-
11. Data: 2021-02-06 19:03:25
Temat: Re: Oleje long life
Od: PiteR <e...@f...pl>
in <news:601ed8d2$0$544$65785112@news.neostrada.pl>
user Shrek pisze tak:
> W dniu 06.02.2021 o 18:37, PiteR pisze:
>
>>> lać dobry olej i wymieniać częściej niż fabryka kazała. Ja
>>> zmieniam co rok, czyli co jakieś 6000 km.
>>
>> Shrek tak nie chce :)
>
> Szrek tak chce - chce wymieniać co rok, a pewnie w tym roku 15kkm
> nie zrobi. Szrek pyta czy jak naleje longlajfa i bedzie normalnie
> zmieniać co 15kkm
15kkm to już jest za dużo
--
Piter
#ZawszeGratem
strefa wolna od LPG TDI RWD AT DSG i klimy
-
12. Data: 2021-02-06 19:11:20
Temat: Re: Oleje long life
Od: Shrek <...@w...pl>
W dniu 06.02.2021 o 19:03, PiteR pisze:
>> Szrek tak chce - chce wymieniać co rok, a pewnie w tym roku 15kkm
>> nie zrobi. Szrek pyta czy jak naleje longlajfa i bedzie normalnie
>> zmieniać co 15kkm
>
> 15kkm to już jest za dużo
Dobra - szrek wymieni po 10kkm. Szrek dalej chce tylko wiedzieć czy
longlajfy są lepsze czy gorsze - niech będzie przy zmianie co 10tys;)
--
Shrek
-
13. Data: 2021-02-06 19:32:22
Temat: Re: Oleje long life
Od: PiteR <e...@f...pl>
in <news:601edbc8$0$544$65785112@news.neostrada.pl>
user Shrek pisze tak:
> W dniu 06.02.2021 o 19:03, PiteR pisze:
>
>>> Szrek tak chce - chce wymieniać co rok, a pewnie w tym roku 15kkm
>>> nie zrobi. Szrek pyta czy jak naleje longlajfa i bedzie normalnie
>>> zmieniać co 15kkm
>>
>> 15kkm to już jest za dużo
>
> Dobra - szrek wymieni po 10kkm. Szrek dalej chce tylko wiedzieć czy
> longlajfy są lepsze czy gorsze - niech będzie przy zmianie co 10tys;)
no (Wilhelmi) ;)
to imho longlajfy są lepsze bo zaprojektowane by dłużej wytrzymać
w silniku i są droższe więc lepsze, do tego nie psują masowo aut
flotowych gdzie wymiany następują co tyle ile w dokumentach albo
interwał zaprogramowany w zegarach bo byłoby o tym słychać.
czy benzyna 98 jest gorsza?
Przypadki pokazywane "silnik pełen mazutu jeździł na longlife"
mogą się brać z dużego natężenia brudzenia w danym silniku bo coś
się po prostu zepsuło. Sadza zapanowała całe 5L i koniec. Więcej nie
przyjął.
--
Piter
#ZawszeGratem
strefa wolna od LPG TDI RWD AT DSG i klimy
-
14. Data: 2021-02-06 20:23:56
Temat: Re: Oleje long life
Od: Shrek <...@w...pl>
W dniu 06.02.2021 o 19:32, PiteR pisze:
> to imho longlajfy są lepsze bo zaprojektowane by dłużej wytrzymać
> w silniku i są droższe więc lepsze,
No właśnie niekoniecznie. Coś za coś - dłużej wytrzymują, może wcale nie
mają lepszych własności a gorsze, ale bardziej stabilne;)
> do tego nie psują masowo aut
> flotowych gdzie wymiany następują co tyle ile w dokumentach albo
> interwał zaprogramowany w zegarach bo byłoby o tym słychać.
CHGW - flotówki się wymienia po lizingu i już.
> Przypadki pokazywane "silnik pełen mazutu jeździł na longlife"
> mogą się brać z dużego natężenia brudzenia w danym silniku bo coś
> się po prostu zepsuło. Sadza zapanowała całe 5L i koniec. Więcej nie
> przyjął.
Wiem - dlatego nie o to pytam;)
--
Shrek
-
15. Data: 2021-02-06 22:22:01
Temat: Re: Oleje long life
Od: JDX <j...@o...pl>
On 2021-02-06 17:19, Shrek wrote:
> W dniu 06.02.2021 o 16:18, JDX pisze:
>
>> Mastahy z jutuba {Prof Chris, M4K) skłaniają się do tego, aby longlajfy
>> szerokim łukiem omijać, lać dobry olej i wymieniać częściej niż fabryka
>> kazała.
>
> OK - ale czy omijać szerokim łukiem, bo nie jest dobrym pomysłem jeździć
> na nich 30k, czy jak wymieniasz normalnie po 15k to
> gorsze/lepsze/bez/różnicy.
Z tego co zrozumiałem to chodzi im o to, aby nie jeździć na longlajfach
po 30 tyś. Pewnie powiedzieliby że i 15 tyś to za dużo. Nic mi nie
wiadomo o szkodliwym działaniu longlajfów przy małych przebiegach
pomiędzy wymianami.
-
16. Data: 2021-02-06 22:34:08
Temat: Re: Oleje long life
Od: JDX <j...@o...pl>
On 2021-02-06 18:37, PiteR wrote:
> in <news:601eb33a$0$519$65785112@news.neostrada.pl>
> user JDX pisze tak:
>
>> On 2021-02-06 12:29, PiteR wrote:
>> [...]
>>> Mastahy youtuba skłaniają się ku 10kkm jaki by olej nie był.
>>> Pojemność pochłonięcia brudu jest skończona. Także taka szybsza
>>> zmiana daje ogromny uzysk vs inne kombinacje typu droższy olej.
