eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.misc.elektronikaAtmega FAT karta SDRe: [OT] Atmega FAT karta SD
  • Data: 2011-05-09 00:04:25
    Temat: Re: [OT] Atmega FAT karta SD
    Od: Jarosław Sokołowski <j...@l...waw.pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    Pan Marcin Wasilewski napisał:

    >>> Nie, wtedy prztwarzanie danych trwało trochę dłużej.
    >> "Agencja reklamowa jako ośrodek przetwarzania danych" -- można zadać
    >> jako temat pracy w Wyższej Szkole Tego I Owego.
    >
    > Odnoszę wrażenie, że rozmawiam z dyletantem.

    Bardzo mi przyjemnie.

    > Przetwarzanie grafiki trochę jednak trwało. Może Ci się wydaje to
    > dziwne ale w tych czasach generowanie pojedyńczej sceny w programie
    > do raytracingu trwało nawet kilka godzin. Więc jak generowałeś jakąś
    > animację trwającą np. 2 minuty, to trochę jednak to trwało

    Ha! Dobrze się składa, bo akurat mi się renderuje (od wczoraj) film
    robiony raytracingiem. Na dwóch komputerach -- jeden dwurdzeniowy,
    drugi jedno-. Przynajmniej ten drugi mógłby robić to z DOSem -- gdyby
    tylko rozwiązać problem komunikacji (stoi dość dalego, a nawet gdyby
    był blisko, to jakoś trzeba z niego wyciągnąć te setki plików większych
    od dyskietki).

    > i większa ilość komputerów bardzo się przydawała.

    Wszelako na przełomie lat 80/90 nie było tak jak dzisiaj, że jak coś
    wolno szło, to się mówiło "chłopaki coś słabo ta robota idzie, skoczcie
    na miasto kupić z dziesięć komputerów". Nie mówiąc juz o tym, że
    raytracing wcale nie był tym, czym się byle agencja reklamowa zajmowała.

    > Ja akurat trochę programów na amigę w assemblerze napisałem. Jak
    > przejrzysz aminet (o ile wiesz co to jest)

    A powinienem?

    > to na pewno moje nazwisko znajdziesz.

    Moje gratulacje. Rozumiem, że te assemblerowe programy były później
    portowane na Windows.

    > Gdy nabyłem swój pierwszy modem o zniewalającej na dzisiejsze czasy
    > prędkośći 14400 bodów

    Mój ostatni też tyle miał.

    > to też jeszcze miałem Amigę, chociaż to był już jej schyłek.

    No to w sumie jej błyskotliwa kariera chyba zbyt długo nie trwała.
    To fascynujące -- w tak krótkim czasie zrobić tak wiele. Gdyby nie te
    kilka lat, to byśmy przecież wszyscy dzisiaj liczyli na kalkulatorach
    "Bolek".


    >>> Czytaj ze zrozumieniem, to co teraz używasz na pececie to często
    >>> programy których pierwsze wersje powstały na Amigę,
    >
    >> Nieprawda. Ja akurat nie używam niczego, co miało pierwszą wersję na
    >> Amidze.
    >
    > Widocznie grafiką się nie zajmujesz.

    Prawda (wspomniany rendering, to raczej incydentalna sprawa).

    > Tu masz przykłady:
    >
    > http://en.wikipedia.org/wiki/LightWave#History
    > http://en.wikipedia.org/wiki/Scala_Multimedia
    > http://en.wikipedia.org/wiki/Cinema4D
    > http://en.wikipedia.org/wiki/Imagine_(3D_modeling_so
    ftware)

    No no, te przykłady to znakomity powód, by komuś napisać "o teraz używasz
    na pececie to *często* programy których pierwsze wersje powstały na Amigę".
    O ile świat byłby gorszy, gdyby nie Amiga -- nikt by tych programów nie
    napisał.

    >>> Tak więc to tak samo jakbyś powiedział co z tego, że pierwsze GUI było
    >>> na Amigę, czy MAC-a, czy też, że istniały lampy elektronowe jeśli nikt
    >>> ich dzisiaj nie używa.
    >> Właśnie, dobre pytanie: co z tego?
    >
    > To z tego, że gdyby człowiek nie wynalazł np. kowalstwa, to nawet nie
    > miał byś młotka, żeby się puknąć w głowę.

    Bzdura. Młotek znany był już w paleolicie.

    > O komputerach już nie wspomnę.

    To może nawet lepiej.

    > I znowu nie znasz historii. Amiga powstała w garażu jako projekt
    > kilku młodych wizjonerów. Niestety Commodore ich wykupiło, bo nie mieli
    > kasy na dalsze badania i zamiotło pod dywan. Zresztą siebie samych też
    > zamietli na skutek nieprzemyślanych decyzji.

    Palec boży w tym, że mimo tak licznych przeciwności losu i sprysiężenia
    wrogich sił świat w ogóle się dowiedział o takim wspaniałeym projekcie.
    Nie mówiąc już o tym, że pisanie programów 3D (a zwłaszcza 4D) w ciasnej
    przestrzeni pod dywanem wymaga wielu poświęceń.

    --
    Jarek

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: