-
1. Data: 2011-08-22 17:08:32
Temat: [OT] problem z przyjezdnymi
Od: Mateusz <m...@g...com>
Cześć Wam,
Sprawa generalnie jest bardzo nieciekawa, ponieważ w ten weekend mojemu
sąsiadowi w Brennej (gość naprawdę przyzwoity, zawsze można na niego
liczyć) na drodze w górach przebito 4 obony, bo stanął TYMCZASOWO w
nieodpowiednim miejscu. Gość po prostu miał załadowaną pakę, zatrzymał
się na ok godzinkę, żeby rozładować ładunek (w żaden sposób nie tamował
ruchu itp). Podbiegli do niego po jakimś tam czasie, i zagrozili mu, że
przebiją opony. Trochę się wystraszył, bo towarzystwo było pijane
(jakieś miśki z Mikołowa) ale po prostu już nie miał możliwości zjechać
ani podjechać wyżej, bo droga jest w bardzo złym stanie (głównie
kamienie). Skurwysyny przebiły mu opony i teraz jest w czarnej dupie
szczerze mówiąc.
Nie wiedziałem o tym, dopóki sam nie odczułem obecności tego bydła
(sąsiadują obok mnie) w nocy. Godzina 23 a tuba (żeby jeszcze to audio
jakieś dobre było...) tak napierdala łącznie z pijackimi śpiewami, że
kurwica człowieka bierze. Wkurwiłem się, wziąłem to co miałem pod ręką
(siekiera - wiem wiem... jestem psycholem, ale tylko to było pod ręką, a
trzeba się jakoś bronić nie ?) i idę do nich. Nic o dziwo nie musiałem
mówić, bo od razu właściciel ibizy załapał, że jest za głośno - szok.
Oczywiście odwracając się już słyszałem wiązankę, ale jakimś cudem się
powstrzymałem i nie zawróciłem.
Wracając zajrzałem do sąsiada z przebitymi oponami i się dowiedziałem o
całej sprawie. Powiedział mi też, że zadzwonił na policję i ma pojawić
się patrol. Patrol pojawił się w niedzielę - panowie bardzo mili i
ogólnie konkretni, gość im opowiedział całą sytuację, ja dodałem swoje
trzy grosze i razem z policją poszliśmy do tych trzeźwiejących ciuli.
Sam przebieg rozmowy był żenujący, bo oni oczywiście nic nie wiedzieli o
żadnych groźbach (że przebiją opony) - wiadoma sprawa. Sporo już
widziałem, ale takich cwaniaków to naprawdę nie. Jeszcze jakaś kobieta
się wydarła na policję, że oni tu sobie spokojnie wypoczywają a nachodzą
ich policja i jacyś ludzie... normalnie szok.)
Sytuacja byłaby zapewne zupełnie inna jakby się okazało, że nie tylko
mój sąsiad słyszał groźby.
Ciągle myślą nad tym, co by jeszcze zrobić w tej sprawie - głównie
chodzi o finanse, bo rozwalić taką ibizę traktorem np w nocy i
poprzebijać opony to każdy by potrafił.
Pozdrawiam grupę.
-
2. Data: 2011-08-22 17:41:02
Temat: Re: [OT] problem z przyjezdnymi
Od: news-gazeta <n...@g...pl>
W dniu 2011-08-22 17:08, Mateusz pisze:
> Cześć Wam,
>
> Sprawa generalnie jest bardzo nieciekawa, ponieważ w ten weekend mojemu
> sąsiadowi w Brennej (gość naprawdę przyzwoity, zawsze można na niego
> liczyć) na drodze w górach przebito 4 obony, bo stanął TYMCZASOWO w
> nieodpowiednim miejscu. Gość po prostu miał załadowaną pakę, zatrzymał
> się na ok godzinkę, żeby rozładować ładunek (w żaden sposób nie tamował
> ruchu itp). Podbiegli do niego po jakimś tam czasie, i zagrozili mu, że
> przebiją opony. Trochę się wystraszył, bo towarzystwo było pijane
> (jakieś miśki z Mikołowa) ale po prostu już nie miał możliwości zjechać
> ani podjechać wyżej, bo droga jest w bardzo złym stanie (głównie
> kamienie). Skurwysyny przebiły mu opony i teraz jest w czarnej dupie
> szczerze mówiąc.
>
> Nie wiedziałem o tym, dopóki sam nie odczułem obecności tego bydła
> (sąsiadują obok mnie) w nocy. Godzina 23 a tuba (żeby jeszcze to audio
> jakieś dobre było...) tak napierdala łącznie z pijackimi śpiewami, że
> kurwica człowieka bierze. Wkurwiłem się, wziąłem to co miałem pod ręką
> (siekiera - wiem wiem... jestem psycholem, ale tylko to było pod ręką, a
> trzeba się jakoś bronić nie ?) i idę do nich. Nic o dziwo nie musiałem
> mówić, bo od razu właściciel ibizy załapał, że jest za głośno - szok.
> Oczywiście odwracając się już słyszałem wiązankę, ale jakimś cudem się
> powstrzymałem i nie zawróciłem.
>
> Wracając zajrzałem do sąsiada z przebitymi oponami i się dowiedziałem o
> całej sprawie. Powiedział mi też, że zadzwonił na policję i ma pojawić
> się patrol. Patrol pojawił się w niedzielę - panowie bardzo mili i
> ogólnie konkretni, gość im opowiedział całą sytuację, ja dodałem swoje
> trzy grosze i razem z policją poszliśmy do tych trzeźwiejących ciuli.
> Sam przebieg rozmowy był żenujący, bo oni oczywiście nic nie wiedzieli o
> żadnych groźbach (że przebiją opony) - wiadoma sprawa. Sporo już
> widziałem, ale takich cwaniaków to naprawdę nie. Jeszcze jakaś kobieta
> się wydarła na policję, że oni tu sobie spokojnie wypoczywają a nachodzą
> ich policja i jacyś ludzie... normalnie szok.)
>
> Sytuacja byłaby zapewne zupełnie inna jakby się okazało, że nie tylko
> mój sąsiad słyszał groźby.
>
> Ciągle myślą nad tym, co by jeszcze zrobić w tej sprawie - głównie
> chodzi o finanse, bo rozwalić taką ibizę traktorem np w nocy i
> poprzebijać opony to każdy by potrafił.
>
> Pozdrawiam grupę.
Na szczęście jak się obudziłeś, to okazało się iż wszystko jest w
porządku :) Też mi się coś podobnego kiedyś sniło.
Pozdrawiam - Darek.
-
3. Data: 2011-08-22 18:20:18
Temat: Re: [OT] problem z przyjezdnymi
Od: "AndrzeJ" <A...@m...pl>
>Na szczęście jak się obudziłeś, to okazało się iż wszystko jest w porządku
>:) Też mi się coś podobnego kiedyś sniło.
t tym kraju zawsze ciól który parkuje tam gdzie nie trzeba ma wytłumaczenie.
Szkoda że takich teamów nie ma w DC. Pozrawiam nłodzież że uczy starszych
szancunku do prawa drogowego
A
-
4. Data: 2011-08-22 20:20:58
Temat: Re: [OT] problem z przyjezdnymi
Od: Adam Płaszczyca <t...@o...spamnie.org.pl>
Dnia Mon, 22 Aug 2011 17:08:32 +0200, Mateusz napisał(a):
> nieodpowiednim miejscu. Gość po prostu miał załadowaną pakę, zatrzymał
> się na ok godzinkę, żeby rozładować ładunek (w żaden sposób nie tamował
> ruchu itp).
A to uprawnia do zatrzymywania się gdziekolwiek? Chyba nie.
> Ciągle myślą nad tym, co by jeszcze zrobić w tej sprawie - głównie
> chodzi o finanse, bo rozwalić taką ibizę traktorem np w nocy i
> poprzebijać opony to każdy by potrafił.
Nauczyc kumpla, żeby nie stawiał auta w miejscu niedozwolonym?
--
___________ (R)
/_ _______ Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122 688
___/ /_ ___ Kęszyca Leśna 51/9, 66-305 Keszyca Leśna
_______/ /_ Wywoływanie slajdów http://trzypion.pl/
___________/ PMS++PJ+S*+++P+++M+++W--P+++X+++L+++B+M+++Z++T-WCB++
-
5. Data: 2011-08-22 20:26:32
Temat: Re: [OT] problem z przyjezdnymi
Od: jerzu <t...@p...onet.pl>
On Mon, 22 Aug 2011 20:20:58 +0200, Adam Płaszczyca
<t...@o...spamnie.org.pl> wrote:
>Nauczyc kumpla, żeby nie stawiał auta w miejscu niedozwolonym?
"nieodpowiednie" niekoniecznie znaczy "niedozwolone".
--
Pozdrawiam - Dariusz Niemczyński x...@p...onet.pl
http://jerzu.waw.pl GG:129280
Renault Master 2.5dCi 100KM PackClim`06 3.3t -> U520XL+AP1200
-
6. Data: 2011-08-22 20:33:22
Temat: Re: [OT] problem z przyjezdnymi
Od: Paweł W. <p...@w...onet.pl>
"Gość po prostu miał załadowaną pakę, zatrzymał
się na ok godzinkę, żeby rozładować ładunek"
Rozładował w godzinkę?
"Podbiegli do niego po jakimś tam czasie, i zagrozili mu, że
przebiją opony."
Po godzince?
"Skurwysyny przebiły mu opony i teraz jest w czarnej dupie
szczerze mówiąc."
Szczerze mówiąc jest w czarnej dupie i może się nauczy przepisów drogowych
dzięki temu.
p.
-
7. Data: 2011-08-22 21:10:50
Temat: Re: [OT] problem z przyjezdnymi
Od: "Big Jack" <a...@b...zz>
W wiadomości
news://news-archive.icm.edu.pl/j2tvkk$pm2$1@news.one
t.pl
*AndrzeJ* napisał(-a):
> Pozrawiam
> nłodzież że uczy starszych szancunku do prawa drogowego
taaa, takich tęmpych chuji co tną opony od razu bym zadołował w wapnie
--
Big Jack
////// GG: 660675
( o o)
--ooO-( )-Ooo-
-
8. Data: 2011-08-22 21:18:12
Temat: Re: [OT] problem z przyjezdnymi
Od: Grejon <g...@g...com>
W dniu 2011-08-22 21:10, Big Jack pisze:
> taaa, takich tęmpych chuji co tną opony od razu bym zadołował w wapnie
Jesteś jeszcze młody więc ci wyjaśnię - z koliną się nie dyskutuje.
--
Grzegorz Jońca GG: 7366919 JID:g...@j...aster.pl
Mazda 6 2.0 "parafinka" Kombi
-
9. Data: 2011-08-23 00:16:07
Temat: Re: [OT] problem z przyjezdnymi
Od: Mateusz <m...@g...com>
W dniu 2011-08-22 20:20, Adam Płaszczyca pisze:
> A to uprawnia do zatrzymywania się gdziekolwiek? Chyba nie.
Jasne, że nie, ale jakbyś zobaczył tą drogę... wygląda jak typowy szlak
górski w beskidach (ruch zędu jedno auto na godzinę). Ta droga powstała
z funduszy moich, tego sąsiada i jeszcze kilku osób kilka lat temu, bo
gmina się wypięła, a trzeba było jakoś dojechać na działkę, jak się
woziło meble, piecyki i inne ustrojstwa. Tamci cwaniacy po prostu
szukali zaczepki.
-
10. Data: 2011-08-23 00:34:54
Temat: Re: [OT] problem z przyjezdnymi
Od: " Michał" <m...@g...SKASUJ-TO.pl>
Ludziom, którzy w tym wątku twierdzą, że pocięcie opon było dobre,
uzasadnione, przydatne itd itp. życzę szczerze, żeby spotkała ich podobna
sytuacja z ich samochodem, najlepiej na drogich, niskoprofilowych i dużych
oponach po 500zł sztuka...
Oczywiście wtedy, kiedy musieliby się zatrzymać, bo np. samochód odmówiłby
posłuszeństwa, albo stało się coś ludziom, których przewozicie. Narąbane
towarzystwo bezmózgich baranów jest wtedy przecież odpowiednie, a ich pęd ku
nauczaniu innych "przepisów" i "dobrych manier" na pewno by wam rozjaśnił dzień.
A teraz prościej: Parkowanie w niedozwolonym miejscu jest wykroczeniem, które
można zgłosić "służbom"- przecinanie opon jest aktem wandalizmu,
przestępstwem. Jak ograniczonym trzeba być, żeby:
- Popierać samosąd tego typu?
- Cieszyć się z tego, że ktoś niszczy cudze mienie?
Za starych dobrych czasów takim ludziom obcięto by palce, albo przynajmniej
wychłostano porządnie...
Michał
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/