-
11. Data: 2012-02-23 14:51:49
Temat: Re: Padł Seagate
Od: "Remek" <n...@g...com>
Użytkownik "Nostradamus" napisał:
> Sądziłem po tytule, że firma Seagate padła ...
Dobre :) Ale ja napisałem "padł", a Ty zrozumiałeś "padła".
Remek
-
12. Data: 2012-02-23 14:58:46
Temat: Re: Padł Seagate
Od: "Remek" <n...@g...com>
Użytkownik "Santana" napisał:
> Jest. Pod DOS.
O.K. Już sobie przypomniałem. Ściągnąłem, uruchomiłem ... Znalazł
kikadziesiąt uszkodzonych sektorów i zaproponował naprawę. Nie wiem tylko co
dalej bo mam ekran z napisami:
================================
Skip this one only (podświetlony)
Repair this one only
Skip this one and all remaining
Repair this one and all remaining
=================================
I nie wiem co dalej. Strzałki nie działają. Myszy nie widzi. Dioda HDD cały
czas świeci i słychać silnik dysku. Tak ma być?
Remek
-
13. Data: 2012-02-23 15:31:15
Temat: Re: Padł Seagate
Od: Tom <l...@U...onet.pl>
W dniu 23-02-2012 15:49, Remek pisze:
> Twoja złosliwość trafia kulą w płot. Backup już dawno mam zrobiony, jak
> tylko zaczęły się kłopoty. Życie mnie tego nauczyło. Chodzi o próbe
> zdiagnozowania i ewentualnego przywrócenia dysku do użytku. Wysil się
> bardziej i poradź coś sensownego, albo nie pisz.
Przy obecnych cenach dysków wydaje mi się, że nie warto ryzykować i
starać się reanimować trupa. Nawet jeśli się to uda, to w takiej
sytuacji istnieje zwiększone ryzyko, że dysk padnie, ale tym razem bez
ostrzeżeń. Chyba, że nie trzymasz na tym dysku nic wartościowego. Ja po
prostu wolałbym kupić nowy dysk i spać spokojnie.
T.
-
14. Data: 2012-02-23 15:59:52
Temat: Re: Padł Seagate
Od: Rafal Lukawski <r...@l...pl>
On 2012-02-23 15:49, Remek wrote:
> Użytkownik "Rafal Lukawski" napisał:
>
>> Dysk zapewne 'znika' z powodu timeoutow, aczkolwiek to tylko zgadywanka.
>
> Czego? Możesz wyjaśnic?
Co faktyczne nawaliło. Znasz jakąś poważną firmę odzyskującą dane, która
dokonuje diagnozy dysku na podstawie maila uzytkownika? Ja nie znam i
nie sądze by taka istniała.
Dysk biorą do siebie, diagnozują w odpowiednich warunkach.
>
>> WYmiana elektroniki jest bezpieczna dla uzytkownika /bo nic mu sie
>> raczej nie stanie/ nie masz gwarancji robiac to takimi metodami, ze
>> cokolwiek uratujesz,
>
> Jakimi metodami i co mam ratować?
A co chcesz ratować naprawiając dysk?
>
>> a w szczegolnosci nie wiesz czy mechanika jest w
>> 100% sprawda.
>
> A w jaki sposób się o tym przekonam?
Oddaj do firmy OnTrack, w domu co najwyzej mozna przypuszczac. Owszem
zdarzalo mi sie naprawiac tak stare dyski z prostym zalozeniem, iz moze
sie nie udac.
>
>> Bede zlosliwy i zaproponuje odczytanie danych z backupu :)
>
> Twoja złosliwość trafia kulą w płot. Backup już dawno mam zrobiony, jak
> tylko zaczęły się kłopoty. Życie mnie tego nauczyło. Chodzi o próbe
> zdiagnozowania i ewentualnego przywrócenia dysku do użytku. Wysil się
> bardziej i poradź coś sensownego, albo nie pisz.
Sa firmy, ktore za takie usługi biorą spore pieniadze, Ty zas oczekujesz
profesjonalnej porady z granicy mechaniki, elektroniki i oprogramowania
bez dostępu do schematu dysku w 2 linijkach i to za free.
Nie da się napisać czegoś poważnego na podstawie domorosłej diagnozy.
