eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.misc.samochodyOd dawna twierdze, ze...Re: Od dawna twierdze, ze...
  • Path: news-archive.icm.edu.pl!news.gazeta.pl!not-for-mail
    From: Bydlę <bydl?@bydl?.pl>
    Newsgroups: pl.misc.samochody
    Subject: Re: Od dawna twierdze, ze...
    Date: Sat, 4 Sep 2010 09:36:21 +0200
    Organization: Mac?winka
    Lines: 114
    Message-ID: <i5sstk$8m2$1@inews.gazeta.pl>
    References: <f...@4...com> <i5otaf$dof$2@news.onet.pl>
    <i5oucu$hqb$1@inews.gazeta.pl> <i5p0tm$tpl$1@news.onet.pl>
    <i5ql1b$rv9$1@inews.gazeta.pl> <i5qmm0$osh$1@news.onet.pl>
    <i5rg7j$43b$1@inews.gazeta.pl> <i5rj3j$gio$1@news.onet.pl>
    NNTP-Posting-Host: chello089072250241.chello.pl
    Mime-Version: 1.0
    Content-Type: text/plain; charset=iso-8859-2; format=flowed
    Content-Transfer-Encoding: 8bit
    X-Trace: inews.gazeta.pl 1283585781 8898 89.72.250.241 (4 Sep 2010 07:36:21 GMT)
    X-Complaints-To: u...@a...pl
    NNTP-Posting-Date: Sat, 4 Sep 2010 07:36:21 +0000 (UTC)
    X-User: naprawdetrzezwy
    User-Agent: Unison/1.8.1
    Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.misc.samochody:2308536
    [ ukryj nagłówki ]

    On 2010-09-03 21:42:38 +0200, "Plumpi" <p...@o...pl> said:

    > Użytkownik "Bydlę" <bydl?@bydl?.pl> napisał w wiadomości
    > news:i5rg7j$43b$1@inews.gazeta.pl...
    >
    >> Dziwnych wtrętów o świetlówkach np. - nie wiem skąd się wzięły w tym
    >> wątku - nic o czymś takim nie pisałem.
    >> Natomiast napisałem prostym językiem jak widać i słychać było karetkę i
    >> jak (czym) się nie odróżniała od innych pojazdów.
    >> Po czym dopisałem, że wszytko nastukałem po to, by dysusję sprowadzić
    >> na lepsze tory.
    >> :-)
    >
    > A skąd się wzięły wtręty o światłach ? Ja także nic o nich nie pisałem :)

    Toż opisałem prawdziwą historię (była 17 i jakieś 30 minut, korek od
    Janek do Nadarzyna i tylko przez CB kierowcy nawoływali do prawidłowego
    działania - zrobienia środka drogi pustego dla karetki (jak się potem
    okazało jechała do idioty, który kilkanaście kilometrów dalej próbował
    orać pole osobówką i to stylem grzebietowym). i mimo wiedzy o tym, źe
    jest za plecami - nie dało się jej zauważyć w kolumnie aut z włączonymi
    światłami) po to, by skierować dysputę na lepsze tory.
    I wtedy nagle pojawiły się jakieś świetłowki, światełka, rozczulanie i
    światłofoby.
    Łapiesz już moje zdumienie takimi dziwnymi wtrętami?


    > Przecież w artykule nie ma na tema świateł ani słowa.

    Ale ja piszę o tej karetce.
    Nawet używałem wyrazu karetka, opisałem jak się niewyróżniała na tle
    innych pojazdów.
    Mogę to jeszcze raz napisać, jeśli trzeba...


    > Zatem skąd to przeświadczenie, ze winny jest nakaz jazdy na światłach ?

    U kogo? Bo ja na ten temat się nie wypowiadałem.
    Opisałem tylko historię z karetką i nieodcinaniem się jej z tła kolumny
    innych aut z włączonymi światłami.
    Mimo tego, że był korek, więc kierowcy nie byli skoncentrowani tylko na
    patrzeniu wprzód.


    > Skąd też przeświadczenie, że winny jest kierowca busa

    U kogo? Może go zapytaj, skoro on napisał, że tak sądzi.
    Ja pisałem o karetce itd....


    > Oto cytat "Policjanci na miejscu wstępnie ustalili ...",

    To nie ja pisałem.

    > który świadczy o tym, że nie stwierdzono definitywnie kto jest sprawcą
    > wypadku.

    Jakiego wypadku? Odpisujesz na moją historię z karetką, która itd.
    Pamiętasz, że o tym jakimś busie nie pisałem w ogóle?

    >>
    >> Stop! Musimy wyjaśnić czy to jest zwykły epitet, czy ocena poglądów.
    >> Bo jeśli epitet, to OK, ale jeśli ocena poglądów, to nieuczciwa i fałszywa.
    >
    > Co mogę o Was myśleć skoro co trochę opisujecie różne wydarzenia
    > sprowadzając je do "świateł". :)
    Czyli epitet?
    OK.

    >>
    >
    > Raczej powinniśmy się skupić na kierowcach i spróbować odpowiedzieć na pytania:
    >
    > Kierowca busa:
    > Kierowca karetki:

    Nie mam pojęcia, pisałem o zjawisku nieodcinania się karetki od tłumu
    innych aut.
    Pamiętasz?

    >> Na tej drodze nie było żadnych samochodów obwieszonych świecidełkami
    >> zwłaszcza w kolorze niebieskim.
    >> Możemy wrócić do tematu?
    >
    > A skąd wiesz ?
    > Byłeś tam, widziałeś to zdarzenie ?

    QJJP! Bo jechaem w tym korku przed Nadarzynem, w którym przeciskała się
    opisywana przeze mnie karetka.
    Dlatego opisałem to nie zatajając, że to widziałem, i że to opisuję, a
    nawet dodałem to, co było najważniejsze w tej historii, że nie
    odróżniała się (karetka) od innych aut.
    Mogę to jeszcze raz napisać, ale wydawało mi się, że użyłem prostych
    słów i składni.



    >> Ubliżać?
    >> Wystarczy pisać na temat, nie konfabulować i nie kłamać.
    >> Wtedy się ze mną dobrze rozmawia.
    >
    > To to pisz na temat i nie konfabuluj, ani nie kłam :)


    I to będzie być może nasza ostatnia rozmowa:
    Ty kłamałeś o jakichś obwieszonych świetlówkami pojazdach.
    Nie było cię tam, a ja byłem.
    Więc kłamiesz, twierdząc że to przez nie karetka nie była widoczna.



    --
    Bydlę

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: