eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.misc.samochodyKretynizmy... (było DPF)
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 403

  • 121. Data: 2015-03-31 11:08:54
    Temat: Re: [OT]Re: Kretynizmy... (było DPF)
    Od: twistedme <t...@o...pl>

    W dniu 2015-03-31 o 10:52, Marek pisze:
    > On Tue, 31 Mar 2015 07:59:29 +0000 (UTC), masti <g...@t...hell> wrote:
    >> i bedziez latał z dzidą dyndającą koło nosa?
    >
    > Ja się zastanawiam nad laryngofonem :-)
    >
    Ja czekam kiedy w końcu wejdzie eyePhone

    https://youtu.be/eJyMEkb_8to?list=RDeJyMEkb_8to


  • 122. Data: 2015-03-31 11:16:46
    Temat: Re: [OT]Re: Kretynizmy... (było DPF)
    Od: LordBluzg(R) <s...@o...com>

    W dniu 2015-03-31 o 00:29, m pisze:
    > W dniu 29.03.2015 o 12:39, Marek pisze:
    >> zestawy głośnomówiące, które nie działają prawidłowo, najczęściej
    >> podczas jazdy, wysyłając tylko szum i hałas do rozmówcy (ford, seat).
    >
    > Ta uwaga odnosi się także do słuchawek bluetooth wszelkiej maści. Ciągle
    > czekam aż jakiś inżynier jeden z drugim spojrzy na słuchawki "do skype"
    > i go olśni że eureka, zróbmy mikrofon przy ustach. Nie przy policzku,
    > nie przy uchu, nie skierowane ch wie gdzie na ścianę. Wtedy taką
    > słuchawkę sobie kupię :).

    Kup sobie jakąś z DSP. Poprzednio miałem Jabra Weave teraz mam
    Plantronics Voyager Legend (3 mikrofony z DSP) Może nie sięga ust ale
    jest blisko. Wycina większość zakłóceń i nawet jazda rowerem dla
    słuchającego nie jest straszna. Cena jednego mandatu.

    http://www.plantro.pl/pl/p/Plantronics-Voyager-Legen
    d-sluchawka-Bluetooth/456
    --
    LordBluzg(R)


  • 123. Data: 2015-03-31 12:00:59
    Temat: Re: [OT]Re: Kretynizmy... (było DPF)
    Od: "P.B." <p...@w...pl>

    Dnia Tue, 31 Mar 2015 11:16:46 +0200, LordBluzg? napisał(a):

    > Kup sobie jakąś z DSP. Poprzednio miałem Jabra Weave teraz mam
    > Plantronics Voyager Legend (3 mikrofony z DSP) Może nie sięga ust ale
    > jest blisko. Wycina większość zakłóceń i nawet jazda rowerem dla
    > słuchającego nie jest straszna. Cena jednego mandatu.
    >
    > http://www.plantro.pl/pl/p/Plantronics-Voyager-Legen
    d-sluchawka-Bluetooth/456

    Jak w niej jest z głośnością? Jak jeżdżę po mieście to luz, ale na
    autostradzie ledwie słyszę rozmówcę. Używałem Plantronicsa ML-20, wydawała
    mi się za cicha, to kupiłem jakąś strasznie drogą Jabrę - model wyżej od
    Wave i okazało się, że ta to już jest całkiem cicha. Póki co używam tej
    ML-20, ale chętnie kupiłbym coś co ma szerszy zakres regulacji głośności.

    --
    Pozdrawiam,
    Przemek


  • 124. Data: 2015-03-31 12:30:37
    Temat: Re: [OT]Re: Kretynizmy... (było DPF)
    Od: LordBluzg(R) <s...@o...com>

    W dniu 2015-03-31 o 12:00, P.B. pisze:
    > Dnia Tue, 31 Mar 2015 11:16:46 +0200, LordBluzg? napisał(a):
    >
    >> Kup sobie jakąś z DSP. Poprzednio miałem Jabra Weave teraz mam
    >> Plantronics Voyager Legend (3 mikrofony z DSP) Może nie sięga ust ale
    >> jest blisko. Wycina większość zakłóceń i nawet jazda rowerem dla
    >> słuchającego nie jest straszna. Cena jednego mandatu.
    >>
    >> http://www.plantro.pl/pl/p/Plantronics-Voyager-Legen
    d-sluchawka-Bluetooth/456
    >
    > Jak w niej jest z głośnością? Jak jeżdżę po mieście to luz, ale na
    > autostradzie ledwie słyszę rozmówcę. Używałem Plantronicsa ML-20, wydawała
    > mi się za cicha, to kupiłem jakąś strasznie drogą Jabrę - model wyżej od
    > Wave i okazało się, że ta to już jest całkiem cicha. Póki co używam tej
    > ML-20, ale chętnie kupiłbym coś co ma szerszy zakres regulacji głośności.
    >

    Hmm, może laryngolog pomoże? Poziom głosności to dość subiektywne
    odczucie. Dla mnie czasem jest cicho a dla innego za głośno, na dodatek
    często rozmówca ma walnięty telefon lub głos (barwa) albo jakis pogłos
    otoczenia (kibel). Proponuję znaleźć w sieci dane techniczne i porównać.
    Z pamięci... "nie pamietam" ile to ma dB :)...i oczywiście sam pojazd.
    Jeśli jazda powyżej 150km/h powoduje u Ciebie taki hałas, proponuję
    "przypchać" drugie ucho.

