eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.misc.samochodyO co tu chodzi?Re: O co tu chodzi?
  • Data: 2014-05-18 22:01:00
    Temat: Re: O co tu chodzi?
    Od: Budzik <b...@p...o.n.e.t.pl.nie.spam.oj> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    Użytkownik Tomasz Stiller k...@l...eu.org ...

    >>>> Niestety dla kierowcy ten teatr to spory koszt, a ma być jeszcze
    >>>> drożej.
    >>>
    >>> Rzeczywiście, absurdalnie wysoki. Aż strach się bać ile "kierowca"
    >>> dla którego taka opłata stanowi znaczący wydatek w użytkowaniu
    >>> "samochodu" jeździ swoim gruchotem ;)
    >>>
    >> Nie o to chodzi.
    >> Rozumiem, ze nie zgadzasz się na podatki w wysokosci tysiecy ale na
    >> podatki wiele razy po kilkaset złotych jak najbardziej?
    >
    > Przede wszystkim, jakie podatki? Na prawdę uważasz, że przeglądy to po
    > prostu podatek?
    >
    Naprawde to ja uwazam, ze naprawde pisze się łącznie... ;-P
    A tak powaznie - tak to w pewnym sensie podatek.
    Powody sa następujące - ktoś kto dba o swoje bezpieczesntwo i tak bedzie
    dbał o swój samochód.
    Ktos kto nie dba lub wie ze z autem jest cos nie tak - daje łapówkę i nie
    jedzie na przegląd.

    Ale moze jestem zbytnim optymistą? Nie wiem. Niemniej pomysł podwyzszania
    ceny wobec wyrastających jak grzyby po deszczu stacjach... Cene ustalono w
    2004 roku ale wtedy było pewnie połowe samochdów co obecnie. O popularnosci
    instalacji LPG nie wspominając...

    > Wiesz, ja mam dziwne podejście do samochodów. Zasadniczo służą do
    > dwóch celów:
    >
    > 1) Pośrednio jako narzędzia do zarabiania pieniędzy i w takim wypadku
    > koszty przeglądów są po prostu śmieszne, bo na paliwo
    > wydaję miesięcznie 10x tyle co na przegląd rocznie. Także argument
    > finansowy odpada. Abstrahując już od tego, że tego typu koszty mam po
    > prostu skalkulowane. W TCO samochodu wchodzi jego zakup, koszt paliwa,
    > koszt przeglądów, koszty ubezpieczeń i koszty napraw. Od co.
    >
    Wszystko prawda.
    Ale nadal 100zł wydane wiecej to 100zł wydane wiecej.
    Nie widze powodu...
    W ten sposób mozna usprawiedliwic kazdy kolejny wydatek w wysokości poniżej
    np. 300zł. Czy o to chodzi?

    > Uważam że taka nalepka ułatwi sprawę nawet mi, bo mając do ogarnięcia
    > x pojazdów, zdarza mi się przeoczyć termin przeglądu. Jak będę miał w
    > widocznym miejscu naklejkę to jest mniejsza szansa, że przeoczę.

    A ktos ci broni nakleić sobie te naklejki?

    > Zresztą nie dotyczy to tylko mnie, bo od czasu do czasu słyszę
    > wspomnienia znajomych, którzy mając tylko jeden pojazd budzili się np.
    > po pół roku od terminu przeglądu
    >
    Porządne stacje diagnostyczne przypominają sie same.
    Moja tak robi, wiecn ie musze o to dbać.
    Jakby tak nie robiła to bym sobie zapisał gdzies.
    Ale jak sie zapomni to tez wielka tragedia sie nie dzieje przeciez...

    > 2) Przyjemności. I tutaj również nie mam specjalnych problemów z
    > przeglądami, bo zależy mi na tym, żeby moja zabawka była w pełni
    > sprawna.

    I do tego potrzebny ci jest przegląd?

    > O ile żaróweczki to mogę sobie sam obejrzeć, czy wszystkie
    > palą, ale już siły hamowania nie sprawdzę.

    Bo?
    Nie czujesz ze auto słabo hamuje tudziez ze sciaga przy hamowaniu?

    > Pomijam skrajne przypadki,
    > że któraś strona nie chwyta w ogóle i przy gwałtownym hamowaniu jest
    > walka o utrzymanie się na drodze. Dlatego uważam, że warto je robić
    > regularnie. Jakkolwiek absurdalne niektórym tutaj się ta czynność
    > wydaje.

    Mnie sie nie wydaje absurdalna.
    Byc moze wielu osobom pomoze ale czy bez nich by sobie nie poradzili?
    Nie wiem.
    Ale to sie ma nijka do dyskusji o podnoszeniu cen.
    Juz i tak nie rozumiem, dlaczego cena przegladu = 100zł a dla auta LPG
    200zł... Co kosztuje kolejne 100zł? Obejrzenie butli?
    >
    > Największe problemy z przeglądami mają ludzie, których samochody
    > głównie stoją, a nie jeżdżą. Taka prawda niestety.
    >
    Jak widze, najwiekszy problem to maja ludzie co miejsca parkingowego nie
    moga znaleźć wiec chetnie podpieprzyliby z jakiegokolwiek powodu sasiada,
    byleby mu miejsce udostepnił...

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: