-
141. Data: 2011-06-10 10:18:14
Temat: Re: [OT] Re: Czym si? r??ni cyna?
Od: Mario <m...@p...onet.pl>
W dniu 2011-06-10 12:00, RoMan Mandziejewicz pisze:
> Hello Mario,
>
> Friday, June 10, 2011, 11:56:46 AM, you wrote:
>
>>>>>> Zarazem wiele bardziej toksycznej rt?ci wydostaje si? z
>>>>>> pobitych lamp wy?adowczych (?wietl?wek i in.), wi?c to mo?e taki "offset
>>>>>> trucia".
>>>> u nas w kraju wiekszosc rteci bierze sie z wegla, i taka swietlowka
>>>> oszczedza wiecej rteci w kominach elektrowni niz sama zawiera.
>>> Jassne. Pod warunkiem, że jej czas życia będzie równy deklarowanemu.
>>> Jak na razie się to nie sprawdza.
>> Przeliczałem to sobie. CFL 20 W ma poniżej 5mg Hg. Philips podaje, że
>> jego żarówki maja 2mg. Jeśli żarówka działa 5000 godzin to zaoszczędzi
>> 400kWh. Czyli nie dopuści do emisji około 40mg Hg. Nawet gdy realny czas
>> działania CFL będzie mniejszy np 2000 h, to i tak jest znaczna różnica.
>
> Jasne. Tylko musi dożyć tych 2000 godzin. Te, które używałem nie
> dorównywały trwałością zwykłym zarówkom.
Ja używam Philipsy ambiance czy ecotone i świecą u mnie długo. Sądzę, że
na pewno z 6 godzin dziennie. Wymieniam na pewno rzadziej niż raz na
rok. Spokojnie mają z 2000h a podejrzewam, że gdybym dokumentował kiedy
wymieniałem to wyszłoby mi, że raczej jednak bliżej 5000h.
>> No chyba, że jakieś chińskie noname, które mają tragicznie małą
>> żywotność i dużo rtęci. Ale używanie ich jest raczej bez sensu bo
>> szczypią w oczy :)
>
> Ale te świetlówki pochodzą z tych samych linii, co Philipsa czy inne -
> tylko nadrukiem i opakowaniem się różnią.
Niezupełnie. W tych tanich luminofor czasami wygląda jak mleko
rozmieszane z dużą ilością wody. Wstawiłem sobie kiedyś w gabinecie i
myślałem że oczy mi wypadną. Najwyraźniej nie są z tych linii co
Philipsy. A jeśli jakieś noname rzeczywiście są robione na tych samych
liniach co Osram czy Philips to raczej mają dość niską zawartość Hg (UE
dopuszcza zdaje się 5mg), i w miarę sensowną żywotność.
--
Pozdrawiam
MD
-
142. Data: 2011-06-10 10:43:20
Temat: Re: [OT] Re: Czym si? r??ni cyna?
Od: RoMan Mandziejewicz <r...@p...pl>
Hello J.F,
Friday, June 10, 2011, 12:13:29 PM, you wrote:
[...]
>>> działania CFL będzie mniejszy np 2000 h, to i tak jest znaczna
>>> różnica.
>>Jasne. Tylko musi dożyć tych 2000 godzin. Te, które używałem nie
>>dorównywały trwałością zwykłym zarówkom.
> Te ktore nie dorownywaly, wedrowaly do sprzedawcy w calosci w trybie
> reklamacji :-)
Ja nie trzymam tyle czasu kwitków - powędrowały do odpadów.
>>> No chyba, że jakieś chińskie noname, które mają tragicznie małą
>>> żywotność i dużo rtęci. Ale używanie ich jest raczej bez sensu bo
>>> szczypią w oczy :)
>>Ale te świetlówki pochodzą z tych samych linii, co Philipsa czy inne
>>- tylko nadrukiem i opakowaniem się różnią.
> Jestes pewien ?
Na 98% - jeśli chodzi o chińszczyznę lepszej jakości.
--
Best regards,
RoMan mailto:r...@p...pl
Nowa strona: http://www.elektronika.squadack.com (w budowie!)
-
143. Data: 2011-06-10 11:05:10
Temat: Re: [OT] Re: Czym si? r??ni cyna?
Od: Michoo <m...@v...pl>
W dniu 10.06.2011 12:00, RoMan Mandziejewicz pisze:
>> Przeliczałem to sobie. CFL 20 W ma poniżej 5mg Hg. Philips podaje, że
>> jego żarówki maja 2mg. Jeśli żarówka działa 5000 godzin to zaoszczędzi
>> 400kWh. Czyli nie dopuści do emisji około 40mg Hg. Nawet gdy realny czas
>> działania CFL będzie mniejszy np 2000 h, to i tak jest znaczna różnica.
>
> Jasne. Tylko musi dożyć tych 2000 godzin. Te, które używałem nie
> dorównywały trwałością zwykłym zarówkom.
5/40*5000=625 - tyle godzin musi wytrzymać (250 godzin w przypadku
philipsa), żeby w przypadku stłuczenia ilość wyemitowanej rtęci była
korzystna.
Twoje pracują mniej?
--
Pozdrawiam
Michoo
-
144. Data: 2011-06-10 11:13:10
Temat: Re: [OT] Re: Czym si? r??ni cyna?
Od: RoMan Mandziejewicz <r...@p...pl>
Hello Michoo,
Friday, June 10, 2011, 1:05:10 PM, you wrote:
> W dniu 10.06.2011 12:00, RoMan Mandziejewicz pisze:
>>> Przeliczałem to sobie. CFL 20 W ma poniżej 5mg Hg. Philips podaje, że
>>> jego żarówki maja 2mg. Jeśli żarówka działa 5000 godzin to zaoszczędzi
>>> 400kWh. Czyli nie dopuści do emisji około 40mg Hg. Nawet gdy realny czas
>>> działania CFL będzie mniejszy np 2000 h, to i tak jest znaczna różnica.
>> Jasne. Tylko musi dożyć tych 2000 godzin. Te, które używałem nie
>> dorównywały trwałością zwykłym zarówkom.
> 5/40*5000=625 - tyle godzin musi wytrzymać (250 godzin w przypadku
> philipsa), żeby w przypadku stłuczenia ilość wyemitowanej rtęci była
> korzystna.
> Twoje pracują mniej?
Mam wrażenie, że mniej. Przestałem używać - w domu najdużej swiecą na
codzień 3 halogenki po 20W w pokoju i dwa w kuchni. Nie da się ich
wymienić na świetlówki. W pokoju mógłbym wymienić na LED ale jeszcze
za drogie i za słabo świecą.
--
Best regards,
RoMan mailto:r...@p...pl
Nowa strona: http://www.elektronika.squadack.com (w budowie!)
-
145. Data: 2011-06-11 21:30:02
Temat: Re: [OT] Re: Czym si? r??ni cyna?
Od: J.F. <j...@p...onet.pl>
On Fri, 10 Jun 2011 12:43:20 +0200, RoMan Mandziejewicz wrote:
>Hello J.F,
>[...]
>>>Jasne. Tylko musi dożyć tych 2000 godzin. Te, które używałem nie
>>>dorównywały trwałością zwykłym zarówkom.
>> Te ktore nie dorownywaly, wedrowaly do sprzedawcy w calosci w trybie
>> reklamacji :-)
>Ja nie trzymam tyle czasu kwitków - powędrowały do odpadów.
Skoro nie trzymasz tak dlugo .. to chyba jednak sporo przepracowaly
:-)
>>>> No chyba, że jakieś chińskie noname, które mają tragicznie małą
>>>> żywotność i dużo rtęci. Ale używanie ich jest raczej bez sensu bo
>>>> szczypią w oczy :)
>>>Ale te świetlówki pochodzą z tych samych linii, co Philipsa czy inne
>>>- tylko nadrukiem i opakowaniem się różnią.
>> Jestes pewien ?
>
>Na 98% - jeśli chodzi o chińszczyznę lepszej jakości.
Ale ktore to ?
J.
-
146. Data: 2011-06-11 21:59:41
Temat: Re: [OT] Re: Czym si? r??ni cyna?
Od: RoMan Mandziejewicz <r...@p...pl>
Hello J.F.,
Saturday, June 11, 2011, 11:30:02 PM, you wrote:
>>>>Jasne. Tylko musi dożyć tych 2000 godzin. Te, które używałem nie
>>>>dorównywały trwałością zwykłym zarówkom.
>>> Te ktore nie dorownywaly, wedrowaly do sprzedawcy w calosci w trybie
>>> reklamacji :-)
>>Ja nie trzymam tyle czasu kwitków - powędrowały do odpadów.
> Skoro nie trzymasz tak dlugo .. to chyba jednak sporo przepracowaly
> :-)
Sporo czyli miesiąc? Kwity trzymam krócej.
[...]
>>Na 98% - jeśli chodzi o chińszczyznę lepszej jakości.
> Ale ktore to ?
Żebym to pamiętał...
--
Best regards,
RoMan mailto:r...@p...pl
Nowa strona: http://www.elektronika.squadack.com (w budowie!)
-
147. Data: 2011-06-12 15:22:55
Temat: Re: [OT] Re: Czym si? r??ni cyna?
Od: J.F. <j...@p...onet.pl>
On Sat, 11 Jun 2011 23:59:41 +0200, RoMan Mandziejewicz wrote:
>Hello J.F.,
>>>>>Jasne. Tylko musi dożyć tych 2000 godzin. Te, które używałem nie
>>>>>dorównywały trwałością zwykłym zarówkom.
>>>> Te ktore nie dorownywaly, wedrowaly do sprzedawcy w calosci w trybie
>>>> reklamacji :-)
>>>Ja nie trzymam tyle czasu kwitków - powędrowały do odpadów.
>> Skoro nie trzymasz tak dlugo .. to chyba jednak sporo przepracowaly
>> :-)
>Sporo czyli miesiąc? Kwity trzymam krócej.
Kwity na swietlowki trzyma sie dluzej.
Na polce po zarowkach :-)
>[...]
>>>Na 98% - jeśli chodzi o chińszczyznę lepszej jakości.
>> Ale ktore to ?
>Żebym to pamiętał...
Czyli sa z tej samej linii, ale nikt ich od dawna nie widzial ? :-)
Rury philipsa maja dosc rownomierne widmo. A chinskie kompakty nie.
J.
-
148. Data: 2011-06-12 15:28:11
Temat: Re: Czym si? r??ni cyna?
Od: J.F. <j...@p...onet.pl>
On Fri, 10 Jun 2011 10:10:25 +0200, RoMan Mandziejewicz wrote:
>Chwila - kupując płacę już opłatę środowiskową. I to musi wystarczyć
>na zorganizowanie odbioru tego sprzętu za darmo. Nie wiem, jak w
>innych miastach ale w Opolu regularnie w różnych miejscach miasta
>pojawia się kontener na sprzęt i odpady niebezpieczne. Dlaczego mam
>jechać do lasu, skoro bliżej mam do kontenera na to?
>
>Problem na pewno jest na wsiach - ale to też kwestia zorganizowania
>odbioru - w końcu po to wprowadzono opłaty środowiskowe.
Rodzina ze wsi mowi ze przestali chodzic do sklepu.
Po co, skoro trzy sklepy podjezdzaja pod brame.
Ciekawe czy by im sie chcialo zbierac swietlowki po 30gr od sztuki.
No i ciekawe czy przepisy by to dopuscily w sklepie spozywczym :-)
>> Istotą _prawdziwej_ ekologii jest minimalizacja zużycia zasobów
>> nieodnawialnych i maksymalizacja recyklingu zasobów już użytych.
>
>Ekobełkot. Bez urazy.
Alez czemu - to akurat wydaje sie rozsadne.
J.
-
149. Data: 2011-06-12 15:58:06
Temat: Re: [OT] Re: Czym si? r??ni cyna?
Od: RoMan Mandziejewicz <r...@p...pl>
Hello J.F.,
Sunday, June 12, 2011, 5:22:55 PM, you wrote:
[...]
>>>>Ja nie trzymam tyle czasu kwitków - powędrowały do odpadów.
>>> Skoro nie trzymasz tak dlugo .. to chyba jednak sporo przepracowaly
>>> :-)
>>Sporo czyli miesiąc? Kwity trzymam krócej.
> Kwity na swietlowki trzyma sie dluzej.
> Na polce po zarowkach :-)
Chyba Ty...
[...]
--
Best regards,
RoMan mailto:r...@p...pl
Nowa strona: http://www.elektronika.squadack.com (w budowie!)
-
150. Data: 2011-06-12 19:29:58
Temat: Re: [OT] Re: Czym si? r??ni cyna?
Od: J.F. <j...@p...onet.pl>
On Sun, 12 Jun 2011 17:58:06 +0200, RoMan Mandziejewicz wrote:
>Hello J.F.,
>[...]
>>>Sporo czyli miesiąc? Kwity trzymam krócej.
>> Kwity na swietlowki trzyma sie dluzej.
>> Na polce po zarowkach :-)
>Chyba Ty...
Jak sie nie trzyma to sie potem narzeka :-)
tak nawiasem mowiac - sprawdzilem co u mnie swieci:
Lumax - od 2008-09
Selum - od 2010-03
power-lux .. brak daty, pewnie ze dwa lata juz, one byly fajne, bo ze
trzy razy wymienialem na gwarancji, potem kupilem Selum :-)
J.