Użytkownik cef c...@i...pl ...

>>>>> Śmiej się, śmiej i dalej lej najgorsze szczyny na taniej stacji
>>>>> przy Auchanie, po których auto się dusi.
>>>>>
>>>> Przy Auchanie 10 dystrybutorów i kolejka dzień w dzień.
>>>> Tysiące tankujących dziennie i nic im się nie dusi, odjeżdżają
>>>> i następne tysiące przyjeżdżają dzień w dzień, łącznie ze mną,
>>>> bo od wielu lat tankuję tylko w Auchanie.
>>>
>>> Efekt słabego paliwa jest raczej długofalowy.
>>> Oni spotykają się u mechanika.
>>
>> Ducato silnik 2.2, tankowane na auchan przejechało milion km.
>> Hmm...
>
> Dobre auto :-)
>
Ano.
Przez długi czas paliło regularnie 6,5litr na setke.


--
Pozdrawia... Budzik
b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl (adres antyspamowy, usuń także "_")
"Obdarowany mówi dziękuję,
a w duchu myśli - jeleń!" Richard Fish

do góry

T. wrote:

>>
> Zwykle paliwo pochodzi z rafinerii w Gdańsku, Płocku i
> Czechowicach-Dziedzicach. Nie ma znaczenie, kto jest sprzedawcą - czy
> Orlen, czy Lotos, czy Auchan czy inne Tesco. Problem jest w chrzczeniu
> paliwa na stacjach paliw - w większości są prywatne w ramach
> franczyzy, albo jakiejś lokalnej marki. Co się w nocy dzieje na
> takich stacjach - warto odszukać reportaży Weissa (tego od "dzwonię
> do pana z nietypowym pytaniem") - tam pracownicy stacji paliw
> opowiadali, co się lało po ciemku do zbiorników (jak to się jeden
> wypowiedział - jak sobie oblał buta takim "paliwem" to zanim doszedł
> do kanciapy to mu się gumowe zelówki rozpuściły...). W mojej okolicy
> jest markowa stacja BP, którą odradzają wszyscy okoliczni mechanicy -
> rekord to wyjazd auta kilkadziesiąt metrów i pad..., i laweta... Na
> niej też jest to "lepsze paliwo".
> A co do stacji w marketach - kto innym tam sprzedaje paliwo, kto inny
> nalewa, kto inny jest kierownikiem i kto inny zgarnia zyski. Sądzisz,
> że kasjer by oszukiwał? Jak by w takim razie wycofał gotówkę z kasy
> fiskalnej? Kierownik? Musiałby namówić kasjera na przewał, zwykle nie
> jednego. A zysk i tak idzie za granicę... Tam jest duży obrót, a
> niższa cena ma zachęcić do zrobienia zakupów w markecie przy okazji -
> żona leci w półki a Ty tankujesz. A nie dlatego, że tam jest gorszej
> jakości paliwo Twierdzę, że wobec dużego obrotu tam jest najlepsze
> paliwo - nie ma starego w zbiornikach, odstanego z wodą czy innymi
> syfami - bo jest bardzo duży obrót. A paliwo jest z tej samej bazy co
> ma stacja obok... T.


Gdyby debilizm mial skrzydla, to bys był golebica!


--
Pozdr.
T.

