J.F. <j...@p...onet.pl> wrote:
> Użytkownik "Pszemol" napisał w wiadomości grup
> dyskusyjnych:ojitu1$4pn$...@d...me...
> J.F. <j...@p...onet.pl> wrote:
>>>> Jak już tak porównujesz racje bytu to większą ma YarisD4D z 2005
>>>> r.
>>>> Właśnie do niego wsiadam i śmigam ;-)
>>
>>>> Nie wiem co to takiego wersja D4D ale Yaris ogólnie to jest
>>>> toczydło
>>>> do miasta którym nie wybrałbym się nawet autostradą. Ile to ma
>>>> mocy?
>>
>>> A ile mocy na autostradzie ci trzeba ?
>>> Przy wjezdzaniu moze sie troche przydac, jak rozbiegowka krotka,
>>> ale
>>> potem 50KM wystarczy :-)
>>
>> Do komfortowej i dynamicznej jazdy bez wariującego na wysokich
>> obrotach
>> silnika? Nie wystarczy.
>
> A po co ci dynamiczna jazda na autostradzie ? :-)

Jak to po co? :-) Po to aby nie wyprzedzać pół godziny autobusu jadąc 5km/h
szybciej od niego i blokując lewy pas ludziom z normalnymi silnikami.

>> Miałem "przyjemność" jechać po A4 Pandą 2004
>> (olimpijską). Masakra. Ile ten wynalazek ma koni?
>
> Mogl miec bardzo malo. Czasy byly inne i silniki byly ogolnie
> mniejsze, a Fiat to juz szczegolnie maly litraz kochal.

Nadal ma, bo takie Pandy 2004 wciąż po Polsce jeżdżą.

> Najmniejszy byl chyba 1.1 54KM ... co i tak wystarczalo do
> osiagniecia 150 km/h.
> A limit wtedy to nie pamietam - 140 czy 130 jeszcze byl :-)
>
> A pewnie mozna bylo sobie spokojnie pojechac 120 ... ale to patrz inny
> watek :-)

W aucie co ma 50KM max, to te 50 koni masz kiedy? Gdy silnik ma 6000
obrotów? Uważasz to za komfortową jazdę na długiej trasie z silnikiem
wyjącym na takich obrotach???

Dobrze się czujesz? :-)

Albo nigdy nie jeździłeś takim autem i pomykasz czymś 3x mocniejszym nie
mając pojęcia o czym mówisz albo masz auto 50KM i wydaje Ci się, że jazda
po autostradzie autem co ma maksymalną prędkość 120km/h jest OK ale nigdy
na autostradę nim nie pojechałeś...

Ja jechałem kiedyś z Krakowa do Jasła sedanem Chevy Aveo - masakra.
Silniczek ma to na pokaz, zero pewności siebie masz na autostradzie przy
normalnych prędkościach. Zero zapasu mocy niezbędnej do *sprawnego*
wyprzedzania.