-
441. Data: 2010-12-21 10:38:37
Temat: Re: [Offtopic] scigacz.pl (byA��o: Ferie zimowe na motocyklu w Hiszpani - sA�� chA��tni?)
Od: AZ <a...@g...com>
On 2010-12-21, Lovtza <lovtza@_NOSPAM_scigacz.pl> wrote:
>
> Jak trafisz w dziurą, albo nierówność to i tak nie utrzymasz kiery. Przy
> prostych łapach w łokciach dostaniesz przy tym taki strzał w barki, że
> możesz nie odzyskać panowania nad motocyklem.
>
Masz sztywne zawieszenie z przodu?
> Dlatego trzeba trzymać łapy luźno, bo moto samo się wypionuje, to
> żyroskop, nie trzeba mu jedynie przeszkadzać. Trzymanie łap na sztywno
> jedynie niweczy pracę konstruktorów motocykla ;) I nie obruszajcie się na
> mnie, bo to nie ja to wymyśliłem, tylko sam się dziwiłem jak się
> dowiadywałem. "Luźne łapy" to jest punkt wyjścia w każdej szkole
> motocyklowej.
>
Dobrze ze mnie wyprowadziles z bledu, naopowiadali bzdur ci policjanci z CSP
szkolacy policjantow a ja im uwierzylem... Oni te teorie gdzies z zachodu
przywlekli, moze powinienes ich wszystkich wyprowadzic z bledu?
PS. Mnie wyprostowane rece uratowaly od gleby przy uslizgu przodu przy
hamowaniu z 240 ale juz nie bede tak robil.
--
Artur
ZZR 1200
-
442. Data: 2010-12-21 10:43:41
Temat: Re: [Offtopic] scigacz.pl (by�o: Ferie zimowe na motocyklu w Hiszpani - s?�� ch?��tni?)
Od: Mariusz Kruk <M...@e...eu.org>
epsilon$ while read LINE; do echo \>"$LINE"; done < "Lovtza"
>Mariusz Kruknapisal
Poprawisz wreszcie to?
>> Ach, to ta słynna merytoryka ze ścigacza?
>Ja nie jestem instruktorem / trenerem. Niby dlaczego mam Cię uczyć?
Wiesz, możesz uzasadnić swoje racje, a możesz po prostu bełkotać dalej.
>> Weź sobie jednak książkę do
>> fizyki na poziomie liceum. Poczytaj. Rozrysuj sobie siły i zobacz co się
>> dzieje przy hamowaniu.
>Ja właśnie mówię opierając się na fizyce.
Na razie piszesz coś opierając się na swoim niezrozumieniu mechaniki.
>Weź idź do jakiejś poważnej
>szkoły jazdy i się poucz, to ci wytłumaczą jak działają siły.
Jasne, a Kubica jest specjalistą od termodynamiki.
--
[------------------------]
[ K...@e...eu.org ]
[ http://epsilon.eu.org/ ]
[------------------------]
-
443. Data: 2010-12-21 10:45:35
Temat: Re: [Offtopic] scigacz.pl (byA��o: Ferie zimowe na motocyklu w Hiszpani - sA�� chA��tni?)
Od: Roman Niewiarowski <n...@p...onet.pl>
W dniu 2010-12-21 11:38, AZ pisze:
> Dobrze ze mnie wyprowadziles z bledu, naopowiadali bzdur ci policjanci z CSP
> szkolacy policjantow a ja im uwierzylem... Oni te teorie gdzies z zachodu
> przywlekli
Na pewno z zachodu, a nie wyczytali na preclu ?
W kazdym razie smialo mozesz zlozyc doniesienie do prokuratury bo
probowali Cie zabic!
pozdr
newrom scigacz user nr milijon pincet dwa dziewincet
--
Estrella - do sprzedania
DRZ 400S - kupie -------- Cos Jesus he knows me
RD07 - dożywocie. -------- And he knows I'm right
-
444. Data: 2010-12-21 10:45:55
Temat: Re: [Offtopic] scigacz.pl (było: Ferie zimowe na motocyklu w Hiszpani - są chętni?)
Od: KJ Siła Słów <K...@n...com>
W dniu 2010-12-21 11:03, Lovtza pisze:
> Widziałeś, aby
> ktokolwiek, w jakichkolwiek sportach motorowych urządzał takie szopki? A
> przecież tam wszyscy jeżdżą na granicy przyczepności
czasem za granica przyczepnosci, ale tez ta sa goscie ktorzy czuja co
robi przednia opona w sposob dla wiekszosci motocyklistow nieosiagalny -
zarowno z powodu umiejetnosci jak i praktyki.
> Uf, czyli jest nadzieja...
Jak najbardziej, rzeklbym ze nawet w tym przypadku jest Matką i to jak
najbardziej potrzebna.
