red/ napisał:
> On 24/09/14 18:36, Gotfryd Smolik news wrote:
>
> > W szczeg�lno�ci, podczas jazdy samochodem nie przestaj� dzia�a�
>
> > Kodes Cywilny, Kodeks Karny, Kodeks Wykroczeďż˝, tudzieďż˝ prawo
>
> > budowlane.
>
>
>
> ...oraz regulacje wewn�trzne Stra�y Mwiejskiej. Tymczasem praktyka
>
> warszawska jest taka, �e strasznik boi si� interweniowa�(1) w takim
>
> miejscu, bo NIE WIADOMO czy tam byďż˝ trawnik, to jest trawa po pas. Chyba
>
> wr�cz przyjmuj� rozumowanie na odwr�t - je�li parkuje samoch�d, to to
>
> nie mo�e by� trawnik. A jak jest cie� w�tpliwo�ci, to strasznik boi si�
>
> konsekwencji, skargi, procesu - i w rezultacie parkowanie gdziekolwiek
>
> jest bezkarne. Za s�upkami na skrzy�owaniach tak�e, w drugim rz�dzie na
>
> szerokim chodniku tak�e, na chodniku oddzielonym trawnikiem tak�e, na
>
> terenie parku tak�e, na samym skrzy�owaniu tak�e (nie na chodniku na
>
> rogu skrzy�owania - na samym asfalcie). Wskazywa�em straszy takie
>
> miejsca, i... zgadnijcie(2).
>
>
>
> --
>
> Alf/red/
>
> 1) skojarzenia z Kilerem na miejscu
>
> 2) nie pytajcie, co o tym my�l�
zieeewwwww
-
13. Data: 2014-09-24 23:06:33
Temat: Re: Parkowanie samochodem na trawniku ?
Od: Tomek Kańka <t...@t...eu.org>
Gotfryd Smolik news <s...@s...com.pl> napisał(a)
> On Wed, 24 Sep 2014, masti wrote:
>
>> AZ wrote:
>>
>>> KW art. 144. § 1
>>>
>>> Art. 144. § 1. Kto na terenach przeznaczonych do użytku publicznego
>>> niszczy lub uszkadza roślinność albo depcze trawnik lub zieleniec
>>> lub też dopuszcza do niszczenia ich przez zwierzęta znajdujące się
>>> pod jego nadzorem,podlega karze grzywny do 1 000 złotych albo karze
>>> nagany.
>>>
>> i dlatego znajomy zaatakowany przez strasznika wiejskiego za parkowanie
>> na "trawniku", który od lat był klepiskiem zamieniającym się okresowo
>> w jezioro błota wysłał go na drzewo. Gdyż roślinności nie dało się
>> stwierdzić nawet badaniami genetycznymi :)
>
Nie podam źródła, ale czytałem, że praktyka Warszawskiej Straży
Miejskiej (być może nakierowana jakims wyrokiem) jest taka, że jak już
nie ma trawy, to nie ma mandatu.
Efekt tego obserwuję w pobliżu przystanku PKP Warszawa-Płudy. Dużo
chetnych, mało miejsc. Najpierw nieśmiałe próby - 1, 2 samochody na
trawniku, po kilku tygodniach cały trawnik zastawiony samochodami, po
kilku miesiącach brak trawy. Po zimie będzie syf, błoto i koleiny.
--
Tomek
-
14. Data: 2014-09-25 10:52:01
Temat: Re: Parkowanie samochodem na trawniku ?
Od: "Ergie" <e...@s...pl>
Użytkownik "TomekKańka" napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:s...@t...dom.local...
> Nie podam źródła, ale czytałem, że praktyka Warszawskiej Straży
> Miejskiej (być może nakierowana jakims wyrokiem) jest taka, że jak już
> nie ma trawy, to nie ma mandatu.
