Andrzej S nabazgrał(a):

> Jestem pewien, że nie miałem żadnych zaległości ale niestety dowody wpłaty
> zostały spalone pół roku temu. Płaciłem w kasie w salonie a nie z konta w
> banku.

Dawno dawno temu moja była też zrobiła ten błąd i zapłaciła w kasie, okazało
się że pani w okienku wprowadziła dane zupełnie innego użytkownika i kasa
poszła dla kogoś obcego :) Po wielu bojach jakoś udało się to odkręcić ale
nie pamiętam już dokłądnie jak.

--
www.bezwypadkowy.net - Sprawdź historię auta i zobacz czy nie było wrakiem.
www.automo.pl - Sprawdź VIN, wyposażenie, przebieg, historię wypadkową.

do góry

W dniu 10-02-2012 09:36, Chris pisze:
> Andrzej S nabazgrał(a):
>
>> Jestem pewien, że nie miałem żadnych zaległości ale niestety dowody
>> wpłaty zostały spalone pół roku temu. Płaciłem w kasie w salonie a nie
>> z konta w banku.
>
> Dawno dawno temu moja była też zrobiła ten błąd i zapłaciła w kasie,
> okazało się że pani w okienku wprowadziła dane zupełnie innego
> użytkownika i kasa poszła dla kogoś obcego :) Po wielu bojach jakoś
> udało się to odkręcić ale nie pamiętam już dokłądnie jak.
>

ale pewnie miala kwit, a andrzej swoje kwity spalil.

do góry

Użytkownik "Andrzej S" napisał w wiadomości
>Faktury płaciłem na bieżąco bo nie mogłem sobie pozwolić na
>wyłączenie telefonu z powodu niezapłacenia rachunku.
>Dzisiaj otrzymałem wezwanie do zapłaty za dwa miesiące (wrzesień 2009
>i styczeń 2010).
>Jestem pewien, że nie miałem żadnych zaległości ale niestety dowody
>wpłaty zostały spalone pół roku temu. Płaciłem w kasie w salonie a
>nie z konta w banku.

Nie masz na fakturach pozycji "saldo konta" ?
Nie wiem .. ale niektore firmy przysylaja co roku "uzgodnienie
salda" - oni nie ?

Jaki operator ?
O ile pamietam to Era kiedys zlikwidowala kasy w salonach, a te co
byly to wynajela osobnym firmom.
A osobna firma ... przekaze wplacone pieniadze, albo i nie - jak to
sie nie raz zdarzalo.



J.

do góry

K nabazgrał(a):

> W dniu 10-02-2012 09:36, Chris pisze:
>> Andrzej S nabazgrał(a):
>>> Jestem pewien, że nie miałem żadnych zaległości ale niestety dowody
>>> wpłaty zostały spalone pół roku temu. Płaciłem w kasie w salonie a nie
>>> z konta w banku.
>> Dawno dawno temu moja była też zrobiła ten błąd i zapłaciła w kasie,
>> okazało się że pani w okienku wprowadziła dane zupełnie innego
>> użytkownika i kasa poszła dla kogoś obcego :) Po wielu bojach jakoś
>> udało się to odkręcić ale nie pamiętam już dokłądnie jak.
> ale pewnie miala kwit, a andrzej swoje kwity spalil.

No właśnie nie miała bo tak było by prosto :) ale tego dnia co wpłacałą w
BOK na miejscu robili jej jakieś zmiany abonamentowe w telefonie i na
podstawie czasu obsługi w BOK przejrzeli wpłaty i wyszło że pani w okienku
się jebła :)

--
www.bezwypadkowy.net - Sprawdź historię auta i zobacz czy nie było wrakiem.
www.automo.pl - Sprawdź VIN, wyposażenie, przebieg, historię wypadkową.

do góry

W dniu 10-02-2012 10:21, Chris pisze:
> K nabazgrał(a):
>
>> W dniu 10-02-2012 09:36, Chris pisze:
>>> Andrzej S nabazgrał(a):
>>>> Jestem pewien, że nie miałem żadnych zaległości ale niestety dowody
>>>> wpłaty zostały spalone pół roku temu. Płaciłem w kasie w salonie a nie
>>>> z konta w banku.
>>> Dawno dawno temu moja była też zrobiła ten błąd i zapłaciła w kasie,
>>> okazało się że pani w okienku wprowadziła dane zupełnie innego
>>> użytkownika i kasa poszła dla kogoś obcego :) Po wielu bojach jakoś
>>> udało się to odkręcić ale nie pamiętam już dokłądnie jak.
>> ale pewnie miala kwit, a andrzej swoje kwity spalil.
>
> No właśnie nie miała bo tak było by prosto :) ale tego dnia co wpłacałą
> w BOK na miejscu robili jej jakieś zmiany abonamentowe w telefonie i na
> podstawie czasu obsługi w BOK przejrzeli wpłaty i wyszło że pani w
> okienku się jebła :)
>

no to zeby bylo jeszcze trudniej, to andrzej spalil adres punktu w
ktorym robil oplaty ;]

do góry

Dnia Thu, 9 Feb 2012 21:09:39 +0000, Waldek Godel napisał(a):
> Informatycy mówią, że ludzie dzielą się na tych co robią backupy oraz tych
> co będą je robili.
> Księgowi mówią, że ludzie dzielą się na tych, co trzymają dowody płatności
> oraz tych co będą je trzymali bardzo starannie.
> W zasadzie będzie słowo twoje przeciwko słowu firmy, w takiej sytuacji
> zawsze przegrasz. Przygotuj pieniądze.
> Oraz kup sobie piękny i solidny segregator na dowody wpłat które od teraz
> będziesz bardzo starannie przechowywał.

Ja to bylo "Rabi, pozylismy Zuckermanowi 10 tys $ i zgubilismy
pokwitowanie, co robic ?
-ty mu napisz zeby on oddal 20 tys.
-bylo tylko 10 tys.
-no wlasnie - on tak odpisze i to bedzie wasze pokwitowanie"

Ale niestety w tej sytuacji trudno zastosowac :-)

J.

do góry

Dnia Tue, 14 Feb 2012 12:27:46 +0100, J.F. napisał(a):

> Ja to bylo "Rabi, pozylismy Zuckermanowi 10 tys $ i zgubilismy
> pokwitowanie, co robic ?
> -ty mu napisz zeby on oddal 20 tys.
> -bylo tylko 10 tys.
> -no wlasnie - on tak odpisze i to bedzie wasze pokwitowanie"
>
> Ale niestety w tej sytuacji trudno zastosowac :-)

Nie Zuckermanowi tylko Zuckerbergowi i nie pożyczyli, tylko zapłacili za
akcje. Reszta się zgadza :-)

--
Pozdrowienia, Waldek Godel
"Nie osmieszaj sie ... iphona 4 bede mial w lipcu" - Paweł "robbo" Kamiński
aka Jan Strybyszewski

do góry