do góry

On Wednesday, January 9, 2019 at 2:44:06 PM UTC+9, Twardy wrote:
> T. wrote:
>
> >>
> > Zwykle paliwo pochodzi z rafinerii w Gdańsku, Płocku i
> > Czechowicach-Dziedzicach. Nie ma znaczenie, kto jest sprzedawcą - czy
> > Orlen, czy Lotos, czy Auchan czy inne Tesco. Problem jest w chrzczeniu
> > paliwa na stacjach paliw - w większości są prywatne w ramach
> > franczyzy, albo jakiejś lokalnej marki. Co się w nocy dzieje na
> > takich stacjach - warto odszukać reportaży Weissa (tego od "dzwonię
> > do pana z nietypowym pytaniem") - tam pracownicy stacji paliw
> > opowiadali, co się lało po ciemku do zbiorników (jak to się jeden
> > wypowiedział - jak sobie oblał buta takim "paliwem" to zanim doszedł
> > do kanciapy to mu się gumowe zelówki rozpuściły...). W mojej okolicy
> > jest markowa stacja BP, którą odradzają wszyscy okoliczni mechanicy -
> > rekord to wyjazd auta kilkadziesiąt metrów i pad..., i laweta... Na
> > niej też jest to "lepsze paliwo".
> > A co do stacji w marketach - kto innym tam sprzedaje paliwo, kto inny
> > nalewa, kto inny jest kierownikiem i kto inny zgarnia zyski. Sądzisz,
> > że kasjer by oszukiwał? Jak by w takim razie wycofał gotówkę z kasy
> > fiskalnej? Kierownik? Musiałby namówić kasjera na przewał, zwykle nie
> > jednego. A zysk i tak idzie za granicę... Tam jest duży obrót, a
> > niższa cena ma zachęcić do zrobienia zakupów w markecie przy okazji -
> > żona leci w półki a Ty tankujesz. A nie dlatego, że tam jest gorszej
> > jakości paliwo Twierdzę, że wobec dużego obrotu tam jest najlepsze
> > paliwo - nie ma starego w zbiornikach, odstanego z wodą czy innymi
> > syfami - bo jest bardzo duży obrót. A paliwo jest z tej samej bazy co
> > ma stacja obok... T.
>
>
> Gdyby debilizm mial skrzydla, to bys był golebica!

Ale uzasadnisz jakoś, czy mamy ci na słowo wierzyć?

do góry

--Widac maja cos do ukrycia :-P

podobno dolewaja wody do paliwa w nocy miedzy 2:15 a 4:30 wiec proponuje zebys objal
pierwsza warte :-)

duza siec zgnoi i pusci z torbami kazdego durnego dostawce ktory bedzie probowal
kombinowac wiec chetnych brakuje

https://uokik.gov.pl/kontrola_paliwa.php

za 2018 Auchan nie mial zadnej wtopy

do góry

W dniu 2019-01-08 o 16:09, sirapacz pisze:
>
>> Paliwo to samo, różnica to dodatki dodawane do niego przez koncerny.
>
> ale te dodatki mogą co najwyżej uszlachetnić paliwo a nie spowodować, że
> nie będzie mógł gość wyjechać ze stacji czy samochód będzie mu mulił czy
> tam prychał.

Zależy ile tego uszlachetniacza dadzą, ja w Zakopanym jak zatankowałem
na ORLEN to dojechałem tylko do kwatery, potem już tylko laweta do domu
(-2000 w portfelu) bo paliwo zamarzło i trzeba było żeby postało w
ciepłym oraz odpompowanie tego g.. co miało ichnie uszlachetniacze (woda).
Dla tego od >15 lat nie tankuję na ORLEN choć miał bym pchać do
następnej stacji.

--
Tylko dwie rzeczy są nieskończone: wszechświat oraz ludzka głupota, choć
nie jestem pewien co do tej pierwszej - Albert Einstein

do góry

W dniu 2019-01-09 o 10:04, Chris pisze:
> W dniu 2019-01-08 o 16:09, sirapacz pisze:
>>
>>> Paliwo to samo, różnica to dodatki dodawane do niego przez koncerny.
>>
>> ale te dodatki mogą co najwyżej uszlachetnić paliwo a nie spowodować, że
>> nie będzie mógł gość wyjechać ze stacji czy samochód będzie mu mulił czy
>> tam prychał.
>
> Zależy ile tego uszlachetniacza dadzą, ja w Zakopanym jak zatankowałem
> na ORLEN to dojechałem tylko do kwatery, potem już tylko laweta do domu
> (-2000 w portfelu) bo paliwo zamarzło i trzeba było żeby postało w
> ciepłym oraz odpompowanie tego g.. co miało ichnie uszlachetniacze (woda).
> Dla tego od >15 lat nie tankuję na ORLEN choć miał bym pchać do
> następnej stacji.
>
Orlen to franczyza. Chodzi nie o markę, ale tę konkretną stację, co
stosuje dolewki :-)
Ps. Zgłosiłeś gdzie trzeba?
T.

