-
Path: news-archive.icm.edu.pl!news.rmf.pl!agh.edu.pl!news.agh.edu.pl!news.onet.pl!not
-for-mail
From: "Myjk" <m...@n...op.pl>
Newsgroups: pl.misc.samochody
Subject: Re: [OT] Leasing, kolizja drogowa, UT - problem
Date: Fri, 5 Nov 2010 22:33:35 +0000 (UTC)
Organization: MAD
Lines: 197
Message-ID: <x...@n...onet.pl>
References: <4cd32d6b$1@news.home.net.pl> <iavg70$9td$1@news.onet.pl>
<ib0cd5$d93$1@news.onet.pl> <ib0k4k$7fj$1@news.onet.pl>
<ib0ldf$bma$1@news.onet.pl> <ib0ljm$cdd$6@news.onet.pl>
<ib0m0k$dj4$1@news.onet.pl> <ib0r1c$uv1$1@news.onet.pl>
<ib0si1$52f$1@news.onet.pl> <ib0tsg$9gq$1@news.onet.pl>
<ib137k$rl8$1@news.onet.pl> <ib14tm$1on$1@news.onet.pl>
<ib15oe$4i0$1@news.onet.pl> <ib167c$6ak$1@news.onet.pl>
<x...@n...onet.pl> <ib1hck$b7a$1@news.onet.pl>
<x...@n...onet.pl> <ib1jo5$jnt$1@news.onet.pl>
<x...@n...onet.pl> <ib1t49$lid$1@news.onet.pl>
NNTP-Posting-Host: afbv70.neoplus.adsl.tpnet.pl
Mime-Version: 1.0
Content-Type: text/plain; charset=utf-8
Content-Transfer-Encoding: 8bit
X-Trace: news.onet.pl 1288996415 1407 95.49.47.70 (5 Nov 2010 22:33:35 GMT)
X-Complaints-To: n...@o...pl
NNTP-Posting-Date: Fri, 5 Nov 2010 22:33:35 +0000 (UTC)
User-Agent: XanaNews/1.17.6.6
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.misc.samochody:2323716
[ ukryj nagłówki ]Cavallino napisal:
> >>> > ASO chciało 20, TU chciało dać 10.
> >>> Nie dogadali się, sprawa zamknięta.
> >>> W czym problem?
> > > W tym że jakby była bezgotówkowa, to mogłaby się sprawa
> > > zamknąć dopiero po naprawie.
> > Bzdura. Zamieniłaby się w sprawę "gotówkową" w momencie
> > nie zaakceptowania warunków naprawy bezgotówkowej.
> Zakładając, że ubezpieczyciel wcześniej zeznałby ASO, że nie
> wypłaci pełnego odszkodowania.
Czemu miałby nie "zeznać"?
> Jak widziałeś - bywa inaczej.
Nic nie wiedziałem. Pokaż mi przykład, gdzie ASO podpisuje
papiery i dokonuje naprawy zgodnie z wycenami zaakceptowanymi
przez TU i TU nie chce wypłacić pieniędzy wg wyceny.
Na ten czas wciąż dajesz przykłady, gdzie ASO robi
samowolkę i jeszcze za ten stan obwiniasz TU.
> > Przecież sam to przeszedłeś i opisałeś chwilę wcześniej.
> Bo byłem przezorny.
> A nie ma pewności, czy ASO by również było.
Nie byłeś przezorny. To była zwykła procedura.
> > Nie chcę więcej, bo to i tak nie udowodni Twojego twierdzenia.
> To już nie mój problem, że masz kłopoty z logiką.
> Dopóki ich nie naprawisz, to daj sobie spokój
> z wykładami co jest dowodem, a co nie.
> >>> Czyli zostałeś jednak poinformowany.
> > > Nie - po prostu sprawdziłem wszystko przed podpisaniem papierów.
> > CZYLI ZOSTAŁEŚ POINFORMOWANY!
> Nie. Dałem sobie pewność, że taką informację uzyskam.
To była zwykła procedura. Zostałeś poinformowany tak,
jak to powinni byli zrobić.
> Przy naprawie bezgotówkowej w stylu: najpierw naprawa a później
> odszkodowanie, zdaję się na dobrą wolę ASO i TU. I tu tkwi
> ryzyko, które jest dla mnie niekaceptowalne.
Najpierw wycena, potem naprawa, potem płatność.
Nie ma naprawy bez zaakceptowanej wyceny. Kminisz?
> >>> Pokręcone to jest, jak ktoś wyskoczy przed szereg.
> >>> To się właśnie nazywa szit hapenz i nie unikniesz
> >>> takich sytuacji w życiu.
