"Pszemol" napisał:

> Widzisz - dopóki miob nie przytoczył ostrzeżenia z wordpress.com
> to jedyne wasze "dowody" oszustwa to była niska cena i jakieś błędy
> językowe na stronie o mnie...

Czyli innymi słowy przyznajesz, że jesteś jednym z tych bęcwałów, którzy
mając wszelkie przesłanki do podejrzeń, iż podana im kawa jest gorąca - nie
uwierzą, dopóki nie przeczytają takiego ostrzeżenia na kubku? Doprawdy, nie
ma się czym chwalić. Bo trzeba być naprawdę wysokiej klasy bęcwałem, żeby
wchodząc na grupę, na której są ludzie, którzy "zjedli zęby" na sprzęcie
komputerowym *w Polsce*, zakładać że nie wiedzą o czym piszą. I że do
wyciągnięcia wniosków nie są im potrzebne publikacje w amerykańskich
piśmidłach dla ubogich duchem, lecz przede wszystkim doświadczenie nabyte w
warunkach *polskich*. Ale jak widać - dla ciebie liczy się tylko to, co
zamieszczono w kolorowej prasie, inni som gupi i już. I potupaj jeszcze
nóżką.

JoteR