-
Data: 2011-05-09 01:09:58
Temat: Re: [OT] Atmega FAT karta SD
Od: Jarosław Sokołowski <j...@l...waw.pl> szukaj wiadomości tego autora
[ pokaż wszystkie nagłówki ]Pan Sebastian Biały napisał:
>> Ale ja pytałem o (ówczesną) *teraźniejszość*, nie o świetlane dorogi
>> do przyszłości, czy inny mesjanizm.
>
> Ówczesna teraźniejszośc jest taka ze na PC był klon CP/M z kopiowaniem
> plików na na innych komputerach OSy miały cała resztę rozwoju informatyki.
A jak już ta reszta informatyki sie rozwinęła, to wszyscy wraz ze swoimi
osiągnięciami przenieśli się na sprzęt PC. Bardzo naukowe podejście do
sprawy -- zwykle ekperymenty robi się na szczurach albo białych myszkach,
a później dopiero samemu korzysta z ich wyników.
>> Potrafię z grubasza oszacować liczbę używanych pecetów (a więc
>> zapewne będących w rękach "profesjonalistów") na różnych etapach
>> rozwoju informatyki. Ile sprzedano komputerów z Amiga-OS? Chciałbym
>> móc sobie wyobrazić jakie są proporcje między "profesjonalistami"
>> i profesjonalistami.
>
> Naprawdę myślisz że miliony much ... ?
Naprawdę myślę, że gdybym miał przemysłową hodowlę much i chciał na
tym zarobić, to bym ich truflami i pasztetem sztrasburskim nie karmił.
> naprawde myślisz że bardziej profesjonalne jest kopiowanie w NC od
> pisania programów wielowatkowych w rozsądnycm systemie operacyjnym?
Naprawdę myślę, że gdyby mój wspólnik powiedział, "hej, mam pomysła,
zróbmy czaderski komputer z wyrąbiastym OSem do pisania programów
wielowątkowych", to bym wolał zająć się hodowlą jedwabników. Jakkolwiek
słowo "profesjonalny" jest jednym z tych, które niesie w sobie najmniej
treści, to takie "po porstu kopiowanie plików" uznaję za ważną rzecz,
która należy się użytkownikowi komputera jak psu zupa.
> Dzisiaj *wszystkie* elementy które posiadał Amiga OS sa w użyciu
> w innych systemach. System umarł bo go producent walił pałką w łeb
> przez długi czas, ale koncepcje są do dzisiaj podstawą każdego OSa.
To jakiś psychopata, ten producent. Można mieć zaufanie do systemu,
który musiał w takich warunkach... Mój Boże, on musi być mocno
zestresowany, skoro miał takiego tatusia. Nie udziela się to aby
użytkownikom?
>>>>> To nie OS, to bootloader, choćby dlatego że:
>>>> ...choćby dlatego, że takie były założenia.
>
> Nie bylo żadnych założeń poza: "musimy za miesiąc sprzedać IBMowi
> jakis system przypominający CP/M, słyszał ktoś o jakimś na sprzedaż?"
Pytałem o założenia z drugiej strony -- "dajcie mam tu jakichś co nam
dostarczą system do tego, co teraz robimy; tylko nie jakiś pogibany, ale
taki żeby nawet prosty docent sobie poradził bez pomocy informatyków".
> Masz widocznie bardzo specyficzne potrzeby więc nie ma się co dziwić że
> prymitywny bootloader załatwia sprawę.
Bardzo interesująca hipoteza. Na miarę innych okołoamigowych. Ja miałem
bardzo specyficzne potrzeby. Podobnie jak miliony innych nabywców IBM/PC.
Ale jeśli ktoś miał potrzeby pospolite i zwyczajne, to kupował Commodore.
> Zostaw ta biedną Amige, bo nie dośc ze producent kopał leżącego to
> jeszcze brakuje paru entuzjastów żałosnego bootloadera do kompletu.
