Dnia Sun, 9 Sep 2012 21:34:42 +0100, Waldek Godel napisał(a):
> Dnia Sun, 9 Sep 2012 22:26:56 +0200, J.F. napisał(a):
>>> Podstawą jest umowa z dostawcą treści którą zawierasz zapisując się na
>>> usługę. To nie jest specjalnie skomplikowane...
>> I jak ta umowa wplywa na twoja umowe z operatorem ?
>>
> Zdradzę ci wielką tajemnicę, tylko nie mów nikomu. W ogóle nie wpływa.

O widzisz, i o tym mowa.
Wiec jakim prawem operator sciaga naleznosci dla firm trzecich, bez mojego
upowaznienia ?

J.

P.S. Pamietasz jeszcze jak wchodzili niezalezni operatorzy miedzymiastowi ?
Ile to sie wtedy powodow znalazlo dla ktorych naleznosc dla nich _nie_moze_
byc zafakturowana przez TP :-)

do góry

Dnia Sun, 9 Sep 2012 23:39:17 +0200, J.F. napisał(a):

> O widzisz, i o tym mowa.
> Wiec jakim prawem operator sciaga naleznosci dla firm trzecich, bez mojego
> upowaznienia ?

Ktoś za ciebie wysłał to zlecenie? No to NATYCHMIAST zgłoś fraud!!!!

> P.S. Pamietasz jeszcze jak wchodzili niezalezni operatorzy miedzymiastowi ?
> Ile to sie wtedy powodow znalazlo dla ktorych naleznosc dla nich _nie_moze_
> byc zafakturowana przez TP :-)

Co było sprytnym wybiegiem TP, żeby udupić konkurencję, co zresztą im się
udało. Cały cywilizowany świat mógł, tylko w Banana Republic of Poland się
nie dało.

--
Pozdrowienia, Waldek Godel
Nie pytaj, co rząd może zrobić dla ciebie.
Zapytaj, czy mógłby tego nie robić.

do góry

W dniu 2012-09-09 23:43, Waldek Godel pisze:

> Co było sprytnym wybiegiem TP, żeby udupić konkurencję, co zresztą im się
> udało. Cały cywilizowany świat mógł, tylko w Banana Republic of Poland się
> nie dało.

Co oznacza, że pytania o podstawę żądania przez operatora zapłaty nie są
bezzasadne. Jak widać, nie ma głupich pytań. Nawiasem pisząc, czytam
wątek, i pomimo tego, że ktoś chce tu uchodzić za dużo wiedzącego, to
odpowiedzi nadal nie ma.


--
Liwiusz

do góry

Dnia Mon, 10 Sep 2012 07:33:01 +0200, Liwiusz napisał(a):

> Co oznacza, że pytania o podstawę żądania przez operatora zapłaty nie są
> bezzasadne. Jak widać, nie ma głupich pytań. Nawiasem pisząc, czytam
> wątek, i pomimo tego, że ktoś chce tu uchodzić za dużo wiedzącego, to
> odpowiedzi nadal nie ma.

Nie są bezzasadne? Naprawdę nie widzisz różnicy w sytuacji między rokiem
2001 a 2012?
Zwłaszcza, że SMS premium rate wystartowały w tym samym roku a o
płatnościach przy ich pomocy myślano trochę później. Co dopiero o kolejnych
usługach.

--
Pozdrowienia, Waldek Godel
Nie pytaj, co rząd może zrobić dla ciebie.
Zapytaj, czy mógłby tego nie robić.

do góry

W dniu 2012-09-09 22:42, Waldek Godel pisze:

> Dostarczyciel treści otrzymując twoje zlecenie dostał polecenie wykonania
> usług telekomunikacyjnych.

Coś na kształt polecenia zapłaty na którym osobiście muszę podać numer
rachunku bankowego żeby się samo płaciło ;-)

Wiem... Taka analogie będzie niewygodna ;-) ale tu chodzi o zgodę na
długoterminowe obciążanie rachunku

Wiem... Tu ma być szybko i na skróty dla dobra klienta ;-)


z

do góry

W dniu 2012-09-10 10:02, Waldek Godel pisze:
> Dnia Mon, 10 Sep 2012 07:33:01 +0200, Liwiusz napisał(a):
>
>> Co oznacza, że pytania o podstawę żądania przez operatora zapłaty nie są
>> bezzasadne. Jak widać, nie ma głupich pytań. Nawiasem pisząc, czytam
>> wątek, i pomimo tego, że ktoś chce tu uchodzić za dużo wiedzącego, to
>> odpowiedzi nadal nie ma.
>
> Nie są bezzasadne? Naprawdę nie widzisz różnicy w sytuacji między rokiem
> 2001 a 2012?

Kury się inaczej niosą, czy co? :)

> Zwłaszcza, że SMS premium rate wystartowały w tym samym roku a o
> płatnościach przy ich pomocy myślano trochę później. Co dopiero o kolejnych
> usługach.

SMS premium rate od zawsze były w cenniku i "widziały gały za co
płaciły". Tymczasem póki co nie ma tutaj (w wątku) odpowiedzi o podstawę
tego, że do Polkomtela przychodzi jakaś firma i mówi, aby coś
Kowalskiemu sobie zafakturował.

Pewnie podstawa faktycznie istnieje, skoro się to jakoś kręci, ale
wydusić z Ciebie tego nie można, w przeciwieństwie do zarzutów o
nierozumienie nowoczesnego świata :)

--
Liwiusz

do góry

Dnia Mon, 10 Sep 2012 10:35:22 +0200, Liwiusz napisał(a):


> SMS premium rate od zawsze były w cenniku i "widziały gały za co
> płaciły". Tymczasem póki co nie ma tutaj (w wątku) odpowiedzi o podstawę
> tego, że do Polkomtela przychodzi jakaś firma i mówi, aby coś
> Kowalskiemu sobie zafakturował.

Kiedy wspomniany NOM szykował się do startu to właśnie nie było
A podstawą może być choćby zasada prawna, że co nie jest zabronione, jest
dozwolone.

--
Pozdrowienia, Waldek Godel
Nie pytaj, co rząd może zrobić dla ciebie.
Zapytaj, czy mógłby tego nie robić.

do góry

W dniu 2012-09-10 10:51, Waldek Godel pisze:
> Dnia Mon, 10 Sep 2012 10:35:22 +0200, Liwiusz napisał(a):
>
>
>> SMS premium rate od zawsze były w cenniku i "widziały gały za co
>> płaciły". Tymczasem póki co nie ma tutaj (w wątku) odpowiedzi o podstawę
>> tego, że do Polkomtela przychodzi jakaś firma i mówi, aby coś
>> Kowalskiemu sobie zafakturował.
>
> Kiedy wspomniany NOM szykował się do startu to właśnie nie było
> A podstawą może być choćby zasada prawna, że co nie jest zabronione, jest
> dozwolone.

Chyba źle stosujesz tę zasadę.

OK, ale załóżmy.

Mogę pójść do Twojego operatora i kazać mu Cię zafakturować na 100zł, bo
mi coś poklikałeś na stronie?

--
Liwiusz

do góry

W dniu 2012-09-10 11:39, Liwiusz pisze:
> W dniu 2012-09-10 10:51, Waldek Godel pisze:
>> Dnia Mon, 10 Sep 2012 10:35:22 +0200, Liwiusz napisał(a):
>>
>>
>>> SMS premium rate od zawsze były w cenniku i "widziały gały za co
>>> płaciły". Tymczasem póki co nie ma tutaj (w wątku) odpowiedzi o podstawę
>>> tego, że do Polkomtela przychodzi jakaś firma i mówi, aby coś
>>> Kowalskiemu sobie zafakturował.
>>
>> Kiedy wspomniany NOM szykował się do startu to właśnie nie było
>> A podstawą może być choćby zasada prawna, że co nie jest zabronione, jest
>> dozwolone.
>
> Chyba źle stosujesz tę zasadę.
>
> OK, ale załóżmy.
>
> Mogę pójść do Twojego operatora i kazać mu Cię zafakturować na 100zł, bo
> mi coś poklikałeś na stronie?
>

A tak z innej beczki. Czy mogę u operatora zablokować sobie takie smsy
przychodzące albo dostawać komunikat lub wymaganie zgody ???

z

PS. Wszyscy wiemy o co tu chodzi. O wprowadzanie w błąd (znaczy
poprawnie politycznie: "nie dość dokładne poinformowanie klienta") i
naciąganie ludzi na kasę.
Jak już moje dziecko będzie miało komórkę (a to już niedługo) to
chciałbym zabezpieczyć go przed takimi "manewrami"
Kiedyś ktoś opowiadał jak to pobranie _darmowej_ gierki skutkowało
wciągnięciem w takie "polecenie zapłaty" :-)

do góry

Dnia Mon, 10 Sep 2012 11:39:36 +0200, Liwiusz napisał(a):

> Mogę pójść do Twojego operatora i kazać mu Cię zafakturować na 100zł, bo
> mi coś poklikałeś na stronie?

Możesz. Tylko nie dziw się, że potem będziesz miał problemy prawne, bo to
jest fraud.
Dokładnie tak samo jak po zatankowaniu na stacji użyjesz mojej a nie swojej
karty. Co również technicznie jest możliwe.

--
Pozdrowienia, Waldek Godel
Nie pytaj, co rząd może zrobić dla ciebie.
Zapytaj, czy mógłby tego nie robić.

do góry