    --
    LordBluzg(R)


  • 125. Data: 2015-03-31 12:30:49
    Temat: Re: Kretynizmy... (by?o DPF)
    Od: Adam <a...@p...onet.pl>

    W dniu 2015-03-31 o 00:26, nadir pisze:
    > W dniu 2015-03-30 o 20:56, Adam pisze:
    >
    >> Zaryzykowałbym twierdzenie, iż w dłuższej perspektywie czasowej automat
    >> jest tańszy. Wystarczy raz na 100 kkm wymienić olej.
    > Jeżeli masz na myśli klasyczny automat ze sprzęgłem/przekładnią

    Dokładnie takie mam na myśli.

    > hydrokinetyczną, to możliwe, że rzadko wymienia się tam olej. Miałem
    > tylko krótką styczność z taką skrzynią, jednak spalanie w niej było
    > większe niż w manualnej wersji wersji, a przy tym manualna skrzynia nie
    > wymagała wymiany oleju w ogóle.

    Niektóre manualne mają w zaleceniach wymianę.
    Co do spalania: bywa większe, ale zależy to w dużej mierze od stylu
    jazdy i od istnienia sprzęgieł zamykających napęd na sztywno w konwerterze.

    >
    >> A w skrzyni manualnej to "co chwilę" wymiana tarczy sprzęgła, teraz
    >> jeszcze doszły durne koła dwumasowe, czasem łożysko wyciskowe, nieraz
    >> też sam wycisk :(
    > Ostatni raz olej i sprzęgło wymieniałem jakieś ćwierć wieku temu w Maluchu.
    > Po tym czasie przez moje ręce przeszło kila samochodów, różnych firm:
    > Ople, Skody, Daewoo czy FSO, niektóre miały przebiegi ponad 200 tys

    Akurat dla Lanosa z silnikiem 1.5 bardzo dobrze robiła wymiana oleju.
    Skrzynia pracowała dużo lepiej i nie haczyła.

    > kilometrów. Kierowcami wszystkich byłem ja lub mój ojciec, czasem moja
    > matka, i w żadnym z nich nie trzeba było wymienić tarcz sprzęgła a o
    > oleju, to już w ogóle nie ma mowy. Poza FSO, producenci nie przewidywali
    > takich "atrakcji" za życia samochodu.

    Zależy, gdzie się mieszka :(
    Jeśli jeździłbyś codziennie kilkadziesiąt kilometrów w pernamentnych
    korkach (Warszawa, Kraków, Wrocław, itd.) to sprzęgło długo nie
    wytrzyma. Tu głównie był problem Lanosa i jakiegoś Opla (stara Astra?) -
    po pewnym czasie stania w korku i podjazdach po 2-3 metry, sprzęgło
    zaczyna szarpać na tyle mocno, że trzeba ruszać na drugim biegu.
    Sprawdzone na kilku egzemplarzach aut :(


    > Raz tylko uwaliła się sprężyna w docisku sprzęgła ale to była jakaś wada
    > fabryczna i została przez serwis Skody wymieniona za free.
    >
    > Co do durnych kół dwumasowych, to na przykład skrzynie DSG mają je tak
    > samo jak manuale, więc tu też oszczędności nie ma żadnych.
    >

    Ale w manualu wiele zależy od sposobu puszczania sprzęgła. Natomiast w
    DSG sprzęgła są obsługiwane przez mechatronikę, więc z definicji powinny
    być "lepiej" traktowane.
    Jest sporo współczesnych aut, w których przewidywana żywotność sprzęgieł
    i kół dwumasowych to zaledwie 140-160 kkm.

    Niektórzy producenci przypomnieli sobie o starym wynalazku: mokre
    sprzęgła - jak w motocyklach. Praktycznie niezniszczalne - ale pewnie
    księgowi i na to znajdą sposób ;)


    --
    Pozdrawiam.

    Adam


  • 126. Data: 2015-03-31 12:32:35
    Temat: Re: Kretynizmy... (było DPF)
    Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>

    Użytkownik "MadMan" napisał w wiadomości
    Dnia Mon, 30 Mar 2015 18:01:20 +0200, Cavallino napisał(a):
    >> Po to, żeby przekonać się że 240 konny Landrover Discovery Sport,
    >> czy 180
    >> konny Jeep Cherokee nie może dać rady na torze 130 konnemu
    >> Nissanowi
    >> XTrailowi, właśnie dlatego, że w Nissanie jako jedynym była
    >> manualna
    >> skrzynia?

    >Mnie zawsze się wydawało że w terenie to jednak automat dobry.

    Pod warunkiem ze mozna szybko zmienic D/R :-)

    >W czym ta wyższość na torze terenowym skrzyni manualnej się
    >przejawia?

    Tez jestem ciekaw ... ale czy to byl tor terenowy ? :-)

    J.


  • 127. Data: 2015-03-31 12:43:15
    Temat: Re: Kretynizmy... (było DPF)
    Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>

    Użytkownik "Adam" napisał w wiadomości
    W dniu 2015-03-30 o 14:14, J.F. pisze:
    >> Z drugiej ... "miejskie auto" to u nas czesto znaczy male, tanie,
    >> oszczedne.
    >> Widac automat sie z tym kloci :-)

    >A jakieś 10 lat temu nie było Toyotki Starlet w automacie?
    >Bardzo przyjemne autko, niezniszczalny automat. A w zasadzie
    >niezniszczalne całe autko.

    Jesli takie niezniszczalne, to gdzie one sa ?
    16 lat temu przestali robic, na allegro 12 sztuk jest ... wszystkie
    reczne :-)

    A tak w ogole - na allegro 200tys aut z manualem i 50 tys z
    automatem - o co ta klotnia, jest z czego wybierac :-)

    A jeszcze patrzac ... im starszy rocznik tym automatow mniej. W 2010
    1:3, 2005 1:5, 2000 1:7 ... automaty coraz popularniejsze w u nas,
    czy jednak szybciej sie psuja ? :-)

    J.



  • 128. Data: 2015-03-31 12:45:59
    Temat: Re: Kretynizmy... (było DPF)
    Od: RadoslawF <radoslawfl@spam_wp.pl>

    W dniu 2015-03-30 o 14:04, Marcin N pisze:

    >> No i co - myslisz ze oni specjalnie zanizyli dane dla automatu ?
    >> Czy zawyzyli dla manuala ?
    >>
    >> Czy sugerujesz, ze jak ja zaczne zmieniac biegi, to juz niekoniecznie
    >> automat bedzie goszy ... no, cos w tym jest :-)
    >
    > Nie wiem, jak Ty, ale większość nigdy nie osiągnie przyspieszenia
    > takiego jak kierowca zawodowy w czasie testów fabrycznych. Oczywiście z
    > manualem. Bo w automacie wystarczy depnąć gaz w podłogę i poczekać.
    >
    > A na trasie w czasie manewrów wyprzedzania - to już w miażdżącej
    > większość wypadków automatem zrobi się to sprawniej. Bo zanim typowy
    > kierowca wykona te wszystkie czynności...
    >
    Ty to na poważnie napisałeś ?


    Pozdrawiam


  • 129. Data: 2015-03-31 12:52:50
    Temat: Re: Kretynizmy... (było DPF)
    Od: RadoslawF <radoslawfl@spam_wp.pl>

    W dniu 2015-03-30 o 21:25, MadMan pisze:

    >> Po to, żeby przekonać się że 240 konny Landrover Discovery Sport, czy 180
    >> konny Jeep Cherokee nie może dać rady na torze 130 konnemu Nissanowi
    >> XTrailowi, właśnie dlatego, że w Nissanie jako jedynym była manualna
    >> skrzynia?
    >
    > Mnie zawsze się wydawało że w terenie to jednak automat dobry.
    > W czym ta wyższość na torze terenowym skrzyni manualnej się przejawia?
    >
    Automat w terenie ? nie żartuj.
    Automaty są przydatne do jazdy w korkach (londyńskie taksówki)
    i dla tych dla których ręczna zmiana biegów to za trudne wyzwanie.


    Pozdrawiam


  • 130. Data: 2015-03-31 12:58:15
    Temat: Re: Kretynizmy... (było DPF)
    Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>

    Użytkownik "Marek" napisał w wiadomości grup
    On Mon, 30 Mar 2015 18:59:19 +0200, "J.F."
    >> Oczywiscie ze sa, ale i starsze europejskie tez takie sa.
    >Z tym, że w małych samochodach obecnie jednak częściej się stosuje
    >tiptronic, czyli klasyczna skrzynia z wybierakiem elektromechanicnym
    >lub hydraulicznym, która zaniedbana może się psuć np. sławne problemy
    >w Lupo 3L (rewelacyjne autko, niestety już nie produkowane) z powodu

    Jakby bylo takie rewelacyje, to by bylo dalej produkowane :-P

    >braku wymaganej okresowo tzw. adaptacji

    Jesli sie nie myle, to wiekszosc tiptronicow ten hydrauliczny
    konwerter miala.
    Lupo chyba tez
    http://allegro.pl/skrzynia-automatyczna-lupo-1-4-16v
    -fmc-gwarancja-i5045194002.html

    J.



strony : 1 ... 12 . [ 13 ] . 14 ... 20 ... 30 ... 41


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: