eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.misc.elektronikaOszczędniejsza lodówka › Re: Oszczędniejsza lodówka
  • Data: 2013-11-04 20:14:00
    Temat: Re: Oszczędniejsza lodówka
    Od: k...@g...com szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    W dniu poniedziałek, 4 listopada 2013 19:29:44 UTC+1 użytkownik Grzegorz napisał:
    > Użytkownik <k...@g...com> napisał w wiadomości
    >
    > news:217af36b-fb31-4cee-8151-a1ccbe501ba9@googlegrou
    ps.com...
    >
    > W dniu poniedziałek, 4 listopada 2013 02:01:19 UTC+1 użytkownik J.F.
    >
    > napisał:
    >
    > > Dnia Sun, 3 Nov 2013 13:22:38 -0800 (PST), k...@g...com
    >
    > >
    >
    > > >> Uparcie pomijasz to co pisałem od początku. Kapilara jest elementem
    >
    > > >> dławiącym dla ustalonych warunków. Zarówno na stronie gorącej jak i
    >
    > > >> zimnej. Zmienisz warunki, popsujesz to co doborem rozmiarów
    >
    > kapilary
    >
    > > >> ustalono. Ona nie potrafi dostosować przepływu czynnika do zmiany
    >
    > mocy
    >
    > > >> cieplnej po którejkolwiek stronie. I tyle. Naprawdę nie ma sensu
    >
    > tego
    >
    > > >> drążyć.
    >
    >
    >
    > > > Lodówki całkiem sprawnie działają w dużym zakresie temperatur.
    >
    > > >Jak by było jak piszesz to by działały w dużo mniejszym zakresie
    >
    > > >temperatur otoczenia.
    >
    > >
    >
    > >
    >
    > >
    >
    > > Ale kompresor ma dosc stala wydajnosc. Reguluje sie dlugoscia pracy.
    >
    > > J.
    >
    >
    >
    > >>Nie tylko. Z pozoru proces wygląda na prosty. Sporo niezależnych
    >
    > samoregulacji w obiegu zachodzi. W układzie bez zaworu rozprężnego tylko
    >
    > z kapilarą długośc kapilary ma kluczowe znaczenie. Tak jest dobrana żeby
    >
    > w najbardziej niekorzystnych warunkach ciśnienie nie przekroczyło
    >
    > jakiegoś maksymalnego.
    >
    >
    >
    > 12 bar, przykładowo bo tyle daje sprężarka. Nie "jakiegoś", ciśnienie
    >
    > jest znane.
    >
    >
    >
    > >> Rozgrzana sprężarka powinna dawać większe ciśnienie bo luzy się w
    >
    > niej zmniejszają, ale rozgrzany po części ssącej sprężarki czynnik ma
    >
    > mniejszy ciężar właściwy i mniejszą lepkość.
    >
    >
    >
    > Daje ciśnienie takie samo (max). Mówimy o ustalonych waeunkach pracy.
    >
    >
    >
    > >>Współczynnik napełnienia cylindra będzie mniejszy. Po stronie
    >
    > wysokiego ciśnienia cieplejszy czynnik będzie miał mniejszą gęstość i
    >
    > szybciej będzie przelatywał przez kapilarę.
    >
    >
    >
    > Zimna końcówka radiatora ma temperaturę stałą. Taką jak otoczenie.
    >
    > Radiatory buduje sie w końcu takie długie by sobie dały radę w każdych
    >
    > warunkach.
    >
    >
    >
    >
    >
    > >>Przepływ masowy w sporym zakresie temperatur jest w takim prostym
    >
    > obiegu mniej więcej stały i mało zależny od temperatury.
    >
    >
    >
    > Tu się z tobą zgadzam. Powiem więcej. On jest stały. Żadne "mniej
    >
    > więcej".
    >
    >
    >
    > >>Skuteczność chłodzenia zależy bardziej od masy czynnika jaki pracuje
    >
    > niż od temperatur zewnętrznych.
    >
    >
    >
    > Od włożonej pracy bo przecież to nie perpetum mobile. Mniej czynnika
    >
    > - mniej się sprężarka napracuje ale i musi wtedy pracować dłużej.
    >
    > Więcej czynnika - potrzebna większa moc sprężarki.
    >
    > Potrzebny kompromis.
    >
    >
    >
    >
    >
    > >>W temacie jest pytanie o poprawienie sprawności lodówki. Nie da się
    >
    > jej poprawić bo chodzi z bardzo malą sprawnością jeśli traktować ją jako
    >
    > pompę ciepła. Ma COP sporo poniżej 1 bo po stronie zimnej są ujemne
    >
    > temperatury.
    >
    >
    >
    > No, COP ma w okolicy 1 z niewielkimi odchyłkami.
    >
    > Ale zgadzam się - im lepsza lodówka tym mniejszy COP.
    >
    >
    >
    >
    >
    > >> Ale przy mocy w granicach 100W nikt sobie tym głowy nie zawraca.
    >
    >
    >
    > Ale te 100 - 300 watów to stałe obciążenie. Lodówka to stała i dosyć
    >
    > wysoka
    >
    > pozycja w rachunku za prąd.
    >
    >
    >
    >
    >
    > W temacie o elektrowniach jest napisane co robić żeby lodówka zużywała
    >
    > mniej prądu. Piszą tam o kilkunastu procentach jakie można zaoszczędzić.
    >
    > to ze 30 złotych rocznie. Można by z lodówki wyciągnąć jeszcze ze 30
    >
    > watów jak by lepiej wykorzystać ciepło z chłodnicy. Ale czy warto
    >
    > schylać się po 0,3kWh dziennie. To raptem 5 złotych miesięcznie. Chociaż
    >
    > w sumie to 6 dych rocznie. Może i komuś będzie warto. Tylko jak
    >
    > wykorzystać ciepło wytworzone z 30 watów.
    >
    >
    >
    > Ale dlaczego przyjmujesz, że to tylko tyle?
    >
    > Skąd te wartości?
    >
    > A może do 20%, 30%, 40, 50?
    >
    > Jaką wartość uważasz za wartą uwagi?
    >
    > Sam, jak napisałeś wielokrotnie wykorzystujesz ciepło domowych
    >
    > popłuczyn.
    >
    > Bądź konsekwentny bo może warto.
    >
    > g.

    Tylko że w tych popłuczynach siedzą 3kWh. Dobra lodówka zużywa mniej niż 1kWh na
    dobę. 15% z tego to 0,15kWh na dobę to 2,7 zł na miesiąc.

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: