-
1. Data: 2010-03-29 14:47:31
Temat: Re: Orange Strefa - da sie odstapic od umowy ?
Od: Borafu <b...@g...pl>
W dniu 2010-03-28 20:59, lukasz pisze:
> Hejka
>
> Historia w skrocie:
> - osoby w podeszlym wieku dostaja karteczke papier z informacja ze maja
> sie zglosic w trybie pilnym po obnizenie abonamentu za telefon
> stacjonarny do Salonu Orange - zwykly swistek papieru ale dla osob w
> podeszlym wieku moglo wygladac jak cos waznego
> - w salonie dowiaduja sie ze musza podpisac umowy by uniknac podwyzek w
> obecnej sieci - Netia
> - po podpisaniu dostaja nowy aparat telefoniczny z karta sim, z ktorego
> zdecydowanie nie beda umieli korzystac - male cyferki, slaby ekran, itd.
> - nie przyjmuja go i w zamian informacja ze odetna im obecna linie a
> nowej nie aktywuja i zostana bez telefonu
(...)
> bede wdzieczny za szybka odpowiedz, chce w poniedzialek zamknac temat bo
> dizadkowie szaleja :)
Nie wiem czy się da, ale:
skontaktuj się z Federacją Konsumentów (najwyżej nie pomogą).
Masz tę kartkę która wywołała lawinę? Przyjrzyj się jej,
pokaż/przeczytaj komuś z FK, czy jakiemuś prawnikowi.
Czasem można się dopatrzyć w nich wprowadzenia w błąd czy czegoś innego
co jest punktem zaczepienia do sprawy.
Z umową też jest tak, że Orange samo z siebie dziadkom pieniędzy nie
wydrze, musiałoby najpierw wygrać sprawę w sądzie a tu nie ma nigdy 100%
pewności zwycięstwa (dziadkowie mogą zgodnie twierdzić że zostali
wprowadzeni w błąd, mogą umrzeć przed wyrokiem itd), potem trzeba
uruchomić komornika itd. Nie zawsze operator uzna że warto, więc próbuj
- nic nie tracisz.
Pamiętaj, że bezpośredni sprzedawca i operator nie muszą widzieć sprawy
tak samo. Dla sprzedawcy zysk z jednej umowy się liczy, dla operatora
ważniejsze może być uniknięcie smrodu w gazetach.
Pozdro
--
Borafu
-
2. Data: 2010-03-29 15:01:29
Temat: Re: Orange Strefa - da sie odstapic od umowy ?
Od: lukasz <a...@n...spam.o2.pl>
Borafu pisze:
> Pamiętaj, że bezpośredni sprzedawca i operator nie muszą widzieć sprawy
> tak samo. Dla sprzedawcy zysk z jednej umowy się liczy, dla operatora
> ważniejsze może być uniknięcie smrodu w gazetach.
>
> Pozdro
hej
posiadam te kartke i wlasnie z nia zmaierzam sie udac do Rzecznik Praw
Konsum.
Po wizycie w Orange wlasicicel salonu wyrazil chec anulowania umowy ale
powiedzial ze wszystko zalezy od dobrej woli siedziby
poczekam do jutra na ich odpowiedz
thx
-
3. Data: 2010-03-29 16:35:58
Temat: Re: Orange Strefa - da sie odstapic od umowy ?
Od: J.F. <j...@p...onet.pl>
On Mon, 29 Mar 2010 16:47:31 +0200, Borafu wrote:
>Nie wiem czy się da, ale:
>skontaktuj się z Federacją Konsumentów (najwyżej nie pomogą).
>Masz tę kartkę która wywołała lawinę? Przyjrzyj się jej,
>pokaż/przeczytaj komuś z FK, czy jakiemuś prawnikowi.
>Czasem można się dopatrzyć w nich wprowadzenia w błąd czy czegoś innego
>co jest punktem zaczepienia do sprawy.
UKE tez moze byc dobre. Nawet jesli nie pomoga rozwiazac klientowi
umowy, to moga przydzwonic spora kare.
>Pamiętaj, że bezpośredni sprzedawca i operator nie muszą widzieć sprawy
>tak samo. Dla sprzedawcy zysk z jednej umowy się liczy, dla operatora
>ważniejsze może być uniknięcie smrodu w gazetach.
Szyby im wybic :-)
J.