-
11. Data: 2020-03-07 10:30:40
Temat: Re: Obsesja wymiany liczników
Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>
Dnia Fri, 6 Mar 2020 21:34:40 +0100, PeJot napisał(a):
> W dniu 2020-03-06 o 19:33, Michal Jankowski pisze:
>> Kiedyś licznik energii elektrycznej (ale nie tylko ten) był "wieczny".
>> 20-30-40-letnie liczniki wisiały sobie i mierzyły. Licznik gazu to w
>> ogóle do końca PRL mieliśmy przedwojenny.
>>
>> A teraz tak: założono u mnie licznik w 1997. Jeszcze tradycyjny. Po 15
>> latach znienacka przyszli wymieniać. Już na elektroniczny. Teraz (po 8
>> latach) znowu wymienili i mają wymieniać co 8 lat.
>
> Ja to w ogóle zaczynam się bać, bo od ~18 lat mam *ten sam* licznik
> elektromechaniczny, a do tego reszta lokatorów na klatce ma już l.
> elektroniczne. Ktoś o mnie zapomniał, czy o co innego chodzi ?
Nie zmieniles "dostawcy pradu" ? A moze wszyscy inni zmienili ?
>> Tam się naprawdę ma prawo coś rozregulować czy to chodzi o sztuczne
>> generowanie popytu na liczniki?
>
> Cóż, za energię płaci klient końcowy, a na fakturze ma pozycję "za
> przesył". Biznes z wymianą liczników się kręci, a sztucznie napędzać
> koniunkturę da się przez takie skonstruowanie ceny nowego licznika by
> była konkurencyjna do legalizacji starego. A wszystko dla poprawy
> jakości rozliczeń.
Ale "dostawca energii" ma w *** biznes producenta licznikow.
Natomiast ... teraz sie tych "dostawcow" namnozylo, powiedzmy polowa
osiedla ma od A, polowa od B.
Jak rozliczyc prad dla osiedla ?
Wierzyc "dostawcom" ze ich klienci zuzyli tyle, ile oni deklaruja ?
Czy liczniki zostawic rzeczywistemu dostawcy, a ci wirtualni niech
tylko faktury drukuja ?
Ale "dostawcy" maja rozne taryfy. Powiedzmy, ze B ma duzo klientow
dwutaryfowych. A tu dzis w szczycie pradu w sieci brakuje, i trzeba
interwencyjna elektrownie uruchomic, ktora daje drogi prad.
Jak ten prad rozliczyc miedzy A i B ?
Z elektronicznymi licznikami w miare latwe ...
J.
-
12. Data: 2020-03-07 10:33:44
Temat: Re: Obsesja wymiany liczników
Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>
Dnia Fri, 6 Mar 2020 21:12:07 +0100, Michal Jankowski napisał(a):
> W dniu 06.03.2020 o 20:37, J.F. pisze:
>> Byc moze jednak przyczyna lezy w GUM - daje atest na 5 lat, a na 10 to
>> niechetnie, a na 15 wcale.
>> A ze zyjemy w panstwie prawa, to legalizacja wazna rzecz.
>> No i widac te liczniki tak potanialy, ze nie stanowi to dla dostawcy
>> jakiego wiekszego kosztu.
>
> No pewnie 100 czy 200 zł, ale to i tak przecież odbiorca zapłaci.
Ale przed wyborami mu sie przypomni, ze prad podrozal :-)
>> Ale:
>> - na wprowadzenie elektronicznych licznikow pradu byl nacisk pare lat
>> temu, chyba jakies doplaty czy przepisy, czy unijne dyrektywy,
>> -co moze miec zwiazek z wprowadzeniem tych wirtualnych dostawcow pradu,
>>
>> -Polacy podrozeli, a elektronika potaniala, to zdalny odczyt staje sie
>> oplacalny,
>
> Dziś założony u mnie licznik nie ma zdalnego odczytu.
Dziwne.
>> -licznik wody ma baterie, ona co pare lat do wymiany ... czy dorobic
>> pradniczke ?
> Mechaniczne też są i chyba też się wymienia...
Mechaniczne sie wymienia, bo legalizacja.
Te ze zdalnym odczytem trzeba wymienic, bo bateryjka sie skonczy.
J.
-
13. Data: 2020-03-07 11:24:55
Temat: Re: Obsesja wymiany liczników
Od: PeJot <P...@n...pl>
W dniu 2020-03-07 o 10:30, J.F. pisze:
>> Ja to w ogóle zaczynam się bać, bo od ~18 lat mam *ten sam* licznik
>> elektromechaniczny, a do tego reszta lokatorów na klatce ma już l.
>> elektroniczne. Ktoś o mnie zapomniał, czy o co innego chodzi ?
>
> Nie zmieniles "dostawcy pradu" ? A moze wszyscy inni zmienili ?
Jasne że zmieniłem. Tak jak cała reszta klatki schodowej. Płacę Orange
czy jakoś tam. XXI wiek a oni uparcie przysyłają papierowe faktury. Nie
wiem, mam się kłócić o nowy licznik czy jak ?
--
P. Jankisz
"Dopóki nie skorzystałem z Internetu, nie wiedziałem, że na wiecie jest
tylu idiotów" Stanisław Lem
-
14. Data: 2020-03-07 11:25:50
Temat: Re: Obsesja wymiany liczników
Od: PeJot <P...@n...pl>
W dniu 2020-03-07 o 09:13, Robert Wańkowski pisze:
> W dniu 2020-03-06 o 21:34, PeJot pisze:
>> Ja to w ogóle zaczynam się bać, bo od ~18 lat mam *ten sam* licznik
>> elektromechaniczny, a do tego reszta lokatorów na klatce ma już l.
>> elektroniczne. Ktoś o mnie zapomniał, czy o co innego chodzi ?
> Kilka dni temu wymienili mi elektroniczny na mechaniczny. Nawet bez
> diody. I używany. Wilka czarna skrzynka.
> Pytam montera, co to za zwyczaj, aby cofać się do analogowych.
Jak nie wiadomo o co chodzi to wiadomo o co chodzi. Idzie nowe choć stare :)
--
P. Jankisz
"Dopóki nie skorzystałem z Internetu, nie wiedziałem, że na wiecie jest
tylu idiotów" Stanisław Lem
-
15. Data: 2020-03-07 13:41:50
Temat: Re: Obsesja wymiany liczników
Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>
Dnia Sat, 7 Mar 2020 11:24:55 +0100, PeJot napisał(a):
> W dniu 2020-03-07 o 10:30, J.F. pisze:
>>> Ja to w ogóle zaczynam się bać, bo od ~18 lat mam *ten sam* licznik
>>> elektromechaniczny, a do tego reszta lokatorów na klatce ma już l.
>>> elektroniczne. Ktoś o mnie zapomniał, czy o co innego chodzi ?
>>
>> Nie zmieniles "dostawcy pradu" ? A moze wszyscy inni zmienili ?
>
> Jasne że zmieniłem. Tak jak cała reszta klatki schodowej. Płacę Orange
> czy jakoś tam. XXI wiek a oni uparcie przysyłają papierowe faktury. Nie
> wiem, mam się kłócić o nowy licznik czy jak ?
Podlaczyc sobie wlasny i sprawdzic co sie oplaca :-)
IMO - najlepiej trzymac, jak kiedys zuzyjesz wiecej, to sie mozesz
reklamowac zadac z sredniej z ostatnich 3 miesiecy :-)
Albo poczekac az zacznie liczyc za duzo, i zazadac zwrotu nadplaty od
wygasniecia legalizacji :-)
J.
-
16. Data: 2020-03-07 13:50:58
Temat: Re: Obsesja wymiany liczników
Od: PeJot <P...@n...pl>
W dniu 2020-03-07 o 13:41, J.F. pisze:
> Dnia Sat, 7 Mar 2020 11:24:55 +0100, PeJot napisał(a):
>> W dniu 2020-03-07 o 10:30, J.F. pisze:
>>>> Ja to w ogóle zaczynam się bać, bo od ~18 lat mam *ten sam* licznik
>>>> elektromechaniczny, a do tego reszta lokatorów na klatce ma już l.
>>>> elektroniczne. Ktoś o mnie zapomniał, czy o co innego chodzi ?
>>>
>>> Nie zmieniles "dostawcy pradu" ? A moze wszyscy inni zmienili ?
>>
>> Jasne że zmieniłem. Tak jak cała reszta klatki schodowej. Płacę Orange
>> czy jakoś tam. XXI wiek a oni uparcie przysyłają papierowe faktury. Nie
>> wiem, mam się kłócić o nowy licznik czy jak ?
>
> Podlaczyc sobie wlasny i sprawdzic co sie oplaca :-)
No technicznie mógłbym, ale.....po co ? Wolę żyć w nieświadomości :)
Taka historia: studenci w ramach laborki określali kaloryczność gazu
ziemnego. Wychodziło duuuuuużo za mało w porównaniu do wartości
deklarowanej przez ZG. Na reklamację i wyniki ZG odpowiedział że pomiary
były robione *nielegalizowanym* sprzętem. Koniec.
--
P. Jankisz
"Dopóki nie skorzystałem z Internetu, nie wiedziałem, że na wiecie jest
tylu idiotów" Stanisław Lem
-
17. Data: 2020-03-07 14:04:52
Temat: Re: Obsesja wymiany liczników
Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>
Dnia Sat, 7 Mar 2020 13:50:58 +0100, PeJot napisał(a):
> W dniu 2020-03-07 o 13:41, J.F. pisze:
>>> Jasne że zmieniłem. Tak jak cała reszta klatki schodowej. Płacę Orange
>>> czy jakoś tam. XXI wiek a oni uparcie przysyłają papierowe faktury. Nie
>>> wiem, mam się kłócić o nowy licznik czy jak ?
>>
>> Podlaczyc sobie wlasny i sprawdzic co sie oplaca :-)
>
> No technicznie mógłbym, ale.....po co ? Wolę żyć w nieświadomości :)
>
> Taka historia: studenci w ramach laborki określali kaloryczność gazu
> ziemnego. Wychodziło duuuuuużo za mało w porównaniu do wartości
> deklarowanej przez ZG. Na reklamację i wyniki ZG odpowiedział że pomiary
> były robione *nielegalizowanym* sprzętem. Koniec.
Byc moze to jest wyjasnienie.
Ale wtedy uderzasz do UOKiK, i moze oni maja legalizowany sprzet.
J.
-
18. Data: 2020-03-07 14:27:15
Temat: Re: Obsesja wymiany liczników
Od: tck <t...@t...Wytnij.net.pl>
W dniu 07.03.2020 o 10:20, J.F. pisze:
> Dnia Fri, 6 Mar 2020 21:38:56 +0100, Michal Jankowski napisał(a):
>> W dniu 06.03.2020 o 21:22, Jarosław Sokołowski pisze:
>>> U mojej mamy jest osobny wodomierz w kuchni. A że samotnie
>>> mieszkająca starsza pani ma większe zamiłowanie do liczenia
>>> niż do wodno-kuchennych szaleństw, więc policzyła, że cena
>>> nowego licznika, który jej kiedyś założyli, jest wyższa niż
>>> wartość metra sześciennego wody pomnożona przez cyferki,
>>> które pokazywał stary licznik.
>>>
>>
>> Ja też mam osobny licznik do zlewu. Nie sprawdzałem...
>> Znam bloki w Warszawie, gdzie za gaz do gotowania płaci się ryczałtem,
>> bo jeden licznik na blok wychodzi taniej niż osobny licznik dla każdego
>> lokalu, a do gotowania trudno jakoś bardzo dużo gazu zużyć.
>
> We wrocku tez takie sa ... ale to skutek poznego PRL.
> Ciekawe ... moze po prostu licznikow zabraklo ?
>
> A teraz moze za drogo instalowac.
>
> Przyjdzie mrozna zima, ryczalt skoczy :-)
>
> Kogutek pisal, ze ludzie z gazu rezygnuja i butle wstawiaja.
> Fakt, ze na rachunku to mam oplat abonamentowych drugie tyle co za
> gaz.
>
> J.
>
w Lublinie też takie są, zarówno wieżowce i czteropiętrowce, z lat 70
jak i przełomu lat 80-90 więc zależy jak projektant narysował, żeby
teraz założyć gazomierze trzeba by było instalację przebudowywać- nie
przewidziane są miejsca na gazomierze.
--
pozdr
Tomasz
tck(at)top.net.pl
-
19. Data: 2020-03-07 14:44:21
Temat: Re: Obsesja wymiany liczników
Od: RadoslawF <r...@g...com>
W dniu 2020-03-07 o 14:27, tck pisze:
>>>> U mojej mamy jest osobny wodomierz w kuchni. A że samotnie
>>>> mieszkająca starsza pani ma większe zamiłowanie do liczenia
>>>> niż do wodno-kuchennych szaleństw, więc policzyła, że cena
>>>> nowego licznika, który jej kiedyś założyli, jest wyższa niż
>>>> wartość metra sześciennego wody pomnożona przez cyferki,
>>>> które pokazywał stary licznik.
>>>>
>>>
>>> Ja też mam osobny licznik do zlewu. Nie sprawdzałem...
>>> Znam bloki w Warszawie, gdzie za gaz do gotowania płaci się ryczałtem,
>>> bo jeden licznik na blok wychodzi taniej niż osobny licznik dla każdego
>>> lokalu, a do gotowania trudno jakoś bardzo dużo gazu zużyć.
>>
>> We wrocku tez takie sa ... ale to skutek poznego PRL.
>> Ciekawe ... moze po prostu licznikow zabraklo ?
>>
>> A teraz moze za drogo instalowac.
>>
>> Przyjdzie mrozna zima, ryczalt skoczy :-)
>>
>> Kogutek pisal, ze ludzie z gazu rezygnuja i butle wstawiaja.
>> Fakt, ze na rachunku to mam oplat abonamentowych drugie tyle co za
>> gaz.
>>
>> J.
>>
> w Lublinie też takie są, zarówno wieżowce i czteropiętrowce, z lat 70
> jak i przełomu lat 80-90 więc zależy jak projektant narysował, żeby
> teraz założyć gazomierze trzeba by było instalację przebudowywać- nie
> przewidziane są miejsca na gazomierze.
W całym kraju takie są.
W pewnych latach robiono gazomierz dla pionu i tak stoi do dzisiaj.
Pozdrawiam
-
20. Data: 2020-03-07 14:57:57
Temat: Re: Obsesja wymiany liczników
Od: Michal Jankowski <m...@f...edu.pl>
W dniu 07.03.2020 o 14:27, tck pisze:
>> Przyjdzie mrozna zima, ryczalt skoczy :-)
Kuchenka gazowa do ogrzewania mieszkania słabo się nadaje.
MJ