> Myślę że odpowiedzialność moralna za głupie rady ciąży przede wszystkim
> na "doradcach", którzy te głupoty opowiadają.
Skoro juz rozwazamy powaznie aspekt moralny (a wg mnie rozwazamy co
wiecej sam od niego zaczales) to to co piszesz teraz to moralny
relatywizm i nieodpowiedzialny brak konsekwencji. Aspekt uczenia sie na
cudzych bledach w ogole odlozmy bo scigacz w zaden sposob nie zglasza
votum separatum od opini precli tylko wystawia zawartosc jak leci.
Mowiac wprost - utrzymywanie bramki i jednoczesne wysmiewanie precli w
zaden sposob nie jest spojne.
KJ
-
445. Data: 2010-12-21 10:49:05
Temat: Re: [Offtopic] scigacz.pl (byA��o: Ferie zimowe na motocyklu w Hiszpani - sA�� chA��tni?)
Od: AZ <a...@g...com>
On 2010-12-21, Roman Niewiarowski <n...@p...onet.pl> wrote:
>
> Na pewno z zachodu, a nie wyczytali na preclu ?
>
Tak mowili, ale w grupie bylo paru precli wiec moze bali sie przyznac?
> W kazdym razie smialo mozesz zlozyc doniesienie do prokuratury bo
> probowali Cie zabic!
>
Tak tez zrobie.
> newrom scigacz user nr milijon pincet dwa dziewincet
>
Gratulacje.
--
Artur
ZZR 1200
-
446. Data: 2010-12-21 11:23:52
Temat: Re: [Offtopic] scigacz.pl (by��o: Ferie zimowe na motocyklu w Hiszpani - s�� ch��tni?)
Od: de Fresz <d...@N...pl>
On 2010-12-21 11:38:37 +0100, AZ <a...@g...com> said:
>> Dlatego trzeba trzymać łapy luźno, bo moto samo się wypionuje, to
>> żyroskop, nie trzeba mu jedynie przeszkadzać. Trzymanie łap na sztywno
>> jedynie niweczy pracę konstruktorów motocykla ;) I nie obruszajcie się na
>> mnie, bo to nie ja to wymyśliłem, tylko sam się dziwiłem jak się
>> dowiadywałem. "Luźne łapy" to jest punkt wyjścia w każdej szkole
>> motocyklowej.
>>
> Dobrze ze mnie wyprowadziles z bledu, naopowiadali bzdur ci policjanci z CSP
> szkolacy policjantow a ja im uwierzylem... Oni te teorie gdzies z zachodu
> przywlekli, moze powinienes ich wszystkich wyprowadzic z bledu?
Większość zahramanicznych i uznanych instruktorów od techniki jazdy
motocyklem (m.in. gość od Twist of the Wrist, zapomniałem jak się zwie)
uczy, żeby przy ostrym heblowaniu łapy mieć stosunkowo luźne, zapierać
się nogami (stopy-kolana-tyłek), a dodatkowo odsunąć w siodle
maksymalnie do tyłu (już samo wyćwiczenie tego jest niebanalne). W
momencie ostrego hamowania przy pozycji jaką ma się na motocyklu nie
sposób jest nacisk nie kierownicę rozkładać równomiernie na obie
końcówki i jeśli koło trafi w coś, co je skręci, niezwykle trudno
będzie nad motocyklem zapanować.
--
Pozdrawiam
de Fresz
-
447. Data: 2010-12-21 11:23:59
Temat: Re: [Offtopic] scigacz.pl (by���o: Ferie zimowe na motocyklu w Hiszpani - s��� ch���tni?)
Od: Lovtza <lovtza@_NOSPAM_scigacz.pl>
AZnapisal
> Dobrze ze mnie wyprowadziles z bledu, naopowiadali bzdur ci policjanci z CSP
> szkolacy policjantow a ja im uwierzylem... Oni te teorie gdzies z zachodu
> przywlekli, moze powinienes ich wszystkich wyprowadzic z bledu?
To by się zgadzało. W CSP uczyli ci sami ludzie, którzy prowadzili SMS.
Nawet moja żona która nie ma prawa jazdy na motocykl widząc dwójkę
pościgowców na Betach i ich nieudolne lawirowanie po chodniku oceniała "że
oni nie potrafią jeździć" ;)
> PS. Mnie wyprostowane rece uratowaly od gleby przy uslizgu przodu przy
> hamowaniu z 240 ale juz nie bede tak robil.
Jeśli Cię coś uratowało, to na pewno nie proste ręce. Będziesz robił tak
jak będziesz chciał.
--
Wysłano z czytnika Ścigacz.pl -> http://grupy.scigacz.pl/
-
448. Data: 2010-12-21 11:31:14
Temat: Re: [Offtopic] scigacz.pl (było: Ferie zimowe na motocyklu w Hiszpani - są chętni?)
Od: de Fresz <d...@N...pl>
On 2010-12-20 23:42:59 +0100, Lovtza <lovtza@_NOSPAM_scigacz.pl> said:
>> Jak na kocice to tylem, a jak awaryjnie to IMO przodem pulsacyjnie,
>
> Na litość boską! Jakie hamowanie pulsacyjne!? Co wy tu wypisujecie? W
> motocyklach nie ma czegoś takiego jak hamowanie pulsacyjne!
Jest i działa. Przynajmniej u mnie. W czasie ćwiczeń, które sobie
urządziłem na lotnisku w Modlinie, hamując pulsacyjnie osiągałem
krótsze drogi hamowania niż jednostajnie, dodatkowo przy jednostajnym
zdarzyło się co jakiś czas uślizgnąć przodem - błyskawiczne
odpuszczenie po tym i wciśnięcie dramatycznie wydłuża drogę hamowania
(ze 3-4 m w tym przypadku). Przy pulsacyjnym średnio zatrzymywałem się
ok. 1-1,5 m wcześniej od jednostajnego. A prędkość ćwiczebna to było
całe 60.
> Zabobon o hamowaniu pulsacyjnym, jest jedną z rzeczy która w tym kraju
> zaczęła żyć własnym życiem. Ktokolwiek ma pojęcie o technice jazdy po
> prostu wyśmieje każdego "instruktora" zalecającego hamowanie
> pulsacyjne. W hamowaniu motocyklem akcja hamulca w pierwszej fazie
> prowadzi do ugięcia zawieszenia, zanim jeszcze efektywnie pojazd
> zacznie zwalniać. Ugięcie zawieszenia, bedące wynikiem przeniesienia
> masy na przednie koło musi nastąpić, aby prawidłowo dociążyć przednie
> koło i mówiąc kolokwialnie - powiększyć powierzchnię przylegania
> przedniej opony. Bez tego nie da się efektywnie hamować motocyklem.
> Teraz - hamowanie pulsacyjne, polegające na puszczaniu i naciskaniu
> hebla powoduje jedynie, ze motocykl zaczyna skakać przodem góra dół i
> cała akcja pracy hamulcem idzie w ściskanie i samoczynne rozprężanie
> zawieszenia z przodu. Tam nie ma wtedy żadnego efektywnego hamowania,
> jakieś jest, ale nie efektywne i na pewno nie bezpieczne. Pojawia się
> zatem totalna niestabilność, przez którą łatwo się wyłożyć.
Czcza teoria. Nie wziąłeś pod uwagę dwóch elementów: hamowanie
pulsacyjnie nie polega na zupełnym puszczeniu klamki oraz zawieszenie
na dekompresję potrzebuje czasu (bezwładność całego układu) - czasu
dłuższego niż cykl ponownego dociśnięcia klamki.
--
Pozdrawiam
de Fresz
-
449. Data: 2010-12-21 11:31:47
Temat: Re: [Offtopic] scigacz.pl
Od: duddits <d...@N...pl>
W dniu 2010-12-21 11:38, AZ pisze:
> Dobrze ze mnie wyprowadziles z bledu, naopowiadali bzdur ci policjanci z CSP
> szkolacy policjantow a ja im uwierzylem... Oni te teorie gdzies z zachodu
> przywlekli, moze powinienes ich wszystkich wyprowadzic z bledu?
A co dokładnie powiedzieli i jakich to tyczyło się sytuacji?
Z ciekawości pytam.
--
duddits
FZ8N.pl
-
450. Data: 2010-12-21 11:40:16
Temat: Re: [Offtopic] scigacz.pl (byA���o: Ferie zimowe na motocyklu w Hiszpani - sA��� chA���tni?)
Od: AZ <a...@g...com>
On 2010-12-21, Lovtza <lovtza@_NOSPAM_scigacz.pl> wrote:
>
> To by się zgadzało. W CSP uczyli ci sami ludzie, którzy prowadzili SMS.
> Nawet moja żona która nie ma prawa jazdy na motocykl widząc dwójkę
> pościgowców na Betach i ich nieudolne lawirowanie po chodniku oceniała "że
> oni nie potrafią jeździć" ;)
>
A nie dodala "tylko ty, moj mezu kochany, wlascicielu najlepszego portalu
motocyklowego w polsce potrafisz jezdzic i wiesz wszystko o jezdzie na
motocyklu?"
Z tego co kojarze Twoja jazde w Nowodworze to za bardzo nie porazala...
>
> Jeśli Cię coś uratowało, to na pewno nie proste ręce. Będziesz robił tak
> jak będziesz chciał.
>
Oczywiscie, moglem trzymac rece luzno wtedy zablokowane kolo skrecilo by kiere
w ktoras strone albo zlapal bym shimmy i efektownie bym sie wyjebal, cudownie.
Jednak wole bolace nadgarstki lezec polamany w szpitalu.
--
Artur
ZZR 1200