do góry

W dniu 2019-01-08 o 16:00, Kris pisze:
> W dniu wtorek, 8 stycznia 2019 13:01:20 UTC+1 użytkownik cef napisał:
>
>> Efekt słabego paliwa jest raczej długofalowy.
>> Oni spotykają się u mechanika.
> Ulegasz magi marketingu
> Mam podejrzenie graniczące z pewnością ze paliwo na stacji Auchan to to samo paliwo
które na sąsiedniej stacji z ładnym logiem znanego koncernu jest sporo droższe.
> Kiedyś długaśną dyskusje czytałem w której kilka osób zaciekle przekonywało że VW
Sharan jest dużo lepszym autem od Forda Galaxy. A Seat Alhambra to w ogóle wadliwy
szajs
>
Kiedyś pracowałem z kolegą, który pisał recenzję napędów CD dla pewnego
czasopisma. Zachwycał się markowym, potępił jakąś mniej znaną, a obie
były tego samego producenta, tylko raz jako OEM, a raz jako marka :-)
Ps. Długo nie popracował...
T.

do góry

W dniu 2019-01-07 o 12:41, Marek pisze:

>
> Do swojego 20-letniego Polo 1.9 TDI lałem od 7 lat lepszy ON i faktycznie silnik
> dostał skrzydeł, mniej palił i pewnie też był zadowolony, że nie pije byle jabola
;-)
> Auto sprzedane niedawno po przejechaniu 300 tyś km, silnik żyleta.
> Czujny czytelnik, jest w stanie rozpoznać dobrej maści mechanika w autorze tej
monografii.

do góry

W dniu 2019-01-08 o 13:35, RadoslawF pisze:
> W dniu 2019-01-08 o 13:00, cef pisze:
>
>>>> Śmiej się, śmiej i dalej lej najgorsze szczyny na taniej stacji przy
>>>> Auchanie, po których auto się dusi.
>>>>
>>>> --
>>>> Pzdr.
>>>> Marek
>>>
>>> Przy Auchanie 10 dystrybutorów i kolejka dzień w dzień.
>>> Tysiące tankujących dziennie i nic im się nie dusi, odjeżdżają
>>> i następne tysiące przyjeżdżają dzień w dzień, łącznie ze mną,
>>> bo od wielu lat tankuję tylko w Auchanie.
>>
>> Efekt słabego paliwa jest raczej długofalowy.
>> Oni spotykają się u mechanika.
>
> Przez tyle lat funkcjonowania dystrybutorów w Auchanie gdyby
> to co piszesz było prawdą to już media by dawno nagłośniły.
> Po prostu każdy duży market towar ma w kategorii towar: dużo
> zarabiamy, mało zarabiamy i nic bezpośrednio na nim nie zarabiamy
> bo zarabiamy na tym co kupią przy okazji.
> Niedoinformowani tego nie wiedzą i tworzą miejskie legendy o
> złym paliwie niszczącym silniki.
>
No co ty.
W auchanie w nocy zmuszają pracownice do rozcieńczania wachy pół na pół z wodom.
Też nie wierzyłem, ale jak dla sąsiada w 1,9 TEDEI plastykowy bak zerdzewiał to
uwierzyłem.

do góry

W dniu 2019-01-09 o 10:19, T. pisze:
> Orlen to franczyza. Chodzi nie o markę, ale tę konkretną stację, co
> stosuje dolewki :-)

ORLEN to też stacje firmowe i to była taka stacja.

> Ps. Zgłosiłeś gdzie trzeba?

Byłem, tak wq... że miałem tego dość ...


--
Tylko dwie rzeczy są nieskończone: wszechświat oraz ludzka głupota, choć
nie jestem pewien co do tej pierwszej - Albert Einstein

do góry