> > > Ale próbować trzeba, a bezgotówkowe
> > > to jest próba czegoś odwrotnego.
> > Bzdura.
> Możesz sobie nie dostrzegać prostych rzeczy.
> Nie mój problem.
Twój problem, bo przeczysz sam sobie.
> > > Nie - że TU zapłaciło by mniej niż przewiduje
> > > kosztorys i faktura ASO.
> > NIE MOŻE BYĆ TAKIEJ SYTUACJI.
> Ale była.
W krainie OZ.
> I możesz sobie wrzeszczeć ile chcesz.
> Faktów nie zmienisz.
Nie ma faktów. Jest tylko to co piszesz.
> > Wskaż mi przykład, że TU zapłaciło mniej ASO
> > pomimo zaakceptowanej obopulnie wyceny szkody
> Dostałeś link, jeśli nie zrozumiałeś to powtórz czytanie.
> Aż do skutku, czyli dopóki nie zrozumiesz.
No, czytam. ASO wyceniło na 11 tys. zł, TU wyceniło
na 9 tys. zł. Czy wg Ciebie 11 jest podobne do 9?
> > to Twojego bezsensownego stwierdzenia.
> > Ludzie popełniają błędy WSZĘDZIE.
> Dokładnie.
> I nie należy się od nich uzależniać,
> jeśli nie ma takiej konieczności.
Czyli reperujesz samochód sam?
> > > Nie - najpierw rozebrali (twierdzili że na żądanie TU),
> > No widzisz, twierdzili. Papier mieli? Niech zgadnę. Nie.
> Co nie znaczy że nie było żądania/
Co kogo obchodzą żądania bez papieru?
Ktoś sobie lubi strzelać w stopę, to jego sprawa.
> > > żeby pan z TU mógł foty porobić. A tydzień później TU
> > podjęło
> > > decyzję o szkodzie całkowitej. I stwierdziło że żadnego
> > > zlecenia na rozebranie nie wystawiało (pewnie załatwili na
> > > gębę).
> > No widzisz. ASO dało dupy.
> No dało.
> Ale kłopoty miałem ja, bo nie mogłem
> wydobyć od nich auta, które już sprzedałem.
To dopiero, sprzedać coś, czego się nie ma.
Innymi słowy, załadowałeś kogoś w bambuko.
> >>> > I ubezpieczyciel się wypiął, stwierdził że on nie zlecał
> >>> > rozbierania auta, że ASO zrobiło to z własnej inicjatywy.
> >>> No i prawidłowo.
> > > Jasne.
> > > Ciekawe tylko jakby inaczej uszkodzenia wewnątrz sfocił.
> > Nie dało się wejść do auta bez jego rozbierania?
> Nie miałem na myśli środka samochodu
> Chodzi o wycenę elementów niewidocznych z zewnątrz.
To jakaś parodia. Rzeczoznawca przy oględzinach nie był
w stanie stwierdzić, że auto prawdopodobnie będzie miało
szkodę całkowitą?
> > TU się na Ciebie nie wypięło.
> Oczywiście że się wypięło.
> Bo skapliwie skorzystali z rozebranego samochodu
> i zapewne sami kazali go rozebrać.
Jak TU na tym miało niby skorzystać twoim kosztem?
Skorzystało kosztem naiwnego ASO.
> Przy ostatniej szkodzie, też mi nie wycenili elementów
> uszkodzonych (pod zderzakiem), których nie widać z zewnątrz.
> I też nie chcieli zapłacić za demontaż. Kazali mi to robić
> na własny koszt.
Skoro robiłeś bezgotówkowo, to nic dziwnego.
Mogłeś rozebrać auto przy rzeczoznawcy, w końcu
jesteś przecież z tych, co się nie uzależnia od innych.
> >>> Oznacza pewność, że nikt nie będzie musiał coś dopłacać,
> >>> o ile wcześniej się na to nie zgodzi.
> > > Nie oznacza.
> > > Oznacza że tak być powinno, a nie że tak jest.
> >
> > Oznacza
>
> Nie oznacza.
> A jeśli tego nie rozumiesz, to nadal nie mój problem.
> Nawet jeśli kłopot zdarzy się w jednej sprawie na 1000, to i tak
> pewność jest mniejsza niż 100% - a dokładnie o tym pisałem, a Ty
> negowałeś.
Negowałem stwierdzenie, bo jest to tak samo głupie,
jak stwierdzewie, że picie mleka powoduje sraczkę,
a jogurtu już nie.
> , a Ty sobie dorabiasz swoją ideologię.
