W dniu 2011-09-24 22:11, Korowiow pisze:
> W dniu 2011-09-24 20:55, Wojciech Zaburko pisze:
>
>>
>> Właśnie stawiają przy moich nadajnikach na kilku wsiach, ten "darmowy"
>> internet. :)
>>
> A dlaczego właściwie Ty nie postarałeś się o tą dotację i nie odpaliłeś
> w tych miejscach ze swoich nadajników "darmowego" internetu?
> Jeszcze nic straconego. Zamiast pisać elaboraty na newsach zacznij pisać
> wnioski o dotacje.
>
> Korowiow

no właśnie i tu jest problem:

"warunkiem uzyskania wsparcia na realizację projektu jest przedstawienie
dokumentu uwierzytelniającego posiadanie środków zabezpieczających
wymagane współfinansowanie projektu np. promesa kredytowa - przed
podpisaniem umowy o dofinansowanie"

czyli masz kasę to ją dostaniesz, nie masz to i nie będziesz miał. Tyle
w tym temacie.

A poza tym próbowałem ale wydaję mi się że jestem za mały aby się na to
załapać. Próbowałem i niestety nic z tego nie wyszło - wnioski
odrzucone. Mam wrażenie że dotacje otrzymują tylko ci którzy potrafią
się zakręcić za tym, jak dla mnie koszty które należy ponieść "na
dotację" są takie same lub nawet większe od wnioskowanej kwoty dopłaty.
Wiem że bardziej opłaca się na większą kasę zrobić wniosek ale to są
schody których nie jestem w stanie pokonać.

Za to zauważyłem i rozmawiałem o tym z wieloma osobami, że dotację
otrzymują firmy-widma, które istnieją tylko wirtualnie, zakładane
2008,2009r. a i dziwne bo po otrzymaniu przez nie dotacji, nie widać i
nie słychać, aby takie firmy coś realnie zrobiły, jak to jest możliwe?