On Tue, 17 Aug 2021 17:05:17 +0200, Irek.N. wrote:
>> Zauwaz, ze nie byl problemem ruch obrotowy szczotek.
>
> Oczywiście, że był. W pewnym momencie nawet się zatrzymują, zapewne
> przeciążone.

Ale to nie ruch obrotowy urwal klape, tylko przesuwanie osi.

A jak szczotke mocno przycisniesz, to sie obracac nie moze - to jasne.

> Co z tym zrobił sterownik? Absolutnie nic! Pewnie nawet się
> o tym fakcie nie dowiedział.

Pewnie tak. Czy powinien wiedziec ... normalnie chyba nie ma potrzeby.

>> A napedy tej bramy ... z tone pewnie wazy, musza bys stosownie mocne,
>> a dzwignia na klapie spora ... i moze zawiasy z plastiku :-)
>
> Myślę, że kilkukrotnie mniej, stawiam że sam wózek pionowy z 300kg, ale
> zapewne zbalansowany.

Ale jest jeszcze "wozek poziomy", czyli cala ta brama, i to raczej jej
przesuw urwal klape.

> Nie trzeba liczyć sił nacisku wózka/bramy,
> wystarczyło by moment napędowy szczotki kontrolować.

No - jako dodatkowe zabezpieczenie - pewnie tak.
Moze uznali za niepewne, i/wiec niepotrzebne - jakos inaczej musi
sobie radzic.
Tylko nie przewidzieli, ze sie klapa otworzy, no bo kto normalny klape
otwiera w czasie mycia :-)

>> No i widac takiego ksztaltu sie nie spodziewali - kontrolowali
>> opuszczanie, a nie podnoszenie.
>
> Wystarczy prosty algorytm w stylu jak przeciążyłem, to cofnij w obu
> osiach i próbuj w jednej. Ślicznie obrysował by całą klapę, zapewniając
> też jej umycie od wewnątrz :)
>
J.