Próbuj wymienic elektronike (plytke, wiec to tylko czesc elektroniki),
ale nie masz gwarancji, ze zadziala z resztą komponentów dysku /nawet na
pececie poruszany byl dawno temu watek, iz plytki moga wspolpracowac
tylko z konkretnym modelem, którego kod zapisany jest w pamieci tzw.
elektroniki/. W starych dyskach (>5 lat) takich problemow nie bylo.
Chcesz porady - czytaj pozostale maile i probuj. a Nuz sie uda. Nikt Ci
nie zabrania bawić się sprzętem.
-
15. Data: 2012-02-23 16:02:03
Temat: Re: Padł Seagate
Od: Rafal Lukawski <r...@l...pl>
On 2012-02-23 16:31, Tom wrote:
> W dniu 23-02-2012 15:49, Remek pisze:
>
>> Twoja złosliwość trafia kulą w płot. Backup już dawno mam zrobiony, jak
>> tylko zaczęły się kłopoty. Życie mnie tego nauczyło. Chodzi o próbe
>> zdiagnozowania i ewentualnego przywrócenia dysku do użytku. Wysil się
>> bardziej i poradź coś sensownego, albo nie pisz.
>
> Przy obecnych cenach dysków wydaje mi się, że nie warto ryzykować i
> starać się reanimować trupa. Nawet jeśli się to uda, to w takiej
> sytuacji istnieje zwiększone ryzyko, że dysk padnie, ale tym razem bez
> ostrzeżeń. Chyba, że nie trzymasz na tym dysku nic wartościowego. Ja po
> prostu wolałbym kupić nowy dysk i spać spokojnie.
Kupi, po napisaniu 100 postów :)
-
16. Data: 2012-02-23 16:22:12
Temat: Re: Padł Seagate
Od: "Remek" <n...@g...com>
Użytkownik "Rafal Lukawski" napisał:
> Kupi, po napisaniu 100 postów :)
Mam kilkanaście dysków do wyboru, do koloru. Jak będę chciał kupić kolejny
to zrobię to bez Twoich uwag. Lądujesz w KF. Nie mam siły czytać Twoich
wypocin.
Remek
-
17. Data: 2012-02-23 17:00:48
Temat: Re: Padł Seagate
Od: Rafal Lukawski <r...@l...pl>
On 2012-02-23 17:22, Remek wrote:
> Użytkownik "Rafal Lukawski" napisał:
>
>> Kupi, po napisaniu 100 postów :)
>
> Mam kilkanaście dysków do wyboru, do koloru. Jak będę chciał kupić kolejny
> to zrobię to bez Twoich uwag. Lądujesz w KF. Nie mam siły czytać Twoich
> wypocin.
Hej, złośnik, jeżeli jesteś w stanie pytać, bądź w stanie przyjąć
odpowieć, nie zawsze taką która nie zgadza się z Twoim poglądem na
sprawę. KF w wymierającej gwieździe jaką jest usenet już mało kogo
interesuje.
-
18. Data: 2012-02-24 09:50:31
Temat: Re: Padł Seagate
Od: sumar <s...@o...eu>
Remek:
> Witam
Nie masz prawa. Ty w tej sytuacji jesteś tylko gościem, więc
witać mogą cię grupowicze.
-
19. Data: 2012-02-25 12:04:57
Temat: Re: Padł Seagate
Od: Dawid <x...@n...pl>
W dniu 2012-02-24 10:50, sumar pisze:
> Remek:
>
>> Witam
>
> Nie masz prawa. Ty w tej sytuacji jesteś tylko gościem, więc
> witać mogą cię grupowicze.
Pierdolisz trolu.
-
20. Data: 2012-02-25 15:06:15
Temat: Re: Padł Seagate
Od: "Nostradamus" <l...@w...pl>
Użytkownik "Dawid" napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:4f48ce61$0$1257$6...@n...neostrada
.pl...
W dniu 2012-02-24 10:50, sumar pisze:
> Remek:
>
>> Witam
>
> Nie masz prawa. Ty w tej sytuacji jesteś tylko gościem, więc
> witać mogą cię grupowicze.
>Pierdolisz trolu.
Nie dość, że nie masz racji to jeszcze wyszedłeś na prostaka.