-
61. Data: 2020-03-13 23:43:52
Temat: Re: Obsesja wymiany liczników
Od: Jarosław Sokołowski <j...@l...waw.pl>
Pan J.F. napisał:
>> Nie "w elektrowni", tylko w systemie, a ten jest europejski. Nie da
>> się mieć różnych częstotliwości generatorów. To była reakcja na
>> jakieś perturbacje w macedońskiej sieci. Zamiast odłączyć odbiorców,
>> zdestabilizowano cały system.
>
> Nadal mnie dziwi.
> Przeciez w kazdej elektrowni jakis regulator jest, ktory w razie
> niskiej czestotliwosci powinien starac sie ja podniesc.
> I jest jakis nadrzedny system czy dwa, starajacy sie ustabilizowac
> te 50Hz.
>
> Wiec co zawiodlo ?
> Jakis system prognoz i zamowien, ktory spowodowal, ze turbiny mialy
> za malo mocy, zeby generatorami pokrecic ?
> A za generatorem nie bylo juz problemow ? Mocy starczylo i napiecie
> nie siadlo ?
Przyznam, że nie wiem jak to jest obecnie realizowane od strony
technicznej, ale konsekwencje są znane. Jeśli przy deficycie
zasilania nie zostaną odłączone nadmiarowe odbiorniki, to *coś*
musi wydać zgodę na odstąpienie od synchronizacji do wzorca, by
całość zaczęła się kręcić w swoim tempie.
>>>> Inspektor od czego? I dlaczego miałby osiwieć?
>>> Od rur gazowych. Powinny byc szczelne, zeby gaz nie uciekal,
>>> no i zeby za duzo powietrza sie do srodka nie dostalo, a Ty
>>> chcesz sprezarke podlaczac.
>> Jak ma się "nieszczelną rurą" dostać powietrze do gazociągu,
>> w którym ciśnienie wynosi kilka czy kilkanaście atmosfer?
>
> W domowych jest ulamek atm.
> Ale im wieksze cisnienie, tym bardziej trzeba pilnowac, zeby
> gaz nie uciekal, bo wybuchnie na zewnatrz.
W domowych ułamek, ale w każdym domu jest reduktor ze średniego
ciśninia, a tam tych atmosfer jest już kilka. Raz widziałem, jak
koparka przegryzła gazociąg wysokiego ciśnienia. Huk wylatującego
gazu słyszany był w odległości przeszło kilometra.
--
Jarek
-
62. Data: 2020-03-14 08:29:28
Temat: Re: Obsesja wymiany liczników
Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>
Dnia Thu, 12 Mar 2020 21:40:59 +0100, Paweł Pawłowicz napisał(a):
> W dniu 12.03.2020 o 19:23, J.F. pisze:
> [...]
>>> Schemat generatora z przesuwnikiem fazy jest do d...
>> Ten R1 i R ? Tez mi sie nie podoba :-)
>
> Nie o to chodzi. Schemat jest niepoprawny, taki układ nie będzie działać.
A widze, kondensator po zlej stronie.
>>> "Przebiegi generatora z mostkiem Wiena charakteryzują się niewielkimi
>>> zniekształceniami oraz dobrą stabilnością częstotliwości."
>>> Stwierdzenie ogólne. Nieprawdziwe w przypadku pokazanego układu.
>>
>>> Dokładnie to samo w przypadku generatora z podwójnym T.
>>
>> Czyli ... poprawiaj :-)
>
> I konsekwentnie połowę Wikipedii?
Czemu nie ?
> Ewidentnie nie masz co robić, więc może Ty się tym zajmij.
Niestety - mam az za duzo :-(
J.
-
63. Data: 2020-03-14 09:41:23
Temat: Re: Obsesja wymiany liczników
Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>
Dnia Fri, 13 Mar 2020 23:43:52 +0100, Jarosław Sokołowski napisał(a):
> Pan J.F. napisał:
>>> Nie "w elektrowni", tylko w systemie, a ten jest europejski. Nie da
>>> się mieć różnych częstotliwości generatorów. To była reakcja na
>>> jakieś perturbacje w macedońskiej sieci. Zamiast odłączyć odbiorców,
>>> zdestabilizowano cały system.
>>
>> Nadal mnie dziwi.
>> Przeciez w kazdej elektrowni jakis regulator jest, ktory w razie
>> niskiej czestotliwosci powinien starac sie ja podniesc.
>> I jest jakis nadrzedny system czy dwa, starajacy sie ustabilizowac
>> te 50Hz.
>>
>> Wiec co zawiodlo ?
>> Jakis system prognoz i zamowien, ktory spowodowal, ze turbiny mialy
>> za malo mocy, zeby generatorami pokrecic ?
>> A za generatorem nie bylo juz problemow ? Mocy starczylo i napiecie
>> nie siadlo ?
>
> Przyznam, że nie wiem jak to jest obecnie realizowane od strony
> technicznej, ale konsekwencje są znane. Jeśli przy deficycie
> zasilania nie zostaną odłączone nadmiarowe odbiorniki, to *coś*
> musi wydać zgodę na odstąpienie od synchronizacji do wzorca, by
> całość zaczęła się kręcić w swoim tempie.
Ja tez nie wiem, ale sa dwa miejsca, gdzie bilans mocy musi sie
zgadzac:
-elektryczny elektrownie-odbiorcy - jak mocy brakuje, to napiecie
spada, az sie pobor z dostawa wyrowna.
-mechaniczny na wałach turbina-generator - jak moc turbin za mala, to
obroty generatorow zwalniaja.
I tak mi sie wydaje, ze generatory w krotkim czasie mozna troche
przeciazyc, wiec turbina powinna miec drobny zapas mocy.
A dalej - jedna turbina czestotliwosci w sieci nie zmieni,
ale gdzies tam powinien jaki zgrubny regulator byc, i jak obroty za
niskie, to daje "wiecej pary". Obrotow to tak od razu nie podniesie,
moc czynna chyba pilnuja ... wiec moc bierna sie zmienia ?
Do tego jest jakis nadrzedny, skomplikowany system, utrzymujacy te
50Hz srednio, ale on musi juz dzialac miedzy elektrowniami.
I czemu ten system tym razem nie zadzialal?
Tak dokladnie zestawiali zamowienia dla elektrowni z prognozami,
ze nie byli w stanie pokrecic szybciej? Nawet w nocy ?
Ale na napiecie nie narzekalismy, czyzby wiec mocy elektrycznej
starczalo ?
>>>>> Inspektor od czego? I dlaczego miałby osiwieć?
>>>> Od rur gazowych. Powinny byc szczelne, zeby gaz nie uciekal,
>>>> no i zeby za duzo powietrza sie do srodka nie dostalo, a Ty
>>>> chcesz sprezarke podlaczac.
>>> Jak ma się "nieszczelną rurą" dostać powietrze do gazociągu,
>>> w którym ciśnienie wynosi kilka czy kilkanaście atmosfer?
>>
>> W domowych jest ulamek atm.
>> Ale im wieksze cisnienie, tym bardziej trzeba pilnowac, zeby
>> gaz nie uciekal, bo wybuchnie na zewnatrz.
>
> W domowych ułamek, ale w każdym domu jest reduktor ze średniego
> ciśninia, a tam tych atmosfer jest już kilka. Raz widziałem, jak
> koparka przegryzła gazociąg wysokiego ciśnienia. Huk wylatującego
> gazu słyszany był w odległości przeszło kilometra.
Raz chyba reduktor zawiodl ... ale wtedy w kilku blokach na osiedlu
byly "ognie piekielne"
J.