eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.misc.elektronikaObiecałem sobie... › Re: Obiecałem sobie...
  • Data: 2013-01-14 22:00:40
    Temat: Re: Obiecałem sobie...
    Od: sundayman <s...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]


    > wyszukiwania są naprawdę do czegokolwiek potrzebne. Bo przypomnę -
    > poszło o wyrzucenie do kosza linka do aukcji.

    A nie nie.
    Nie odwracaj kota ogonem (lubimy koty).
    GDYBY św. Admin wywalił toto do kosza pod pozorem "wygasających linków",
    to bym napisał, że jest to co prawda zgodne z regulaminem, tyle, że
    regulamin imho jest niezbyt rozsądny, albo jego stosowanie, albo coś.

    "Poszło" o to, że wywalono do kosza z dopiskiem "oferty przesyłać na
    PW.", co jako żywo jest kompletnie oderwane od rzeczywistości, gdyż nikt
    tam żadnej oferty nie wysyłał. Chyba, że każdy link do czegoś będziemy
    traktować jako ofertę, niezależnie od tego, że przesyłający ten link nic
    nie sprzedaje... No bez sensu i absurdalnie.

    I o to chodzi, że jest to działanie bezmyślne. O tą bezmyślność mi
    chodzi. Szkody żadnej tu nikt nie poniósł, poza powiększeniem globalnego
    zasobu bezmyślności. Ja zaś jestem przeciw powiększaniu tego zasobu.

    Rzecz jasna, mógłby ktoś powiedzieć, że zasadniczo to ja powinienem
    wysłać taką informację na pw. od razu. I jakby - miałby rację, tyle, że
    pobudką moją powinno być to linkowanie to "źródeł wygasających".
    No, ale mnie się nie chciało. Jest to oczywiście punktowane ujemnie, ale
    - nie w kategorii "głupota", a "lenistwo".

    A św. Admin dał się złapać na czymś, co osobiście kwalifikuję na
    "złośliwa głupota", co jest punktowane znacznie bardziej :)

    Tym razem jednak (żeby mi potem znowu Gulson nie pisał, że "wywlekam
    publicznie" ) nie wymieniam św. Admina z nicka. Co osobiście traktuję
    jako ugięcie się pod jego (Gulsona) naciskiem :).

    A jeszcze - dlaczego wzywam tu imię Gulsona nadaremno ?
    Ano, żeby było wiadomo - bo przykro mi się zrobiło, kiedy tenże, zamiast
    wyrazić jakieś zainteresowanie głosem "niziołka" (czyli moim), napadł na
    mnie, w obronie , jak to ładnie nazwał..."aktywisty" ? Nie - "działacza
    społecznego" - o ile dobrze pamiętam (przy okazji innej, i bardziej
    wkur...cej niż ta tutaj).

    I chodzi mi nie o mnie "jako takiego", a jako starego (wiekiem i stażem)
    usera elektrody. Może bez wielkich zasług (co mi wypomniano) w postaci
    ilości "pomógł" czy coś tam, ale jednak.

    Kiedyś miałem więc mitycznego twórcę elektrody za kogoś innego, niż mam
    teraz. Ale ja się nigdy na ludziach specjalnie nie znałem, tak że tegooo...


Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: