-
11. Data: 2012-05-09 08:43:47
Temat: Re: Odgrzybianie - jest sens?
Od: Myjk <m...@n...op.pl>
Tue, 08 May 2012 20:59:51 +0200, v...@i...pl
> BTW. Wymieniles filtr bez czyszczenia klimy??? Troche bez sensu.
Gdyż dlaczego?
--
Pozdor Myjk
-
12. Data: 2012-05-09 10:31:05
Temat: Re: Odgrzybianie - jest sens?
Od: ktotamjest <b...@o...pl>
odgrzybianie powinno się robić co najmniej co roku na początku wiosny (pianki i inne
preparaty chemicznie np: http://www.enyrun.pl/produkty/zmywanie/cl-820-3/ ), po
odgrzybianiu chemicznym dobrze jest też zrobić ozonowanie, które zabije resztę
mikrobów (pianki usuwają głównie większe zabrudzenia fizyczne) i wtedy powinien być
spokój ;0 no i zdrowie ;)
--
Wiadomość wysłana za pośrednictwem http://manager.money.pl/
-
13. Data: 2012-05-09 10:32:33
Temat: Re: Odgrzybianie - jest sens?
Od: Marcin N <m...@o...pl>
W dniu 2012-05-08 17:32, Mumin pisze:
> Umówiłem się na piątek na uzupełnienie czynnika w klimatyzacji i facet
> zaproponował też odgrzybianie bo nie wiadomo czy było kiedykolwiek
> robione (auto kończy 4 lata). Jest sens za to dopłacać jeśli w
> samochodzie żadne nieprzyjemne zapachy się nie wydobywają, nic nie
> drażni gardła czy nosa?
Z mojego doświadczenia - żaden sposób odgrzybiania nigdy nic nie dał.
Owszem, na kilka tygodni zapach się zmienił, jeśli użyłem środka mocno
aromatycznego, ale nigdy nie usunęło to "zapachu wilgotnej szmaty",
który pojawia się na kilkanaście sekund przy włączaniu klimy.
Stosowałem pianki do kanałów, rozpylacze kabinowe i ozonowanie.
Wszystko to wywalanie kasy w błoto. Najskuteczniejsze wydaje się
zastosowanie pianki od dołu przez rurkę skraplacza, ale i tak szału nie ma.
-
14. Data: 2012-05-09 18:05:01
Temat: Re: Odgrzybianie - jest sens?
Od: "Dysiek" <b...@b...pl>
> Stosowałem pianki do kanałów, rozpylacze kabinowe i ozonowanie.
> Wszystko to wywalanie kasy w błoto. Najskuteczniejsze wydaje się
> zastosowanie pianki od dołu przez rurkę skraplacza, ale i tak szału nie
> ma.
Zgadzam sie. Aczkolwiek dla lepszego samopoczucia psychicznego odgrzybiam
raz na rok i wymieniam filtr kabinowy.
Dysiek
-
15. Data: 2012-05-09 19:03:15
Temat: Re: Odgrzybianie - jest sens?
Od: Dykus <d...@s...wp.pl>
Witam,
W dniu 2012-05-09 10:32, Marcin N pisze:
> Z mojego doświadczenia - żaden sposób odgrzybiania nigdy nic nie dał.
> (...)
> Stosowałem pianki do kanałów, rozpylacze kabinowe i ozonowanie.
> Wszystko to wywalanie kasy w błoto. Najskuteczniejsze wydaje się
> zastosowanie pianki od dołu przez rurkę skraplacza, ale i tak szału nie ma.
Mam podobny problem. W aucie klima nie była ruszana przez lata.
Po wyjęciu filtra kabiny, aplikowałem piankę przez rurkę skraplacza i
bezpośrednio na parownik tak, że cała komora, gdzie znajduje się
parownik, była wypełniona pianą (ale tylko z jednej strony!). Dodatkowo
w otwory wentylacyjne. Akurat auto miałem zamknięte, to jak wszedłem w
czasie dezynfekcji to aż w oczy szczypało. Pomogło... na 2 dni - po
prostu zapach przebijał się przez smród.
30 minutowe ozonowanie zupełnie nic nie dało.
Na oko parownik czysty (od strony filtru), nie wiem co jest z drugiej
strony parownika (od strony kanałów), tam nie mogę dojść wężykiem z
puszki, a przez sam parownik pianka nie przejdzie - blachy są za gęsto.
