-
Data: 2010-04-21 12:48:52
Temat: Re: Ocena przebiegu na podstawie wyglądu wnę=?ISO-8859-2?Q?trza?=
Od: "Massai" <t...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora
[ pokaż wszystkie nagłówki ]WW wrote:
> W dniu 2010-04-21 11:37, Hants pisze:
> >"to" <t...@a...xyz> wrote in message
> news:4bcebd14$1@news.home.net.pl...
> >
> > > - Nakładki na pedały (oryginał) 20 zł
> > > - Mieszek dźwigi zmiany biegów (zamiennik) 20 zł
> > > - Podłokietnik (używany jak nowy) 70 zł
> > > - Siedzisko kierowcy (używane jak nowe) 30 zł
> > > - Dywaniki (oryginał) 100 zł
> >
> > Przeciez to sa pierdoły, które mozna rozpatrzyć pod sam koniec
> > przymiarek do zakupu..
> >
> > Wewnątrz auta najciekawszymi elementami do sprawdzenia są wg mnie
> > rozwinięte pasy i.. kurz/błoto we wnętrzu skrzynki bezpieczników -
> > już Mickiewicz o tym wiedział i pisał: 'Tam sięgaj gdzie wzrok nie
> > sięga" :-)
>
> No właśnie. Po czym poznać prawdziwe zużycie wnętrza/auta w
> "przygotowanym do sprzedaży" przez zawodowce egzemplarzu.?
Się nie da.
Trzeba po prostu przed zakupem sprawdzić samochód, a nie "oglądać".
I jak się nie będzie dało znaleźć wad - to kupić i się cieszyć ze
wygląda jak nowy.
Takie "picowanie" wnętrza niekoniecznie trzeba rozpatrywać jako coś
złego. Kupującemu niekoniecznie się będzie chciało bawić w takie
odnawianie - a nie przyjemniej się jeździ takim odnowionym?
Samochód umyty - czy to picowanie?
Inna sprawa żeby się w koszty nie władować - związane z np. zużyciem
silnika. A tego sie nie wyłapie oglądaniem, zresztą przebieg tez nie ma
aż takiego znaczenia
Jakiś czas temu oglądałem używane Toledo stojące w salonie, wołali za
nie 42k pln, jakoś chyba 3 czy 4 lata miał, 100k przejechane. Prosty
silnik benzynowy, 1,6 bodajże. Niby bezpieczne rozwiazanie, żadnych
cudów, turbo nie turbo, Fapy czy inne dpfy.
Ale jak się przejechałem to cos mi się nie spodobała praca silnika -
nierówno pracował, w dodatku - trochę za głośno i metalicznie warczał.
Na placu podniosłem maskę, odkręciłem korek - i wraz korkiem wyszedł
taki czop "maślany". Aż wystawał z zaglębienia w korku, jak świeczka w
świeczniku.
Najmniej śmieszne w tym było to że szwagier chciał to kupić, bo jego
"kumpel" w tym aso mu opowiadał że super utrzymana fura.
Nie wiem co mu było, czy tylko uszczelka pod głowicą, czy też się mocno
przegrzał i coś więcej poszło - fakt że aso sobie tego nie zrobiło
przed sprzedażą był wystarczająco wymowny.
Samochód potem jeszcze stał u nich przez rok, i ostatnio widziałem go
za 32k, 10k taniej...
--
Pozdro
Massai
Następne wpisy z tego wątku
Najnowsze wątki z tej grupy
- Odśnieżanie samochodu(1)
- wpadłem kołem w dziurę nocusz zdarza się
- Nigdy
- Odśnieżanie samochodu
- PV teraz
- Czy chodzenie jest ekologiczne?
- skurwiałe miasto
- e-paper
- Ściemniacze na parkingach
- kilka pytań o klimę
- genialny pomysł
- diesel z otwartą komorą
- Spalił się spaliniak
- Jebany POPiS. Mamy się cieszyć że rząd Tuska naprawił spierdolone porozumienie z UE?
- W zyciu warto miec szczescie
Najnowsze wątki
- 2025-02-21 Warszawa => Key Account Manager IT <=
- 2025-02-21 Warszawa => Data Engineer (Tech Lead) <=
- 2025-02-21 Aliexpress zaczął oszukiwać na bezczelnego.
- 2025-02-21 Warszawa => System Architect (Java background) <=
- 2025-02-21 Kula w łeb
- 2025-02-21 Warszawa => System Architect (background deweloperski w Java) <=
- 2025-02-21 Warszawa => Solution Architect (Java background) <=
- 2025-02-21 Lublin => JavaScript / Node / Fullstack Developer <=
- 2025-02-21 Pawel S
- 2025-02-21 Warszawa => Key Account Manager (Usługi HR) <=
- 2025-02-21 Katowice => Senior Field Sales (system ERP) <=
- 2025-02-21 Chrzanów => Programista NodeJS <=
- 2025-02-21 Wrocław => Konsultant wdrożeniowy Comarch XL/Optima (Księgowość i
- 2025-02-21 Warszawa => Administrator Systemów Windows IT <=
- 2025-02-21 Wrocław => Specjalista ds. Sprzedaży (transport drogowy) <=