>Witam, zastanawiam się nad zakupem obiektywu na mocowanie M42, do
>cyfrowego Pentaxa.
>Obiektyw typu zoom (85-210mm), ze światłem 3.8, niby na całej
>ogniskowej
>Ile takie szkło może być warte? Cena 250zł nie jest zdzierstwem?

Jako uzytkownik Pentaxa to Ci powiem ze jedyne stare obiektywy jakie warto
kupowac to jasne stalki, ktore wspolczenie kosztuja po 1500-3000 zl. Oplaca
sie bawic w Porsty 1.2, Takumary 1.4, oplaca sie szukac 35 f/1.8 itd...
nawet 135 ze swiatlem 2.5 i 2.8 jest fajna jaka by nie byla. Z tele to tanio
jakies ruskie, wykonane z lufy czolgu. Jakosc zdjec z tych obiektywow jest
srednia, dzisiaj sa lepsze powloki, a pod APS-C daja lepsza rozdzielczosc
konstrukcje tylko pod aps-c. Jesli chcesz miec kolekcje to poluj na stare
pentaxy, warto miec K/M/A 50/1.7 (do 300), K 40/2.8 (do 300), 28/3.5 (200),
unikaj drozyzny. Ale zoomy to nie za bardzo, zwlaszcza ze od razu tracisz
stablizacje, a najoptymalniej ustawic ja na najnizsza ogniskowa obiektywu.
Ja mam tylko jednego starego zooma pompke 28-200 na mocowanie K, wywalilem
zapadke z pierscienia przyslony i mam obiektyw... filmowy ;) Ale zdjec bym
tym nie robil :) Jesli szukasz czegos w zakresie o ktorym piszesz to kup
lepiej uzywanego Pentaxa DA 50-200, nie wyjdzie drogo, nawet nowy.