Użytkownik "miab" <m...@w...pl> napisał w wiadomości
news:ihmsm2$ckf$1@mx1.internetia.pl...
>W dniu 2011-01-25 16:40, Grzegorz Krukowski pisze:
>> On Mon, 24 Jan 2011 20:39:14 +0100, "ZAQ"<n...@n...pl> wrote:
>>
>> Jako ktoś kto nie pali to mogę napisać że:
>> (+) nie śmierdzi,
>> (-) truje osoby z zewnątrz tak jak zwykły.
>
> Z tym truciem to trujesz:
> http://www.polityka.pl/spoleczenstwo/artykuly/284027
,1,e-papierosy-nie-truja.read

Ja jakoś jestem dziwnie spokojny, że "nieszkodliwe" e-papierosy
okażą się nieszkodliwe dla producentów e-papierosów
Dla palacza najprawdopodobniej okaże się, że podawanie nikotyny
w ten nie przebadany sposób, powoduje mutacje DNA
i będzie wielokrotnie bardziej szkodliwe niż "zwykłe palenie"
Albo bym palił, albo odzwyczaił w trudach i znoju.
Na pewno nie paliłbym jakiegoś pier****nego e-papierosa

Na marginesie ktoś napisał, że NTG, ale

cyt.
"Składa się z trzech części: ustnika, w którym umieszcza się wymienny wkład
(tzw. kartridż) wypełniony specjalnym płynem - e-liquidem. Płyn ten
oprócz wody zawiera nikotynę, glikol propylenowy, glicerynę i dodatki
smakowe,
na przykład miętę. Druga część to tzw. atomizer, gdzie mieści się grzałka
i mikroprocesor. Trzecia część to akumulatorek litowo-jonowy, zakończony
diodą LED. "

...MIKROPROCESOR...
..DIODA LED...

Artur(m)