> Gdyby papa nie rozlaczal sie za kazdym sprawdzaniem poczty... to te 100kB
> starczyloby na ~100 sprawdzen poczty...

No teraz to juz wiemy, ale papa jednak starsze pokolenie i to, ze wysylal
sms'y juz jest jakims sukcesem ;) Jednak za GPRS to juz niepotrzebnie sie
zabieral.


--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

do góry

> > Ponad 1000 zł to nie są małe pieniądze,
> > a w tym przypadku mamy zapłacić te pieniądze praktycznie za nic.
>
> za glupote

Nie ma co ukrywac, masz racje. Gdybym to ja mial zaczac korzystac z GPRS i
to jeszcze w roamingu zainteresowal bym sie dokladnie jak to dziala i jak
jest wszystko naliczone. Ojciec jednak mial podejscie dziecka i teraz za to
zaplaci.

--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

do góry

On Tue, 22 Jun 2004 18:22:55 +0000, Lukasz Jachowicz wrote:

>> GPRS nie gwarantuje stabilnego połączenia? (nie wiem, serio pytam)
> Nie gwarantuje :(

Ja korzystam (w Idei) i nie narzekam. Czym się objawia ta niestabilność?
--
Michał

do góry

On Mon, 21 Jun 2004 22:18:59 +0200, "Jakub Żukowski"
<j...@N...venomski.com> wrote:

>Witam,
>[ciach]
>Gdyby papa nie rozlaczal sie za kazdym sprawdzaniem poczty... to te 100kB
>starczyloby na ~100 sprawdzen poczty...

NIe. Jak pisalem - do przeterminowania sesji (w wiekszosci telefonow
jest to 900 sekund, trzeba delikatnie podtrzymac chocby puszczajac
malego pinga gdziekolwiek po 890 sekundach bezczynnosci) albo do
polnocy - przynajmniej Era (to wiem bo u nich mam numer) zamyka
wszystkie sesje rowno z polnoca. nIe da sie jedna setka kilobajtow
obleciec wiecej niz doby. Ale jak sensownie korzystac (sciaganie
samych subjectow i rozmiaru maili na poczatek) i uzywac programow
podtrzymujacych, jak tez z programem podtrzymujacym sesje w
zastosowaniach do komunikatorow tekstowych polaczenie przez GPRS moze
byc w sumie tanie - w przypadku komunikatorow (GG, ICQ i podobne) moze
wrecz byc najtanszym z mozliwych wariantow poza stalym laczem...
Dialup TPSA do GG ma szanse byc znacznie drozszy.
Kluczem do sukcesu jest zrozumienie sposobu taryfikacji i dostosowanie
do niego zachowania sie systemu.

--
Darek

do góry

On Tue, 22 Jun 2004 18:12:51 +0000 (UTC), g...@s...tpi.pl (Adam
Wysocki) wrote:

>elmer radi radisson <r...@s...wireland.or
g> wrote:
>
>> w przypadku niestety czesto dosc watpliwej jakosci polaczenia GPRS
>> jak i jego 'zamierania'
>
>GPRS nie gwarantuje stabilnego połączenia? (nie wiem, serio pytam)

Serio to wystarczy wejsc do blaszanego pawilonu handlowego, knajpy w
piwnicy albo przez tunel przejechac - i sesja poszla sie kochac...
Wypadasz z zasiegu - sesja jest zamykana. Wracasz w zasieg - otwierana
jest nastepna sesja. Z poziomu aplikacji widzisz to jako chwilowe,
czasem parosekundowe opoznienie odpowiedzi sieci, z poziomu bilingu
jako kolejny pieniazek wyciekajacy ci z kieszeni...

--
Darek

do góry

> > Powiedz mi, magiku, jak mozna nie wysyłając ani jednego bajta sprawdzic
> > czy jest poczta -- dowolnym protokolem, dowolnym urzadzeniem --
>
> Protokół SMTP i serwer, czekający na połączenia od zdalnego hosta,
> przekazującego pocztę wtedy kiedy nadejdzie.

w specyfikacjach GPRS jest coś takiego jak Network Initiated PDP Context
Activation.
Niestety chyba nigdy nie przeleją tego z papieru w działającą sieć.

Marcin

do góry

Michał Walkowski napisal(a):
> On Tue, 22 Jun 2004 18:22:55 +0000, Lukasz Jachowicz wrote:
>
> >> GPRS nie gwarantuje stabilnego połączenia? (nie wiem, serio pytam)
> > Nie gwarantuje :(
>
> Ja korzystam (w Idei) i nie narzekam. Czym się objawia ta niestabilność?
Od czas do czasu występowały problemy z połączeniem /pełne pokrycie
nadajnika/, połączenie - ale bez możliwości transferu danych, zrywanie
połączenia... Jeśli miałbym podłączyć komórkę do serwera, żeby się
z czymś automatycznie łączył w razie awarii głównego łącza i próbował
coś z nim zrobić automatycznie "przez komórkę", HSCD pewniejsze. GPRSa
bym nie ryzykował.

A, żeby nie było, przez ponad pół roku wykorzystywałem GPRSa jako swoje
jedyne łącze do sieci, więc doświadczeń trochę zebrałem :)
l.
--
http://7thGuard.net/
2:484/47.222
warning: remove nospam

do góry

Michał Walkowski <m...@p...edu.pl> napisał(a):

> Ja korzystam (w Idei) i nie narzekam. Czym się objawia ta niestabilność?

GPRS jest usluga o najnizszym priorytecie w sieci GSM. Jesli nie ma
wolnych timeslotow, to po prostu nie dziala. Tak sie czesto zdarza na
duzych obszarach objetych mala liczba BTSow.

--
* Fido: 2:480/124 ** WWW: http://www.frasunek.com/ ** NICHDL: PMF9-RIPE *
* JID: v...@j...atman.pl ** PGP ID: 2578FCAD ** HAM-RADIO: SQ8JIV *

do góry

Dariusz K. Ladziak <l...@w...pdi.net> wrote:

> NIe. Jak pisalem - do przeterminowania sesji (w wiekszosci telefonow
> jest to 900 sekund, trzeba delikatnie podtrzymac chocby puszczajac
> malego pinga gdziekolwiek po 890 sekundach bezczynnosci) albo do

Nie wiem jak inne, ale plusgsm + 6310i niczego takiego nie wymaga, jesli
tylko jest zasieg to potrafi trzymac sesje godzinami bez zadnego ruchu.

p.

do góry

On Wed, 23 Jun 2004 16:35:39 +0000 (UTC), p...@a...pl (Pitus)
wrote:

>Dariusz K. Ladziak <l...@w...pdi.net> wrote:
>
>> NIe. Jak pisalem - do przeterminowania sesji (w wiekszosci telefonow
>> jest to 900 sekund, trzeba delikatnie podtrzymac chocby puszczajac
>> malego pinga gdziekolwiek po 890 sekundach bezczynnosci) albo do
>
>Nie wiem jak inne, ale plusgsm + 6310i niczego takiego nie wymaga, jesli
>tylko jest zasieg to potrafi trzymac sesje godzinami bez zadnego ruchu.

Twoj zysk. Ale sporo telefonow rwie sesje ponizej tysiaca sekund
bezczynnosci - trzeba im lekko przypominaz ze maja sesje trzymac.
Zatem kazdorazowo nalezy dokladnie sprawdzic jak posiadany sprzet
raczy sie zachowywac - bo potem mozna byc niemile zdziwionym.

--
Darek

do góry