Ja to chyba już jej nie zaszkodzę. Bo skoro nawet producent ładował
jej z buta, a ona wciąż najlepsza, i jeszcze tryskały z niej pomysły
na całą okoliczną informatykę, to... Słów mi brakuje. Twarda sztuka.
>> Więc zakładając, że (tak jak miliony innych ludzi) potrzebowałem
>> bootloadera, to jakiego mieliśmy na IBM/PC używać botloadera, żeby
>> był tylko bootloaderem, a nie Strasznie Gównianym Bootloaderem (SGB)?
>
> A więc profesjonaliści potrzebuja tylko booloadera?
Zależy jakiej są profesji.
> Reszte kodu wynajdują na nowo za kazdym razem
Po co za każdym razem? Kopiowanie DOS ma opanowane znakomicie.
> a gdy trzeba odpalić dwa programy na raz to kupują drugi sprzęt?
Na przykład. Często jest to najlepsze rozwiązanie. Zdarza się, że jedyne.
Jarek
PS:
Chyba we wspomnieniach Jeremiego Przybory albo Edwarda Dziewońskiego
czytałem historyjkę (wziętą z życia, nie z kabaretu) o kimś, kto
w skromnym biurze zatrudniał dwie sekretarki. Gdy go znajomi pytali
dlaczego taki rozrzutny, to mówił, że na rynku są przejściowe kłopoty
na odcinku zaopatrzenia w kalkę, więc dzięki temu pomysłowi wystarczy,
że raz podyktuje tekst, a już ma go w dwóch egzemplarzach.
Następne wpisy z tego wątku
- 09.05.11 06:17 J.F.
- 09.05.11 06:17 J.F.
- 09.05.11 10:26 Jarosław Sokołowski
- 09.05.11 10:35 Jarosław Sokołowski
- 09.05.11 17:21 Sebastian Biały
- 09.05.11 17:29 J.F.
- 09.05.11 17:32 Sebastian Biały
- 09.05.11 17:48 Sebastian Biały
- 09.05.11 17:50 Zbych
- 09.05.11 18:17 Dariusz K. Ładziak
- 09.05.11 18:27 Dariusz K. Ładziak
- 09.05.11 18:42 Jarosław Sokołowski
- 09.05.11 18:50 Jarosław Sokołowski
- 09.05.11 18:55 Jarosław Sokołowski
- 09.05.11 19:55 Michał Baszyński
Najnowsze wątki z tej grupy
- Raspberry Pi 3 Model B+
- Kuchenka elektryczna
- test
- Cewka elektrozaworu
- zapytanie o chip r5f21275nfp
- nie naprawiam więcej telewizorów
- Zrobił TV OLED z TV LCD
- Zasilacz USB na ścianę.
- Gniazdo + wtyk
- Aliexpress zaczął oszukiwać na bezczelnego.
- OpenPnP
- taka skrzynka do kablowki
- e-paper
- 60 mA dużo czy spoko?
- Dziwne zachowanie magistrali adresowej w 8085
Najnowsze wątki
- 2025-03-14 Spalił się autobus :-)
- 2025-03-14 Policjanci z Piątku
- 2025-03-14 Lublin => JavaScript / Node / Fullstack Developer <=
- 2025-03-14 Warszawa => Account Manager - Sprzedaż Usług Rekrutacyjnych <=
- 2025-03-14 Gliwice => Business Development Manager - Dział Sieci i Bezpieczeńst
- 2025-03-14 VAT-R Umowa najmu na adres zamieszkania
- 2025-03-14 Gliwice => IT Expert (Network Systems area) <=
- 2025-03-14 Warszawa => Junior Rekruter <=
- 2025-03-14 Wrocław => Konsultant wdrożeniowy Comarch XL/Optima (Księgowość i
- 2025-03-14 China-Kraków => Senior PHP Symfony Developer <=
- 2025-03-14 Żerniki => Dyspozytor Międzynarodowy <=
- 2025-03-13 Raspberry Pi 3 Model B+
- 2025-03-13 Kuchenka elektryczna
- 2025-03-12 test
- 2025-03-13 własny ekran startowy