eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.comp.programming[www] jak się zabrać do dziewczynyRe: [OT] Re: [www] jak się zabrać do dziewczyny
  • Data: 2015-11-14 19:48:50
    Temat: Re: [OT] Re: [www] jak się zabrać do dziewczyny
    Od: Sebastian Biały <h...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    On 2015-11-14 19:15, AK wrote:
    > Ale jak wcale nie narzekam ! Skad ten wniosek ?
    > Spokojnie dotrwam do emerytury :) Nie boj zaby :)
    > Martw sie bardziej "smieciuchu" o siebie :)

    Nie jestem śmieciuchem, przynajmniej nie wydaje mi się. Ewentualnie
    zdefiniuj. Rzucanie obelgami mimo wszystko jest chamskie w każdym wieku
    nawet na usenecie.

    >> W tym zawodzie zespół raczej nie toleruje ideologicznych zarozumialców.
    >> Szczególnie *takich* zarozumialców.
    > Hmm.. Byc moze :) Zwlaszcza gdy ten "ideologiczny zarozumialec" zyczy sobie
    > minimum 10tys+ na rake :) Heh

    To zadnej wyjasnienie, bo 10k+ netto to typowa płaca dla programisty
    mającego szerokie pojęcie. Nie bardzo rozumiem co to miało by tłumaczyć.
    Znam przynajmniej 3 firmy w okolicy ktore tyle dają programistom C++,
    nawet bez szerokiego pojęcia, byle z doświadczeniem.

    > PS: Moze i jestem zarozumialcem, ale z ciebie wyszedl wlasnie klasyczny
    > padalec :)

    Zdefiniuj.

    > Wykorzystywanie/nasmiewanie sie z czyjegos bezrobocia to dla mnie klasyczny
    > przyklad "moralnego dna".

    Nikt się nie naśmiewa. Mam przykład praktyczny, kiedy w sasiedniej
    firmie zatrudniono doświadczonego programistę (55+) w nadziei że się
    czegoś naucza. Nauczyli się że są "pierdolonymi lewakami" i "tępymi
    hujami" oraz "kurwa co za pedał to napisał w Javie" i dwa dni później
    kolesia już nie było, jednogłośnie i stanowczo. Może i miał wiedzę, co
    wykazał na testach i rozmowie, ale miał też problem psychiczny który
    rozwalał zespół i projekt. W Twoim przypadku widzę że praktycznie przy
    każdej dyskusji obrzucasz ludzi gównem wyłacznie dlatego że sa młodsi.
    Nie przypuszczam abyś był inny w real life. Nie przypuszczam aby
    jakikolwiek zespół programistów chciał codziennie dowiadywać się że są
    gorsi bo młodsi. Wspólpraca wymaga zrozumienia. Przy pracy zdalnej też
    bo na 1000% twój manager bedzie młodszy. I niekoniecznie głupszy.

    PS. Nie, obecne pokolenie do którego czujesz taka pogardę nie jest winne
    tego że czekasz na implant.

    > Poniewaz nie ukrywam z reguly tej niedomogi przed potencjalnymi
    > poracodawcami,

    Trafiasz na złych pracodawców. Informatyk ma szerokie możliwosci zarówno
    pracy w zdalnej jak i konsultowania projektów. Konsultantów się ogolnie
    w PL zatrudnia. Jeśli mają szeroką wiedzę to i problemy zdrowotne nie są
    przeszkodą. Co mają powiedziec pracowcy którzy zatrudniają programistów
    z autyzmem i codziennie zmagają się z tym problemem w biurze?
    Najwidoczniej opłaca się mimo szkód w zespole. A autystyk może ich
    poczynić masę. Więc człowiek z kłopotami w poruszaniu się to żaden
    problem w porównaniu z innymi ciekawostkami w tym zawodzie. Obecnie jest
    taka dziura na rynku ze ssa się każdego byle potrafił wciskać klawisze.

    > oraz faktu, ze byc moze niedlugo bede mogl poracowac tylko zdalnie, wiec
    > odzew
    > ze strony polskich pracodawcow

    To nie szukaj w PL. Zdalna praca nie jest problemem jeśli zdejmiejsz to
    głupie ograniczenie.

    > sa chlubne wyjatki :).Nie pomaga takze moj kiepski bardzo angielski.

    Angielski ma być zrozumiały. Może być kiepski. Pochodzę z pokolenia
    któremu wciskano do łba rosyjski obowiązkowo (a co najbardziej śmieszne
    pracowałem zawodowo z grupą rosyjskojęzyczną) i nic mi nie zostało, nie
    używam. Mój angielski, szczególnie werbalny, jest kiepski w porównaniu z
    wieloma gimbusami. Nie przeszkadza mi to śpiewająco rozumieć
    dokumentacje techniczną i porozumiewać się z osobami z tej dziedziny w
    sposób bezproblemowy. Słaby angielski *nie* jest problemem w pracy
    zdalnej choćby z powodu takiego że 90% informatyków ma ten sam problem.
    Wiem bo czasem się komunikuje i np. niemcy są przeraźliwie kiepscy, do
    poziomu gdzie używają gramatyki niemieskiej i słow angielskich bełkocząc
    coś bez składu i ładu, zaś francuzi zaczynali dyskusję od tego czy nie
    lepiej po francusku. Ale daje radę i nikt nie ma z tego powodu problemów.

    > PS: Nie musisz sie juz tak starac :). Z padalcami z zasady nie rozmawiam.

    Zdefiniuj padalec. Jeśli jest to kazdy młodszy od Ciebie to sobie daruj.

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: