-
31. Data: 2011-03-24 18:03:13
Temat: Re: IE6
Od: "gefek" <t...@s...wp.pl>
In news:news:4d8b358f$0$2506$65785112@news.neostrada.pl
, Robbo wrote:
>> Zadziwiające - ja już od jakiegoś 1.5 roku nie dostosowywałam żadnej strony
>> pod ie6, i na dodatek żaden klient się nie upominał.
> Na przykład taki Onet.pl działa poprawnie pod IE6.
> Myślę, że taki Google nie mógłby sobie pozwolić na to, żeby jego usługi
> nie działały pod IE6 (nie zignorują np. Chin, gdzie ponad 30%
> internautów używa IE6 albo Japonii, gdzie 10% internautów używa IE6).
> Wszystko zależy, jaką stronę się robi -- czy np. niewielką stronę
> firmową, czy też tworzy się usługę, z której ma korzystać świat.
> Gdybym robił stronę niewielkiej firmy, to pewnie bym się nie przejął IE6.
> Gdybym miał robić coś większego, to już bym o IE6 myślał bardzo poważnie
> (a przy okazji stawałbym się coraz bardziej sfrustrowany).
> R.
Co nie znaczy, że pod IE6 musi tak samo wyglądać. Jak będzie wyglądać na tyle
dobrze że da się dotrzeć do treści właściwej, to wystarczy, może być nawet bez
CSSów :)
--
Grzesiek
-
32. Data: 2011-03-24 22:41:16
Temat: Re: IE6
Od: "Robbo" <y...@m...com>
> Nieśmiało pragnę zasugerować, iż czasami można nie być lemingiem.
Zacznijmy od tego, że ja wobec ciebie nie wykazałem się nieuprzejmością, nie
stosowałem docinek, ani różnych epitetów. Prosiłbym, abyś także wobec mnie
zachowywał się odpowiednio.
Miałem kiedyś kolegę, który nie był lemingiem, miał swoją ideologię.
Robił duży sklep internetowy w czasach, gdy był Netscape i IE. Kolega bardzo
nie lubił Netscape i z tego względu, jak ktoś z tej przeglądarki wchodził do
sklepu, to wyświetlał się napis "Drogi użytkowniku, używasz przeglądarki
Netscape. Zainstaluj przeglądarkę Internet Explorer i spróbuj ponownie".
Długo jednak ta samowola nie potrwała, bo szef szybko się zorientował i
nakazał, żeby sklep działał także pod Netscape. Chodzi o to, że warunki
dyktuje rynek, a nie ideologia programisty. Wtedy Netscape nie miał jakiegoś
wielkiego udziału, a jednak właściciel sklepu chciał zawalczyć o tę
niewielką grupę użytkowników tej przeglądarki, wbrew ideologii programisty.
Wszystko zależy od tego, co się robi. Jasne, że jeśli robi się stronę
internetową 20-osobowej polskiej firmy, to nie ma sensu inwestować w obsługę
IE6. Natomiast, gdybym np. robił bibliotekę lightbox, z której korzystałby
świat, to poważnie podszedłbym do IE6 nawet obecnie.
A gdybyś na przykład pracował w Ebay i robiłbyś engine, który miałby działać
także w Chinach i w Japonii, to czy zignorowałbyś IE6?
R.
PS. YouTube wypisuje, że nie obsługuje IE6, ale nadal pod IE6 działa :)
-
33. Data: 2011-03-25 06:43:01
Temat: Re: IE6
Od: "William Bonawentura" <n...@i...pl>
> PS. YouTube wypisuje, że nie obsługuje IE6, ale nadal pod IE6 działa :)
Działa odtwarzanie filmów, bo to przecież Flash. Nie działa natomiast 100%
pozostałej funkcjonalności. A cały wasz problem polega na tym, że chcecie
aby to wykonawca szacował opłacalność budowania aplikacji na wiele
przeglądarek. Od tego są ekonomiści, klient. Wykonawca może co najwyżej
określić dodatkowe koszty z tym związane.
-
34. Data: 2011-03-25 07:24:29
Temat: Re: IE6
Od: Robert Kusmierz <r...@p...onet.pl>
W dniu 11-03-24 23:41, Robbo pisze:
>> Nieśmiało pragnę zasugerować, iż czasami można nie być lemingiem.
> Zacznijmy od tego, że ja wobec ciebie nie wykazałem się nieuprzejmością,
> nie stosowałem docinek, ani różnych epitetów. Prosiłbym, abyś także
> wobec mnie zachowywał się odpowiednio.
Dobrze, przepraszam. Chodziło mi bardziej o ogólne obrażenie webmasterów
bardziej świętych od walidatora ;)
> Miałem kiedyś kolegę, który nie był lemingiem, miał swoją ideologię.
> Robił duży sklep internetowy w czasach, gdy był Netscape i IE. Kolega
> bardzo nie lubił Netscape i z tego względu, jak ktoś z tej przeglądarki
> wchodził do sklepu, to wyświetlał się napis "Drogi użytkowniku, używasz
> przeglądarki Netscape. Zainstaluj przeglądarkę Internet Explorer i
> spróbuj ponownie". Długo jednak ta samowola nie potrwała, bo szef szybko
> się zorientował i nakazał, żeby sklep działał także pod Netscape. Chodzi
> o to, że warunki dyktuje rynek, a nie ideologia programisty. Wtedy
> Netscape nie miał jakiegoś wielkiego udziału, a jednak właściciel sklepu
> chciał zawalczyć o tę niewielką grupę użytkowników tej przeglądarki,
> wbrew ideologii programisty.
Nie, miałeś kolegę który był idiotą. Widzisz, niestety wszystkie Twoje
przykłady są błędne. Obecnie rynek nie posiada 2 przeglądarek. W dodatku
są darmowe. Wiec powyższy tekst można...
Ponadto strony koduje programista? HTML/CSS to język programowania? Coś
się zmieniło i mi nikt nie powiedział?
> Wszystko zależy od tego, co się robi. Jasne, że jeśli robi się stronę
> internetową 20-osobowej polskiej firmy, to nie ma sensu inwestować w
> obsługę IE6. Natomiast, gdybym np. robił bibliotekę lightbox, z której
> korzystałby świat, to poważnie podszedłbym do IE6 nawet obecnie.
Pytanie - czy piszesz lightboxa? Bo myślę, że nie. I że 80% stron jakie
powstają w PL także nie sięga Chin. Nie sięga nawet krok poza PL.
> A gdybyś na przykład pracował w Ebay i robiłbyś engine, który miałby
> działać także w Chinach i w Japonii, to czy zignorowałbyś IE6?
Nagi facet stoi przed lustrem i z podziwem patrzy na swoją męskość:
- Dwa centymetry więcej i byłbym królem...
Na to jego żona z lekkim uśmiechem:
- Dwa centymetry mniej i byłbyś królową...
To odnośnie słowa "gdyby" ;)
> R.
> PS. YouTube wypisuje, że nie obsługuje IE6, ale nadal pod IE6 działa :)
Już Ci odpisano. Ja nie używam flash, u mnie YT działa w html5. I nie
mam możliwości by mieć IE ;)
Ponadto nigdy nie pisałem by robić WWW _nie działające_ w IE6.
Podstawowy dostęp do treści być powinien.
--
Robert Kusmierz
www.visitubud.com | Ubud: Travel, Hotels, Restaurants, Maps
www.dworekkosciuszki.pl | Konferencje, wypoczynek, rozrywka, noclegi
www.robertkusmierz.com | Serwis prywatny
-
35. Data: 2011-03-25 11:36:03
Temat: Re: IE6
Od: "Robbo" <y...@m...com>
> Nie, miałeś kolegę który był idiotą.
