-
121. Data: 2017-10-09 19:14:30
Temat: Re: "Rower pojawił się nagle"
Od: Shrek <...@w...pl>
W dniu 09.10.2017 o 09:44, T. pisze:
> Wypadki to czasem nieszczęśliwe zbiegi okoliczności. Jeśli np. w
> Warszawie sporo miejsc parkingowych jest wyznaczonych legalnie (przez
> ZDM), ale niezgodnie z kodeksem (stawianie aut minimum 10 m przed
> przejściem) to nie mamy o czym mówić. Rowerzysta wyjeżdża zza
> samochodu/krzaka/pieszych i nieszczęście gotowe. Zwłaszcza, że porusza
> się stosunkowo szybko. A już najgorzej, jak przy skręcie porusza się
> idealnie "za słupkiem" przy przedniej szybie. Po prostu go nie widać aż
> do momentu rozjechania...
Jak już pisałem problem składa się z dwóch części.
1 - rowerzystę czasem trudno dostrzec,
2 - większość nawet nie próbuje się za nimi rozglądać.
Shrek
-
122. Data: 2017-10-09 20:44:12
Temat: Re: OT: "Rower pojawił się nagle"
Od: Liwiusz <l...@b...tego.poczta.onet.pl>
W dniu 2017-10-09 o 16:31, Akarm pisze:
> W dniu 2017-10-09 o 14:33, Kubuś Puchatek pisze:
>
>> Nie zrozumieliśmy się. Dlaczego ktoś je tam umieścił? Tzn. co zmieniło
>> by się w relacji samochód-autobus, gdyby tej pary znaków tam nie było?
>
> Nic.
> Za to zmieni, jeśli światła wysiądą.
Takie rozkminy na grupie samochodowej, gdzie średnia wieku do 40+?
Wstyd, Kubusiu :)
--
Liwiusz
-
123. Data: 2017-10-09 20:57:58
Temat: Re: "Rower pojawił się nagle"
Od: Shrek <...@w...pl>
W dniu 09.10.2017 o 19:14, J.F. pisze:
>> Widocznie jakiś smieszek przeliczył, ze tak musi być, bo inaczej jak
>> wysiądą światła to się zapcha, albo znaki były wcześniej i projektant
>> nie ruszył bo za "8 tysi to się tylko na światła umawiali":)
>
> Niekonieczne zapcha - tak z reguly ustawia sie pierwszenstwo na trasie
> autobusu, bo to w koncu dlugie bydle i nie powinno dynamicznie ruszac.
To bez sensu ustawiać to tak tylko na wypadek awarii świateł, bo czas
kiedy światła nie działają jest pomijalnie mały. A szkody z tego, że w
czasie działania świateł jakiś (niepomijalnie mały) procent kierujących
błędnie mniema na temat pierszeństwa to już całkiem konkretna szkoda. Na
dodatek oznakowanie powinno być intuicyjne i czytelne, a to jak widać
nie jest.
Shrek
-
124. Data: 2017-10-09 22:12:25
Temat: Re: OT: "Rower pojawił się nagle"
Od: Kubuś Puchatek <k...@k...com.pl>
W dniu 09.10.2017 o 20:44 Liwiusz <l...@b...tego.poczta.onet.pl> pisze:
> W dniu 2017-10-09 o 16:31, Akarm pisze:
>> W dniu 2017-10-09 o 14:33, Kubuś Puchatek pisze:
>>
>>> Nie zrozumieliśmy się. Dlaczego ktoś je tam umieścił? Tzn. co zmieniło
>>> by się w relacji samochód-autobus, gdyby tej pary znaków tam nie było?
>> Nic.
>> Za to zmieni, jeśli światła wysiądą.
>
> Takie rozkminy na grupie samochodowej, gdzie średnia wieku do 40+?
> Wstyd, Kubusiu :)
>
Ależ żaden wstyd mądrzejszych zapytać ;)
Nadal nie wiem, dlaczego ktoś miałby tak umieszczać znaki*. W normalnej
sytuacji nic nie zmieniają, o awarii świateł też myślałem, ale szczerze,
często się takie światła psują**? Jak słusznie zauważył Shrek jakiś
procent kierujących wprowadza takie połączenie w błąd. Jaki? Stawiam na
50% :(
Pozdrawiam
Kamil
* Tzn wiem jaka teoria stoi za takim połączeniem świateł i znaków.
** U mnie we wsi codziennie o 22:00, tzn. są wyłączane.
-
125. Data: 2017-10-10 08:25:55
Temat: Re: OT: "Rower pojawił się nagle"
Od: Liwiusz <l...@b...tego.poczta.onet.pl>
W dniu 2017-10-09 o 22:12, Kubuś Puchatek pisze:
> W dniu 09.10.2017 o 20:44 Liwiusz <l...@b...tego.poczta.onet.pl> pisze:
>
>> W dniu 2017-10-09 o 16:31, Akarm pisze:
>>> W dniu 2017-10-09 o 14:33, Kubuś Puchatek pisze:
>>>
>>>> Nie zrozumieliśmy się. Dlaczego ktoś je tam umieścił? Tzn. co
>>>> zmieniło by się w relacji samochód-autobus, gdyby tej pary znaków
>>>> tam nie było?
>>> Nic.
>>> Za to zmieni, jeśli światła wysiądą.
>>
>> Takie rozkminy na grupie samochodowej, gdzie średnia wieku do 40+?
>> Wstyd, Kubusiu :)
>>
>
> Ależ żaden wstyd mądrzejszych zapytać ;)
>
> Nadal nie wiem, dlaczego ktoś miałby tak umieszczać znaki*. W normalnej
> sytuacji nic nie zmieniają, o awarii świateł też myślałem, ale szczerze,
> często się takie światła psują**?
Oprócz tego, że się psują, to jeszcze nie działają w nocy. I widocznie
ktoś tak ustalił, że jak już świateł nie ma, to z pewnych powodów lepiej
ułatwić jazdę wg określonej drogi z pierwszeństwem, zamiast zdawać się
na zasady ogólne, na przykład dlatego, że wówczas wyjazd dla tego
autobusu z obrazka mógłby być bardzo utrudniony.
> Jak słusznie zauważył Shrek jakiś
> procent kierujących wprowadza takie połączenie w błąd. Jaki? Stawiam na
> 50% :(
Po komentarzach w necie (zdjęcie krążyło po fejsbukach) widzę, że
procent błędnych odpowiedzi jest spory. Dla mnie sprawa jest oczywista i
zrozumiała. Nie pozostaje mi nic innego jak skomentować za Lemem -
dopóki nie było internetu, nie wiedziałem, że jest tylu debili.
--
Liwiusz
-
126. Data: 2017-10-10 08:44:01
Temat: Re: OT: "Rower pojawił się nagle"
Od: Shrek <...@w...pl>
W dniu 10.10.2017 o 08:25, Liwiusz pisze:
> Oprócz tego, że się psują, to jeszcze nie działają w nocy. I widocznie
> ktoś tak ustalił, że jak już świateł nie ma, to z pewnych powodów lepiej
> ułatwić jazdę wg określonej drogi z pierwszeństwem, zamiast zdawać się
> na zasady ogólne, na przykład dlatego, że wówczas wyjazd dla tego
> autobusu z obrazka mógłby być bardzo utrudniony.
Mało prawdopodobne, żeby ten autobus jeźdździł w nocy, światła wyłącza
się wtedy jak ruch jest mały, więc dlaczego miałby być utrudniony? Wręcz
zapytałbym się dlaczego skoro miałby być utrudniony przy małym ruchu, to
mu się w dzień jeszcze bardziej utrudnia przy dużym? Generalnie teoria
się nie trzyma kupy. A nawet jak jakimś cudem się trzyma, to na tym
jednym skrzyżowaniu nie wyłaczać światł i po problemie, zamiast tworzyć
potworki.
> Po komentarzach w necie (zdjęcie krążyło po fejsbukach) widzę, że
> procent błędnych odpowiedzi jest spory. Dla mnie sprawa jest oczywista i
> zrozumiała. Nie pozostaje mi nic innego jak skomentować za Lemem -
> dopóki nie było internetu, nie wiedziałem, że jest tylu debili.
A ja bym ich tak łatwo debilami nie nazywał, bo zapewne i ty za
pierwszym razem albo byś musiał pomyśleć. Obstawiam, że większość wcale
się nie zastanawia, bo po prostu tabliczki nie widzi - skoro są światła,
to po co się zastanawiać. Dla mnie błąd popełnia porojektant i takie
potworki po prostu nie powinny istnieć (i co do zasady nie istnieją
raczej). Oznakowanie powinno być jasne i intuicyjne, bo nie ma na celu
sprawdzania IQ i spostrzegawczośc i kierowcy. Koniec tematu.
Shrek
-
127. Data: 2017-10-10 08:56:02
Temat: Re: OT: "Rower pojawił się nagle"
Od: Liwiusz <l...@b...tego.poczta.onet.pl>
W dniu 2017-10-10 o 08:44, Shrek pisze:
> W dniu 10.10.2017 o 08:25, Liwiusz pisze:
>
>> Oprócz tego, że się psują, to jeszcze nie działają w nocy. I widocznie
>> ktoś tak ustalił, że jak już świateł nie ma, to z pewnych powodów
>> lepiej ułatwić jazdę wg określonej drogi z pierwszeństwem, zamiast
>> zdawać się na zasady ogólne, na przykład dlatego, że wówczas wyjazd
>> dla tego autobusu z obrazka mógłby być bardzo utrudniony.
>
> Mało prawdopodobne, żeby ten autobus jeźdździł w nocy,
Dyskutujesz z wymyślonym rysunkiem? Przecież to nie jest żadna realna
sytuacja. Pokaż jakieś prawdziwe skrzyżowanie, a wówczas możemy
porozkminiać, na ile wstawienie znaków jest sensowne.
> światła wyłącza
> się wtedy jak ruch jest mały, więc dlaczego miałby być utrudniony?
Na przykład dlatego, aby nie musiał się zatrzymywać przed skrzyżowaniem.
> A ja bym ich tak łatwo debilami nie nazywał, bo zapewne i ty za
> pierwszym razem albo byś musiał pomyśleć.
Takich rzeczy powinni uczyć na kursie. Z tego co ja pamiętam, jak
zdawałem na prawko w 1996, tego typu krzyżówki były już na testach (a
testy były spiracone i dostępne przed egzaminem), więc każdy kierowca,
który jako taki z testami się zapoznał, o takiej funkcji znako-świateł
wiedział.
> Obstawiam, że większość wcale
> się nie zastanawia, bo po prostu tabliczki nie widzi - skoro są światła,
> to po co się zastanawiać.
Skoro są światła, to postępuje słusznie. Znaki obowiązują jak świateł
nie ma.
> Dla mnie błąd popełnia porojektant i takie
> potworki po prostu nie powinny istnieć (i co do zasady nie istnieją
> raczej). Oznakowanie powinno być jasne i intuicyjne, bo nie ma na celu
> sprawdzania IQ i spostrzegawczośc i kierowcy. Koniec tematu.
To, że bez świateł jedzie się po znakach, a nie na rympał, to chyba nie
test na inteligencję?
--
Liwiusz
-
128. Data: 2017-10-10 09:08:12
Temat: Re: OT: "Rower pojawił się nagle"
Od: Shrek <...@w...pl>
W dniu 10.10.2017 o 08:56, Liwiusz pisze:
>>> Oprócz tego, że się psują, to jeszcze nie działają w nocy. I
>>> widocznie ktoś tak ustalił, że jak już świateł nie ma, to z pewnych
>>> powodów lepiej ułatwić jazdę wg określonej drogi z pierwszeństwem,
>>> zamiast zdawać się na zasady ogólne, na przykład dlatego, że wówczas
>>> wyjazd dla tego autobusu z obrazka mógłby być bardzo utrudniony.
>>
>> Mało prawdopodobne, żeby ten autobus jeźdździł w nocy,
>
> Dyskutujesz z wymyślonym rysunkiem?
Przecież nie ja zacząłem;)
> Pokaż jakieś prawdziwe skrzyżowanie, a wówczas możemy
> porozkminiać, na ile wstawienie znaków jest sensowne.
Było ostatnio na grupie. Część broniła zaciekle organizacji ruchu,
mówiąc o kierowcach debilach, nie przymierzając zupełnie jak ty.
Organizację (tymczasową zresztą) natychmiast zmeniono, jak temast za
sprawą wykopowej gównoburzy spopularyzował się w mediach z pytaniem kto
ma pierwszeństwo.
>> światła wyłącza się wtedy jak ruch jest mały, więc dlaczego miałby być
>> utrudniony?
