-
21. Data: 2016-05-04 21:23:37
Temat: Re: [OT] walkman->mp3 gdzie kupić w Polsce
Od: Dominik Ałaszewski <D...@g...pl.invalid>
Dnia 01.05.2016 Marsjanin <m...@m...tk> napisał/a:
>>> Twojego też widać jako kartę?
>>
>> Z USB bierze chyba tylko prąd, brak widocznych oznak instalowania nowego
>> sprzętu, ale przyjrzę się dokładniej.
>
> Przyjrzyj się, przyjrzyj... Mój ma parę lat, przeleżał w szafie u kogoś.
Zobaczę jutro, ale wątpliwe- kabel połączeniowy to przelotka
usb na okrągłą wtyczkę- raczej tylko zasilanie.
> Sprzęt marki Lauson, model (chyba) CR101. Jako ,,konwersja do mp3" (co
> szumnie głosi napis na pudełku) służy... program Audacity, dołączony na
> płycie mini CD. :) Instrukcja w dużej mierze składa się ze zrzutów ekranu
> z Audacity. :)))
Ależ to doskonały pomysł- podpisuję się pod tym czterema kończynami.
Standardowa dźwiękówka plus Audacity (chętni mogą użyć swojego
ulubionego superprofesjonalnego-hifi-stereo programu) zamiast
nietypowego urządzenia z dedykowanymi sterownikami i oprogramowaniem
pod jedynie słuszny system operacyjny- co skutkowałoby nie tylko
niemożnością uruchomienia pod Linuksem, ale też np. pod nowymi
wersjami Jedynie Słusznego.
> Wyśmiewam to jako konwerter do MP3, ale samego sprzętu nie wyśmiewam, bo
> to moim zdaniem nawet na chwilę obecną lepszy pomysł, niż zgranie na
> kartę, jeszcze jako track01.mp3 itd. zapewne. Ja wolę sobie zrzucić
Z kartą ma tę zaletę, że jest autonomiczne- samo czasochłonne zgrywanie
robi się samo i nie wymaga kompa. Późniejsze pocięcie, odszumianie
czy otagowanie pójdzie sprawniej i można się tym zająć później,
a tymczasem materiał jest już gotowy do słuchania. I nie o muzykę
(a na pewno nie przede wszystkim) mi chodzi.
> kasetę do wave'a, pociąć, zflacować, otagować... No ale to ja. Rozumiem, że
Jasne, materiał z kaset ma takie SNR i dynamikę, że bez flaca ani rusz :-)
> Z ciekawostek, planuję kupno adapte... wrrróć, mówmy po polsku, gramofonu.
> Trafiłem na takie cacko - ma wiele wspólnego z omawianym sprzętem. Medion
A ile wynosi cołaska za ten sprzęt?
--
Dominik Ałaszewski (via raspbianowy slrn)
"Wszyscy chcą naszego dobra. Nie dajmy go sobie zabrać." (S.J. Lec)
Wyrażam wyłącznie prywatne poglądy zgodnie z Art. 54 Konstytucji RP
Pisząc na priv zmień domenę na gmail.
-
22. Data: 2016-05-04 22:03:15
Temat: Re: [OT] walkman->mp3 gdzie kupić w Polsce
Od: Marsjanin <m...@m...tk>
Dnia Wed, 04 May 2016 19:23:37 +0000, Dominik Ałaszewski napisał(a):
> Zobaczę jutro, ale wątpliwe- kabel połączeniowy to przelotka usb na
> okrągłą wtyczkę- raczej tylko zasilanie.
Szkoda.
> Ależ to doskonały pomysł- podpisuję się pod tym czterema kończynami.
> Standardowa dźwiękówka plus Audacity
Ja też, ale jednak Pani Krysia, co to kupi i myśli, że samo jej na
telefon kasety przerzuci, może tego nie ogarnąć. Co gorsza, poprosi o tę
drobną przysługę zięcia, nie zdając sobie z tego sprawy, że przerzucenie
szafki kaset to robota na miesiąc. :)
> Jasne, materiał z kaset ma takie SNR i dynamikę, że bez flaca ani rusz
> :-)
Śmiej się śmiej, ale ja tam tak z metra *kodekowi* zawartemu w chipie za
5 złotych użytemu w takim ustrojstwie raczej bym nie ufał. Poza tym... WAV
to WAV, to można ciąć do bólu, jak chcesz, bez żadnych strat. Do mp3
zawsze można przerzucić, i niekoniecznie z CBR 128 kbps, jak zapewne jest
w kodeku sprzętowym.
Zresztą.
http://dropcanvas.com/kwbou
Się kiedyś w to pobawiłem, jak umiałem, na prośbę znajomego. Magnetofon
Technics M14, kabel akurat miałem jeszcze nie na Cinche a na DIN do
jacka, karta dźwiękowa na wejściu - ścierwo w netbooku MSI, byle stereo
wejście miała (na szczęście miała, bo to ostatnio rzadkość). Całość
zrobiona w Audacity, bez żadnych podbić, ekłalizerów czy czegoś takiego,
wysterowanie analogowo przed nagraniem, odszumione automatycznie na
podstawie próbki z ciszą przed pierwszymi taktami pierwszego utworu.
Oceń, jak masz chęć. Repertuar - austriacka Irena Santor. :)
> A ile wynosi cołaska za ten sprzęt?
83447 za 170 zł, i nieco droższy, choć bez magnetofonu za 200 zł.
http://allegro.pl/i6109848055.html http://allegro.pl/i4973153387.html
--
Pozdrawiam,
Marsjanin
-
23. Data: 2016-05-05 07:52:41
Temat: Re: [OT] walkman->mp3 gdzie kupić w Polsce
Od: Dominik Ałaszewski <D...@g...pl.invalid>
Dnia 04.05.2016 Marsjanin <m...@m...tk> napisał/a:
> Szkoda.
Szkoda jak szkoda, teoretycznie sprzęt ciut mniej uniwersalny,
choć nikt Ci nie broni podłączyć wyjście słuchawkowe (posiada!)
do wejścia karty muzycznej i zgrywać ręcznie do wav.
No i potwierdzam, sprawdziłem- tylko zasilanie, wtyk okrągły
z dwoma tylko złączami, dmesg zgodnie z przypuszczeniem nic
nie wypisuje.
> Śmiej się śmiej, ale ja tam tak z metra *kodekowi* zawartemu w chipie za
> 5 złotych użytemu w takim ustrojstwie raczej bym nie ufał. Poza tym... WAV
Ja nie ufam, ja sprawdziłem- kontrola najwyższą formą zaufania.
Do moich celów ok- to ma być do digitalizacji kursów językowych
i audiobooków, muzyka tylko wyjątkowo.
> Się kiedyś w to pobawiłem, jak umiałem, na prośbę znajomego. Magnetofon
> Technics M14, kabel akurat miałem jeszcze nie na Cinche a na DIN do
Można się bawić, aczkolwiek do tego trzeba by mieć porządny sprzęt
jak sam piszesz (głowica, system przesuwu taśmy, tor audio w magnetofonie,
i porządne źródło (taśma chrom np.)). Kodek mp3 tu chyba akurat najmniej
psuje :-)
> 83447 za 170 zł, i nieco droższy, choć bez magnetofonu za 200 zł.
Przyzwoicie, gdybym nie kupił swojego może bym się zainteresował.
--
Dominik Ałaszewski (via raspbianowy slrn)
"Wszyscy chcą naszego dobra. Nie dajmy go sobie zabrać." (S.J. Lec)
Wyrażam wyłącznie prywatne poglądy zgodnie z Art. 54 Konstytucji RP
Pisząc na priv zmień domenę na gmail.
-
24. Data: 2016-05-06 02:54:37
Temat: Re: [OT] walkman->mp3 gdzie kupić w Polsce
Od: Marsjanin <m...@m...tk>
Dnia Thu, 05 May 2016 05:52:41 +0000, Dominik Ałaszewski napisał(a):
> Można się bawić, aczkolwiek do tego trzeba by mieć porządny sprzęt jak
> sam piszesz (głowica, system przesuwu taśmy, tor audio w magnetofonie, i
> porządne źródło (taśma chrom np.)).
Co do sprzętu, to jeśli chodzi o gramofony - górnej granicy cenowej zdaje
się nie ma, ktoś nawet, jeśli wierzyć youtubowi, zbudował laserowy
czytnik płyt gramofonowych. I w celach archiwizacyjnych ma to sens.
Co do systemu przesuwu i głowicy oraz przedwzmacniaczy w magnetofonie -
owszem, warto, by były na przyzwoitym poziomie. W praktyce jednak
wystarczy to co było kiedyś domowym HiFi, bo do czynienia mamy albo z
materiałami i tak już dawno temu profesjonalnie odszumionymi i wydanymi
na CD, których digitalizować w domu nie warto z innych powodów jak ,,dla
sportu", albo mamy nagrania własne, archiwalne, których jakość nagrania
jest i tak klasę niższa niż słaby magnetofon potrafi odtworzyć (popsuć).
Tu i tu warto pamiętać o ustawieniu skosu głowicy.
Co do taśmy chromowej, to... było minęło. Teraz to raczej kwestia
samplowania tego, co już jest.
> Kodek mp3 tu chyba akurat najmniej psuje :-)
LAME z rozsądnym bitrate tak. Sprzętowe g... z CBR 128 kbps brzmi jak LAME
80-góra 96 kbps. Niemniej jeśli już to ściskać, to niebo lepiej wypadnie
OGG Vorbis. Tylko, że FLAC wybrałem właściwie dlatego, że już
niespecjalnie jest po co oszczędzać miejsce na dysku.
--
Pozdrawiam,
Marsjanin
-
25. Data: 2016-05-07 08:41:10
Temat: Re: [OT] walkman->mp3 gdzie kupić w Polsce
Od: Poldek <p...@i...eu>
Dominik & Co wrote:
> Dnia 09.03.2016 Sebastian Biały <h...@p...onet.pl> napisał/a:
>
>> Kup więc profesjonalny magnetofon z lat 80tych za 50-100zł i
>> pozamiatane, też z allegro.
>
> I dzięki temu profesjonalizmowi trzydziestoletnia mechanika
> (paski, sprzęgiełka, łożyska i inne takie) będzie działać
> jak nówka i o taśmę można się nie bać? A już na pewno będzie
> lepsze od nowego chińskiego?
W okresie zaawansowanych magnetofonów kasetowych nie było już pasków. Co
lepsze magnetofony mają stabilizację tempa przesuwu taśmy sterowaną
kwarcowym generatorem. Oczywiście DOLBY B/C. Jeśli zakupisz na portalu
aukcyjnym magnetofon, który ma w opisie, że działa i jest sprawny, a nie
będzie sprawny, to oddasz i wystawisz negatywny komentarz. Poza tym nie
przesadzajmy ze strachem - do wtopienia jest ew. 100 zł. Jakość dźwięku
odtwarzanego z jakiegokolwiek decka nieporównywalnie lepsza niż z
chińskiej mydelniczki.