Czy ktoś wie, gdzie zbierają się te cholerne grzyby? :)
Myślałem, że tam gdzie wężyk skraplacza (w końcu tam jest wilgotno), ale
jak pisałem - piany przeleciało tam sporo, a efektu nie ma.
Może wypsikać jakimś Domestosem od strony filtru kabinowego tak, aby
wypłynął rurką na zewnątrz samochodu? Strach tylko, aby czegoś nie zepsuć.
Ściąganie całej deski, odłączanie parownika, itp. to ~1000zł... :/
--
Pozdrawiam,
Dykus.
-
16. Data: 2012-05-09 19:26:21
Temat: Re: Odgrzybianie - jest sens?
Od: "v...@i...pl" <v...@i...pl>
W dniu 2012-05-09 08:43, Myjk pisze:
> Tue, 08 May 2012 20:59:51 +0200, v...@i...pl
>
>> BTW. Wymieniles filtr bez czyszczenia klimy??? Troche bez sensu.
>
> Gdyż dlaczego?
>
Gdyż jeżeli w układzie obiegu powietrza już był grzyb i jego zarodniki,
to chwila moment i przy naszym klimacie nowy filtr bedzie smierdzial bo
w nowym filtrze szybciutko urosnie nowa plesn - ot taki drobiazg.
--
venioo -> GG:198909
"What a wonderful wooooorld!" :)
-
17. Data: 2012-05-09 19:26:35
Temat: Re: Odgrzybianie - jest sens?
Od: "v...@i...pl" <v...@i...pl>
W dniu 2012-05-08 21:04, Cavallino pisze:
>>
>> Jak nie chcesz, zeby Cie oczy piekly to doplac. Majatek to nie jest, a
>> zawsze przyjemniej sie podrozuje.
>>
>> BTW. Wymieniles filtr bez czyszczenia klimy??? Troche bez sensu.
>
> Bo ponieważ?
>
>
Gdyż jeżeli w układzie obiegu powietrza już był grzyb i jego zarodniki,
to chwila moment i przy naszym klimacie nowy filtr bedzie smierdzial bo
w nowym filtrze szybciutko urosnie nowa plesn - ot taki drobiazg.
--
venioo -> GG:198909
"What a wonderful wooooorld!" :)
-
18. Data: 2012-05-09 20:03:00
Temat: Re: Odgrzybianie - jest sens?
Od: Marcin Kiciński <m...@o...pl>
W dniu 2012-05-09 18:05, Dysiek pisze:
>
> Zgadzam sie. Aczkolwiek dla lepszego samopoczucia psychicznego odgrzybiam
> raz na rok i wymieniam filtr kabinowy.
>
Moje auto ma 4 lata. Filtr wymieniam raz na rok, ale dezynfekcji klimy
nie robiłem nigdy. Efektów niepożądanych na razie brak: nie śmierdzi (
poza krótką chwilą po włączeniu i wyłączeniu klimy - tzw. mokra szmata
;) - od nowości) i nie chorujemy (a jestem alergikiem).
Pozdrawiam
--
Marcin Kiciński
Grande Punto 360° 1.4 77KM
-
19. Data: 2012-05-09 20:19:46
Temat: Re: Odgrzybianie - jest sens?
Od: "m4rkiz" <m...@m...od.wujka.na.g.com>
"Dykus" <d...@s...wp.pl> wrote in message
news:joe80o$82u$1@inews.gazeta.pl...
> Może wypsikać jakimś Domestosem od strony filtru kabinowego tak, aby wypłynął
> rurką na zewnątrz samochodu? Strach tylko, aby czegoś nie zepsuć.
ja sie tam nie znam ale jak juz to bym uzyl izopropanolu w sprayu, 400ml
kosztuje z 20 zlotych, wyczysci podobnie a nic nie zostanie i nie skoroduje
w przeciwienstwie do domestosa
-
20. Data: 2012-05-09 22:00:20
Temat: Re: Odgrzybianie - jest sens?
Od: "Dysiek" <b...@b...pl>
> Moje auto ma 4 lata. Filtr wymieniam raz na rok, ale dezynfekcji klimy nie
> robiłem nigdy. Efektów niepożądanych na razie brak: nie śmierdzi ( poza
> krótką chwilą po włączeniu i wyłączeniu klimy - tzw. mokra szmata ;) - od
> nowości) i nie chorujemy (a jestem alergikiem).
No u mnie tez mokra szmata daje chwile po wlaczeniu i wylaczeniu. Ale
odgrzybiam regularnie - jak wspomnialem dla lepszego samopoczucia
psychicznego bo nie za bardzo wierze w skutecznosc.
Dysiek