> >
> >>> Nie oznacza,
> >>> że zawsze i wszystko będzie cacy, ale w 95% jest
> >>> to wygodniejsze rozwiązanie niż załatwianie
> >>> wszystkiego samemu z kasą w łapie.
> > > Ale w tych 5% może być drogie, więc gra nie warta świeczki.
> > Nie będzie drogie, może być co najwyżej czasochłonne.
> Czyli drogie.
> Nie każdemu auto służy do stania pod domem
> i szpanowania wśród sąsiadów.
No pewnie, lepiej jak stoi rozpieprzone pod domem.
> > > Zresztą z kasą w łapie nic nie musisz załatwiać,
> > > możesz wstawić samochód do tego samego warsztatu,
> > > który dokonał wyceny naprawy.
> > A i tak warsztat może Cię władować jak zechce,
> > wystawiając fakturę wyższą niż w wycenie,
> Nie może, skoro zlecenie będzie jasne, a kosztorys jego
> załącznikiem.
To jakim cudem w bezgotówkowej może być inaczej?
> >>> > Jak nie wierzysz to poszukaj w necie podobnych.
> >>> Nie muszę, wiem jakie rzeczy się dzieją.
> >>> To nadal nie dowodzi Twojemu twierdzeniu.
> > > Aha, czyli to że się coś dzieje, nie dowodzi
> > > że się dzieje/ Masz jakieś poważne problemy z logiką.
> >
> > Dzieje się, bo zawsze może się stać
> Czyli dowodzi i koniec kropka.
Dowodzi, że w gotówkowej tak samo może się stać.
ergo, Twoje twierdzenie jest nieprawdziwe.
> Pogadaj sobie dalej sam ze sobą, albo złóż reklamację
> do swojego nauczyciela od rachunku prawdopodobieństwa. EOD
Mienczak.
--
Pozdor Myjk
Następne wpisy z tego wątku
- 05.11.10 23:33 jerzu
- 05.11.10 23:39 jerzu
- 05.11.10 23:42 Cavallino
- 05.11.10 23:43 Cavallino
- 05.11.10 23:58 Myjk
- 06.11.10 00:03 Cavallino
- 06.11.10 00:08 Myjk
- 05.11.10 23:57 Jacek_P
- 06.11.10 00:17 KriSSo
- 06.11.10 00:21 Myjk
- 06.11.10 00:24 Cavallino
- 06.11.10 00:25 Myjk
- 06.11.10 00:27 Cavallino
- 06.11.10 00:28 Cavallino
- 06.11.10 00:23 Jacek_P
Najnowsze wątki z tej grupy
- Re: Prywatny parking? Pierwsze 10 minut bezplatnie
- A co mnie to koooorwa obchodzi?
- Re: Prywatny parking? Pierwsze 10 minut bezplatnie
- SAMOCHODY ELEKTRYCZNE: EKOLOGICZNA HIPOKRYZJA CZY EKONOMICZNA GŁUPOTA? | GOSPODARCZE ZERO #21
- Baterie litowe, takie bezpieczne :(
- ładny dzień na cabrio
- chcę od życia czegoś więcej
- zajebał w mur
- Skandal, Emil Rau parkuje pod hipermarketem bez biletu
- o mały włos
- Szuru na uniwersytecie jagielońskim
- skup katalizatorów
- Polska to nadal złodziejski kraj?
- Motodziennik #281 Tesla z VANEM? A Volkswagen inwestuje w silniki spalinowe.
- Jest tu jeszcze CWANIAK?
Najnowsze wątki
- 2024-06-27 Re: Prywatny parking? Pierwsze 10 minut bezplatnie
- 2024-06-27 A co mnie to koooorwa obchodzi?
- 2024-06-28 nawigacja satelitarna
- 2024-06-28 SmartLife/Tuya i osuszanie -- mordowanie z zimną krwią...
- 2024-06-27 położyłem kafelki
- 2024-06-28 Łódź => International Freight Forwarder <=
- 2024-06-28 Łódź => Spedytor Międzynarodowy <=
- 2024-06-28 Gdańsk => Head of International Freight Forwarding Department <=
- 2024-06-28 Sopot => Team Leader E-Commerce for Foreign Markets <=
- 2024-06-28 Warszawa => Senior React Native Developer <=
- 2024-06-28 Warszawa => Frontend Developer (React) <=
- 2024-06-28 Warszawa => Software .Net Developer <=
- 2024-06-28 Warszawa => Frontend Developer (React) <=
- 2024-06-28 Warszawa => Programista Full Stack .Net <=
- 2024-06-28 Warszawa => Frontend Developer (React) <=