Jest takie powiedzenie: "chesz zobaczyć idiotę, to zainwestuj w lustro" :)
> Pytanie - czy piszesz lightboxa? Bo myślę, że nie.
Jasnowidz!
> I że 80% stron jakie powstają w PL także nie sięga Chin. Nie sięga nawet
> krok poza PL.
A co z tymi 20%?
Po prostu nie możesz podchodzić do sprawy w ten sposób, że jeśli Ty czegoś
nie robisz, to nie robią tego inni. Naprawdę wielu Polaków tworzy strony o
zasięgu globalnym, a jeszcze większa liczba ludzi tworzy różnego rodzaju
darmowe biblioteki (samych lightboxów masz kilkadziesiąt dostępnych w
internecie). Wszystko, co napisałem przepuściłeś przez pryzmat własnych
doświadczeń i własnego pola działania, a przecież na tym świat się nie
kończy.
R.
-
36. Data: 2011-03-25 11:44:06
Temat: Re: IE6
Od: Peter May <p...@o...pl>
W dniu 25-03-2011 12:36, Robbo pisze:
[...]
> A co z tymi 20%?
Pytanie tylko czy poniesione koszty na realizację projektu pod IE6 będą
warte zachodu owych 20%? Nie wiem jak, ale może warto to ocenić i policzyć.
--
Peter
-
37. Data: 2011-03-25 11:56:43
Temat: Re: IE6
Od: Robert Kusmierz <r...@p...onet.pl>
W dniu 11-03-25 12:36, Robbo pisze:
>> Pytanie - czy piszesz lightboxa? Bo myślę, że nie.
> Jasnowidz!
Gdybasz - jakby.
Argumentujesz - bo onet
Nie zrozumiemy się.
>> I że 80% stron jakie powstają w PL także nie sięga Chin. Nie sięga
>> nawet krok poza PL.
> A co z tymi 20%?
W nich się robi analizę czy klientem docelowym może być ktoś z IE6.
Liczy się czy się opłaca dla nich zapłacić X kasy. I decyduje. Nie robi
się tego "bo onet", usiłuję Ci to wykazać właśnie.
> Po prostu nie możesz podchodzić do sprawy w ten sposób, że jeśli Ty
> czegoś nie robisz, to nie robią tego inni. Naprawdę wielu Polaków tworzy
> strony o zasięgu globalnym, a jeszcze większa liczba ludzi tworzy
Wow, ja bym powiedział nawet iż każda strona ma zasięg globalny. Ale
chyba nie rozumiesz, że zasięg to jedno, a konkretny cel strony to 2.
Jak robię sklep z meblami, dostawy mam na terenie tylko PL to oczywiście
do analizy biorę cały świat ;) Bo "gdyby Chińczyk chciał". Bo lightbox
obsługuje, bo onet ma. Nie wiem jak Ci wyjaśnić fakt iż twoja
argumentacja jest słaba (pisze delikatnie).
> różnego rodzaju darmowe biblioteki (samych lightboxów masz kilkadziesiąt
> dostępnych w internecie). Wszystko, co napisałem przepuściłeś przez
Ale co ma lightbox do stron WWW? To że powinieneś dobrać oprogramowanie
JS zgodnie z wymaganiami projektu? I że jak piszesz _oprogramowanie_
ustalasz w jakich warunkach będzie działać?
> pryzmat własnych doświadczeń i własnego pola działania, a przecież na
> tym świat się nie kończy.
Mój świat się na tym kończy ;) Na pewno masz ogromne i wieloletnie
doświadczenie w tworzeniu globalnych stron WWW. Przepraszam,
przedstawiłem tylko własny punkt widzenia. Ja się raczej nie znam ;) od
lat udaje mi się to traktować jako hobby (i jeszcze mi płacą).