>
> Na przykład dlatego, aby nie musiał się zatrzymywać przed skrzyżowaniem.
A dlaczego miałoby mu to tak utrudniać życie tylko w nocy przy małym ruchu?
>> A ja bym ich tak łatwo debilami nie nazywał, bo zapewne i ty za
>> pierwszym razem albo byś musiał pomyśleć.
>
> Takich rzeczy powinni uczyć na kursie.
I z tego co pamiętam uczą - jako taką ciekawostkę, o której za chilę
zapomnisz bo nijak ma się do rzeczywistości, w której takie kwiatki nie
występują (a przynajmniej nie powinny). Podaj z pamięci w jakiej
odległości od miejsca do którego się odnoszą powinny być znaki w terenie
zabudowanym i niezabudowanym z rozróżnieniem na znaki ostrzegawcze oraz
wyznaczające pierwszeństwo. Powodzenia.
> Z tego co ja pamiętam, jak
> zdawałem na prawko w 1996, tego typu krzyżówki były już na testach (a
> testy były spiracone i dostępne przed egzaminem), więc każdy kierowca,
> który jako taki z testami się zapoznał, o takiej funkcji znako-świateł
> wiedział.
Akurat zdawałem zarówno stare jak i nowe prawko i zdecydowanie nowe jest
lepsze. Pytanie typu "czy czerwony samochód nie przejedzie jako
przedostatni" są z d4 wzięte. Masz wiedzieć komu ty masz ustąpić, a nie
czego jako przedostatni nie zrobi kierowca czerwonego samochodu. I
podobnie ma wyglądać oznakowanie - ma ci w proasty, jasny i w miarę
oczywisty sposób pokazać co ty masz zrobić, a nie badać twoje IQ i
spostrzegawczośc, gdzie przegraną jest ryzyko utraty zdrowia i życie nie
tylko przez grających ale i osoby postronne. Oznakowanie jest dla
kierowców a nie na odwrót. Jeśli kierowcy go nie rozuymieją, to
niezależnie od przyczyn, oznacza, że swojej roli nie spełnia, czyli jest
wadliwe.
>> Obstawiam, że większość wcale się nie zastanawia, bo po prostu
>> tabliczki nie widzi - skoro są światła, to po co się zastanawiać.
>
> Skoro są światła, to postępuje słusznie. Znaki obowiązują jak świateł
> nie ma.
Trochę dyskusyjne, czy słusznie czy nie, bo oni tych znaków po prostu
nie zauważają - a mógł być przecież jednak jakiś istotny, również przy
działających światłach (światła "kasują" tylko znaki dotyczące
pierwszeństwa)
>> Dla mnie błąd popełnia porojektant i takie potworki po prostu nie
>> powinny istnieć (i co do zasady nie istnieją raczej). Oznakowanie
>> powinno być jasne i intuicyjne, bo nie ma na celu sprawdzania IQ i
>> spostrzegawczośc i kierowcy. Koniec tematu.
>
> To, że bez świateł jedzie się po znakach, a nie na rympał, to chyba nie
> test na inteligencję?
Na obrazku z testu na IQ światła działają.
Shrek
-
129. Data: 2017-10-10 09:09:11
Temat: Re: OT: "Rower pojawił się nagle"
Od: cef <c...@i...pl>
W dniu 2017-10-10 o 08:44, Shrek pisze:
> Dla mnie błąd popełnia porojektant i takie
> potworki po prostu nie powinny istnieć (i co do zasady nie istnieją
> raczej). Oznakowanie powinno być jasne i intuicyjne, bo nie ma na celu
> sprawdzania IQ i spostrzegawczośc i kierowcy. Koniec tematu.
Takich skrzyżowań jest sporo.
Po prostu potok aut z danego kierunku
jest większy albo tak przebiega główna droga krajowa.
Problem jest raczej w tych 50%.
-
130. Data: 2017-10-10 09:19:03
Temat: Re: OT: "Rower pojawił się nagle"
Od: Shrek <...@w...pl>
W dniu 10.10.2017 o 09:09, cef pisze:
> Takich skrzyżowań jest sporo.
> Po prostu potok aut z danego kierunku
> jest większy albo tak przebiega główna droga krajowa.
> Problem jest raczej w tych 50%.
Przeczytaj jeszcze raz, bo wygląda na to, ze ty jesteś w tych 50%;)