>>> Ja mam brudny silnik to stosuję się.
>> Mastahy z jutuba {Prof Chris, M4K) skłaniają się do tego, aby
>> longlajfy szerokim łukiem omijać
>
> więc drozsze jest gorsze?
A czemu nie? Np. kawioru to ja za darmo jeść nie chcę. Wolę zeżreć
kawałek pospolitego pieczonego/smażonego schabu. :-) Za szampanem, nawet
takim drogim, prawdziwym, też nie przepadam. Nie ma to jak dobry tani
bimberek albo zwykła czysta. :-)
>> Leję to co producent, czyli GM, zaleca - 10W40. Tak się składa, że
>> od GM-a. Jest dobry bo tani - w iparts.pl jakieś 55 zł za 5 l.
>> :-)
>
> to chyba bez vatu ;)
>
>
> a ja nie wiem co vw zaleca ale co 10kkm uzywam Mobil 5W40
> za chyba 95zł 5L
>
> https://www.ceneo.pl/7677545
Ten ,,mój" 10W40 GM-a w naziemnym sklepie przy tzw. dobrym, acz
nieautoryzowanym warsztacie 105 zł za 5 l kosztuje. :-)
-
17. Data: 2021-02-07 01:49:55
Temat: Re: Oleje long life
Od: PiteR <e...@f...pl>
in <news:601eeccc$0$546$65785112@news.neostrada.pl>
user Shrek pisze tak:
>> to imho longlajfy są lepsze bo zaprojektowane by dłużej wytrzymać
>> w silniku i są droższe więc lepsze,
>
> No właśnie niekoniecznie. Coś za coś - dłużej wytrzymują, może
> wcale nie mają lepszych własności a gorsze, ale bardziej
> stabilne;)
acha że olej chroni olej marketingowo
a traci koncern go aprobujący do produkcji
czyli inżynierowie vw bmw mb to barany.
ale to wszystko zmowa księgowych oleju i księgowych producenta aut
może być ;)
--
Piter
#ZawszeGratem
-
18. Data: 2021-02-07 08:31:24
Temat: Re: Oleje long life
Od: Shrek <...@w...pl>
W dniu 06.02.2021 o 22:22, JDX pisze:
> Z tego co zrozumiałem to chodzi im o to, aby nie jeździć na longlajfach
> po 30 tyś.
Z tym się raczej zgadzam. Choć dowodów nie mam, ale przyjmuję na wiarę.
> Pewnie powiedzieliby że i 15 tyś to za dużo. Nic mi nie
> wiadomo o szkodliwym działaniu longlajfów przy małych przebiegach
> pomiędzy wymianami.
I o to chodzi. Zacząłem się zastanawiać (bo bać to za dużo powiedziane),
że longlajfy mogą działać na zasadzie stabilności parametrów ale
gorszych na wejściu (chujowo ale jednakowo;)
--
Shrek
-
19. Data: 2021-02-07 08:36:22
Temat: Re: Oleje long life
Od: Shrek <...@w...pl>
W dniu 07.02.2021 o 01:49, PiteR pisze:
> acha że olej chroni olej marketingowo
> a traci koncern go aprobujący do produkcji
> czyli inżynierowie vw bmw mb to barany.
Ja tam inżynier jestem i wiem, że zwykle każdy proces to sztuka
kompromisów. Więc stabilność parametrow w czasie kosztem jakości tych
parametrów wydaje się jedną z bardziej oczywistych teorii. Oczywiście
można powiedzieć, że longlajfy to bezkompromisowe oleje i cierpi tylko
cena, ale jak już zauważyłeś księgowi (w sumie to krzywdzące dla
księgowych - oni tylko te cyferki w komputery wklepują) wiedzą, że jak
ich cena ucierpi bardziej niż konkurencji... więc może warto jednak
zejśc z jakością i połowę oszczędności oddać specom od marketingu;)
--
Shrek
-
20. Data: 2021-02-07 10:00:00
Temat: Re: Oleje long life
Od: Budzik <b...@p...o.n.e.t.pl.nie.spam.oj>
Użytkownik Shrek ...@w...pl ...
>>> Kupowanie tańszego i wymienianie co 10 tysi nie wchodzi w grę,
>>> bo wymieniam po prostu co rok, a i taniego 0w30 po prostu nie
>>> ma;)
>>
>> Nie kupowanie tańszego tylko nie kupowanie 0w30 longlife.
>> Chyba jest jeszcze normalny 0w30 czy już zapomnij?
>
> Są. W sumie jest shell. Tylko tak jak piszę, mam 3,5 litra
> longlifa z zeszłego roku. Niby można mieszać, ale jakoś tak
> głupio, żeby cztery dyszki zaoszczędzić. Zresztą jak już tak
> patrzeć to longlajf volkswagena jest droższy tylko o dyszkę od
> tego helixa. Wymieniać częściej mi się po prostu nie chce. Zresztą
> - pewnie i tak mniej niż dyszkę w tym roku zrobi, bo w zeszłym
> żona jeździła, w tym nie będzie komu - jak ciepło to moto albo
> rower;)
>
Wymieszaj i sie nie przejmuj.
Ja jezdze na 5w30 long life i wymieniam co 30-40 tysiecy.
Auto ma 500 tysi przejechane i nie bierze grama oleju.
Ale fakt ze nie katuje go, rano delikatnie rozgrzewam etc.
--
Pozdrawia... Budzik
b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl (adres antyspamowy, usuń także "_")
"Każdy człowiek ma jakiegoś fioła, ale zdaje się, że największym
jest mniemanie, że się nie ma go wcale." Nikos Kazantzakis