Złożyłam dwa wypowiedzenia... I mam problem. Płatność za jeden
abonament do 5.06, za drugi do 9.06. Dziwne, ponieważ zawsze
wcześniej, płatność była np w 2 przypadku do 12 każdego miesiąca! Plus
oczywiście zrobił mnóstwo szumu. Najpierw nikt nie chciał przyjąć
rezygnacji, w końcu znalazła się pani, która przyjęła i wysłała faks -
był 17.06... Zaczęły się telefony z Plusa: wypowiedzenie w trakcie
trwania umowy = kara. Przy okazji twierdzenie, że faksu nie dostali (w
takim razie jak się dowiedzieli o wypowiedzeniu?!). No i znów smsy i
informacje o karze. Jak się okazuje - terminowo - mam pecha.
Niedopatrzenie i nawet abonament, który był płatny do 9.06 jest 1
dzień po terminie jeśli chodzi o zerwanie umowy z powodu zmian w
regulaminie. Jak mam teraz rozwiązać sprawę?