Tak samo w Gliwicach i Zabrzu. Kiedyś SM wypisywała nagminnie mandaty, ale w
sądach one się nie broniły, a że proces to koszt to SM zrezygnowała z
wypisywania mandatów. Argumentacja była taka że zieleń zniszczył poprzedni
(albo jeszcze dalszy) parkujący a nie obecny.
Pozdrawiam
Ergie
-
15. Data: 2014-09-25 10:54:12
Temat: Re: Parkowanie samochodem na trawniku ?
Od: "Ergie" <e...@s...pl>
Użytkownik "Alf/red/" napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:lvuvhk$qc3$...@n...news.atman.pl...
> ...oraz regulacje wewnętrzne Straży Mwiejskiej. Tymczasem praktyka
> warszawska jest taka, że strasznik boi się interweniować(1) w takim
> miejscu, bo NIE WIADOMO czy tam był trawnik, to jest trawa po pas. Chyba
> wręcz przyjmują rozumowanie na odwrót - jeśli parkuje samochód, to to nie
> może być trawnik. A jak jest cień wątpliwości, to strasznik boi się
> konsekwencji, skargi, procesu - i w rezultacie parkowanie gdziekolwiek
> jest bezkarne.
Bo idiotyczny jest zapis (odnośnie parkowania) że co nie jest zabronione
jest dozwolone. Są kraje że obowiązuje zasada że parkować można _tylko_ tam
gdzie jest miejsce do tego przeznaczone.
Pozdrawiam
Ergie
-
16. Data: 2014-09-25 11:17:09
Temat: Re: Parkowanie na trawniku ?
Od: "Ludwik65" <d...@w...pl>
Użytkownik "AZ" <a...@g...com> napisał w wiadomości
news:lvug5h$ujn$1@node2.news.atman.pl...
>
> KW art. 144. § 1
>
> Art. 144. § 1. Kto na terenach przeznaczonych do użytku publicznego
> niszczy lub uszkadza roślinność albo depcze trawnik lub zieleniec
> lub też dopuszcza do niszczenia ich przez zwierzęta znajdujące się
> pod jego nadzorem,podlega karze grzywny do 1 000 złotych albo karze
> nagany.
>
> Artur
Dzięki za konkretną, rzeczową odpowiedź.
-
17. Data: 2014-09-25 17:05:52
Temat: Re: Parkowanie samochodem na trawniku ?
Od: RadoslawF <radoslawfl@spam_wp.pl>
Dnia 2014-09-24 17:23, Użytkownik masti napisał:
>>>> Gratuluje dobrego samopoczucia. Bo IMHO "trawnik" nie zamienił się w
>>>> klepisko/bajoro sam z siebie, tylko przez takich twoich znajomych.
>>>
>>> sorki, ale nie zmienia to faktu, że próby wlepienia mandatu za to jest
>>> niezgodna z zacytowanym artykułem.
>>
>> Ale ja nie piszę o mandacie, tylko o twoim dobrym samopoczuciu, popratym
>> emotkiem na końcu.
>>
>> > Trzeba było reagować wiele lat wcześniej.
>>
>> Jak widzisz wysprejowany budynek, to nie miałbyś oporu dorzucić swoje?
>> Tak bez oglądania się na stronę prawno-mandatową, a po prostu biorąc pod
>> uwagę, że cywilizowani ludzie powinni trzymać jakiś poziom?
>>
> powinni. tyle, że trzeba się było domyśleć, że to mógł kiedykolwiek być
> trawnik a nie klepisko. O czym rzeczony kolega dowiedział się później.
>
Znajomy kiedyś twierdził że czy coś jest trawnikiem czy nie
daje się ustalić po krawężnikach a nie po obecności trawy.
Sędzia na rozprawie potwierdził ten punk widzenia.
Pozdrawiam
-
18. Data: 2014-09-25 18:14:24
Temat: Re: Parkowanie samochodem na trawniku ?
Od: Shrek <...@w...pl>
On 2014-09-25 17:05, RadoslawF wrote:
> Znajomy kiedyś twierdził że czy coś jest trawnikiem czy nie
> daje się ustalić po krawężnikach a nie po obecności trawy.
> Sędzia na rozprawie potwierdził ten punk widzenia.
Bo i tak być powinno - trawnik, to trawnik - nawet jak ktoś go rozjeżdzi
samochodem. Podobnie jak samochód to dalej samochód, nawet jak ktoś
zajebie koła i zostawi na cegłach.
IMHO w większość przypadków tłumaczenie, że nie wiedział że to trawnik
jest raczej słabe. A czego się między jezdnią a chodnikiem spodziewał,
okrętu?
No ale niektórym zależy tylko na tym, żeby mandatu nie dostać, a
cywilizowane i prospołeczne zasady są im obce -
To nie on niszczy trawnik, to ktoś wcześniej zniszczył.
To nie oni robią korki, to ci co stoją przed nimi.
To nie oni łamią przepisy, tylko piraci.
To nie oni wjechali na skrzyżowanie bez możliwości zjazdu, tylko ten co
stał w poprzek itd...
Shrek.
-
19. Data: 2014-09-25 18:28:33
Temat: Re: Parkowanie samochodem na trawniku ?
Od: "Cavallino" <c...@k...pl>
Użytkownik "Ergie" <e...@s...pl> napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:m00l8e$57c$...@n...news.atman.pl...
> Użytkownik "Alf/red/" napisał w wiadomości grup
> dyskusyjnych:lvuvhk$qc3$...@n...news.atman.pl...
>
>> ...oraz regulacje wewnętrzne Straży Mwiejskiej. Tymczasem praktyka
>> warszawska jest taka, że strasznik boi się interweniować(1) w takim
>> miejscu, bo NIE WIADOMO czy tam był trawnik, to jest trawa po pas. Chyba
>> wręcz przyjmują rozumowanie na odwrót - jeśli parkuje samochód, to to nie
>> może być trawnik. A jak jest cień wątpliwości, to strasznik boi się
>> konsekwencji, skargi, procesu - i w rezultacie parkowanie gdziekolwiek
>> jest bezkarne.
>
> Bo idiotyczny jest zapis (odnośnie parkowania) że co nie jest zabronione
?????
Jeden z najmądrzejszych przepisów.
Inaczej byś nigdzie nie stanął, nawet przy swoim polu.
Bo na to, żeby Ci ktoś postawił na rowie znak dopuszczający parkowanie, nie
masz szans się doczekać.
-
20. Data: 2014-09-25 19:54:08
Temat: Re: Parkowanie samochodem na trawniku ?
Od: masti <g...@t...hell>
Gotfryd Smolik news wrote:
> On Wed, 24 Sep 2014, masti wrote:
>
>> AZ wrote:
>>
>>> KW art. 144. § 1
>>>
>>> Art. 144. § 1. Kto na terenach przeznaczonych do użytku publicznego
>>> niszczy lub uszkadza roślinność albo depcze trawnik lub zieleniec
>>> lub też dopuszcza do niszczenia ich przez zwierzęta znajdujące się
>>> pod jego nadzorem,podlega karze grzywny do 1 000 złotych albo karze
>>> nagany.
>>>
>> i dlatego znajomy zaatakowany przez strasznika wiejskiego za parkowanie
>> na "trawniku", który od lat był klepiskiem zamieniającym się okresowo
>> w jezioro błota wysłał go na drzewo. Gdyż roślinności nie dało się
>> stwierdzić nawet badaniami genetycznymi :)
>
> Ale to jest część "roślinność".
> Dasz głowę, czy "trawnik" wg przepisów budowlanych lub geodezyjnych
> to nie jest teren PRZEZNACZONY na trawnik?
"niszczy lub uszkadza roślinność" więc musi tam być roślinność do
uszkodzenia.
"depcze trawnik" - potrafisz deptać samochodem?
--
mst <at> gazeta <.> pl
"-Mam lęk gruntu! -Chyba wysokości?
-Wiem co mówię. To grunt zabija!" T.Pratchett