Użytkownik "Mariusz [mr.]" <l...@i...wp.pl> napisał w
wiadomości news:kbuble$1p4$1@news.task.gda.pl...
>
> No i witam w nowym roku. :)
>
> Chyba wykrakałem pisząc o możliwych konsekwencjach stoczenia się
> statusu akcji Panasonika (oraz Sony) do poziomu śmieciowego,
> zachęcającego do podejmowania dziwnych kroków:
> http://japandailypress.com/panasonic-considering-sal
e-of-sanyo-digital-camera-division-1219748
>
> Na razie chcą sprzedać Foto-Sanyo ze względu na "pilny brak
> gotówki", ale jak jedyny chętny powie: albo wszystko, albo nic, to
> jeszcze nie wiadomo, co Panas wybierze, skoro kasa dziwnie szybko
> się rozeszła...
>
> A przypomniało mi się, jak to kiedyś załatwiła Minolta: najpierw
> ogłosili, że chcą sobie z Sony tylko trochę powspółpracować. A już kilka
> miesięcy później gruchnęła wiadomość: Minolta całkowicie wycofuje się z
> rynku foto!
>
>
> pozdrawiam
>
> Mariusz [mr.]
>
>> Nb.: Jeżeli ktoś uważa, że takie wielkie korporacje nie popełniają
>> głupich ruchów pod wpływem kłopotów rynkowych, to lepiej niech
>> sprawdzi, jakie śmieszne podrygi wykonywały w ostatnich miesiącach:
>> HP, Nokia, Kodak... Dodałbym Facebooka, ale to nie koncern. :))
>
Zrobiłbym to samo.
Problemem rynku sprzętu foto jest to, że obecnie jest modny. Ale moda ma to
do siebie, że mija.
Gdy sprzęt wyglądać jak nowe gadżety, przestanie być interesujący.
To już było przerabiane w latach 70-tych. Kto dziś pamięta że wówczas
lustrzanki 35mm produkowała Mamiya, Konica, Yashica, Cosina, Ricoh,
Honywell, że nie wspomnę Agfy, Kodaka, Rollei-a czy luksusowej Alpy...
Gdy rynek się ustabilizował, nastąpiła utrata zainteresowania jego ofertą.
Została Minolta, Nikon, Canon, Olympus i Pentax. Czyli mniej niż połowa.
Obecnie "coś" odciaga klientów od rynku foto, a on sam nie przynosi
kolejnych rewolucyjnych zabawek. IMO, cykl się powtórzy. Prędzej czy
później. Czas pokaże, kto odpadnie...