--
Robert Kusmierz
www.visitubud.com | Ubud: Travel, Hotels, Restaurants, Maps
www.dworekkosciuszki.pl | Konferencje, wypoczynek, rozrywka, noclegi
www.robertkusmierz.com | Serwis prywatny
-
38. Data: 2011-03-26 23:32:21
Temat: Re: [OT] Re: IE6
Od: Michał Gancarski <m...@g...com>
On Tue, 22 Mar 2011 15:35:08 +0100, Paweł Piskorz wrote:
> On 2011-03-22 12:24, Konrad Karpieszuk wrote:
>> ale ja mam tak ze wsrod wykonywanych uslug mam usluge specjalna
>> 'dostowanie strony pod IE6' i te usluge z klientami zawsze rozliczam po
>> stawkach godzinowych :) im bardziej wiec IE6 nie chce wyswietlac jak
>> nalezy, tym wiecej zarabiam :)
>
> Jeszcze w Polsce ktoś chce IE6? Czy może tylko zagraniczne zlecenia robisz?
Bywa, że klient zobaczy coś dziwnego zamiast projektu swojej strony, bo
powiesiłeś PNG z przezroczystością. Wtedy trzeba problem wyraźnIE wyjaśnić
i jeśli się tego zapomniało zrobić, to dobrze by wyszło jeszcze w trakcie
rozmów wstępnych, tak jak mi ostatnio.
- Panie Michale, ale tego szaro-burego tła to tam bym nie wkładała, może po
prostu zostawimy białe?
- Pani XXXX, ale ono jest całkowicie białe... chwilka, zapewne korzysta
Pani z IE6 [tu wyjaśnienia].
--
Michał Gancarski
-
39. Data: 2011-03-26 23:33:54
Temat: Re: IE6
Od: Michał Gancarski <m...@g...com>
On Tue, 22 Mar 2011 11:29:19 +0100, Robbo wrote:
> Witam uprzejmie,
>
> Mam takie pytanie: co byś zrobił, gdybyś spotkał na ulicy jednego z twórców
> IE6 i wiedziałbyś, że za swoje działania nie poniesiesz konsekwencji
> karnych?
Nic. Gdy powstawał, nie był zły. Jeśli kogoś wieszać, to "strategów" w MS,
którzy odpowiedzialni są za późniejszy zastój w rozwoju IE.
--
Michał Gancarski
-
40. Data: 2011-03-27 00:54:18
Temat: Re: [OT] Re: IE6
Od: Piotr Siudak <s...@x...pl>
W dniu 27.03.2011 00:32, Michał Gancarski pisze:
> On Tue, 22 Mar 2011 15:35:08 +0100, Paweł Piskorz wrote:
>
>> On 2011-03-22 12:24, Konrad Karpieszuk wrote:
>>> ale ja mam tak ze wsrod wykonywanych uslug mam usluge specjalna
>>> 'dostowanie strony pod IE6' i te usluge z klientami zawsze rozliczam po
>>> stawkach godzinowych :) im bardziej wiec IE6 nie chce wyswietlac jak
>>> nalezy, tym wiecej zarabiam :)
>>
>> Jeszcze w Polsce ktoś chce IE6? Czy może tylko zagraniczne zlecenia robisz?
>
> Bywa, że klient zobaczy coś dziwnego zamiast projektu swojej strony, bo
> powiesiłeś PNG z przezroczystością. Wtedy trzeba problem wyraźnIE wyjaśnić
> i jeśli się tego zapomniało zrobić, to dobrze by wyszło jeszcze w trakcie
> rozmów wstępnych, tak jak mi ostatnio.
>
> - Panie Michale, ale tego szaro-burego tła to tam bym nie wkładała, może po
> prostu zostawimy białe?
> - Pani XXXX, ale ono jest całkowicie białe... chwilka, zapewne korzysta
> Pani z IE6 [tu wyjaśnienia].
>
i nie odpowiadają "a co mnie obchodzą te pańskie wyjaśnienia? przeciez
pewnie część naszych klientów też zobaczy takie szaro-bure" ?
--
Piotr Siudak
s...@x...pl