Anerys napisał:

>> A sa jakies atramentowki, ktore mozna wykorzystac do robienia plytek?
>> Czy w ogole to nie ma sensu, bo atrament zejdzie w kwasie?
>
> Zdecydowanie nie. Dlaczego - chyba przy każdym opisie robienia płytek
> jest to wspomniane, musiałbyś jakoś przenieść atrament na płytkę,
> zapewnić niezmywalność, nie jest mi znany żaden projekt (a sporo
> przeszukałem), gdzie używało by się atramentu,

A jak jest z drukarkami, które drukują stałym (nie płynnym) wodoodpornym
atramentem, i potrafią to robić na sztywnych płaskich powierzcniach
w rodzaju płyt CD? Temat chałupniczego robienia płytek jest mi całkiem
obcy, więc tak tylko teoretycznie pytam.

--
Jarek

do góry

On 2013-02-19 14:12:31 +0100, "Q" <n...@s...org> said:

>> ...lepszy błyszczący, czy matowy? O większej, czy mniejszej gramaturze?
>> :) Szukałem, ale nie znalazłem nic konkretnego "ZA" czy "PRZECIW"
>> jakiemubądź wariantowi (a opisy JTZ i owszem, skorzystam z nich).
>> Żelazko mam...
>
> Troche OT:
> A sa jakies atramentowki, ktore mozna wykorzystac do robienia plytek?

Marzy nam się proces CTP znany z przygotowania offsetowego w
zastosowaniu do PCB?

--
DJ

PS. przy odpisywaniu na priv usun antyspamowy wpis z adresu

do góry

Pan DJ napisał:

>> A sa jakies atramentowki, ktore mozna wykorzystac do robienia plytek?
>
> Marzy nam się proces CTP znany z przygotowania offsetowego w
> zastosowaniu do PCB?

Marzy się? A czy aktualny stan techniki nie jest taki, że płytki robi
się w sposób podobny do CTP? Niewiedzącym wyjaśnię, że w CTP chodzi
o naświetlenie płyty offsetowej wprost laserem (lub paskiem LED),
z pominięciem filmu światłoczułego. Oraz to, że naświeltarka CTP nie
jest wcale urządzeniem, którego cenę można porównać do ceny drukarki.

--
Jarek

do góry

Użytkownik "Jarosław Sokołowski" <j...@l...waw.pl> napisał w wiadomości
news:slrnki79nu.am7.jaros@falcon.lasek.waw.pl...
> A jak jest z drukarkami, które drukują stałym (nie płynnym) wodoodpornym
> atramentem, i potrafią to robić na sztywnych płaskich powierzcniach
> w rodzaju płyt CD? Temat chałupniczego robienia płytek jest mi całkiem
> obcy, więc tak tylko teoretycznie pytam.

Jeśli, to przypuszczam, że koszt tego będzie taki, iż bardziej opłaci się
full-wyopas super hiper duper 6-kolorowa laserówka.
Wszędzie, gdzie czytałem, było absolutne zaparcie się wobec wydruku
atramentem.

--
Pod żadnym pozorem nie zezwalam na wysyłanie mi jakichkolwiek reklam,
ogłoszeń, mailingów, itd., ani nawet zapytań o możliwość ich wysyłki.
Nie przyjmuję ŻADNYCH tłumaczeń, że mój adres e-mail jest ogólnodostępny
i nie został ukryty. Wszelkie próby takich wysyłek potraktuję jako stalking.

do góry

Dnia Tue, 19 Feb 2013 14:58:04 +0100, Anerys napisał(a):
>> Troche OT:
>> A sa jakies atramentowki, ktore mozna wykorzystac do robienia plytek?
>> Czy w ogole to nie ma sensu, bo atrament zejdzie w kwasie?
>
> Zdecydowanie nie. Dlaczego - chyba przy każdym opisie robienia płytek jest
> to wspomniane, musiałbyś jakoś przenieść atrament na płytkę, zapewnić
> niezmywalność, nie jest mi znany żaden projekt (a sporo przeszukałem), gdzie
> używało by się atramentu,

No jak nie jak tak ?

http://techref.massmind.org/techref/pcb/etch/directi
nkjetresist.htm

J.

do góry

Dnia 19 Feb 2013 17:24:31 GMT, Jarosław Sokołowski napisał(a):
> Marzy się? A czy aktualny stan techniki nie jest taki, że płytki robi
> się w sposób podobny do CTP? Niewiedzącym wyjaśnię, że w CTP chodzi
> o naświetlenie płyty offsetowej wprost laserem (lub paskiem LED),
> z pominięciem filmu światłoczułego. Oraz to, że naświeltarka CTP nie
> jest wcale urządzeniem, którego cenę można porównać do ceny drukarki.

Hm, a taka mala domowa nie moglaby byc w podobnej cenie co najtansza
laserowka ?

J.

do góry

Anerys napisał:

>> A jak jest z drukarkami, które drukują stałym (nie płynnym) wodoodpornym
>> atramentem, i potrafią to robić na sztywnych płaskich powierzcniach
>> w rodzaju płyt CD? Temat chałupniczego robienia płytek jest mi całkiem
>> obcy, więc tak tylko teoretycznie pytam.
>
> Jeśli, to przypuszczam, że koszt tego będzie taki, iż bardziej opłaci się
> full-wyopas super hiper duper 6-kolorowa laserówka.
> Wszędzie, gdzie czytałem, było absolutne zaparcie się wobec wydruku
> atramentem.

Drukuję (w sumie mało i dość rzadko) wyłącznie na drukarkach laserowych.
W ogóle słabo rozumiem motywację kupowania atramentowych i ani trochę się
nie orientuję w tym, co teraz jest na rynku. Ale dobrych kilka lat temu
ktoś mi gadał, że kupił właśnie taką na stały atrament. Coś w rodzaju
wosku to chyba było. Chwalił, że to dobrze drukuje na jakichś plastikowych
tabliczkach czy czymś podobnym. Kosztowało zupełnie normalne pieniądze.
Ale czy teraz takie sprzedają -- nie mam pojęcia.

Jeszcze jedno mi się przypomniało. Są drukarki do drukowania na paznokciach.
W jakiejś galerii handlowej widziałem taki punkt usługowy -- wsadzało się
paluszek w jakąś dziurę i można było dowolny wcześniej zaprojektownyy wzorek
sieknąć na damskim paznokciu (na męskim pewnie też, jeśli kto chętny).

--
Jarek

do góry

Pan J.F. napisał:

>> Marzy się? A czy aktualny stan techniki nie jest taki, że płytki robi
>> się w sposób podobny do CTP? Niewiedzącym wyjaśnię, że w CTP chodzi
>> o naświetlenie płyty offsetowej wprost laserem (lub paskiem LED),
>> z pominięciem filmu światłoczułego. Oraz to, że naświeltarka CTP nie
>> jest wcale urządzeniem, którego cenę można porównać do ceny drukarki.
>
> Hm, a taka mala domowa nie moglaby byc w podobnej cenie co najtansza
> laserowka ?

Naświetlarka CTP też mogłaby być w podobnej cenie, co drukarka laserowa.
Ale nie jest. I co pan nam teraz zrobisz, drogi kliencie?

--
Jarek

do góry

W dniu 2013-02-19 20:36, Jarosław Sokołowski pisze:

> Drukuję (w sumie mało i dość rzadko) wyłącznie na drukarkach laserowych.
> W ogóle słabo rozumiem motywację kupowania atramentowych

Fotografia.

Pozdrawiam,
P.P.

do góry

Pan Paweł Pawłowicz napisał:

>> W ogóle słabo rozumiem motywację kupowania atramentowych
>
> Fotografia.

Dlaczego fotografia miałaby motywować do takich zakupów?
Zresztą to chyba nie może być główny powód -- drukarek
atramentowych sprzedaje się zadziwiająco dużo.

--
Jarek

do góry